Obiekt tygodnia 17.10.2014 "E" Barnarda (B142-143)

PostPanasmaras | 17 Paź 2014, 10:48

Ciemne mgławice są dla mnie jednymi z najbardziej fascynujących obiektów, jakie możemy obserwować na nocnym niebie. Jest coś niezwykłego w uświadomieniu sobie i zobaczeniu na własne oczy, jaki ogrom materii wciąż czeka na swoje przepoczwarzenie w latarnie jądrowe, ile pyłowych chmur jest przewiewanych przez galaktyczne ramiona, ile gwiezdnych żłóbków czeka na swoje odsłonięcie. Choć ciemne mgławice są zwykle bardzo wymagającymi obiektami, jest wśród nich kilka, które są zarówno stosunkowo łatwe do namierzenia, jak i do zaobserwowania. W kategorii celów lekkich, łatwych i przyjemnych, z pewnością w pierwszym rzędzie należałoby postawić parę skatalogowaną jako Barnard 142-143.

Barnard 142 (LDN 688), Barnard 143 (LDN 694)
Konstelacja: Orzeł
RA 19h 40m 42s DEC +10° 57′
Średnica: 30'
Nieprzezroczystość*: 5 (B142), 6 (B143)


*parametr w skali 1-6 nadawany ciemnym mgławicom, gdzie 1 oznacza lekko nieprzezroczysty obiekt, a 6 - zupełnie nieprzezroczysty

Obiekt tygodnia 17.10.2014 "E" Barnarda (B142-143): b142_143_small.jpg

żródło: http://mkonrad.privat.t-online.de/b142_143.jpg

Czym jest nasz obiekt? Choć wizualnie wygląda jak dryfujący “odprysk” Wielkiej Szczeliny, w rzeczywistości jest obłokiem molekularnym leżącym sześć razy dalej. Podobnie jednak jak Wielka Szczelina, jego położenie z grubsza wyznacza wewnętrzną krawędź Ramienia Oriona. Dystans do B142-143 jest szacowany na dwa tysiące lat świetlnych, co przy rozmiarach kątowych obiektu (30’) pozwala estymować jego rzeczywisty rozmiar na około 17,5 roku świetlnego.
Na zdjęciach widać, że oba obiekty wyraźnie układają się w literę “E”. Słusznie zauważa Jan Desselberger w swoim artykule “Ciemność widzę” (Astronomia 09/2014), że lepszy zbieg okoliczności nie mógł się trafić - jakby sama Droga Mleczna chciała uhonorować Edwarda Emersona Barnarda za jego wkład w poznanie materii międzygwiazdowej.

Obiekt tygodnia 17.10.2014 "E" Barnarda (B142-143): B142-143-map2.jpg


Niezbędnym warunkiem skutecznej obserwacji jest znalezienie się w miejscu, gdzie Droga Mleczna jest naprawdę wyraźna. Samo namierzenie mgławicy jest proste - sądzę, że nawet dla mniej doświadczonego obserwatora.
Jeśli kojarzysz alfę Orła, gwiazdę Altair, to praktycznie jesteś już w domu. Od Altaira przeskocz dwa stopnie na północny zachód (przy górującym Orle - w prawo do góry) do lśniącej pomarańczowym blaskiem jasnej gwiazdy Tarazed, gammy Orła. Z tego miejsca został już naprawdę niewielki kroczek - przesuń pole widzenia odrobinkę w prawo, tylko tyle, żeby jasny Tarazed zniknął z pola widzenia. Daj sobie chwilę na lepszą adaptację, a ciemne kontury obu Barnardów zaczną majaczyć przed twoimi oczami. W zależności od jakości nieba, być może zauważysz tylko fragment tego kompleksu mgławic. Do wychwycenia całego “E” potrzebne jest naprawdę dobre niebo.

Najłatwiejszym chyba do zaobserwawania fragmentem jest południowa część B142, czyli okolice środkowej poprzeczki “E”. Jeśli jednak poświęcisz temu obiektowi dłuższą chwilę, nie powinieneś mieć problemu zarówno z zaobserwowaniem najwyraźniejszych fragmentów obu obiektów, jak i wyraźnym ich oddzieleniem. Północny fragment litery, czyli B142 układa się w półkole, w coś na kształt nieco poszerzonej litery “c”. B143 tworzy natomiast dolną poprzeczkę “E”. Warto wpatrzeć się w ten rejon trochę dłużej, dobra adaptacja pokaże nam kilka dodatkowych szczegółów. Na południe i wschód (w lewo i w dół) od B142-3 widać, że mgławice ciągną się dalej, choć ich wschodnie fragmenty charakteryzuje znacznie mniejsza gęstość (czyli blokują mniej światła obiektów leżących za nimi). Czasem udawało mi się dostrzec tam coś na kształt strzępków chmury. Daj więc sobie parę dobrych minut na wpatrywanie się w ten rejon, a z pewnością zauważysz, że południowo-wschodnia granica kompleksu jest bardziej rozmyta niż dość dobrze odcinające się kontury ciemnych obłoków na zachodzie “wielkiego E”.

Obiekt tygodnia 17.10.2014 "E" Barnarda (B142-143): Barnard_143_sketch_bino_small.jpg

Widok przez lornetkę 15x70 - szkic autorstwa Rony'ego de Laeta.
źródło: http://rodelaet.xtreemhost.com/Sketch_B ... _bino.html

Z racji sporych rozmiarów kątowych, najlepszymi instrumentami do obserwacji B142-143 będa lornetki i teleskopy o dużym polu widzenia. Warto zapewnić sobie zapas pola - pamiętajmy, że jeśli chcemy, by ciemna mgławica “wyszła z tła”, musi za nią coś świecić.
B142-3 najbardziej lubię oglądać w powiększeniach 10-20x, takie też uważam za optymalne. Warto zapewnić sobie źrenicę wyjściową w okolicach 5 mm lub więcej, dzięki czemu zanadto nie zgasimy subtelnego pojaśnienia nie rozdzielonych gwiazd tła (ta partia Drogi Mlecznej bywa czasem zwana Obłokiem Gwiezdnym Gammy Orła).
Posiadaczom średniej wielkości newtonów polecam przede wszystkim użycie okularów długoogniskowych, które oprócz dużej źrenicy dadzą około 2° pola. Oczywiście zachęcam też do skierowania na obiekt większych teleskopów - chętnie usłyszę o detalach czy włóknach mgławicy, jesli uda się takie wypatrzeć - choć moim zdaniem trudno o piękniejszy widok niż ten z lornet o powiększeniach 10-15x, w jednym kadrze z Obłokiem Gwiezdnym Gammy Orła i mocno odcinającą się krawędzią Wielkiej Szczeliny.

Obiekt tygodnia 17.10.2014 "E" Barnarda (B142-143): B142-143-napoleon2.jpg

"E" Barnarda w szerokim polu.
źródło: http://astropolis.pl/topic/45658-konstelacja-orla/

W okolicy znajdują się też inne ciemne mgławice skatalogowane przez E.E. Barnarda, z którymi również polecam się zmierzyć. Jedną z nich jest spora B339, dość trudna ze względu na blask Altaira oraz niezbyt wyraźne krawędzie. Innym celem, nieco tylko trudniejszym od B142-3 jest kompaktowa, ale stosunkowo wyraźna trójca B334-336-337. Zapewniam, że pod dobrym niebem warto zadać sobie tę odrobinę dodatkowego trudu na odszukanie tych obiektów.

Choć za nami już prawie miesiąc jesieni, Orzeł wieczorami wciąż jest wysoko - tak więc żeby zapolować na B142-3 nie musisz nawet zarywać nocy!

SPRÓBUJ I DAJ ZNAĆ, JAK POSZŁO!
 
Posty: 68
Rejestracja: 19 Sty 2011, 20:51

 

PostDamian P. | 20 Paź 2014, 06:53

Byłem bardzo ciekawy obserwacji tych mgławic,pewnie w dużej mierze za sprawą bardzo zachęcającego opisu.Wczoraj w końcu pogoda była łaskawa i gdy tylko się ściemniło zapolowałem na te pociemnienia moim SM 15/70.Po wstępnej adaptacji wzroku w garażu przykręciłem lornetkę do żurawia i po krótkim ustawieniu ostrości skierowałem ją nieopodal gwiazdy Tarazed.B 142 dostrzegłem właściwie od razu pomiędzy dwoma parkami jaśniejszych gwiazd a w miarę upływu czasu i polepszania adaptacji było tylko lepiej.Pojawiła się dolna część litery “E” czyli B 143 i wszystko stawało się coraz lepiej widoczne z uczuciem zawieszenia w przestrzeni.Naprawdę nie spodziewałem się,że to tak wyrazny i piękny obiekt i byłem mile zaskoczony :) Po dłuższym czasie było chyba jakby widać także rozleglejsze pociemnienie na lewo od B142-143.Ciekawie było także z prawej strony gdzie nagle rozjaśnione gwiezdne pole urywało się wyraznie odcinając ciemniejszym obszarem.Widok dość ciekawy gdy jedna półkula pola widzenia świeciła wyraznie jaśniej a druga ciemniej i mniej bogato.
Trochę na prawo i powyżej od litery “E” widziałem kątem oka jakieś inne mniejsze pociemnienia i postanowiłem zapamiętać ich położenie.W domu okazało się,że dwa zapamiętane miejsca wskazują na B 337 oraz B334.Inne miejsce nie zgadzało się niestety z B 336.
Wracając do wielkiego “E” ta smolista mgławica zrobiła na mnie naprawdę wrażenie.Spędziłem tam chyba z 20 min głownie skupiając się na B 142-143 i gdyby nie zawołanie mamy,że dzwoni mój telefon to spędził bym tam z pewnością więcej czasu.Chwilkę porównywałem także w trakcie inną wyrazną mgławicę B 168 w Łabędziu która była niestety do tej pory chyba jedyną zaobserwowaną przeze mnie świadomie ciemną mgławicą.Obserwacja B 142-143 oraz okolic to była czysta przyjemność!
 
Posty: 363
Rejestracja: 12 Sty 2014, 19:12

 

Postlukost | 20 Paź 2014, 07:52

Damian P. napisał(a): B 142 dostrzegłem właściwie od razu pomiędzy dwoma parkami jaśniejszych gwiazd a w miarę upływu czasu i polepszania adaptacji było tylko lepiej.Pojawiła się dolna część litery “E” czyli B 143 i wszystko stawało się coraz lepiej widoczne z uczuciem zawieszenia w przestrzeni.Naprawdę nie spodziewałem się,że to tak wyrazny i piękny obiekt i byłem mile zaskoczony :)

Miałem bardzo podobne odczucia, obserwując ją dużą lornetą. Wrażenie "przestrzenności" obrazu - bezcenne :D
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

PostPanasmaras | 20 Paź 2014, 09:19

Prawdę mówiąc, ciemne mgławice są mocno niedocenianymi celami obserwacyjnymi - mnie wciągnęły bez reszty :)
Tym bardziej cieszę się, że obiekt przypadł Wam do gustu.
Podstawa to jednak to, co napisał Damian - poświęcić sporo czasu obiekt. To, co widzi się w kadrze po kilku-kilkunastu minutach przebija wielokrotnie to, co widać na pierwszy rzut oka. Wiele razy miałem wrażenie, że niebo jest zbyt słabe na łapanie ciemnotek, tymczasem upieranie się na jednym obiekcie pozwoliło na wyjście pojaśnień, które z kolei wyciągnęły ciemne pyły na bliższym planie. Czyli jednak nie było z tym niebem tak źle :)

EDIT:
Kiedyś opisałem jeszcze Barnarda 361 w ramach cyklu Obiekt Tygodnia - może kogoś zainteresuje:
http://www.forumastronomiczne.pl/index. ... rnard-361/
 
Posty: 68
Rejestracja: 19 Sty 2011, 20:51

 

PostKrater | 20 Paź 2014, 11:49

Damian P. – pozazdrościć wzroku i nieba :D .

Barnardy 142 i 143 widziałem na zlocie w Zatomiu ale pomimo dosyć dobrego otwarcia tamtejszego nieba, długo musiałem wgapiać się w szkła zanim załapałem o co biega.
W końcu się udało ale nie bez trudu… i dużego moralnego wsparcia :D .
(jak widać nie wszyscy mają taką....... umiejętność w oczach… :? )

Miniony weekend zapowiadał się meteo-optymistycznie toteż wzmocniony mapką (Marku – dzięki), chciałem ponownie i samodzielnie powtórzyć obserwacje. Tymczasem…… niestety poległem :( :( :( .

Noc z soboty na niedzielę zrobiła mi psikusa, między 19 a 20:00 (bliżej 20) zrobiło się pół godziny fajnego rozpogodzenia ale będąc w terenie miałem przy sobie tylko lornetkę 7x50.
Za kolejne pół godziny kiedy miałem do dyspozycji lepszy sprzęt w powietrzu panowało już spore przymglenie (po imieniu mówiąc mgła :evil: ).
Czekałem prawie do pierwszej w nocy ale czystego nieba już w tym czasie nie było.
(W zasadzie nic już nie dało się obserwować bo przez to zamulenie widać było tylko najjaśniejsze gwiazdy).

W dziedzinie B142 i 143 fiaskiem zakończyły się również moje obserwacje w ostatnią noc (z niedzieli na poniedziałek). Wybór miejscówki podyktowany był prognozą pogody oraz tym, że wyjazd był wspólny oraz nie mógł być zbyt długi. W rezultacie byliśmy ok. 50 km na północ od Krakowa.
Na miejscu okazało się, że Orzeł znajduje się w łunie znad aglomeracji śląskiej. Tło było tam na tyle jasne, że o Barnardach można było tylko pomarzyć.
Noc była piękna i obserwacje udane ale B142 i 143 nie uraczyły nas swoim widokiem :wink: .

Pozostaje zachować optymizm i czekać do następnego razu ……
"Nie należy mnożyć bytów ponad konieczność" (Brzytwa Ockhama)
Awatar użytkownika
 
Posty: 409
Rejestracja: 23 Lip 2013, 12:08
Miejscowość: Kraków

 

PostPanasmaras | 20 Paź 2014, 12:14

krater napisał(a):Barnardy 142 i 143 widziałem na zlocie w Zatomiu ale pomimo dosyć dobrego otwarcia tamtejszego nieba, długo musiałem wgapiać się w szkła zanim załapałem o co biega.
W końcu się udało ale nie bez trudu… i dużego moralnego wsparcia :D .
(jak widać nie wszyscy mają taką....... umiejętność w oczach… :? )


Sęk w tym, że wypatrując ciemnych mgławic, trzeba zmienić myślenie. Od zawsze obserwator uczy się wyłapywać pojaśnień, bladych ale jednak jaśniejszych plamek na tle aksamitu nieba. Tymczasem tutaj trzeba sobie w zasadzie wyobrazić, że ciemna plama, czyli brak czegoś jest obiektem. Zapewniam jednak, że przy pewnym treningu, taka zmiana myślenia jest możliwa.
Sam łapałem się parę razy na tym, że wyłapywałem piękną, wyraźną mgławicę, cieszyłem się pięknym wyraźnym obiektem (choć chwilowo go nie identyfikowałem), a dopiero potem uświadamiałem sobie, że patrzę na LDN 935 - często fotografowaną ciemną mgławicę, która leży na tle Ameryki Północnej i Pelikana, oddzielając wizualnie oba obiekty.
Czyli najpierw wyłapywałem pociemnienia, a dopiero potem uświadamiałem sobie, że poruszam się po dobrze znanej okolicy.
 
Posty: 68
Rejestracja: 19 Sty 2011, 20:51

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

AstroChat

Wejdź na chat