Obiekt tygodnia 23.10.2014 NGC 281 (Pacman)

Postlukost | 23 Paź 2014, 20:35

Jeżeli, tak jak ja, urodziliście się na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych minionego stulecia (hmm, jak to zabrzmiało...), to prawie na pewno graliście w “Pacmana”. Pamiętacie charakterystyczny kształt rozdziawionej paszczy? Tak się składa, że możemy się z nim zetknąć nie tylko na ekranie komputera, ale także w okularze teleskopu. Starożytni Grecy doszukiwali się na niebie wizerunków mitologicznych postaci, my umieściliśmy tam „pożeracza kulek”. Ot, znak czasów...
Mgławicę Pacman, skatalogowaną jako NGC 281, odnajdziemy w konstelacji Kasjopei (rektascensja 00h 52m 53,8s, deklinacja +56° 37' 30"). W katalogu Sharplessa odnotowano ją pod numerem 184.
Obiekt został odkryty 16 listopada 1881 przez Edwarda Barnarda, który opisał go jako "dużą, słabą mgławicę, bardzo rozproszoną". Znajduje się w odległości szacowanej na około 9500 lat świetlnych od Ziemi, w ramieniu Perseusza, prawie 1000 lat świetlnych powyżej płaszczyzny Galaktyki. To obszar H II, oświetlany przez młode, masywne gwiazdy powstałe w jego wnętrzu w ciągu ostatnich kilku milionów lat. Gwiazdy te skatalogowano jako gromadę IC 1590 i to właśnie one są odpowiedzialne za świecenie mgławicy, jonizując wodór. Wszystko wskazuje to na to, że owa fabryka nowych gwiazdek nadal działa. W szczególności fakt ten potwierdza obecność kilku ciemnych globul Boka, w których w podczerwieni odkryto protogwiazdy. Największa globula należąca do NGC 281 ma średnicę około 2,6 roku świetlnego.
Tyle teorii i suchych faktów, przejdźmy do wrażeń obserwacyjnych.
Czego szukać? – po prostu grupki słabszych gwiazdek, zatopionych wewnątrz sporej mgiełki (jej rozmiary kątowe to aż 35' × 30', a więc porównywalnie do tarczy Księżyca w pełni). Gdzie szukać? - aktualnie znajduje się ona w najkorzystniejszym położeniu, w okolicy zenitu. Starhopping w kierunku Pacmana jest banalnie prosty; mgławica przyczaiła się tuż obok dwóch jasnych gwiazd – Schedar (α Cas) i Achird (η Cas – skądinąd ładnego układu podwójnego), układając się wraz z nimi w kształt trójkąta. Problemów ze zlokalizowaniem NGC 281 nie powinni mieć zatem nawet niezbyt zaawansowani astroamatorzy.
Obiekt tygodnia 23.10.2014 NGC 281 (Pacman): ngc281-map.jpg

Kłopoty może za to sprawić niska jasność powierzchniowa obiektu, ale i na to jest rada - obserwacje należy prowadzić z dala od miast. W dobrych warunkach zdarzało mi się wyłuskać delikatną, bladą poświatę mgławicy już w lornetce 10x50. Ale – jak powszechnie wiadomo – apertura rządzi. Przy użyciu dużej lornety (28x110) da się już wypatrzeć ciemny obszar tworzący ”usta” Pacmana, któremu mgławica zawdzięcza swój charakterystyczny wygląd i nazwę. Ów “pysk” to nic innego jak pył i gaz, przesłaniający jaśniejsze obszary. Wbrew pozorom nie była to jednak prosta sztuka; owo “wcięcie” - hmm, gdybym nie wiedział, że tam jest, pewnie bym je przeoczył. Całość prezentowała się tak, jakby z jednej strony obiekt został delikatnie nadgryziony, ale to pociemnienie nie sięgało daleko w głąb, było subtelne i raczej trudne do wyzerkania.
Co innego teleskop, zaopatrzony w długo- lub średnioogniskowy okular i filtr typu UHC, a najlepiej OIII, na który mgławica świetnie reaguje (kosztem rzecz jasna słabych gwiazdek widocznych na jej tle). Z wykorzystaniem takiego zestawu staje się jasna, kontrastowa i oczywista, a ciemna “wstawka” pięknie odcina się od tła, ujawniając niejednorodności w swej strukturze. W szesnastocalowym newtonie, po chwili wpatrywania się widać w niej ewidentne „rozgałęzienie”. Całkiem podobne wrażenia obserwacyjne miałem zresztą przy mgławicy Płomień w Orionie (NGC 2024).
Szczerze powiedziawszy, nie bardzo potrafię zidentyfikować gromadę IC 1590 – w tym sensie, że nie wiem, które konkretnie gwiazdy widoczne na tle obszaru mgławicowego do niej przynależą. Łatwe jest za to namierzenie układu wielokrotnego HD 5005 (Burnham 1), który odnajdziemy w centrum Pacmana. Układ ten został odkryty przez amerykańskiego astronoma S. W. Burnhama. Główny składnik - gwiazda o jasności 8,5 mag - posiada czterech towarzyszy, znajdujących się w odległości pomiędzy 1,4 a 15,7 sekund kątowych. Nie zaobserwowano istotnych zmian w tym systemie, począwszy od pierwszych pomiarów wykonanych w 1875 roku. Ta mała grupka niebiesko – białych gwiazd naprawdę dodaje całości swoistego uroku. Używając nieco wyższych powiększeń, udało mi się dostrzec trzy z nich.
Prawdziwe piękno mgławicy NGC 281 ujawnia się na długoczasowych fotografiach. Jest ona zresztą jednym z najczęściej „wypalanych” przez astrofotografów obiektów. Poniżej jedno z takich zdjęć, autorstwa Jacka Bobowika.
Obiekt tygodnia 23.10.2014 NGC 281 (Pacman): pacman.jpg

O ile czytasz to w noc niezdatną do obserwacji – zagraj w Pacmana. Jeśli warunki sprzyjają – spójrz w niebo, spróbuj i daj znać, jak poszło!
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

PostPiotr J. | 24 Paź 2014, 06:36

Miło powitać kolejny post z serii 'obiekt tygodnia'. Jak zwykle, jest on fajną inspiracją do obserwacji :D

Obserwowałem Pacmana w tym roku przy pomocy newtona 12". To moje notatki z tamtej obserwacji:

Pacman nebula (n281), 62x, znaleziona najpierw w OIII, duża, dość dobrze widoczna, kształt nie przypomina pacmana ale wcięcie jest widoczne, widać nieregularności i jeden poziomy ciemny pas przecinający mgławicę na pół, liczne gwiazdy na tle mgławicy, bez filtra widoczna słaba poświata, ale bez żadnych detali, w H-beta widok jest pomiędzy OIII a bez filtra
Newtony 12" i 6"
Awatar użytkownika
 
Posty: 108
Rejestracja: 17 Mar 2014, 08:47
Miejscowość: Łódź

 

Postlukost | 24 Paź 2014, 11:06

Zdecydowanie warto oglądać ten obiekt z użyciem filtrów mgławicowych. Przy najbliższej okazji zamierzam sprawdzić, jak zareaguje na H - Betę (w końcu wodoru w tej mgławicy jest naprawdę sporo). Na sąsiednim forum Paweł Trybus pisze, że całkiem nieźle.
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

Postpasionat nieba | 25 Paź 2014, 14:05

Dziś podczas obserwacji koło 1.00 spojrzałem na Pacmana. Nocka była piękna, zasięg spokojnie 6mag, seing 8/10. Na podwórku schłodzone Newtony 6 i 22 cale. O lornetce zapomniałem, ale w szukaczu 80mm mgławica nie była widoczna. Również w Newtonie 6'' bez filtra nic nie widziałem. Za to po założeniu OIII w powiększeniu 60 widoczna od razu duża w miarę jasna z ciemniejszym klinem z jednej strony. Z filtrem Ultrablock słabiej odcinała się od tła, ciemne wcięcie do zauważenia. Mgławica najbardziej mi się podobała z dwa tygodnie temu z pożyczonym Pentaxem 40 i OIII w powiększeniu 30 bo tu była po prostu konkretna, jasna. W Newtonie 22'' przy powiększeniu 103 z Esem 20 100* ciasno miała w ledwo 1 stopniowym polu, ale wystarczająco. Tu podobnie OIII lepiej pokazał mgławicę od Ultrablocka, jasna mgiełka przyjemnie odcięta od tła, a ten klin znacznie ciemniejszy od tła z dużym detalem, zauważalnym postrzępieniem, dwoma czubkami na jasnej mgławicy. Miałem jeszcze filtr H-bete, który pozytywnie wpłyną na widok Packmana. Filtr zmiękczył i pokazał łagodniej, spokojniej jasną mgiełkę, pokazał jej więcej na około, była równie jasna jak w OIII, zgasił trochę ciemne wcięcie, ale w moim odczuciu mgławica w H-becie wyglądała bardziej przestrzennie. Bez filtrów mgławica w dużym Newtonie też widoczna, ale mocno wyprana.
 
Posty: 136
Rejestracja: 01 Lip 2013, 18:34
Miejscowość: Dobroń

 

Postlukost | 25 Paź 2014, 14:52

Świetny opis, brakowało mi relacji obserwatora używającego naprawdę dużego lustra.
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

PostPanasmaras | 25 Paź 2014, 17:33

Skoro już o dużych lustrach mowa - czy komuś udało się złapać dziurę albo dwie w środku mgławicy? Oczywiście piję teraz do wizualnego łapania globul Boka.
Max, właściciel 22-calowca, wspominał mi, że to jest w zasięgu dużego lustra. W Zatomiu podczas obserwacji Pablitusem 22 jakieś pociemnienie mi niby majaczyło (nie, nie była to paszcza PacMana, ta jest oczywista w 22"), ale zbyt słabo, żeby być pewnym wyniku obserwacji.
Moim zdaniem warto się zmierzyć z tym wyzwaniem.
 
Posty: 68
Rejestracja: 19 Sty 2011, 20:51

 

PostCobo | 25 Paź 2014, 18:55

pasionat nieba napisał(a):Dziś podczas obserwacji koło 1.00 spojrzałem na Pacmana. Nocka była piękna, zasięg spokojnie 6mag, seing 8/10. Na podwórku schłodzone Newtony 6 i 22 cale. O lornetce zapomniałem, ale w szukaczu 80mm mgławica nie była widoczna. Również w Newtonie 6'' bez filtra nic nie widziałem.


No właśnie :(
Nie licząc tej 20sto dwu calowej rurki i 23 zamiast 1 godziny u mnie wszystko wyglądało tak samo. Tzn nic nie widziałem :( Zmartwiło mnie to okropnie bo po przeczytaniu tego wątku byłem wczoraj bardzo podniecony zbliżającymi się obserwacjami. A tu klapa. W wyznaczonym miejscu tylko gwiazdy... wychodzi na to, że filtr OIII wcale nie jest zbyt ciemny dla tej aperatury lustra i śmiało można a nawet trzeba się w taki zaopatrzyć, czy tak?
Dochodzi niestety jeszcze kwestia kiepskich okularków, które mam w posiadaniu ale podobno 25mm, którym starałem się wyłapać jakąś zmianę w tle nieba, nie jest takie złe. Więc rozkładam w bezsilności ręce...
SW 150/750 na EQ3-2, Super kitowce 25 i 10mm oraz Barlow x2. To by było na tyle... póki co ;)

A gdyby tak rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady...?
Awatar użytkownika
 
Posty: 44
Rejestracja: 28 Wrz 2014, 12:48
Miejscowość: Wocław

 

Postpiotrekguzik | 25 Paź 2014, 19:10

Cobo napisał(a):Nie licząc tej 20sto dwu calowej rurki i 23 zamiast 1 godziny u mnie wszystko wyglądało tak samo. Tzn nic nie widziałem :( Zmartwiło mnie to okropnie bo po przeczytaniu tego wątku byłem wczoraj bardzo podniecony zbliżającymi się obserwacjami. A tu klapa. W wyznaczonym miejscu tylko gwiazdy... wychodzi na to, że filtr OIII wcale nie jest zbyt ciemny dla tej aperatury lustra i śmiało można a nawet trzeba się w taki zaopatrzyć, czy tak?
Dochodzi niestety jeszcze kwestia kiepskich okularków, które mam w posiadaniu ale podobno 25mm, którym starałem się wyłapać jakąś zmianę w tle nieba, nie jest takie złe. Więc rozkładam w bezsilności ręce...


To, że filtr O-III jest zbyt ciemny do jakiegoś sprzętu to mit. W każdym sprzęcie filtr O-III działa tak samo, tyle że oczywiście sprzęt o małej aperturze ma niewielki zasięg, a co za tym idzie widać w nim stosunkowo niewiele obiektów, do których filtr O-III by się nadawał. Do tych jednak, które są w zasięgu np. 6" lustra filtr O-III będzie nadawał się całkiem nieźle.

Co do samej mgławicy NGC 281, to (jak to bywa ze słabymi mgławicami) bardzo dużo zależy od warunków. Na umiarkowanie dobrym niebie (ponad 30 km w linii prostej od centrum Krakowa lub 20 km od Krosna) widać ją w 8" teleskopie słabo bez filtra. Na naprawdę ciemnym niebie nawet bez filtra jest dość oczywista.
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

PostCobo | 25 Paź 2014, 19:28

Podobno dla samego widoku Veila warto go (filtr OIII) kupić.
Także dopisuję go do mojej listy zakupowej, z której dodatkowo wyrzucę Badeera UHC-S na rzecz Lumicona UHC :)
SW 150/750 na EQ3-2, Super kitowce 25 i 10mm oraz Barlow x2. To by było na tyle... póki co ;)

A gdyby tak rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady...?
Awatar użytkownika
 
Posty: 44
Rejestracja: 28 Wrz 2014, 12:48
Miejscowość: Wocław

 

Postlukost | 25 Paź 2014, 23:33

Panasmaras napisał(a):Skoro już o dużych lustrach mowa - czy komuś udało się złapać dziurę albo dwie w środku mgławicy? Oczywiście piję teraz do wizualnego łapania globul Boka.

Próbowałem dziś szesnastocalowcem, w różnych powiększeniach, z filtrami H-Beta, OIII i Ultrablockiem - niestety bez powodzenia.
Również byłem przekonany, że filtry wąskopasmowe są przeznaczone wyłącznie dla dużych apertur (od 8/10 cali wzwyż). Zdanie zmieniłem, gdy zobaczyłem Kalifornię (NGC 1499) z H-Betą w maleńkim achromacie 80 mm. Kolejne godne odnotowania doświadczenie obserwacyjne to widok całego kompleksu Veila oraz Ameryki i Pelikana w refraktorku 102/500 w Zatomiu. Wniosek? Apertura nie jest najważniejsza, liczy się rozmiar źrenicy wyjściowej.
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

PostPrzemysław93 | 26 Paź 2014, 01:42

Pacman to typowy obiekt pod ciemne niebo ;) wielokrotnie mierzyłem Się z Nim z 10'' i za każdym razem widok inny, w zależności od warunków. Filtr UHC Lumicon, który posiadam pomagał w małym stopniu, jeżeli już to pod ciemnym niebiem ( pow. 6.2/6.3 mag) :)
Sky-Watcher 10'', 80 ED (SVP) , Vanguard 9x50, kolekcja LVW , UO 5, SWAN 33, UHC Lumicon
Awatar użytkownika
 
Posty: 1931
Rejestracja: 27 Lut 2007, 18:36
Miejscowość: Wrocław / Zielona Góra

 

Postlukost | 26 Paź 2014, 10:22

Nie mogę już edytować mojego poprzedniego posta, a wypada go uściślić: zerkając achromatem 102 mm na Veila i Hamerykę używaliśmy OIII i UHC Lumicona oraz WO Swana 33 mm. Ładny widok tych mgławic uzyskaliśmy też w refraktorze TeleVue o średnicy bodajże 85 mm. Tutaj w użyciu był okular Pentax 40 mm, w duecie z wyżej wymienionymi filterkami.
Wracając do Pacmana - w jego przypadku filtr pomógł nawet pod perfekcyjnym, bieszczadzkim niebem; podczas tegorocznych, sierpniowych obserwcji w Roztokach Górnych zahaczyliśmy o NGC 281 i użycie OIII spowodowało zdecydowany wzrost kontrastu, jak i zwiększenie liczby widocznych niejednorodności w strukturze mgławicy.
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

PostKarol | 26 Paź 2014, 10:46

Temat jest o Pacmanie a moja wypowiedź będzie tylko o nim wspominać. A chce się gdzie moim szczęściem podzielić.
Próbowałem tego obiektu w refraktorze 102/500 i syncie 6" i nic :( Same gwiazdy.

Ale za to potwierdzam słowa Luksota na temat Veila w refraktorze 102/500.
Noc 24.10.2014r. 19.15-21.00
Tej nocy spotkałem się z znajomym na zerkanie. Trwało 2 godziny bo przegonił nas mróz a zaraz potem i tak były chmury.
Patrzeliśmy na różne obiekty aż w końcu poszukałem Veila.
To mój pierwszy tak pewny i jasny veil ! :shock: Po prostu cudo.
Wiedząc że Welon jest łatwiejszy tam też skierowałem mój nowy nabytek. Łuk mgławicy, długi i gruby, pojawił się od razu bez żadnego problemu. Mieścił się na styk w polu 2,3 stopnia (SWA 17 mm). Coś wspaniałego :!:
Potem mimo że naczytałem się że druga część jest znacznie słabsza spojrzeliśmy na Palce Boży czy też Nimbusa 2000 :lol:
Obiekt po chwili od przyłożenia oka do okularu oczywisty :!: Piękna długa, subtelna smuga. Po chwili również widoczne daleko sięgające za gwiazdę "rózgi".
Żałuje że nie spróbowałem z 3 częścią tego kompleksu.
Widok z SWAN 33 mm przy 4,7 stopnia pola widzenia musi być super i być może go kupię.
Refraktor mimo tylko 102 mm i słabej sprawności zaskakuje mnie tym co pokazuje.
Same warunki były jeszcze przeciętne, nie szukałem bardzo słabych gwiazd ale ok. 5,6 mag miała najsłabsza.

Może następny obiekt tygodnia będzie bardziej pod moje niebo i aparaturę 102 mm ?
 
Posty: 2524
Rejestracja: 22 Lis 2010, 20:43

Postlukost | 26 Paź 2014, 10:59

karol napisał(a): Może następny obiekt tygodnia będzie bardziej pod moje niebo i aperturę 102 mm ?

Będzie, tylko poszukaj miejscówki obserwacyjnej z odsłoniętym południowym horyzontem :wink:
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

PostCobo | 26 Paź 2014, 14:51

lukost napisał(a):Będzie, tylko poszukaj miejscówki obserwacyjnej z odsłoniętym południowym horyzontem :wink:


No i już się zajarałem, bo moja miejscówka wraz ze wschodnim, właśnie ten kierunek ma najlepszy mimo że widać łunę od Strzelina, ale najważniejsze, że Wrocław zostaje za plecami :mrgreen:
SW 150/750 na EQ3-2, Super kitowce 25 i 10mm oraz Barlow x2. To by było na tyle... póki co ;)

A gdyby tak rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady...?
Awatar użytkownika
 
Posty: 44
Rejestracja: 28 Wrz 2014, 12:48
Miejscowość: Wocław

 

PostDamian P. | 26 Paź 2014, 17:10

Lukost napisał – ''Jeżeli, tak jak ja, urodziliście się na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych minionego stulecia (hmm, jak to zabrzmiało...), to prawie na pewno graliście w “Pacmana”. ''

Co prawda urodziłem się pod koniec lat 80 bo w roku 89 ale Pacman był pierwszą grą w jaką w życiu zagrałem.Miałem wtedy może ze 4 lata :)

Co do mgławicy NGC 281 to zacytuję swoje dwa opisy z dwóch różnych relacji.

1. “Jednym z obiektów do rozwiązania była Mgławica NGC 281(Pacman) w której leży gromada otwarta IC 1590.Po przyjrzeniu się w domu zdjęciom i przeczytaniu kilku faktów wiedziałem mniej więcej gdzie i czego szukać.Podchodziłem do niej dla pewności dwa razy tej nocy i to był w sumie pierwszy raz w SkyMasterze.Zlokalizowałem gromadę widoczną właściwie jako jedną gwiazdę w lornetce.Ten najjaśniejszy składnik NGC 1590 to gwiazda wielokrotna a sama gromada zawiera podobno kilkaset gwiazd.Bez problemu było można dostrzec plackowate pojaśnienie Mgławicy wokół które dobrze się uwidaczniało zerkaniem.”

2.“Następnie usiadłem na małym składanym krzesełku pod żurawiem na którym był zawieszony mój SM 15/70 i przyjrzałem się mgławicy NGC 281 (Pacman). Spodziewałem się tego co zwykle czyli wyraznego pojaśnienia wokół gwiazdy.Pojaśnienie było ale nie wypatrzyłem ani teraz ani nigdy wcześniej żadnej nieregularności czy żuchwy.Potem skierowałem tam już 12'' i pojaśnienie widoczne było już w szukaczu.W “Kitowcu” 25mm było spore ale dopiero w Esie 14mm dostrzegłem wcięcie paszczy i po zapamiętaniu kilku gwiazd potwierdziło się to w domu na zdjęciach.W obu okularach było widać w środku bardzo zbliżone do siebie dwie gwiazdki zapewne należące do gromady IC 1590.”

Pamiętam,że pierwszy raz spojrzałem tam lornetką 40mm i mimo,że coś dostrzegłem po doczytaniu trochę teorii skreśliłem obiekt z listy upolowanych tłumacząc sobie,że był to ślad gromady.Prawdę mówiąc też nie wiem do końca jak to jest z tą gromadą otwartą.Czy np. generuję jakieś wyrazne światło zlane ze światłem mgławicy.Podobno jest mała ale za to całkiem liczna.

Muszę przyznać,że w 15/70 obiekt widać łatwo natomiast w teleskopie (12'' bez filtrów) już nie jest tak oczywisto na pierwszy rzut oka.Wcięcie paszczy również określił bym jako coś co można łatwo przeoczyć.

Kilka dni temu również zadumałem się nad globulami Boka jeśli chodzi o wizual patrząc na zdjęcia :) Myślę,ze mgławica musi naprawdę mocno świecić,żeby się powiodło.
 
Posty: 363
Rejestracja: 12 Sty 2014, 19:12

 

PostPanasmaras | 29 Paź 2014, 10:50

karol napisał(a):Próbowałem tego obiektu w refraktorze 102/500 i syncie 6" i nic :( Same gwiazdy.
(...)
Może następny obiekt tygodnia będzie bardziej pod moje niebo i aparaturę 102 mm ?

Z tego co piszesz, warunki nie musiały być zbyt słabe na PacMana, a z pewnością nie zawinił sprzęt, którym dysponujesz.
NGC 281 regularnie widuję w lornetce 10x50 jako w miarę rozległe pojaśnienie wokół gwiazdki HD 5005.
W pierwszym momencie może to wyglądać, jakbyś patrzył przez zaparowany okular, ale jeśli szybkie zerknięcie na okoliczne, jaśniejsze gwiazdy nie daje żadnych efektów mgiełki, to możesz być pewnym, że właśnie zobaczyłeś PacMana.
Oczywiście wszelkie środki dopingujące w rodzaju skutecznie UHC czy O-III potęgują jasność tej mgiełki.
 
Posty: 68
Rejestracja: 19 Sty 2011, 20:51

 

PostMariusz K. | 29 Paź 2014, 11:30

karol napisał(a):Próbowałem tego obiektu w refraktorze 102/500 i syncie 6" i nic :( Same gwiazdy.


Wczoraj go obserwowałem (mimo pogodnego nieba, odnosiłem wrażenie, że warunki są średnie). Z filtrem UHC ewidentny (choć wcięcia nie widziałem, tzn. sądziłem, że widzę, ale jak zerknąłem na wydrukowany schemacik, to doszedłem do wniosku, że powinno być z drugiej strony, więc to nie to). Potem zdjąłem filtr, a tam tylko gwiazdki, nawet śladu Pacmana. Szukałeś z filtrem?
Columbus 320 UL + platforma paralaktyczna,
Meade QX Wide Angle 26mm, Nagler T2 16mm, ES 8.8mm, barlow TV 2x 1,25", UHC Zhumell 2" (+ kilka innych szkiełek)
 
Posty: 109
Rejestracja: 14 Kwi 2011, 16:08
Miejscowość: okolice Nowego Dworu Maz.

 

Postpasionat nieba | 22 Lis 2014, 23:03

Panasmaras napisał(a):Skoro już o dużych lustrach mowa - czy komuś udało się złapać dziurę albo dwie w środku mgławicy? Oczywiście piję teraz do wizualnego łapania globul Boka.
Max, właściciel 22-calowca, wspominał mi, że to jest w zasięgu dużego lustra. W Zatomiu podczas obserwacji Pablitusem 22 jakieś pociemnienie mi niby majaczyło (nie, nie była to paszcza PacMana, ta jest oczywista w 22"), ale zbyt słabo, żeby być pewnym wyniku obserwacji.
Moim zdaniem warto się zmierzyć z tym wyzwaniem.


Jeśli o tę większą dziurkę to widziałem ją we wtorek jakieś dwa tygodnie temu przed tą niżową pogodą która do tej pory się utrzymuje :? 22'' z Esem 20 plus OIII była widoczna jako mało kontrastowe pociemnienie. Zapamiętałem miejsce które wskazywały ułożone w linie 3 gwiazdki (w środku podwójna), później sprawdziłem w domu czy to to miejsce. W lornetce 20x60 Packman widoczny jako mgiełka na tle ok. trzech jaśniejszych gwiazdek.
 
Posty: 136
Rejestracja: 01 Lip 2013, 18:34
Miejscowość: Dobroń

 

Postlukost | 22 Lis 2014, 23:13

I to jest przykład właściwego wykorzystania możliwości dużego lustra.
Gratuluję i zazdroszczę jednocześnie. Szkoda, że w Zatomiu niebo nie pozwoliło na wykorzystanie potencjału Twojego telskopu...
Ps. W środku - układ wielokrotny, choć przy powiększeniu uzyskanym z ES-em 20 mm widoczne były pewnie tylko dwa składniki :wink:
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

Postdaniel | 23 Lis 2014, 00:15

Lukost, uwielbiam tego typu posty, dziś kupiłem filtr Lumicon UHC i już nie mogę się doczekać jak ją zobaczę.

A tak całkiem z innej beczki, (nie chcę zaśmiecać watku) dlaczego gdy piszę ten post mam wszystkie zdania podkreślone, jeszcze poprzedni pól godziny temu był normalny, język i tak jest polski.
LZOS 105/650
LZOS 130/1200

Zeiss Asiola 63/420

Tel 517 738 856

https://m.facebook.com/DanielStasiakPlanetariumPL/
Awatar użytkownika
 
Posty: 2687
Rejestracja: 02 Lip 2009, 15:08
Miejscowość: okolice Kalisza i Ostrowa Wlkp.

 

Postlukost | 23 Lis 2014, 00:26

daniel napisał(a): dziś kupiłem filtr Lumicon UHC i już nie mogę się doczekać jak ją zobaczę

Teraz odkryjesz świat mgławic na nowo i będziesz się mocno zastanawiał, dlaczego nie kupiłeś filtra UHC wcześniej :lol: .
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości

AstroChat

Wejdź na chat