Autor: Paweł Trybus
Jest coś hipnotyzującego w gwiazdach podwójnych - dwa przytulone do siebie świetlne punkciki błyszczące odważnie w otaczającej ciemności. Czasem mają podobną jasność, czasem bardzo różną i słabszy towarzysz niemal ginie w blasku jaśniejszego. Niejednokrotnie różnią się kolorem, co czyni je jeszcze atrakcyjniejszymi.
Gwiazdy podwójne świetnie wyglądają w refraktorach i dobrze wychłodzonych teleskopach zwierciadlanych. Nieraz są wykorzystywane do testowania zdolności rozdzielczej teleskopu i oceny warunków obserwacyjnych (zwłaszcza seeingu).
Gwiazda potrójna jest jeszcze bardziej spektakularna, a jeżeli w jednym polu widzenia spotkają się "dwoinka" z "troinką"?...
Nasz obiekt tygodnia to właśnie taki przypadek.
Struve 2816 i Struve 2819 są wśród ponad trzech tysięcy gwiazd podwójnych i wielokrotnych skatalogowanych przez rosyjskiego astronoma F.G.W. Struve w latach 20-tych i 30-tych XIXw. Znajdują się w Cefeuszu, mniej więcej 1 stopień na południe od gwiazdy Mi Cephei.
Potrójną gwiazdę Struve 2816 tworzą główny składnik o jasności 5.7 mag otoczony dwoma towarzyszami o jasnościach około 7.5 mag oddalonymi o 12 i 20 sekund kątowych. Zaledwie 12 minut kątowych obok świeci podwójna Struve 2819, której składniki o jasnościach 7.5 mag i 8.5 mag oddalone są o 13 sekund kątowych.
Obydwie gwiazdy zmieszczą się w jednym polu widzenia każdego teleskopu, nawet dużego dobsona. Ale zdecydowanie lepiej wyglądają w mniejszych instrumentach, które pokazują mniej rozpraszających uwagę gwiazd tła. Są dość jasne, więc można je wyłapać nawet na podmiejskim niebie. Struve 2816 i 2819 należą do rozległej gromady otwartej Trumpler 37, która z kolei jest zanurzona w mgławicy emisyjnej IC1396.
Poniżej mapka Cefeusza z zaznaczonym położeniem oraz szkic z obserwacji refraktorem 50mm.
SPRÓBUJ I DAJ ZNAĆ, JAK POSZŁO!