Obiekt Tygodnia 27.04.2015 - IC 2574 (Mgławica Coddingtona)

PostPanasmaras | 28 Kwi 2015, 10:56

Nowa wielka mgławica w Wielkiej Niedźwiedzicy.

Podczas oględzin negatywów, które uzyskałem przy pomocy teleskopu Crockera 17 i 20 kwietnia 1898, odkryłem wielką, słabą mgławicę nie zawartą ani w N.G.C., ani w uzupełnieniu N.G.C., ani też nie mogłem znaleźć w żadnym innym spośród niedawno utworzonych katalogów.
W nocy 22 kwietnia, profesor Hussey i ja obserwowaliśmy ją przez 12-calowy teleskop i ustaliliśmy pozycję jej najjaśniejszej kondensacji na:
α=10h18m7s
δ=+69°10’.1
odnoszących się do średniej równonocy 1860.0
Teleskop pokazuje mgławicę jako dużą, nieregularną, bardzo słabą i złożoną z pewnej liczby kondensacji.
19 maja uzyskałem dodatkową fotografię tego regionu, naświetlając go przez cztery godziny. Pokazała ona różne kondensacje połączone słabą mgławicową materią, a całość rozciągała się na przestrzeni pełnych 4’ szerokości i 12’ długości.

E. F. Coddington.
25 maj, 1898



Taką notkę wysłał 117 wiosen temu Edward Coddington do Astronomicznego Towarzystwa Pacyficznego. Galaktyka została ujęta w drugim uzupełnieniu do New General Catalogue w 1908 r., zyskując oznaczenie IC 2574. Co ciekawe odnośnie nazewnictwa, chociaż w przypadku wszystkich galaktyk zaprzestano z czasem używać określenia “mgławica”, w tym przypadku historyczna zaszłość utrwaliła się na dobre - naszego IC-ka często znajdziemy pod nazwą Coddington’s Nebula, czyli Mgławica Coddingtona.

Obiekt Tygodnia 27.04.2015 - IC 2574 (Mgławica Coddingtona): coddington_jolo.jpg

fot. Łukasz Socha (Jolo), źródło: http://www.forumastronomiczne.pl/index. ... 77-ic2574/

Bohaterka naszego tygodnia jest nieregularną galaktyką karłowatą, oddaloną od nas o 12 mln lś, należącą do Grupy M81. Od największej galaktyki swojej grupy jest oddalona zaledwie o nieco ponad 600 tys. lś. - tak więc tworzy dość ciasno upakowany rdzeń galaktycznej grupy wraz ze wspomnianą Galaktyką Bodego i trzema innymi - M82, NGC 3077 i NGC 2976.
W przypadku galaktyk nieregularnych dość często można się spotkać z określeniem “żywa skamielina”, co ma wskazywać, że tego rodzaju galaktyki przypominają najwcześniej uformowane wyspy Wszechświata, a ich badania pomagają w opisaniu mechanizmów, dzięki którym owe wyspy mogą ewoluować do form galaktyk spiralnych. Na żywotność owej skamieliny wskazują natomiast aktywne obszary gwiazdotwórcze, w które IC 2574 jest szczególnie obfita. Na zdjęciach dobrze widoczne są połacie chmur wodorowych pobudzanych do świecenia przez młode, masywne gwiazdy. Rozszerzające się z prędkością 25km/s bąble gazowe są szczególnym obiektem zainteresowań astronomów, którzy badają, jak wiatry gwiazdowe i wybuchy supernowych powodują zapłon kolejnych procesów gwiazdotwórczych w innych obszarach galaktyki.
Nowe badania sugerują, że IC 2574 miała w niedawnej przeszłości kilka wyżów “demograficznych” - jeden z nich miał miejsce w centrum galaktyki około 100 mln lat temu, a inny - 10 mln lat temu, w odległości 13-26tys. lś od centrum.

Obiekt Tygodnia 27.04.2015 - IC 2574 (Mgławica Coddingtona): IC-2574.jpg

źródło zdjęcia i opisu: http://annesastronomynews.com/photo-gal ... s/ic-2574/

Odkrycie galaktyki pod sam koniec XIX wieku, w dodatku przy pomocy fotografii z pewnością nie wróży łatwego do wyłuskania obiektu - IC 2574 nie zaskoczy tutaj pozytywnie. Jasność obiektu to 10,2mag, a spore rozmiary kątowe skutkują niską jasnością powierzchniową. Jednakże mieszanka tych cech na szczęście nie powoduje, że jest to jakiś ekstremalnie trudny obiekt. Sue French w swojej książce “Deep Sky Wonders” podaje, że widziała tę galaktykę w swoim czterocalowym refraktorze, więc w popularnych reflektorach 8-calowych obiekt nie powinien przysporzyć większych problemów.
Na szczęście najazd na galaktykę jest dość łatwy, a samo miejsce, gdzie należy szukać - dość charakterystyczne. Przeważnie swój nalot zaczynam od Dubhe, od której skaczę do asteryzmu, który nazywam “kuszą” (Harrington nazywa go “diamentem”), następnie przedłużam linię łączącą stopkę diamentu/kuszy z wschodnią gwiazdą asteryzmu (35UMa), aż dochodzę do słabego łańcuszka gwiazd skierowanego ku północy.

Obiekt Tygodnia 27.04.2015 - IC 2574 (Mgławica Coddingtona): ic2574_mapa01.jpg


Sam jego koniec jest lekko odchylony ku zachodowi i tworzą go dwie gwiazdy podobnej jasności. Ich położenie wskazuje z grubsza dłuższą oś IC 2574, co jest naprawdę sporym ułatwieniem.

Obiekt Tygodnia 27.04.2015 - IC 2574 (Mgławica Coddingtona): ic2574_mapa02.jpg

(obie mapy wygenerowane przy pomocy CdC przez Rokitę)
 
Posty: 68
Rejestracja: 19 Sty 2011, 20:51

 

PostPanasmaras | 28 Kwi 2015, 10:57

Galaktykę miałem okazję obserwować w teleskopach 10-12” - w przeciętnych warunkach udawało mi się dostrzec słabe, jednorodne, nieco wydłużone pojaśnienie tła o niewyraźnych krawędziach. W dobrych warunkach w teleskopie 12” udało mi się dostrzec pewne niejednorodności, z czego najbardziej zwracały uwagę nieznaczne pojaśnienia na północno-wschodnim i południowo-zachodnim krańcu widocznej części galaktyki. Wielu obserwatorów również raportuje te niejednorodności, z czego częściej wskazywany jest wyraźniejszy, północno-wschodni kraniec. Za większą jasność w tym właśnie miejscu odpowiada największy w galaktyce region gwiazdotwórczy, którego ewolucja jest prawdopodobnie napędzana przez młodą i masywną gromadę gwiazd. Z racji swoich rozmiarów rzędu kilku tysięcy lat świetlnych*, ów region jest określany jako “super giant shell”. Zdjęcia zdają się wskazywać, że dość jasny, południowo-zachodni widoczny kraniec galaktyki jest w rzeczywistości centrum IC 2574.
Mając do dyspozycji teleskop 16" czy większy, warto w dobrych warunkach poświęcić dłuższą chwilę na ten obiekt. Realnym wydaje się być wyłapanie kilku innych regionów gwiazdotwórczych, szczególnie tych położonych wzdłuż południowo-wschodniej krawędzi galaktyki.

Z racji sporych rozmiarów kątowych i niewielkiej jasności powierzchniowej, przynajmniej przy pierwszym podejściu warto zadbać o w miarę dużą źrenicę wyjściową i stosunkowo niewielkie powiększenie rzędu 40-50x.
Jednakże ta galaktyka może zostać złowiona także w średnich i dużych lornetach. O przypadku Sue French już wspomniałem, sądzę więc, że Mgławica Coddingtona nie będzie większym wyzwaniem dla dwururek 100 mm. Natomiast może napsuć sporo krwi w lornetach 70 mm, ale radość ze złowienia tego obiektu z pewnością wynagrodzi wszelkie trudy. Tutaj jednak potrzeba naprawdę dobrego nieba (ja potrzebowałem wybitnego**).

Białe noce coraz bliżej, ale póki jeszcze trwa sezon galaktyczny, a Wielka Niedźwiedzica wisi wysoko nad naszymi głowami, daj szansę Mgławicy Coddingtona i daj znać, jak poszło!

_________________________________________________
* dla porównania: wielkość M42 szacuje się na ok. 30 lś
** http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/7368-steznicka-noc-cudow/
 
Posty: 68
Rejestracja: 19 Sty 2011, 20:51

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości

AstroChat

Wejdź na chat