Obiekt tygodnia 14.02.2016 NGC 2359 z FA

Postozi25 | 19 Lut 2016, 23:14

Poprzedni obiekt tygodnia zaliczony
można podejść do następnego
Pobrano z FA - http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/9647-obiekt-tygodnia-14022016-ngc-2359/

Gwiazdy Wolfa – Rayeta są fajne. No, może nie tyle same gwiazdy, co "wydmuchiwane" przez nie mgławice. Większość z Was zna pewnie Półksiężyc (NGC 6888) w Łabędziu, nieliczni widzieli czy focili Sharplessa 2-308 w Wielkim Psie (tu problemem jest deklinacja); jeśli chodzi o popularność, gdzieś w połowie drogi pomiędzy nimi ulokowała się NGC 2359 i właśnie jej poświęcę niniejszy odcinek – tym bardziej, że późnozimowe wieczory to najlepszy czas na podziwianie tej mgiełki.
Gwiazdy Wolfa-Rayeta to duże, gorące słońca w końcowym stadium ewolucji, mające bardzo rozległą i rozrzedzoną powłokę gazową, rozszerzającą się z dużą prędkością (od 1000 do 3000 km/s). Ich jasność absolutna oceniana jest na –4 do –8mag, średnice są ok. dwóch razy większe od średnicy Słońca, a masa od 10 do nawet 25 razy większa. Temperatura powierzchni też robi wrażenie, bowiem wynosi od 25 do 50 tys. K. Pierwsze gwiazdy tego typu zostały odkryte w 1867 roku przez francuskich astronomów Charlesa Wolfa i Georges'a Rayeta w konstelacji Łabędzia. Obecnie znanych jest kilkaset gwiazd W-R w naszej Galaktyce oraz ponad tysiąc w innych galaktykach należących do Grupy Lokalnej. Ponad połowa z nich występuje w układach podwójnych z gwiazdami typu O lub B. W 2013 roku po raz pierwszy bezpośrednio udało się powiązać wybuch supernowej typu IIb (SN 2013cu w galaktyce UGC 9379) z rozerwaniem gwiazdy Wolfa-Rayeta.*

Tyle teorii, przenosimy się na niebo. Starhopping w kierunku mgławicy jest nieskomplikowany – odnajdujemy Syriusza, następnie odbijamy nieco na wschód, namierzając gwiazdy ι oraz γ CMa (obie o jasności nieco poniżej 4mag). Przedłużając łączącą je, wyimaginowaną linię w kierunku północno – wschodnim, natkniemy się na nasz cel.

Obiekt tygodnia 14.02.2016 NGC 2359 z FA: t1.jpg


mapka wygenerowana by Rokita

NGC 2359 (alternatywnie skatalogowana także jako Gum 4 i Sharpless 2-298) nazywana bywa – w zależności od fantazji i hmm, stopnia uduchowienia obserwatora - Hełmem Thora lub, bardziej przyziemnie, Kaczką. Obie nazwy są równouprawnione, a skojarzenia jak najbardziej trafne. ;)
Obiekt znajduje się w odległości ok. 15 tys. lat świetlnych od Ziemi, ma jasność 10,8mag, zajmując na niebie obszar o rozmiarach 9'x6'. Rzeczywisty rozmiar mgławicy to 30 lat świetlnych.
Znajdująca się w centrum mgławicy gwiazda WR 7 (HD 56925) emituje wiatr gwiazdowy o prędkości rzędu milionów kilometrów na godzinę; jego oddziaływanie z pobliskim obłokiem molekularnym doprowadziło do powstania mgławicy o tak skomplikowanym kształcie oraz zakrzywionych, łukowatych strukturach. Charakterystyczny, niebiesko - zielonkawy kolor mgławicy jest pochodną silnej emisji tlenu.

Obiekt tygodnia 14.02.2016 NGC 2359 z FA: t2.jpg


źródło: http://www.adamblockphotos.com/ngc-2359.html, prawa autorskie: Adam Block/Mount Lemmon SkyCenter/University of Arizona

Engiec jest widoczny już w lornecie 15x70 - z tym, że w takiej aperturze to tylko mglista plamka. Namierzenie obiektu zdecydowanie ułatwia zastosowanie filtrów OIII. Mam na stanie parkę najtańszych, chińskich szkiełek, zgodnie z deklaracją producenta przepuszczających pasmo zjonizowanego tlenu. Producent nie łże (a przynajmniej zachowuje jakieś pozory), bo faktycznie kontrast pomiędzy Kaczką a tłem nieba wzrasta, szczególnie pod nieco zaświetlonym niebem (niestety, południe mam ostatnio spaskudzone przez wściekle oświetlone stoki narciarskie w Białce Tatrzańskiej).
Lorneta 28x110 pozwala już wyłuskać detal – po chwili paczania plamka robi się mocno nieregularna, a oba odstające skrzydełka stają się dość oczywiste.
Całkiem nieźle widać ją w refraktorze 150/750, choć tu także nie wypatrzymy nic ponad wspomniane wypustki (plus bonus w postaci prześwitujących na tle mgławicy kilku słabych gwiazdek).
Dobra, koniec żartów - w tym miejscu dochodzimy do konkretów, a o uwagę proszę posiadaczy wielkopowierzchniowych luster na dobsonie. Siadamy wygodnie na krzesełku obserwacyjnym, w wyciągu umieszczamy długo- lub średnioogniskowy okular, wkręcamy weń filtr OIII, wstrzymujemy oddech i... podziwiamy, podziwiamy, podziwiamy, emitując co jakiś czas w przestrzeń niecenzuralne słowo, podkreślające piękno obiektu i nasz nad nim zachwyt. :)
W dwunastocalowcu wyraźnie widać, że mgławica składa się z dwóch głównych segmentów: cześć południowa jest bardziej zwarta i wyraźniejsza, z widoczną w tle gwiazdką ok. 9mag, z kolei północne regiony jawią się jako bardziej ulotne, z prześwitującymi trzema ułożonymi w rządku gwiazdkami o jasności ok. 11 mag. Uważny obserwator wypatrzy jeszcze kilka innych gwiazd zawieszonych na tle mgławicy, a podczas naprawdę dobrych nocy można wyłuskać nieco detalu, czyli dość nieregularnie rozmieszczonych włókien i kosmyków. Środkowa część mgławicy wydaje się być pusta.

Obiekt tygodnia 14.02.2016 NGC 2359 z FA: t3.jpeg


źródło: http://www.cloudynights.com/uploads/gal ... _26017.jpg

Na koniec jeszcze jedna sprawa – NSOG (tom I, strona 97) wspomina o bardzo słabej mgławicy IC 468, "podczepionej" do NGC 2359. Tymczasem wygląda na to, że mamy do czynienia z obiektem nieistniejącym, a IC-ek to tylko grupka przypadkowych gwiazdek.
Zaintrygowany? Obudź zatem w sobie herosa ze staroskandynawskich sag (względnie zamiłowanie do drobiu:5640dc723411e_16XD:), spróbuj i daj znać, jak poszło!

* - informacje zaczerpnięte z Wiki
SW N 254/1200; SCT 6"
Plossl 25,20,10,9 SW LET 5, GSO SV 15,30, MEADE UWA 18mm, Hyperion 8mm, ZOOM 8-24 mm ClickStop MARK III,Q-Barlow 2,25
Awatar użytkownika
 
Posty: 663
Rejestracja: 03 Wrz 2014, 20:48
Miejscowość: Piekary Śląskie / Pierwoszów

 

Postpasionat nieba | 22 Lut 2016, 12:47

W tym roku Hełmu Thora nie obserwowałem. W 2015 kilka razy go obserwowałem Newtonem 22''. Zwykle widziałem obiekt jako dużą, nieforemną mglistość. Tylko jednej nocy miałem super warunki żeby mgławica pokazała skrzydła.
Wrzucam opis i szkic farbą akrylową i pastelem na czarnym papierze z 14.1 2015r. :
Piękna noc. Przejrzystość z początku bardzo dobra, z czasem ten obszar nieba zaczęły zakrywać chmury, co jakiś czas go odsłaniając, ale już nie na tyle żeby było ekstra. Seeing słaby ostrzyło przy 100x. 14.1.2015r. godz ok. 00.00-0050, okular Pentax xw 14 mm powiększenie 147x z filtrem OIII Lumicona który bardzo dobrze odcinał mgławice od tła nieba. W UHC Ultra Block trochę słabiej widoczna. Bez filtra prawie nie widoczna. Sporo gwiazd w tle. Najładniejszy widok jak do tej pory. Wyszły skrzydła i wyraźna krawędź bąbla. Seeing chyba nie pozwolił na detal na bąblu, bo innej nocy były postrzępienia a nie było skrzydeł.
Załączniki
Obiekt tygodnia 14.02.2016 NGC 2359 z FA: NGC 2359.jpg
 
Posty: 136
Rejestracja: 01 Lip 2013, 18:34
Miejscowość: Dobroń

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości

AstroChat

Wejdź na chat