Jako że taki temat założyłem w innym miejscu w Sieci 2 tygodnie temu pisanie go od nowa trochę mija się z celem Więc po prostu skopiuję to co napisałem tam by i użytkownicy Astromaniaka mogli się zapoznać z moimi, jakże amatorskimi porównaniami tych dwóch filtrów. Może komuś się sie przyda
Niedawno zakupiłem filtr Baadera O III w wersji 2 calowej. O jego zastosowaniu w obserwacjach mgławic można trochę w sieci poczytać. W tym kierunku zresztą nie miałem go jeszcze okazji porządnie przetestować ze względu na kiepską pogodę i brak czasu na wyjazd w teren.
W zeszłym roku na innym forum w dyskusji na temat filtrów do obserwacji Słońca powiedziano że filtr Solar Continuum można zastąpić innym filtrem wąskopasmowym z takim samym efektem. Wykorzystując filtr przepuszczający linię tlenu mamy więc filtr uniwersalny- i do mgławic i do Słońca, natomiast Solar Continuum poza słonecznymi obserwacjami nie będzie przydatny.
Dlatego postanowiłem na 2 calową używkę O III popolować i w końcu się udało
Nie miałem nigdy filtra Solar Continuum więc bezpośredniego porównania nie zrobię, ale wrażenia z obserwacji Słońca przez O III są bardzo dobre. To samo co pisze się o filtrze SC w sieci można też napisać o O III gdy używa się go do tego samego celu.
Obserwacje były prowadzone przez folię słoneczną Baader ND 5, refraktorem TS ED 70/420.
Filtr świetnie tłumi turbulencje atmosfery, obraz tarczy staje się niezwykle ostry, widoczność granulacji i pochodni zwiększa się zdecydowanie. Plamy są super kontrastowe, ostro zarysowane, półcienie i niuanse jasności bardzo dobrze widoczne. Ostrość ustawić można dosłownie idealnie- po prostu w pewnym momencie przy delikatnym ruchu mikrofocusera uzyskujemy "żyletę". Ten refraktorek i bez filtra ładnie pokazuje Słoneczko, ale z filtrem obraz zyskuje zupełnie nową jakość. Ma się takie wrażenie trójwymiarowości słonecznej kuli.
Oczywiście obraz mamy zielony- ale i w Solar Continuum też taki jest, tylko w innym odcieniu.
Przy mniejszych źrenicach wyjściowych obraz staje się za ciemny - pewnie warto byłoby popróbować z fotograficzną folią ND 3,8 która przepuści więcej światła.
Do tej pory nie kupowałem folii słonecznej na swój duży refraktor 150/750 ze względu na zapewne widoczną aberrkę i na to że mały refraktorek jakoś mi do Słońca starczał. Teraz jednak chyba się skuszę i kupię duży kawałek folii na Celestrona by poobserwować w wąskim paśmie, bez aberrki, duża soczewa da zdecydowanie lepszą rozdzielczość więc wrażenia mogą być jeszcze lepsze
Jeśli więc filtry O III macie a ich nie wypróbowaliście na Słońcu- popróbujcie, uważam że warto.
A jeśli zastanawiacie się nad zakupem Solar Continuum przemyślcie sprawę - być może bardziej ekonomiczny będzie zakup O III który choć droższy ma podwójne zastosowanie i przyda się nie tylko w dzień ale i nocy
Temat został uzupełniony przez kilka wypowiedzi kolegów i ich opinie o użytkowaniu w/w filtrów w obserwacji Słońca. Kolega Jacek Erbel - któremu w tym miejscu serdecznie raz jeszcze podziękuję zaoferował się wypożyczyć mi filtr Baader Solar Continuum do bezpośredniego porównania z O III. Filterek dotarł do mnie bardzo szybko więc po kilku dniach opisałem pierwsze wrażenia z obserwacji:
Po kilku dniach bezpośrednich porównań obu filtrów pora na opisanie pierwszych wrażeń. To co napiszę nie należy traktować jako jakieś dogłębne testy czy recenzje, na to nie czuję się na siłach. Raczej garść wrażeń niezbyt doświadczonego obserwatora
Porównywane Baader O III jak i Baader Solar Continuum ( w dalszym tekście zapisywany jako BSC ) to wersja 2 calowa filtrów. Oba zewnętrznie identyczne, poza napisami. Gwinty pasują idealnie, zarówno do siebie jak i do okularów w których testowałem, wkręcając się bez problemów. Patrząc pod kątem powierzchnie obu stron odbijają światło jak lustro. Strona przednia ( od obiektywu) w zasadzie identycznie w obu. Strona przeciwna O III daje podobne odbicie , natomiast BSC ma odmienne powłoki dając obraz jakby z aberracją - z jednej strony odbijanego przedmiotu różowofioletową, z drugiej zielononiebieską.
Patrząc przez filtry obserwowany świat przybiera nienaturalne kolory. Pewne barwy ulegają skontrastowaniu, inne zaś nikną w sobie zlewając się. Filtry ze względu na swoje wąskie pasmo przepuszczają niewiele światła. Wszystko staje się dużo ciemniejsze choć jednocześnie kontury przedmiotów zyskują wyostrzenie. Przy skręceniu obu filtrów razem zgodnie z przewidywaniami: całe światło jest odbijane i zatrzymywane- nic nie zobaczymy
Świat obserwowany przez oba filtry zdecydowanie różni się odcieniem. Jako że jedno zdjęcie powie często więcej niż tysiąc słów przedstawią to fotki wykonane refraktorem TS ED 70/420.
Jeśli ktoś nie miał wcześniej z tymi filtrami styczności zdjęcia dają pojęcie jakich kolorów można się spodziewać przy obserwacji.
Baader O III
Baader Solar Continuum
Wizualnie O III wydaje się ciemniejszy, tak jakby przepuszczanego światła było mniej. Świat nabiera dość ponurego kolorytu. BSC daje obraz jaśniejszy, w bardziej "wesołym" jasnozielonym kolorze, BSC znacznie mocniej kontrastuje chmury na niebie przyciemniając błękit i uwydatniając biel. W O III efekt ten nie jest tak uwydatniony.
Ale oczywiście sednem jest użycie filtrów do obserwacji Słońca więc przechodzimy już do tego