Jakiś czas temu pomyślałem, czy nie dałoby się z grubsza określić charakterystyk spektralnych filtrów, skoro z widmami gwiazd w miarę się udaje.
Jedną nockę przeznaczyłem na sprawdzenie czy się rzeczywiście da po tym jak przez przypadek nie zdjąłem filtru fioletowego GSO#47 i zabrałem się za rejestrację widma Miry o Ceti.
Co jest! Gdzie środek widma? ASI 224 się zepsuła?
Trzeba było zaglądnąć do sprzętu co się dzieje. Analizy robię przy użyciu Star Analysera 100, którego zwykle wkręcam w nosek manualnego koła filtrowego, żeby zwiększyć odległość do matrycy.
I tak nadeszła noc z wtorku na środę. Do testów pomiarowych wybrałem Capellę - żółtą gwiazdę, której widmo już analizowałem i dobrze nada się do wszystkich filtrów naraz. Gwiazdy niebieskie byłby lepsze do filtrów fioletowych i niebieskich, ale zupełnie nie nadadzą się do filtrów pomarańczowych i czerwonych. Z kolei gwiazdy typu widmowego M mają za dużo szerokich prążków, które mogą bardzo wpłynąć na kształty wykresów.
W zasadzie błędy kalibracji długości fali można pominąć: linie spektralne gwiazdy są dobrze określone, a przy rozdzielczości 0,4 nm/pix przesunięcie widma z filtrem o 1 nm w lew czy w prawo jest już widoczne przy porównaniu z widmem Capelli bez filtra (widmem referencyjnym). Do pomiarów filtrów charakterystyki spektralnej ASI nie uwzględniałem.
Do uzyskania krzywej transmisji potrzebny jest oryginalny profil widma gwiazdy bez uwzględniania korekcji czułości kamery, dzieli się widmo z filtrem przez widmo gwiazdy (funkcja divide profil przez profil) i normalizuje w przedziale od 0 do 1. Program BASS do analizy widmowej gwiazd ma te opcje.
W sumie jedyna (istotniejsza) wada tego programu, to długości fali powyżej 780 nm dalej wizualizuje kolorem czerwonym.
Na wpływ transmisji względnej wpływ ma:
- chwilowy seeing, rozmywa widmo, spada rozdzielczość i jasność, programy stackujące nie radzą sobie, gdy nie ma przynajmniej jednego wyraźnego obiektu (np. gwiazdy) lub widmo nie ma silnych prążków, AS!2 jest w stanie posegregować klatki i ręcznie trzeba wyeksportować najbardziej kontrastową klatkę,
- zmienna ilość pary wodnej w atmosferze z pasmami absorpcyjnymi gł. w podczerwieni,
- oznaczenie obszaru z widmem do analizy: wybrany pasek nie może być ani zbyt szeroki ani zbyt wąski, a oś widma musi znaleźć się na środku oznaczonego obszaru, błędy transmisji względnej mogą sięgać nawet 10%,
- występowanie ciemnego silnego prążka absorpcyjnego na tlenie atmosferycznym przy 760 nm,
- słaba czułość kolorowej kamery poniżej 400 nm - tu błędy są duże dla filtrów niebieskich oraz fioletowego.
To nie są wyniki z profesjonalnego spektrometru, tylko z użyciem siatki dyfrakcyjnej Star Analyser 100 do amatorskich obserwacji spektralnych, głównie do rozpoznawania typów widmowych gwiazd.
Wyniki analiz dla 6-paka kolorowych filtrów planetarnych 1,25" Baader Planetarium:
Analizy dla filtrów GSO (#47 i #29):
Ten filtr przepuszcza więcej podczerwieni niż fioletu - co ma znaczenie przy próbie rejestracji chmur na Wenus.
Wiedziałem, że przepuszcza podczerwień i potrzebny jest IR Cut, ale nie sądziłem że aż tyle.
Końcowe porównanie wyników dla wszystkich analizowanych kolorowych filtrów: