Stary astro 5 czy ktos łożyskowal RA ?

Amatorskie modyfikacje sprzętu i budowa teleskopów

Postzbyszek | 24 Sie 2006, 23:38

Mam taki montaz i precyzyjnie / za wyj. zebatki/ byl toczony .
Moze ktos bawil sie ulozyskowac os RA . Jakos za bardzo nie widze mozliwosci , gruba os, lozyskowanie slizgowe, za cienko aby jakies lozysko podeszlo. Do tego tuleja z zebatka slizga po korpusie, a os slizga w niej. z 2-3 mm powierzchnie slizgajace maja.
W sumie silniczek tym kreci, ale chcialoby sie aby lzej mial.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJanusz_P. | 25 Sie 2006, 12:42

Moim, prywatnym zdaniem to nieopłacalna sprawa pod względem warsztatowym czyli czasu pracy i nakładów poniesionych do uzyskanego potem wyniku bo osie pod łożyska muszą byc toczone z jednego zamocowania co jest już niemożliwe jak mają wykonane na gotowo inne stopnie z fabrycznymi już wymiarami :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostJaLe | 25 Sie 2006, 12:54

Zbyszku miałem taki temat zacząć za kilka miesięcy, ale skoro zaczałeś, to bardzo dobrze.

Też interesuje mnie ten temat. Może wprzyszłości podziałam ze zmianą i ułozyskowaniem .
Na razie w necie znalazłem, słabo (jak dla mnie ) czytelny opis:

http://www.cg-5.de/html/home.html
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

Postzbyszek | 25 Sie 2006, 13:14

Moj w osi Dec chodzi z 9,5 kg tuba bardzo dobrze. Natomiast RA ma luzy podobne do skyluxa ./ troche przesadzilem/ :)
samo lozysko z dolu co na zdjeciu widze duzo nie zmieni bo to w gornej czesci mam luz i tam dzialaja najwieksze sily.
Ale tak zegarmistrzowsko zaprojektowali ten mont, z enie ma miejsca na klasyczne lozysko .Chyba , zeby w korpusie podtoczyc i poskaldac 1 lozysko z kilku stozkowych . Z jednego stozkowego srodek , z drugiego pierscien zewnetrzny a z innych szpilki - ale to czysty przypadek aby spasowalo. Same kulkowe to nie za bardzo pomoga na ten typ luzu co mam .
Temat nadal w wstepnych przemysleniach. Dobrze, ze nas wiecej.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJanusz_P. | 25 Sie 2006, 13:36

Koledzy, montaże ktyóre zostały zaprojektowane bez łożysk chodzą pryzwoicie bo luzy kasują im lepkie smary a niecentryczności tanich ślimacznic i osi nie wychodzą na niełożyskowanym odginającym się pod naporem nierówności ślimaku i mamy przyzwoite PE jak na ich klasę cenową :!:
Taki montaż po wymyciu fabrycznego smaru i ułożyskowaniu będzie chodził dużo gorzej niż przed tą operacją i przyniesie mu ona tylko szkodę w postaci wzrostu PE i nadmiernego wydelikacenia kontrukcji przez podtaczenie korpusów i osi pod łożyska :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postzbyszek | 25 Sie 2006, 18:19

Wiem, ze lepiej nie ruszac.
Ale juz wiem jak w RA 2 stozkowe wlozyc i aby nie ruszyc nic osi i tylko tyci korpus . Ale pierscien lozyska to zrekompensuje. Najgorzej bedzie glebokoscia trafic.
Nic wiecej nie ma sensu robic . W moim sa boczne luzy w RA i dlatego trzeba lozyskowac.
Tulei z zebatka i jej slizgow nie bede ruszal.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJaLe | 26 Sie 2006, 07:46

zbyszek napisał(a):Wiem, ze lepiej nie ruszac.
Ale juz wiem jak w RA 2 stozkowe wlozyc i aby nie ruszyc nic osi i tylko tyci korpus . Ale pierscien lozyska to zrekompensuje. Najgorzej bedzie glebokoscia trafic.
Nic wiecej nie ma sensu robic . W moim sa boczne luzy w RA i dlatego trzeba lozyskowac.
Tulei z zebatka i jej slizgow nie bede ruszal.


Jak wykonasz, to koniecznie wrzuć na forum zdjęcia i opis.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

Postzbyszek | 26 Sie 2006, 08:32

Ok, ale to jeszcze potrwa bo mam problem znalezc odpowiednie lozyska.
Planuje 2 stozkowe w osi RA . Od dolu korpusu os ma ok 35 mm srednicy a otwor w korpusie ok 58 mm . Znalazlem podobne lozysko ale zewnwtrzna jest 59mm - za 45 zl i 60 mm polskie za 13 zl. Ale to wymagaloby podtoczenia pierscienia z dolu korpusu . Dlatego bede nadal szukal i moze znajde jakies stozkowe z 58 mm zewnwtrznej srednicy . Montaz nie pracuje pod duzymi obciazeniami, dlatego mozna poskladac z 2 lozysk jedno, aby tylko wymiarami pasowalo i skosami powierzchni slizgowych - to na wypadek jakby nie bylo pasujacego lozyska.
Otwor na os RA w korpusie trzeba bedzie troche poszerzyc aby po lozyskowaniu nie ocierala o korpus i po skosie poglebic aby lozysko nie ocieralo .
Z drugim lozyskiem co mialoby byc wewnatrz korpusu pod osia RA jest wiekszy problem . Wewnetrzna srednica 36 mm - tyle ma os a zewnetrzna 55,5 mm . Takie lozysko weszlo by do srodka konstrukcyjnego otworu w korpusie, opierala by sie na nim os RA . Bardzo trudno bedzie trafic z glebokoscia tego lozyska aby pelnilo swoja role i tuleja z zebatka nadal opierala sie tak jak przed przerobka co jest bardzo wazne.
Sadze, ze z 2 mm w srednicy mozna bedzie roztoczyc ten otwor jakby bylo wieksze lozysko, ale to ostatecznosc.
Bardziej kusi mnie pogadac z szlifierzem aby zeszlifowal lozysko z zewnatrz by dopasowac do otworu jak podejde prawie pasujace.
Strasznie to wyglada, ale juz podobnie kiedys sie bawilem i w porzadku wyszlo .
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJanusz_P. | 26 Sie 2006, 15:25

Zbyszku :roll: jeśli się nadal upierasz przy tej bezsensownej i nieopłacalnej czasowo przeróbce to rób ją choć z prawidłami sztuki i podtaczaj korpusy i osie a nie łożyska bo to już woła o pomstę do nieba :shock:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postzbyszek | 28 Sie 2006, 22:08

W sobote jestem umowiony w jakims duzym remontowym zakladzie co ma dobre maszyny . Zobacze co fachmany powiedza.
Czy mozna podtoczyc os RA o 1mm aby miala 35 mm i nie oslabie jej za mocno. Korci mnie tez podtoczyc pierscien slizgowy na tej osi aby lozysko bylo wyzej .
Pobieznie porownywalem OS RA z nowym EQ5 i ta stara jest duzo grubsza co mi sie podoba- tylko zeby nie zniszczyc !!
Jak narazie poprzeczny luz w RA w oryginale mam z 2 mm, a to wymusza co najmniej tulejowanie otworu z dolu bo tam najwiekszy jest.
Dlatego lozyska.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJanusz_P. | 29 Sie 2006, 11:43

W takim razie zapoznaj się z opinią fachowców i ich wyceną usługi, sam jestem bardzo ciekaw ile zaśpiewają za taką robotę jeśli się jej w ogóle podejmą :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postzbyszek | 13 Wrz 2006, 13:21

Mam juz lozyska w RA . Podtoczenie korpusu i osi na wymiar lozysk kosztowalo 80 zl . 2 identyczne lozyska polskie po 13 zl stozkowe 35mm w srodku , na zewnatrz 56 mm . Glegokosc osadzenia lozyska z gory musi byc z dokladnoscia do ulamka mm , Tak aby tuleja z zebatka identycznie
siedziala i prawie opierala sie o dolny korpus . Choc zawsze mozna os podtoczyc jak za wysoko siedzi.
Ponoc najdluzej trwalo ustawianie do toczenia aby otwory w osi byly.
Toczyli to w firmie co narzedzia robi, naprawia . Wczesniej na zwyklych tokarkach nie chcieli sie podjac tej pracy.
W zasadzie jestem po pierwszych testach . Os RA dziala poprawnie, lepiej niz przedtem bo miala duzy boczny luz i pod moim telepem duzy opor byl . W sumie opory w kreceniu w RA i Dec sa w normie, w miare lekko da sie krecic przekladnia . Tylko wyskoczyl problem , silniczki mam Made i plastikowa przekladnia bedaca na osi slimaka slizga sie . Ten montaz po przerobieniu na naped Made chyba nigdy nie byl pod takim obciazeniem , z 9 kg tuba + przeciwwaga ok 6kg inaczej poprzednicy by zauwazyli problem .
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postzbyszek | 14 Wrz 2006, 13:43

Dodam moze, ze samo lozyskowanie osi RA przy sterowniu tez w osi Dec to za malo, gdy na montazu wisi moja tuba. Tyle zauwazylem po dokladniejszym przyjrzeniu sie pracy montazu .
Os Dec trudniej ulozyskowac stozkowymi lozyskami.
Od strony przeciwwagi mozna dac kulkowe, ale trzeba je jakos zablokowac aby nie wsunelo sie do srodka korpusu. Ponoc na specjalnym kleju da rade . Powinno to zmniejszyc opory w Dec o min 1/3 , czyli wystarczy . Chyba.
Os Dec pod obciazeniem niby lekko chodzi - mozna reka krecic za zebatke bez wiekszych stalych oporow , ale sa szarpniecia . Ra chodzi duzo lzej i minimalnie czasem jakby ciezej . Musialem tez dac wyzej slimak z 1 mm bo na dolnej krawedzi zebow duzej zebatki pracowal .
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJanusz_P. | 14 Wrz 2006, 17:35

Z tego co wiem to te silniczki Meade prądu stałego służą do napędzania lekkich "zabawek z serii 2070" a nie sporych teleskopów, nie chcę być złym prorokiem ale nie wróżę im długiego żywota, szybko je popalisz jako mocno przeciążone, pracujące w tak dużym sprzęcie :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postzbyszek | 14 Wrz 2006, 21:26

Zauwazylem to, ze telep nie pasuje do tych silniczkow . Komus to lata chodzilo, a mnie przy pierwszych probach z telepem zebatki na osiach puscily.
Dlatego nim uszkodze te silniczki chcialbym cos z krokowymi powalczyc .
Na razie montaz znowu u tokarza :((.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJanusz_P. | 14 Wrz 2006, 21:31

Jeśli krokowce to już dobre i większej mocy czyli dosć drogie, aby działały dobrze z mikrokrokami a i koszrty sterowników nie będą bagatelne, podsumuj na koniec swoje przróbki i zobaczymy na jaki montaż by ci od razu starczyło zamiast ciągle coś przerabiać i ulepszać :wink:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postzbyszek | 14 Wrz 2006, 22:54

To juz wiem, ze na montazu wpadlem . Do tej tuby sie nie nadawal.
Ale jakby tylko z tylu lozysko w Dec wystarczylo to mam montaz o grubszych osiach niz terazniejsze EQ5 i solidniej ulozyskowany w RA .
Choc zebatki jakosciowo bez jakosci sa.
Mam jakies silniki krokowe z ksera na 24 V i prad 1,3 A . Na razie chcialbym opanowac sterowniki dla mniejszych.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

ATM

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 33 gości

AstroChat

Wejdź na chat