bolid25 napisał(a):zeby zbudowac samemu teleskop wraz z wykonaniem zwierciadła trzeba lat praktyki oraz doswiadczenia i precyzii
Również się nie zgadzam. Ja swoje zwierciadło (8 cali f/5.8 ) wykonałem w 9 miesięcy bez uprzedniego doświadczenia. Odchyłka od idealnej paraboli wynosi 1/12 fali, figura była przepiękna pod nożem Foucaulta, rozwijając się w śliczną parabolę. Aby prawidłowo wykonywać pomiary na masce Coudera należy poćwiczyć jakiś miesiąc.
Więcej. Dla postraszenia fanów seryjnego sprzętu - czy widziałeś kiedykolwiek swoje zwierciadło pod nożem? (jeśli posiadasz newtona). Jeśli nie, polecam wizytę ze zwierciadłem w najbliższym PTMA.
Zajrzyj tutaj:
http://bi-staff.beckman.uiuc.edu/~meloc ... _hall.html
I zjedź do figury 'Mirror 3'
To zwierciadło 6" F/8 już pokryte alumiunium, wykonane przez Coulter Optical (Beckman). Zamiast paraboli masz coś raczej jak wytłuczone kamieniem szkło w szybie samochodowej. Co ciekawe, zwierciadło to spełnia warunek błędu powierzchni 1/8 fali!
Przyczyną takiego wzoru były powtarzalny wzór pracy maszyny szlifującej zwierciadło.
Każde zwierciadło powinno być dlatego przetestowane zarówno jakościowo jak i ilościowo.
Nie mówię, że każde seryjne zwierciadło będzie posiadało takie błędy, ale nigdy się o tym nie dowiesz, dopóki nie pójdzie ono pod nóż Foucaulta.
Do Mastera:
Zamiast kupować program Pana Wilanda, możesz zajrzeć do mojego działu o budowie teleskopu:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/d,298
Nic ściągać ani płacić nie trzeba.
Generalna zasada jest taka, że im większe zwierciadło, tym bardziej opłaca się zbudować teleskop samemu. To z perspektywy finansowej. Jednak podstawą do rozpoczęcia budowy jest sama chęć, jak to ujął saywiehu, przygody majsterkowania. Inaczej lepiej dłużej zbierać na dobrej jakości sprzęt.
Pozdrawiam