Chłodzenie i podgrzewanie lustra głównego w Newtonie

Amatorskie modyfikacje sprzętu i budowa teleskopów

PostDominik Woś | 13 Sty 2007, 16:13

Od jakiegoś czasu użytkuję Newtona o średnicy zwierciadła 12,5 cali, który jest powieszony na montażu w obserwatorium i zauważyłem, że po zakończeniu obserwacji występuje problem z roszeniem się lustra głównego. Otóż po zamknięciu wlotu tubusa (aby nie właziły pająki gdyż nie potrzebuje dodatkowych efektów dyfrakcyjnych) wilgoć zgromadzona wewnątrz tuby osada się w dzień na lustrze głównym (wolno sie studzi ale i wolniej też ogrzewa). Zazwyczaj w dzień temperatura w obserwatorium wzrasta i to jest właśnie przyczyną kondensacji. Być może kondensacja następowałaby na ściankach tubusa gdyby był na przykład z aluminium ale mój jest z włókna węglowego. Postanowiłem rozwiązać problem domowym sposobem ATM-owym.

Zdjęcia poniżej prezentują mój demontowalny, mocowany do oprawy za lustrem głównym prosty system chłodząco-ogrzewający. Do chłodzenia zastosowałem wiatrzaczek ze starego zasilacza komputerowego. Do ogrzewania natomiast 4 żarówki 12V o mocy 0,9W każda (oprócz świecenia wydzielają trochę ciepła).

Co ciekawe całość jest podłączana do zasilacza o regulowanym napięciu dzięki czemu mam kontrolę nad siłą grzania i obrotami wiatraczka (silą chłodzenia). System umożliwia również ogrzewanie połączone z nadmuchem powietrza na lustro lub tylko ogrzewanie albo tylko chłodzenie.

Image Image

Image Image

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postqbanos | 13 Sty 2007, 16:21

A dlaczego nie oporniki zamiast żarówek?? W żarówkach część energi zużywana jest naświecenie, w opornikach nie.
qbanos
 

Postzbyszek | 13 Sty 2007, 16:22

Grzanie wlaczas jak skonczysz obserwacje?
Tuba moze pracowac w czesci jak komin i jakbys ja przytykal mniej szczelnie to moze bez wentylatorka by nie roisila?
To poobserwacyjne dzienne roszenie jest bardzo szkodliwe dla telepa .
Bede musial w swoim popatrzec, czy aby tez nie rosi i jakas wentylacje zalozyc.
Ostatnio edytowany przez zbyszek, 13 Sty 2007, 18:23, edytowano w sumie 1 raz
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostDominik Woś | 13 Sty 2007, 16:30

qbanos napisał(a):A dlaczego nie oporniki zamiast żarówek?? W żarówkach część energi zużywana jest naświecenie, w opornikach nie.


Faktycznie, jakieś emitery promieniowania podczerwonego byłyby najlepsze ale ja akurat miałem pod reką żaróweczki.

Oporniki nie za bardzo nadają się do podgrzewania większych luster (trzeba byłoby je jakoś przymocować do lustra i dodatkowo zabezpieczyć przed wypromieniowywaniem ciepła w stronę przeciwną a to przyczyniłoby sie do pogorszenia chłodzenia.

Oporniki wykorzystałem do podgrzewania lusterka wtórnego.

Oczywiście podgrzewanie włącza się po zakończeniu obserwacji.

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostJanusz_P. | 15 Sty 2007, 11:43

Najbardziej rozbawił mnie fragment że żaróweczki wydzielają trochę ciepła, to trochę to ponad 90% energii elektrycznej marnowanej właśnie na wydzielanie się ciepła :lol:

PS. Tak zupełnie przy okazji Zeiss montował przed laty w swoich montażach obserwatoryjnych (w ich kolumnach) szeregowo dwie żarówki 25W co sprawiało ze były naprawdę długowieczne pracując na połowie swojej nominalnej mocy i podgrzewały montaże na tyle że nie osadzał się lód na ich ślimacznicach :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostDominik Woś | 20 Sty 2007, 17:30

Te cztery żaróweczki przy 12V pobierają 0,3A a wentylatorek 0,1A.

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostDrakos | 27 Sty 2007, 11:42

I czy to wystarcza aby na teleskopie w drewnianym obserwatorium nie osadzała się rosa i szron :?:
Kronos 10x50 i dobre chęci.
Soligor MT-750 i dwa dobre okularki LV2,5 oraz LVW-8mm to jest To !
 
Posty: 121
Rejestracja: 26 Wrz 2005, 21:56

PostDominik Woś | 28 Sty 2007, 12:37

Drakos napisał(a):I czy to wystarcza aby na teleskopie w drewnianym obserwatorium nie osadzała się rosa i szron :?:


W zupełności wystarczy. Nie chodzi o to aby podgrzać lustro o kilka stopni tylko o ułamki stopnia co spowoduje, że para wodna na nim nie skondensuje.

Do osuszania obserwatorium używam niewielkiej żarówki (25W), którą pozostawiam włączoną przez kilkanaście godzin po obserwacjach a w wyjątkowo wilgotne nieobserwacyjne dni i noce również pozostawiam ją włączoną. Nie powiedziałbym aby taka żarówka 25W mogła znacząco podnieść temperaturę w wentylowanym nieogrzewanym pomieszczeniu (chodzi przecież o to aby teleskop był zawsze wychłodzony) ale właśnie te ułamki stopnia spokojnie wystarczają aby w obserwatorium było odpowiednio sucho.

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postolo | 09 Lut 2007, 14:10

cześć, Domek mam pytanko: na jakim poziomie utrzymuje się wilgotność w twoim obserwatorium?
W życiu piękne są tylko chwile!!!!!!
Awatar użytkownika
 
Posty: 17
Rejestracja: 25 Mar 2006, 23:01
Miejscowość: Świerklaniec

PostDominik Woś | 09 Lut 2007, 20:18

olo napisał(a):cześć, Domek mam pytanko: na jakim poziomie utrzymuje się wilgotność w twoim obserwatorium?


Około 65-70% w taką pogodę jak jest teraz (ponad 95% wilgotności na zewnątrz).

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postolo | 10 Lut 2007, 15:56

Dzięki za informację, trochę mi ulżyło. Zaczynałem się martwić :( , że w moim przydomowym „obserwatorium” (stara murowana altana ogrodowa, którą tego roku zaadoptowałem na swój azyl) wilgoć „zje” mój sprzęt. W tej chwili mam 58% wilgotności, piszę w tej chwili gdyż od czterech dni pracuje w niej osuszacz made in home :) , przed załączeniem osuszacza wilgotność była na poziomie 79%.
Generalnie po przeczytaniu tego postu stwierdziłem, że pomysł z żarówkami jest super :idea: , ale ciągle świecące się światło mogło by wzbudzić czyjąś ciekawość, a tego chcę uniknąć. Z starych rupieci (trójnóg z czegoś.., miska, klosz od lampy, rozety bateryjne, kawałek rurki) skleciłem sobie takie prymitywne urządzonko.
„Ufik” bierze tylko 75W i jest bezpieczny w obsłudze (do grzejników elektrycznych pozostawionych bez nadzoru nie mam zaufania) nie obciąża nadmiernie licznika i nie emituje dużej ilości światła (minimalna poświata) nie budzi ciekawości osób niepożądanych, nie ogrzewa pomieszczenia (sprzęt dobrze wychłodzony) a skutecznie eliminuje nadmiar wilgoci.
oto "ufik"Image
i odraszający się sprzętImage
Dzięki za inspiracje :D :idea:
ps. te niby antenki działają jak radiator, hm..... to działa :lol:
W życiu piękne są tylko chwile!!!!!!
Awatar użytkownika
 
Posty: 17
Rejestracja: 25 Mar 2006, 23:01
Miejscowość: Świerklaniec

PostDominik Woś | 11 Lut 2007, 15:32

olo napisał(a):Dzięki za informację, trochę mi ulżyło. Zaczynałem się martwić :( , że w moim przydomowym „obserwatorium” (stara murowana altana ogrodowa, którą tego roku zaadoptowałem na swój azyl) wilgoć „zje” mój sprzęt. W tej chwili mam 58% wilgotności, piszę w tej chwili gdyż od czterech dni pracuje w niej osuszacz made in home :) , przed załączeniem osuszacza wilgotność była na poziomie 79%.
Generalnie po przeczytaniu tego postu stwierdziłem, że pomysł z żarówkami jest super :idea: , ale ciągle świecące się światło mogło by wzbudzić czyjąś ciekawość, a tego chcę uniknąć. Z starych rupieci (trójnóg z czegoś.., miska, klosz od lampy, rozety bateryjne, kawałek rurki) skleciłem sobie takie prymitywne urządzonko.
„Ufik” bierze tylko 75W i jest bezpieczny w obsłudze (do grzejników elektrycznych pozostawionych bez nadzoru nie mam zaufania) nie obciąża nadmiernie licznika i nie emituje dużej ilości światła (minimalna poświata) nie budzi ciekawości osób niepożądanych, nie ogrzewa pomieszczenia (sprzęt dobrze wychłodzony) a skutecznie eliminuje nadmiar wilgoci.
oto "ufik"Image
i odraszający się sprzętImage
Dzięki za inspiracje :D :idea:
ps. te niby antenki działają jak radiator, hm..... to działa :lol:


No widzisz - pomysł znacznie efektywniejszy niż u mnie. :D

Wydaje mi się, że te 75W to nawet sporo za dużo a oszczędzanie energii to chyba dobry zwyczaj. :wink:

Sprawdziłem mój system podgrzewania lustra głównego przy mniejszym napięciu od nominalnego (nominalnie - 12V) a więc tym razem zastosowałem - 6V. Włączenie podgrzewania lustra głównego bezpośrednio po zakończeniu obserwacji powoduje, że nie ma mowy o żadnej kondensacji pary wodnej na lustrze głównym teleskopu. :D

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postolo | 12 Lut 2007, 10:39

75W może faktycznie to za dużo, w każdym razie wilgotność spadła do 50% jeśli utrzmywać się będzie na tym poziomie to wymienię żarówkę na 40W
W życiu piękne są tylko chwile!!!!!!
Awatar użytkownika
 
Posty: 17
Rejestracja: 25 Mar 2006, 23:01
Miejscowość: Świerklaniec

ATM

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 37 gości

AstroChat

Wejdź na chat