Budowa LucifffeR 16 (Pablitus)

[LucifffeR]

Witam wszystkich po latach ]:->
Pewnego czasu, po ujżeniu "Pablitusa" zamarzyłem mieć swojego...
Takiego samego, gdyż wydawał mi sie być conajmniej "piekny"
Nie chciałem za niego płacic... choć wydaje się być wart każdej ceny, bo jest ! w to nie wątpię...
Tata od lat lubił majsterkowanie, i z dnia na dzień kolekcjonował coraz to nowe maszyny, narzedzia... uczył mnie tego i owego.
Pomyslałem sobie iz dam rade ! na pewno dam ! sam wykoncać to i owo...
Troche sie rypłem... gdyz nic nie wiedziałem o budowie teleskopu, wszystko wydaje sie takie łatwe,takie proste,
a w rzeczywistosci tak nie jest...
Maszyny do obróbki są, narzedzia są ;] wiedzy nie ma... wnet zgłosiłem się do Pawła, raz że o pomoć dwa o pozwolenie na plagiat.
Zezwolił ;] cieszyłem sie jak dziecko, mało to pomógł mi w budowie, zadałem mu z tysiąc pytań, na każde odpowiedział. Dzwoniłem do niego,
odbierał ;]
Reszta została w moich rękach... budowa szła mimo wszystko bardzo szybko.
Miałem dużo czasu, pieniadze, zaplecze, materiał.
Nagle jakby wszystko sie spierniczyło... i to w pracy i to w domu... budowa LucifffeR 16" odeszła w zapomnine.
Czasu nie było w ogóle, dudków brakło,(zakup LW i LG) chęci odeszły.
Teraz wracam do dawnych czasów, chce to złożyć wszystko w kupe... i ze wszystkich sił staram sie by zebrać pieniązki na lustra które stanowią podstawe do ukonczenia LucifffeR 16"
Chciałem tu podziekowac głównie Pawłowi (Pablito) i Panu u którego wstepnie omawiałem zakup lustra Krzysztof_P tak jak i Panu Januszowi, włascicielowi tego forum za możliwośc,
pozyskiwania wiedzy, konwersacji, i odpowiedzi na moje pytania.

Pokazac chciałem wam drodzy koledzy i koleżanki co udało mi sie wydłubac,
przez te ~ 3 miesiące...pracy, potem z połtora roku przerwy:( i od dziś powolutko będę to skręcał ;]
A czy pieniązki będa... czas pokaże

Licze iż dodacie mi otuchy bo chyba tego mi trzeba!
Nawet jeśli by mi się noga podwineła... warto było to Wam napisać, chociazby dla tego bym mógł podziękować Pawłowi

Każda częśc juz jest wytoczona, wyfrezowana, wstpnie pomalowana, teraz tylko zostało to wszystko ogarnąc, dopiescić, zamontowac lustra, wyciąg i jazda ;]

[Pablito]

Nie dziękuj mi a sobie, że projekt ładnie idzie. Najlepszą nagrodą będą super obrazy prze własnoręcznie wykonany teleskop

[Dale]

Będę śledził projekt z ciekawością, sam lubię dłubać, ale na taki teleskop nie porwał bym się Gratuluje zaparcia i życzę żeby życie i los pozwoliły jeszcze tej zimy na pierwsze światło. Fajnie obserwować jak takie rodzynki powstają.
A że Paweł ma serce na dłoni, już się przekonałem nie raz Znany jest z tego że nie odmawia pomocy

[marianowski]

Widać odwagi Ci nie brak,bo od razu skaczesz na głębokie wody.
Streszczaj kolejne kroki na forum,ja na pewno będę kibicował czekając na następną relacje z postępów.To co już masz świadczy że idzie nieźle.
Powodzenia

[wujek_p]

pięknie się nazywa (i nawet jedna szóstka jest) i pięknie zaczyna wyglądać. Zacząłeś mocnym uderzeniem, teraz już musisz opisywać kolejne etapy. I zdjęcia! Trzymam kciuki i czekam z wielką ciekawością. Gratuluję odwagi i cierpliwości, nie poddawaj się!

[Krzysztof_P]

Witam.

Dziękuję za wzmiankę o mojej osobie , Zawsze Służę Pomocą i Popieram w 100% ATM we własnym zakresie.
Cieszę się i jestem pod wrażeniem iż pomimo jak piszesz braku podstawowej wiedzy na temat budowy i wykonania teleskopu , jednak podjąłeś Wyzwanie. Podjąłeś Bardzo Dobrą Decyzję , Dzięki której Staniesz się Posiadaczem Wyśmienitego Instrumentu Wykonanego we Własnym Praktycznie Zakresie.
Na pewno napotkałeś masę problemów i trudności , ale pokonałeś wszystkie i prace idą w Bardzo Dobrym Kierunku.
Od siebie Życzę Wytrwałości i Ukończenia Wspaniałego Projektu jak i Wspaniałych Widoków Przez Nowy Instrument.

Pozdrawiam Krzysztof.

[LucifffeR]

Pierwszy dzień zimy, prawdziwej zimy, sniegu nawaliło ze ho ho cieszyłem sie jak dziecko ;]
Zrządzenie losu ? pech ? Wywrotka na rowerze, zerwane scięgno nad grzbietowe i pekniete chrzęsci mostkowo żebrowe... l4 czasu mnóstwo chęci mnóstwo a człowiek niesprawny... teleskop zas poczeka na strychu...
Przepraszam

[LucifffeR]

Doczytałem sie w koncu tego hieroglifu mojego lekarza i jest to ścięgno nad grzebieniowe,a nie nad grzbietowe.
Rezonansu chyba nie bedzie, bo po milimetrze coraz wyżej ręke podnoszę, tak wiec na pewno scięgno nie jest zerwane, a naderwane a mostek mnie nie martwi, bo chrzęsci się zrosną.
Zdjęcie które dodałem do tematu jest startym zdjęciem które kiedyś wysłałem Pawłowi, nowe mam na telefonie, ale niestety w moim super nowym telefonie xperia z1 zaledwie 3miesiecznym popierniczył sie port na micro :/ i nie wyłapuje mi go w kompie po podłaczeniu... albo to wina kabla. Duzo wiecej tam nie jest zrobione bo tyle tylko ze rurki trusu dociete są na wymiar, pomalowane i z otuliną, cela LG posiada spręzyny i podkładki, płozy sa zabejcowane, skrzynia LW jest kąpletnie złożona, niestety nadal bez wyciągu.
Rączka troche odpocznie, zaczne coś wklejać ;]

Żałuje tylko iz kupe zdjęc straciłem, a sam ogólnie nie zapowiadałem sie by robić foto relacje... to duzo by wniosło do tematu i zapewne pomogło by przyszłym "ateemowcą"
Nie myslałem kiedykolwiek iż podołam, stąd spisałem sie na straty... tak czy siak puki nie bede miał luster... tego sie nie dowiem

Jedno pytanie, cały czas zastanawiam sie czy do płynnej pracy teleskopu użyć maty teflonowej i jego kawałków, czy troche wiecej sie potrudzić i w obu osiach łozyskowac dobsa. Obawiam sie by nie był za bardzo płynny,a przy teflonie by zbyt nie szarpał, gdyż nie chcę używac żadnych smarowideł na poprawe mniejszego tarcia miedzy elementami, to łapie kurz i bród.

Pozdrawiam Lucek !

[BlackBourn]

Dlaczego niby stracone zdjęcia z telefonu?, przecież choć by przez bluetooth przesłać na inny telefon i z innego telefonu do komputera :>

[DamianD]

No gratulacje! Ośmiokąty w natarciu! Szykuje się sprzęt który urodą przebije moje 14,7" Czerwone wstawki... A te płozy naprawdę wyglądają Diabolicznie! Zdrowiej i czym prędzej składaj Go do kupy niech odbija i skupia światła Wszechświata tak jak tylko chcesz, bo to piękny i wydajny instrument, już go widzę oczami wyobraźni!