20.00 akcja rozpoczęta
. Imbus , krzyżak oraz biała kartka papieru i latarka przygotowane... LW po sprawdzeniu idealnie w środku pola widzenia więc nie ruszam, LG jakieś 0,5 cm "poruszone" względem odbicia z nakrętki. Popuściłem śruby blakujące i zabrałem się za kolimację LG imbusikiem. Trwało to może 3 min
- BANAŁ! Wszystko intuicyjnie i bez problemów. Znacznik z LG i odbicie nakrętki ładnie na siebie naszły. Dokręciłem śruby blokujące.... 20:10 teleskop już się chłodził do testów.
Jakby nie było mam dziś cholerne szczęście bo akurat niebo bezchmurne, lekka łuna nad miastem oraz delikatna mgiełka lub dym z kominów. Sening w skali 1-10 jak na moje warunki oceniam na 6 więc nie jest tragicznie.
21:05 Jowisz już dość wysoko więc pierwszy strzał na niego - SZOK!!!
ŻYLETA! Jeszcze takiego Jowisza nie widziałem nigdy, widoczne WYRAŹNIE 3 lub 4 pasy, zawirowania, postrzępienia - zdecydowanie widać strukturę planety i masę różnorodnych kolorów i najważniejsze - WCP wyraźna tak mocno jak nigdy. Dookoła wcp biało szara otoczka która pięknie odcina ją kolorystycznie od tła pasa. Naprawdę Jowisz dziś wyglądał jak z katalogu.
Kolejny strzał M42 - wyraźnie widoczny kształt mgławicy i coś czego nigdy wcześniej nie widziałem....... W centrum 4 gwiazdy tworzące trapez - do tej pory widziałem tylko 3
i jakoś zawsze zastanawiało mnie dlaczego nazywacie ten układ trapezem
Następnie chuchnąłem jakoś niefortunnie i mi szukacz zamarzł
- szczęśliwy zakończyłem na dziś krótkie obserwacje i co najważniejsze test po kolimacji.
Pełny emocji jak widzicie zacząłem opisywać wrażenia z obserwacji zamiast skupić się na samej kolimacji w tym wątku, jednak nie mogłem się powstrzymać...
Sama kolimacja to naprawdę prosta sprawa jeśli wiemy jaki efekt chcemy osiągnąć. Najpierw trzeba zrozumieć ten proces a wszystko musi iść zgodnie z planem. Zatem naprawdę nie ma się czego obawiać - 5 min roboty i tylko ok 5mm "do skolimowania" a efekt piorunujący! Nie ma się naprawdę czego obawiać dlatego zachęcam tych co się jeszcze wahają do samodzielnej kolimacji
Ps. kolimowałem darmowym sprzętem z pudełka od kliszy