Wyczernianie luster

[kk]

Cześć!
Postanowiłem was zapytać zanim znowu coś przekombinuje w jaki sposób a właściwie to czym wyczerniacie boczne powierzchnie luster? Po prostu czarną farbą? Chodzi o lustro główne oraz wtórne newtona oczywiście.

[zbyszek]

LW z boku wyczernic to rozumeim, a po co LG ?
Chyba czarna matowa farba, ale nie pryskaj z areozolu . Mozna nie za dokladnei zaslonic i zapyli ..

[kk]

Wtórne chciałem wyczernić bo ewidentnie odblaski na bokach daje a co do głównego to tak po prostu pomyślałem że asekuracyjnie też to zrobię.
Czyli Matowa czarna farba ok dzięki wielkie.

[Piotr4d]

Odkręć LW od pająka, połóż go lustrem na równej powierzchni na białej kartce papieru. Nanieś cienką warstwę czarnej matowej farby w spreju. Nanoś farbę na około LW z odległości około 30 cm, krótkimi pryśnięciami. Tak aby farba nie zlała się, a uzyskana warstwa była jednorodna, matowa i jak najcieńsza. Popróbuj na technikę nanoszenia na innym przedmiocie. To że ma być możliwie jednorodna i matowa to oczywista oczywistość, a cienka jest po to aby, jak twierdzą bardziej doświadczeni, podczas schnięcia farba nie odkształciła LW.

[Janusz_P.]

Wyczernia się boki lustra wtórnego za pomocą farby w sprayu ale trzeba to zrobić jednym pociągnięciem bo jak zaczynamy pryskać to spray pluje i jak kończymy tak samo lecą większe krople farby.
Nie wolno dawać grubej warstwy farby bo po pierwsze spłynie a po drugie po wyschnięciu spowoduje spore naprężenia i deformację kształtu lustra a że jest ono eliptyczne to pokarze się wtedy Astygmatyzm tak więc z malowaniem optyki ostrożnie i po przećwiczeniu operacji malowania na kartonowych modelach

[kk]

Wy chyba chcecie mnie wystraszyć...

[Seyv]

Jeśli nie masz zaświetlenia bocznego (z latarni, okien itp) to odpuść sobie. Czarna matowa farba plus trochę talku technicznego jest ok. Można też wydłużyć tubę z przodu aby mniej światła bocznego wpadało (jakąś rurą np z katronu - oczywiście wyczernioną).

[Karol]

Ciekawi mnie jak farba miała by zdeformować kształt lustra ? No chyba, że mówimy o bardzo grubej warstwie.

[El Mecánico]

Szkło LW jest na tyle cienkie i podatne, że nawet niezbyt gruba warstewka farby schnąc potrafi wprowadzić naprężenia i mikrodeformacje, co potem się odbija na dawanym obrazie

[Seyv]

Panowie nie uprawiajmy astrovoodoo. większość farb jest na tyle elastycznych po wyschnięciu, że nie mają żadnego wpływu na naprężenia.

[chondryt]

Panowie nie uprawiajmy astrovoodoo. większość farb jest na tyle elastycznych po wyschnięciu, że nie mają żadnego wpływu na naprężenia.

Witam.
Zgzadzam się z Tobą w każdym calu. Nie wiem jaka musiała by to być farba czy lakier , jak kto woli aby położona na krawędzi lustra mogła spowodować jego odkrztałcenie.

Pozdro...

[Piotr4d]

Pewnie jak ze wszystkim, trzeba zachować zdrowy umiar. Ale dla spokojności lepiej nanieść cieńszą niźli grubszą warstwę.

[atrix]

Skoro farba na obrzeżu lustra go zniekształci, to jak ma się do zniekształceń napylona warstwa ochronna na powierzchni aluminiowej lustra?

[kk]

Sam się zastanawiam jak gruba musiałaby być warstwa farby aby przy różnicy rozszerzalności termicznej w stosunku do szkła lub skurczu od samego schnięcia mogła zniekształcić moje lusterko wtórne które ma ponad 10mm grubości (63mm).
Jak dla mnie trochę przesadzony temat, no chyba że czegoś nie zauważam.

[rambro]

Na Cloudynights znalazłem informację, że malują zwykłym markerem wodoodpornym. Jest banalnie łatwo wyczernić markerem brzegi nie malując powierzchni LW. Przy czyszczeniu środkami typu płyn Baadera jednak trzeba uważać aby nie rozmazać wyczernienia. Nie ma mowy o naprężeniach w tym wypadku.

[Piotr4d]

Po markerze to będziesz miał czarny połysk, a nie mat.

[atrix]

Po markerze to będziesz miał czarny połysk, a nie mat.

Tyz prowda jak mawiał Kwicoł

Są też markery tuszem akrylowym i te piszą w macie.
Można tak - ze spreya z farba matową pryskasz w mały słoiczek i nanonisz patyczkiem kosmetycznym na obrzeże LW.
Patyczek przed użyciem trzeba nieco powałkować w palcach, by wata nie odstawała. Tak wyczerniam okulary i inne elementy

[Janusz_P.]

Sam się zastanawiam jak gruba musiałaby być warstwa farby aby przy różnicy rozszerzalności termicznej w stosunku do szkła lub skurczu od samego schnięcia mogła zniekształcić moje lusterko wtórne które ma ponad 10mm grubości (63mm).
Jak dla mnie trochę przesadzony temat, no chyba że czegoś nie zauważam.

Nie zauważyłeś skali odkształceń powierzchni szkła znacząco psującej obraz jak 1/2 długości fali światła , sprawdź ile to jest w mm a zrozumiesz że wcale nie przesadzamy jak porównasz to przykładowo z grubością warstwy farby nałożonej na matówce lustra i wynoszącej około 0,2mm

[kk]

Nie zauważyłeś skali odkształceń powierzchni szkła znacząco psującej obraz jak 1/2 długości fali światła , sprawdź ile to jest w mm a zrozumiesz że wcale nie przesadzamy jak porównasz to przykładowo z grubością warstwy farby nałożonej na matówce lustra i wynoszącej około 0,2mm

W porządku to jest zupełnie inna skala - z tym się zgodzę. Nie jestem specem od szkła ani tym bardziej optyki ale ciężko mi uwierzyć w to że jakakolwiek znana mi farba przy 800N/mm2 wytrzymałości na ściskanie (80kg na mm2) szkła spowoduje tu (nawet w skali nm) problemy choćby miała 1mm grubości. Większych problemów po rozszerzalności termicznej bym się spodziewał. Czy to nie jest oby dogmat z cyklu "optyki się nigdy nie myje..."?

Niemniej jednak poszukałem matowych markerów i dosłownie po 5 minutach było po sprawie Teraz tylko muszę czas znaleźć żeby to wszystko skręcić do stanu pierwotnego...
Dzięki wszystkim za wypowiedzi.

[wiatr]

Ja tam też nie czuje się w żaden sposób specjalistą od optyki, szkła ani niczego takiego ale duża część farb bazuje na żywicach epoksydowych a są w śród nich takie które charakteryzują się dużym skurczem w trakcie sieciowania a do tego mają dużą adhezję do podłoża. W normalnych zastosowaniach to nie problem ale jakbym miał jakieś abstrakcyjnie dokładne lustro to chyba nie zaryzykował bym malowania bliżej nieokreślonym specyfikiem.

[Dale]

Panowie, a czy w reklamy też wierzycie ?
Już widzę jak farba napylona sprayem, o grubości przysłowiowego włosa deformuje zauważalnie lustro szklane o grubości centymetra, malowane po krawędzi, bo to ja przecież wyczerniamy...
Odrobinę zdrowego rozsądku....
Przy okazji, może ktoś pokusi się o wyliczenie, jaka jest siła naporu - ciśnienie wody, w akwarium o wymiarach 100x60x60m klejonego z 10 mm opti white, bez bocznych wzmocnień. Podpowiem tylko, że z ciekawości, po zalaniu starałem się zmierzyć miarką (nie nazwę tego suwmiarką - z racji gabarytów), odkształcenie szkła na górnej krawędzi. Było poniżej błędu pomiarowego - nie byłem w stanie uzyskać wystarczającej powtarzalności pomiaru by zejść poniżej 0,06 mm. Ale mierzone było to amatorsko i z uwagi na gabaryty za dokładność nie ręczę.

[wiatr]

ja tam się nie upieram przy tym wpływie malowania jak to się zrobi delikatnie z rozumem ale co do akwariów i metrowej tafli szkła o grubości centymetra to mogę zagwarantować że się deformuje. Z 10 mm szkła usiłowałem zrobić kiedyś lw o średnicy ledwie 50mm - wydaje się że taki klocek będzie sztywny ale się okazało że nie ma tak dobrze w końcu zmieniłem szkiełko na 15mm i 3/4 problemów z figuryzacją tego zniknęło. Sprawdziłem organoleptycznie jak łatwo jest zdeformować w skali "optycznej" wydawałoby się sztywny kawałek szkła stąd moja może przesadzona ostrożność w tej materii

[Dale]

Jesteś pewien że wystarczy tylko i wyłącznie siła farby w warstwie "włosa" ? Jeśli tak, to jakie naprężenia wywołuje sama zmiana położenia teleskopu... Przecież to powinno degradować obraz w sposób uniemożliwiający oglądanie....

[wiatr]

troche głupio mi cytować samego siebie ale:

"...ja tam się nie upieram przy tym wpływie malowania jak to się zrobi delikatnie z rozumem.."

wyraziłem tylko moje zdanie/wątpliwość, ani kategorycznie ani też nikomu nie zabraniam robić co tam sobie umyślił

[atrix]

Ja tam nie wiem co na ile deformuje ale:
Warstwa napylona + mocowanie zwierciadła + malowane boki + naprężenia pająka = lustro w gabinecie śmiechu.
A tak jest?