Witam.
Zakupiłem ostatnio GSO 12" na Dobsonie i przy pierwszej obserwacji potężny mankament - nie ma za co złapać żeby przenieść teleskop.
Pierwsze co wpadło do głowy to zamontowanie dodatkowych uchwytów po bokach montażu (takich jak ten jeden biedny z przodu).
Czy ktoś robił coś podobnego lub ma inny pomysł ?
Teleskop nie jest aż tak ciężki i nieporęczny jak się wydawało i spokojnie dajemy radę z synem przenosić go w całości ale aktualnie jest to bardzo niewygodne.
Z góry dzięki za zainteresowanie.