Od kilkunastu dni pracowałem nad stacją zasilającą która zawierałaby wszystkie niezbędne akcesoria przydatne w naszym "wilgotnym" klimacie
zaopatrzyłem sie a akumulator żelowy 20 Ah , kilka przełączników 2 kanałowych , kolorowe diody , regulator impulsowy , potencjometr , trochę kabli i płytkę plexi , 200 oporników 2,2kohma
wykonałem grzałkę na szukacz o mocy 3,9W z 60 oporników oraz grzałkę na MTO o mocy 7,8W ze 120 oporników
tak wygląda sama instalacja elektryczna
tablica zawiera idąc do góry od lewego dolnego rogu
włącznik zasilania z akumulatora , zasilanie: montażu , robofocusa , grzałki na szukacz bez regulatora , grzałki na guider MTO z regulatorem impulsowym , wiatraczka chłodzącego lustro główne z regulacją ilosci obrotów
w prawym dolnym rogu jest gniazdo umożliwiające podłączenie zasilacza i przekierowanie zasilania do wszystkich urządzeń
całość wbudowałem do walizki zakupionej w obi tak więc mam jeszcze sporo miejsca na inne akcesoria
wczoraj sprawdziłem jak całość zachowuje się w terenie w warunkach ekstremalnie wysokiej wilgotności i wydaje mi się że cel został osiągnięty , wszystko działało i nareszcie to ja mogłem zadecydować kiedy kończę sesję , a nie zaroszony sprzęt
planuję jeszcze wbudować cyfrowy woltomierz na włączniku głównym oraz amperomierz dla dokładnej kontroli mocy większej grzałki ale to już takie "bajery"