Witam,
jako, że mój statyw foto nie za bardzo nadaje się do noszenia tubki 80/400 (po modyfikacjach waży ona ciut za dużo) postanowiłem zakupić jakiś tańszy montaż.
Poczytałem trochę o AZ3; o jego wadach, zaletach i modyfikacjach.
Zakupiłem ten montaż i z marszu postanowiłem go nieco dostosować do swoich potrzeb.
Montaż kupiłem bez adaptera 1/4". Zdecydowałem, że spróbuję wykonać całą górę własnoręczne z materiałów jakie znajdę.
1. z kątownika aluminiowego wykonałem adapter 1/4".
2. z większego przekroju aluminiowego wykonałem podstawę "głowicy".
Tą podstawę połączyłem na śruby z nakrętkami motylkowymi z montażem AZ3 kawałkiem innego kątownika, też aluminiowego.
Na ostatnim zdjęciu widać, że zdecydowałem się zmienić ten element na nieco dłuższy (punkt mocowania linki ogranicznika).
3. do "podstawy" dokręciłem skośne ramię dla tubki 80/400 oraz ramię poziome dla zamocowania sprężyn lub/i ciężarków.
Skośnie ramię ma 2 dodatkowe punkty mocowania. Mozna umieścić refraktor w dowolnym z nich.
Ramię poziome składa się z 2 części, może to nadmiarowe ale ma dwie zalety: zajmuje mniej miejsca po złożeniu oraz co ważniejsze zyskuję 2 dodatkowe centymetry dla sprężyn.
4. z elastycznej linki zrobiłem ogranicznik pełniący rolę takiej dodatkowej blokady zabezpieczającej przed niekontrolowanym odpadnięciem tuby do tyłu (tak na wszelki wypadek).
Linka jest tak dobrana, że nie pozwala na nadmierne odgięcie skośnego ramienia. Linka jest związana specjalnym elementem do zakańczania lin.
Początkowo myślałem, że dokręcę dodatkowe, trzecie ramię w okolicy śruby blokującej obroty ale po dokładniejszych oględzinach okazało się, że ten element jest chyba za delikatny. Zatem zrezygnowałem z tego pomysłu.
Zrezygnowałem także z wykorzystania tego fragmentu jako punktu zaczepienia linki blokady (na pierwszych 4 zdjęciach jest jeszcze widoczny ten zaczep). Po co ryzykować połamaniem elementu głowicy.
To w zasadzie już było wcześniej na forum, w takiej czy innej formie.
Mój wkład własny to zastosowanie szekli, elementu do zakończenia liny oraz śruby rzymskiej.
Śruba rzymska to fajny element regulujący naciąg.
Właśnie ze sprężynami jest bieda, bo ciężko je dobrać do wagi sprzętu.
Na zdjęciach widać jedną dłuższą sprężynę (z Castoramy) oraz 2 mniejsze połączone w szereg (sklep z częściami do maszyn rolniczych) i póżniej do śruby rzymskiej.
Ciężarek jest elementem zbędnym. Tuba 80/400 chodzi bez ciężarków. To takie rozwiązanie na przyszłość .
Największy problem mam z zamocowaniem tuby do skośnego ramienia.
Jest ona przykręcona do skośnego ramienia przy pomocy śruby "calowej" (nie metrycznej) bo taka pasuje do obejmy.
Działa to w miarę, ale od czasu do czasu muszę dokręcać śrubę kluczem imbusowym.
Może uda mi się skleić w jakiś sposób śrubę i klucz aby wszystko było łatwo dostępne.
A może ktoś da lepsze rozwiązanie?
Mikroruchy działają, ale wydają mi się niepotrzebne dla tej tubki dlatego nie ma ich na zdjęciach.
Planuję dodać jeszcze rączkę do łatwiejszego prowadzenia oraz zaczep do zielonego lasera.
Na zdjęciach jest wersja "alfa", to co mam to działający model, piękny nie jest, ale wiadomo prowizorki trwają najdłużej...
Mimo to daję tu opis - może komuś się przyda.
Pozdrawiam
Jacek