Jest taka całkiem nowa dziedzina astronomii amatorskiej: po naszemu to wideo astronomia, po angielskiemu to Electronically Assisted Astronomy.
I w niej dwa nurty:
Jeden to czyste analogowe wideo, cos jak to o czym myslisz, tutaj rządza kamery Malincam, plus taki ze podłączamy i obserwujemy, a minus to slaba jakosc obrazu: PAL jak w analogowym TV.
Drugi nurt to ogladanie prawie na żywo, gdzie poszczegolne klatki są stackowane w locie za pomoca technik podobnych do astrofotografii. Mi osobiscie się to ostatnie podoba.
Po pierwsze mowi sie ze widzisz jak w 3x wiekszej apreturze, ramiona spiralnych pod podmiejskim niebem nie sa tu niczym niezwyklym w 8"
po drugie: nie potrzeba jakichś wściekle szybkich teleskopów i rownie wściekle drogich (jak C14 z Hyperstarem
Po trzecie: nie potrzeba precyzyjnych montazy paralaktycznych, guidingu etc. Software koryguje rotacje pola. Ale uwaga - montaz z napedem bedzie raczej wymagany. Może byc tani alt az.
Robi sie serie krotkich naświetlan, powiedzmy 30 sek i po kilku minutach cieszymy sie kolorowym widokiem galaktyki czy mgielki.
Do niedawna wideo astronomia byla domena niewielu obserwatorow, glownie tych zorientowanych w elektronice. Obecnie zaczynaja ten nurt zauwazac producenci.
W tym roku pojawila sie pierwsza kamera dedykowana wideoastronomii o rozdzielczości wiekszej niz PAL, powiedzmy HD Ready: mysle tu o Atik Infinity.
Zamierzam sobie taka sprawić, posadzic ja na SCT EVO Celestrona i sterowac wszystkim po wiFi.
Nic nie zastapi oczywiście osobistych obserwacji, ale przyznacie chyba ze kuszace jest wystawienie telepa na mróz, a siedzenie samemu w cieplym domu przy browarze (czy samochodzie przy herbatce z termosu) i ogladanie sobie na ekranie, bez tego calego cyrku z adaptacja wzroku etc.
Pozdro
Kuba
C9.25, CGEM, Hyperstar, Hotech Advanced CT Laser Collimator, Atik Infinity, ASI290, Starsense, LVW 13, 22, 42, JoloAstroHub 3.0 i kupa kolorowych szkiełek