Szlifowanie lustra teleskopu - zmiana ogniskowej

[slawekw_79]

Witam
Parę dni temu wpadł mi w ręce domowej roboty teleskop newtona, 222mm średnicy LG ogniskowa 1632, LW 44mm. Ponieważ leżał on przez ostatnie 15 lat w garażu pierwsze co to zdemontowałem LG z celi do inspekcji. Spojrzałem pod światło a tam sito, wyrok jeden - powłoka uszkodzona, trzeba aluminizować. Znalazłem firmę która mi to zrobi tutaj w Wielkiej Brytanii - Orion Optics. Ale zanim do nich zawiozę, chciałem się was doradzić, jako że macie większe doświadczenie. Chciałbym używać tego teleskopu do astrofotografii DS zwykłym Canonem 60D, ale przy tej ogniskowej światłosiła wychodzi f/7,3 co wydaje mi się za dużo, idealnie byłoby poniżej f/5, więc pomyślałem o przeszlifowaniu do ogniskowej 1000mm co dałoby mi krótszą tubę i f/4,5. Krótsza tuba mniej problemów z kolimacją i prowadzeniem. W związku z tym kilka pytań:
1) szlifować czy zostawić i zastosować reduktor ogniskowej
2) jeśli szlifować to sfera czy parabola
3) jeśli sfera to czy da się zredukować aberrację sferyczną czymś jak np korektor komy przy paraboli
4) co ze współczynnikiem dokładności lambda
Rozważamy czysto techniczny aspekt nie finansowy.
Dziękuję za każda odpowiedź

[zbyszek]

Jak patrzyłeś na lustro to swoja twarz w nim dobrze widziałeś ? Jak tak, to nie ma sensu ponownie napylać. Każde lustro jak pod światło popatrzysz ma prześwity i nadal dobre czy bardzo dobre jest.
Telep 222/1600 może być ciekawym rozwiązaniem do planet także . Nie ruszałbym luster jak odbijają obraz, poskładać , umyć jak brudne i zobaczyć co to . To lustro aby obraz ok dawało musiało być parabolizowane .

[Seyv]

Tak długą tubę będzie się ciężko prowadzić przy fotografii lepsza krótka tuba nie tylko ze względu na światłosiłę. To dobre lustro do wizuala - da lepsze widoki jak te z małą ogniskową. Jeśli jest dobrze wyszlifowane szkoda przerabiać (zwłaszcza, że nie jest to proste - zwłaszcza pomierzenie z większą dokładnością). Odrestaurować i cieszyć się widokami a do astrofotografii postarać się o coś innego.

[waldi1]

Kiedyś rozmawiałem na podobny temat z p.Płocienniczakiem z Wrocławia.Powiedział mi że przeszlifowywanie lustra jest nieopłacalne,lepiej nowe lustro a tamto sobie zostaw.

[Krzysztof_P]

Witam.

Sfera F5 przy tej średnicy na pewno nie tylko paraboloida obrotowa , kiedy jeszcze lustro może być sferą określa nam wzór: 1,52 X trzeci pierwiastek ze średnicy lustra wzięty z tabel matematycznych.
Szlifowanie lustra i skracanie ogniskowej to proces w praktyce wykonania lustra na nowo.
Polerowaniem można walczyć z milimetrami ogniskowej , ale tak istotne zmiany parametru F to już w praktyce wykonywanie lustra od podstaw.
Swego czasu wykonywałem lustra samodzielnie , ale aktualnie nie mam już na to czasu , największe LG D-215/ 2150 mm do dużego Newtona F-10 wykonałem w wieku 14 lat przez okres wakacji , pracując nad nim 2 godz/dziennie.
Obrazy z telepa były Ekstra a na te czasy to był jeden z największych teleskopów ATM w Polsce , bodajże w 1989 roku jak dobrze pamiętam.

Pozdrawiam Krzysztof.

[Janusz_P.]

Po pierwsze im jaśniejsze lustro tym trudniejsze do perfekcyjnego skolimowania a do astro-foto będzie grał rolę dobry wyciąg i sztywna tuba czego sam łatwo nie osiągniesz wiec nie psuj tego lustra ale tylko zakup jakiś teleskop klasy 200/900 lub 200/800 do astro-foto z dobrym Crayfordem i korektorem komy minimum MPCC w wyciągu oraz powieś go na montażu minimum EQ-6 z guiderem bo to absolutne minimum pod astro-foto DS lustrem klasy 200mm

[slawekw_79]

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Gdy patrzyłem do lustra powiedzmy "pod kątem prostym" to widziałem swoją twarz prawie czysto i wyraźnie i jak ustawiłem lustro pod takim kątem żeby mi się czarny obiekt odbijał to wyraźnie widziałem, że lustro jest zamglone na całej powierzchni. Macie rację szkoda mojego czasu i zachodu na przeszlifowanie, chyba wyślę tylko do nałożenia nowych powłok i spróbuję sprzedać.
Pozdrawiam

[zbyszek]

Pewnie nawet nowych powłok nie musisz nakładać .