Cześć, jako że kupiłem tubus GSO 300/1200 to wypadałoby go na czymś położyć

Oryginalny Dobson od 12 calowych teleskopów waży katalogowo 16,5 kg. Z moim poprzednim, prowizorycznym Dobsonem zszedłem do 12 kg, tutaj chciałbym uzyskać 8 kg, ale szczerze mówiąc każdy wynik poniżej 10 kg będzie dla mnie satysfakcjonujący

Materiałem jest trójwarstwowa sklejka o grubości 23 mm (Dzięki Piotrku ). Wiem że boki montażu są dosyć mocno powycinane, jednak jeżeli po teście okaże się że jest zbyt mocno podatny na skręcanie to wstawię odpowiednie poprzeczki.
Jeżeli chodzi o ruch montażu to w osi pionowej zastosowane będą łożyska wraz z hamulcem na czopie podobnym jak w Syncie 8, a w osi poziomej pozostanę pewnie przy teflonach bo nie lubię zbytniej lekkości ruchu.

Temat będzie aktualizowany w miarę postępu prac

Trochę źle często nazywacie te osie. Oś pionowa obrotu to raczej stanowi śruba w podstawie ustawiona pionowo czyli bardziej poprawnie oś azymutu albo oś obrotu dookólnego. A oś pozioma to raczej poprawniej oś wysokości, bo to oś przechodząca przez czopy tuby i leży na boku czyli w poziomie.

Co do twojego pomysłu. Jak już upierasz się przy kłopotliwym F/4 to wykorzystaj tę cenną zaletę mega jasnego lustra, że tuba jest bardzo kompaktowa pod względem długości.
....i tu jest dobra okazja na zbudowanie sobie Taurusowego ATMu. Montaż płozowy wtedy jest tyci. Tylko tube trzeba przerobić całkowicie. Całość za to wychodzi lekka w stosunku do konwencjonalnych rozwiązań tub zamkniętych.

Skoro i tak nie posiadasz Dobsa to co stoi na przeszkodzie rzucić się w bardziej ambitny projekt. No ale skoro już zacząłeś Dobsona kroić na własną rękę to może trussowa tuba to pomysł na przyszłość.

Wystarczy mi na razie takie coś, całość jest na tyle mobilna że tuba z montażem wchodzi mi do bagażnika małego hatchbacka i jeszcze zabieram pasażera
Trussowa tuba to przerost formy nad treścią trochę, bo oryginalnie ten teleskop i tak jest mobilny a na wadze nie zyskam wiele, jedynie więcej problemów.

Taurusowy montaż to dobry pomysł, może kiedys

Przetestuj jego sztywność Może dość mocno drgać.

Jutro pewnie skręcę go wstepnie na porządnych konfirmatach i przetestuję, dopiero potem malowanie. Dam znać jak poszło

Wycinając z boku spore prostokąty tracisz sporo sztywności głównie na skręcanie konstrukcji, jakbyś zostawił w ich nałożnicach zaokrąglenia o promieniu rzędu 3-4 cm było by dużo, dużo sztywniej...

Wykonczylem poszczególne elementy i zaczynam malowanie farbą akrylową. Kolor na puszce nazywał się "czarny diament", ale wyszło jak wyszlo
Na razie pierwsza warstwa na odwrocie płyt, za 4 godziny kolejna a jutro fronty

Praktyka pokaże. Ale jak dla mnie, te powycinane ,,dziury" w ,,pionach" mogą zaszkodzić projektowi względem sztywności projektu. W sumie uzysk ,,na masie" niewielki (na oko 1-2kg), a jak dla mnie najważniejszą powinna być sztywność konstrukcji.

Jestem tego samego zdania jak Tiger. Bardzo cieńkie te słupki, będą podatne na skręcanie.
Dodatkowo teflon w podstawie będzie stawiał opór i podkręcał siły skręcające.
Ale może nie ma co krakać, zobaczysz w praktyce

Oj tam, narzekacie. Zobaczymy w praktyce jak wyjdzie, świat należy do odważnych, a w razie czego nic nie stoi na przeszkodzie żeby zmienic projekt bocznych ścian

Sklejka to sztywny materiał osobiście nie widzę przeciwwskazań, 23mm to nie to co wiotka 6mm . Tuba też nie jest zbyt długa, więc myślę, że nie ma co wymyślać, a jedynie działać . Brawo Kamilu ja jestem pod wrażeniem całego projektu .

Też jestem tego zdania. Kto nie podejmuje ryzyka ten nie dowie się czy będzie dobrze czy źle.

Cieszmy się że są pasjonaci którzy nie idą na łatwiznę w postaci zakupu "chińczyka" tylko coś sami tworzą. Trzymam kciuki żeby projekt okazał się sukcesem.

Tu masz przykład jak "powinno" być
https://astropolis.pl/topic/41353-odchu ... obsonie-6/
gdyby okazało się, że jednak Twój za monco by drgał.

Mateusz przede wszystkim robi się to dla siebie, zawsze znajdzie się jakiś nieudolny oszołom któremu dobrze wychodzi tylko krytyka.

Wiadomo, że robi się dla siebie a nie dla kogoś. Publikująca osoba musi przygotować się na krytykę ale i na pochwały.
Warto moim zdaniem słuchać osób, które doradzają bo mają doświadczenie i wiedzę.

Mcmaker, też kiedyś popełniłem drewnianego, sztywnego Dobsona tylko w wersji paralaktycznej i tak samo robiłem łuki w wybraniach konstrukcji dla jej ulżenia tak że moje uwagi płyną z praktyki konstrukcyjnej i doświadczenia a nie są to żadne złośliwości jak to co poniektórzy błędnie odbierają :
http://astromaniak.pl/viewtopic.php?p=2 ... 82#p227985

Wszystkie sugestie biorę do siebie i proszę o więcej Jednak będę mógł się do nich dopiero odnieść po przetestowaniu montazu, a do tego jeszcze trzeba poczekać kilka dni

Jak widać jest już złożony, gumowe stopki są już przykręcone ale górna klatka jest tylko postawiona do przymiarek. Pozostało założyć ślizgi w podstawie, zalozyc uchwyty, wymienić śruby łożysk i zamontować hamulec.

Wymiary Dobsa:

Wysokość: 67,5 cm
Szerokość podstawy: 50x50 że ściętymi rogami po przekątnej

Dzisiaj będzie wielkie ważenie, ale już teraz czuję że waży zauważalnie mniej niż 12 kg

No i pięknie wygląda , no to tylko czekać teraz na pogodną nockę

Bardzo fajnie Ci to wyszło. Gdyby się faktycznie okazał mało sztywny, zawsze możesz dociąć i dokręcić z boków jakieś półeczki na okulary - może trochę usztywni. Płyt jeszcze jest trochę w razie czego

Dzięki Waga wskazała równe 10 kg, nie jest źle ale trzeba będzie odchudzić podstawę

Jest jeszcze w czym wiercić zdejmij jak najwięcej materiału

Kiedyś na AM spotkałem się z opinią, że krążki pod łożyska w osi poziomej powinny mieć ok. 1/3 średnicy tuby Newtona. Twoje wyglądają na znacznie mniejsze. Zdaje się, że chodziło o wygodę prowadzenia. Temat był sprzed kilku lat.

No to powiem Ci, że te czopy spełniają swoje zadanie w 100%. Tuba już wczoraj została powieszona na montażu i wydaje mi się że wszystko jest w porządku ale tak jak się spodziewałem zbyt gladko chodzi i bez hamulca się nie obejdzie

O ile dobrze pamiętam, to kwestia dotyczyła obrotu na podkładkach ciernych i zapobieżeniu opadania tuby po zainstalowaniu cięższego okularu. Stąd wielkość 1/3. Zrobisz, jak Ci pasuje. Powodzenia w ATM.