tiger | 18 Lis 2018, 18:39
Pytam się o takie ,,drobiażdżki" względem NEQ-6, ponieważ mam w najbliższym czasie mam kupić monta typowo pod astrofoto. Moi faworyci to iOptron CEM-60 i właśnie NEQ6. Za pierwszym przemawiają prawie dwa razy większe ślimacznice, silniki o większej rozdzielczości (0,06 vs. 14,4), oraz nieco większy udżwig znamionowy (26kg vs 24kg), oraz precyzja. Nowatorska konstrukcja (być może przyszłościowa), udżwig i dokładność prowadzenia. Jednak do astrofoto potrzebny jest także guiding, i to obojętnie czy wersja z encoderem, czy też bez. Wady to; sporo wyższa cena, oraz w/g mnie to zasprzęglenie magnetyczne (być może póżniej okazać się wadliwe, po za tym ciekawe jak to jest w servisie? A także całości sprzętu, w tym oprogramowanie
+). Natomiast taki NEQ6 choć ,,leciwy" to pomimo prostej konstrukcji, jest dostępność ,,organów" na poziomie ,,dobrym" (ślimacznice?), ponadto b. prosty w servisie.Noi ten EQ-MOD? Po upgraidzie (wymiana łożysk, smarów, przekładni zębatych-na pasową, może się stać dobrym montem do astrofoto o udżwigu do 15 kg. Napiszcie co o tym myślicie?
ED-120, TS76EDPH, EQ-6R PRO, ASIair PRO, bino BP-Maxbright, SONY A7S, CANON 6 D, ASI-290 COLOR, NIKON 7X35 EX CF, MEADE 26 mm 5000S-para, ES 20 mm 70st.- para, NLV 6 mm-para, Barlowy ED 2xGSO, ED 3x GSO. IDAS LPS D-2