Witajcie.
Jakiś czas temu kupiłem od forumowego kolegi Krzysztofa_P binonasadkę w bardzo dobrym stanie i w okazyjnej cenie.
Binonasadka miała achromatyczny pryzmat 45st. oraz wbudowanego barłowa x1.6, wszystkie powierzchnie optyczne pokryte powłokami MgF2 a pryzmaty 23mm.
Udało mi się zdobyć okulary mikroskopowe PZO 12xO.
Zamontowałem toto do Bressera 102/1000 o skróconej tubie pod bino.
Obserwacje w bino Jowisza i Księżyca spowodowały u mnie "opad szczeny", jako że przy tych powiększeniach były to moje pierwsze obserwacje obuoczne.
Tutaj zaczyna się prawdziwy ATM.
W sklepie z hydrauliką kupiłem złączki miedziane o średnicy ok. 1,25". Palnik i trochę lutu i wyszły gniazda pod okulary 20mm 1,25".
Efekty były tak dobre, że postanowiłem iść do przodu. Wymontowałem z bino barłowa, usunąłem diafragmy i rozwierciłem tuleje przyłączeniową do 20mm (wiertarką i kamyczkiem szlifierskim do ostrzenia). Na tokarce można by osiągnąć 23mm.
Teraz mogłem zastosować okulary SW UW 5mm, i SW WA 9mm. Tu kolejny szok, duże pole widzenia.
Posuwam się dalej, zakupiłem gniazda Babader T2/1,25". Znalazłem tokarza, który wytoczył mi złączki T2 mocujące Badery do bino.
Po zmontowaniu wszystkiego, kolimacja w mikroskopie synka.