Nie powiem trochę z lenistwa ten temat
Ponieważ prowadzenie z ręki średnio mnie bawi myślę nad pilotem i napędem do mojej dłubaniny.
Jeden stopień na sekundę to myślę takie minimum by nie usnąć przy naprowadzaniu, a jaka minimalna prędkość powinna być przy lekkim przesunięciu z pilota, aby obiekt znów wylądował w centrum?
Wiadomo powiększenie też daje popalić.
Panowie trochę więcej na ten temat wiedzą więc może pomogą dobrać zakres prędkości kątowych.