Powerbank do DOBSON 14 GO-TO

[damianww]

Cześć, technologia prze do przodu i tak pomyślałem, że zamiast ciągać się z kablami do mojego GO-TO to może dałoby się dokupić jakiś powerbank. Wyczytałem, że minimalny prąd wyjściowy to co najmniej 3 A przy 12 V. Na 4-6 godzin obserwacji potrzeba podobno 50-70 Wh. Szukałem powerbanków i są naprawdę różne (od takich za 90zł do takich za 1000zł).


Powerbanki, które rzuciły mi się w oczy:
-(dedykowany do małych montaży ale tylko 37wh) https://www.astroshop.pl/baterie-i-akum ... ifications

-(wygląda fajnie ale cena wysoka) https://deltaoptical.pl/zasilacz-celest ... ItB6Y2RiWb

-( ma odpowiednie napięcie ale nie ma gniazda 12V DC) https://www.euro.com.pl/ladowarki-akumu ... 3Cb4&gQT=1

Są jeszcze rozruchowe powerbanki z gniazdem 12V DC. Są również przejściówki z USB na DC. Sam nie wiem co o tym myśleć. Może ma ktoś jakieś doświadczenie z przenośnymi magazynami energii? Coś sprawdzonego i mógłby się podzielić wiedzą? Pozdrawiam.

[Scaiter]

Hej.
Ja w wraz z kolegą używany takiego mini upsa, który może robić za potężny powerbank, wyjścia 12v do 5 amperów, pojemność i elektronika zabezpieczająca.
https://www.amazon.pl/Shanqiu-bezprzerw ... B0CDP7WFJ8
Bardzo sobie je chwalimy

[damianww]

Hej.
Ja w wraz z kolegą używany takiego mini upsa, który może robić za potężny powerbank, wyjścia 12v do 5 amperów, pojemność i elektronika zabezpieczająca.
https://www.amazon.pl/Shanqiu-bezprzerw ... B0CDP7WFJ8
Bardzo sobie je chwalimy

Używasz go w montażu GO-TO? Na ile starcza jedno ładowanie?

[Scaiter]

Tak,na montażu go to,ciężko stwierdzić, spokojnie na 3-4 wypady po 5 godzin starczy.

[kk]

Kwestia co ma tak naprawdę zasilać.
Najprostsza możliwość to po prostu akumulator 12v. Ludzie często używają żelowych kwasiaków (agm) ale z doświadczenia polecam Ci LiFePO4. Kwasiaki są strasznie kapryśne bo tak naprawdę lubią być zawsze naładowane, poza tym trzeba kupić odpowedni - do głębokich cykli a nie rozruchowy. Z litowo jonowmi jest taki problem że nie lubią być ani w pelni naladowane ani rozladowane przez dluzszy czas. Litowo żelazowo fosforanowe (LiFePO4/LFP) nie mają takich bolączek. Poza tym dobrze jest nie używać żadnych przetwornic po drodze bo są na nich niemałe straty a i z tego wzgledu LFP jest najciekawsze bo 12V składa się z 4 ogniw i efektywnie ma 12-14V napięcie. Kwasiak 6 ogniw 11-16v(o ile dobrze pamiętam), a li-ion 3 ogniwa 9-12v lub 4 przy 12-16V.
Z gotowców mam podobnego celestrona ale nieco większego. Do eq5-6 był ok ale z harmonicznym już ma czkawkę przy goto bo za duże chwilowe pobory są.
Raczej używam samoróbek - robisz tak jak Ci pasuje a nie używasz tego co jest. Wydaje mi się że jest to najlepsza opcja jeśli takie zabawy Ci nie straszne.

[damianww]

Kwestia co ma tak naprawdę zasilać.
Najprostsza możliwość to po prostu akumulator 12v. Ludzie często używają żelowych kwasiaków (agm) ale z doświadczenia polecam Ci LiFePO4. Kwasiaki są strasznie kapryśne bo tak naprawdę lubią być zawsze naładowane, poza tym trzeba kupić odpowedni - do głębokich cykli a nie rozruchowy. Z litowo jonowmi jest taki problem że nie lubią być ani w pelni naladowane ani rozladowane przez dluzszy czas. Litowo żelazowo fosforanowe (LiFePO4/LFP) nie mają takich bolączek. Poza tym dobrze jest nie używać żadnych przetwornic po drodze bo są na nich niemałe straty a i z tego wzgledu LFP jest najciekawsze bo 12V składa się z 4 ogniw i efektywnie ma 12-14V napięcie. Kwasiak 6 ogniw 11-16v(o ile dobrze pamiętam), a li-ion 3 ogniwa 9-12v lub 4 przy 12-16V.
Z gotowców mam podobnego celestrona ale nieco większego. Do eq5-6 był ok ale z harmonicznym już ma czkawkę przy goto bo za duże chwilowe pobory są.
Raczej używam samoróbek - robisz tak jak Ci pasuje a nie używasz tego co jest. Wydaje mi się że jest to najlepsza opcja jeśli takie zabawy Ci nie straszne.

Chciałbym go zamontować na taleskopie. Nie chce płacić 300zł i w górę. Chciałbym go położyć od frontu teleskopu, chyba idealne miejsce ale akumulator będzie za duży. Czytałem troche też zagranicznych forum i tam polecają ludzie powerbanki, które u nas są dużo droższe (w porównaniu do USA).

[Pawlik]

Używam akumulatora LiFePo4 12Ah. Podłączony do 14" Goto przez kilka godzin spokojnie utrzymuje napięcie ponad 13V i słychać że napęd ma moc. Zwykłe akumulatory kwasowe trzymają odpowiednie napięcie niezbyt długo, a przy GoTo spadek napięcia poniżej 12V powoduje wyraźne męczenie się napędu.

[kk]

1,7A jeśli wierzyć temu co jest napisane w astroshop. Prawdopodobnie jest to szczytowy pobór więc każde 20.4Wh daje Ci możliwość ciągłego jeżdżenia na pełnej prędkości przez 1h. Przy samym śledzeniu prawdopodobnie jest mniej niż 50% tego, obstawiam 0,5-0.7. Prąd nie jest duży więc jak koniecznie chcesz powerbank to poszukaj takiego co daje 2A co najmniej na wyjściu przy 12V, najlepiej trochę więcej (powyżej 24W).
Nic dziwnego że chcesz powerbank, są poręczniejsze. Ja na twoim miejscu wziął bym zwykły z wyjściem usb-c obsługującym PD 12v, min. 10Ah (to jest na 1 wypad ) i do tego aktywny kabel usb-c dc 12v np taki: https://kamami.pl/przewody-zasilajace/1 ... 43680.html
Z wyborem pojemności przy powerbankach trzeba uważać bo jak podają 10Ah to jest zazwyczaj dla 5V. Czyli 10Ah dla 12V to jest 10*2,4=24Ah dla 5V. Chińskie są też często dla wartości nominalnej celi czyli ~3,3 lub ~3,7v. Problem jest jeszcze taki że Ah pojemności są mierzone w różnych standardach i niestety raczej nie podają w jakich, pozostaje jedynie sprawdzenie jak się sprawuje.

[Chaszcz]

ja do 12" goto uzywam akumulatora AGM 20 Ah. Wydatek raptem 120zł, a przy tym rozmiarze teleskopu spokojnie mozna go postawić na dobsonie. Do tego gniazdo zapalniczki z krokodylkami wpinane do aku i zasilanie oryginalnym zasilaczem do zapalniczki jaki był dodawany do montazu