Wady i zalety Dobsona i paralaktyka

PostJanusz_P. | 06 Lip 2010, 11:48

Przy wyborze sprzętu na pierwszy teleskop klasy powiedzmy 200mm trzeba sie poważnie zastanowić jaki to ma byc teleskop pod kątem jego zastosowania i przeznaczenia :roll:

Mamy opisane poniżej wady i zalety tych montaży.

Wady paralaktyka:

Cięższy
Droższy
Bardziej skomplikowany w obsłudze
Wymaga zasilania

Zalety paralaktyka:

Nadaje się do nauki astrofoto
Nadaje się do prowadzenia obserwacji planetarnych z dużym powiększeniem
Jest optymalny do zastosowań astronomicznych
Niewielki po złożeniu i tym samym mobilny
Wiesza się na nim krótkie tuby poręczne w transporcie i dobre w astrofotografii
Z napędem doskonale się nadaje do dydaktyki

Wady Dobsona

Konieczne prowadzenie ręczne jednocześnie w elewacji i azymucie
Nie nadaje się do dużych powiększeń
Podstawa Dobsona jest duża i mało mobilna
Tuba Dobsona jest długa i mało mobilna
Kiepski do dydaktyki bo obiekt szybko ucieka z pola kolejnym osobom
Nie nadaje się do astrofotografii mgławicowej

Zalety Dobsona:

Tani i prosty w obsłudze
Sztywny bo podpiera tubę z obu stron
Pozwala szybko odszukać obiekt dla osoby dobrze znającej niebo
Montuje się na nim naprawdę duże Newtony klasy 300-600mm
Bardzo dobry do przeglądów nieba z małym i średnim powiększeniem

Dlatego przy pierwszym zakupie poważnie bym się zastanowił zanim się wybierze czy to będzie:

Paralaktyczna Synta 200/1000 na EQ-5 z silnikami czyli prowadzeniem za obiektem
czy azymutalny klasyczny montaż typy Dobsona Dobson 200/1200
lub może tak samo azymutalny montaż Dobsona z teleskopem rozsuwanym Synta 200/1200 który jest przez składaną tubę o wiele bardziej mobilny :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostBenedykt | 06 Lip 2010, 15:45

Janusz,

uważam że Twoje zestawienie wad i zalet najpopularniejszych montaży jest strzałem w dziesiątkę. Zwłaszcza dla osób rozpoczynających przygodę z oglądaniem nieba.
Pozdrawiam
Benedykt
------------------------------------------------------------------
Nikon Action EX 10x50 CF, ROW10x40
TAL 100R + statyw geo + montaż z prowadzeniem
PRONTO 66/392,60 mm na statywie z paralaktykiem od TALa
Awatar użytkownika
 
Posty: 850
Rejestracja: 29 Lip 2005, 08:41
Miejscowość: Małopolska

Postzwierzak_grubas | 06 Lip 2010, 15:55

Należy go podwiesić obok artykułów typu "żrenica wyjściowa" do natychmiastowego podlinkowania dla nowicjuszy
DYSORTOGRAFIK
152/760 + szklana zastawa
Awatar użytkownika
 
Posty: 1055
Rejestracja: 25 Gru 2008, 01:46
Miejscowość: Mysłowice

 

PostJanusz_P. | 06 Lip 2010, 16:12

Dlatego jest już przyklejony w dziale zakupu pierwszego sprzętu gdzie widzę jego miejsce :idea:
Zachęcam po za samym komentarzem o sensowne, merytoryczne rozwinięcie wątku 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostScaiter | 06 Lip 2010, 17:56

[quote="Janusz_P."]Wadfy paralaktykaWymaga zasilania
quote]
Ale przy wizualu bez napędow juz niekoniecznie.
Moj sprzęt Vixen NP-80L-Prawdziwy Planetarny wymiatacz.
Vixen SD115S -Nowy planetarny wymiatacz
Vixen Ultima 8x56 ZCF
Delta Optical Extreme 15x70
Delta Optical Forest II 8x42
Awatar użytkownika
 
Posty: 826
Rejestracja: 20 Sty 2009, 19:23
Miejscowość: Łódź

 

PostWario | 06 Lip 2010, 19:28

Bardzo fajnie i czytelnie opisana sprawa Januszu! Na pewno przyda się nie jednemu astro amatorowi :idea:
Jedynie z czym się nie do końca zgadzam to :
Janusz_P. napisał(a):Wady Dobsona

Nie nadaje się do dużych powiększeń

:)
 
Posty: 273
Rejestracja: 03 Kwi 2009, 14:52
Miejscowość: Śląsk

 

PostCygnus_X1 | 07 Lip 2010, 07:51

Wario napisał(a):Jedynie z czym się nie do końca zgadzam to :
Janusz_P. napisał(a):Wady Dobsona
Nie nadaje się do dużych powiększeń

No cóż, znam "zrobiotyzowanych" entuzjastów, którzy odczuwają dziwną satysfakcję prowadząc ręcznie ogromną tubę. Satysfakcja tym większa im większe powiększenie. Niestety, jest to bardzo trudne, nie sposób pokazać przypadkowemu gościowi coś w dużym powiększeniu, bo sam nie 'uprowadzi' takiego sprzętu. A ten "przypadkowy gość" może być bardzo bliski sercu!
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek
 
Posty: 799
Rejestracja: 24 Lis 2008, 01:04
Miejscowość: Bognor Regis, Anglia

PostJanusz_P. | 07 Lip 2010, 08:17

Scaiter napisał(a):
Janusz_P. napisał(a):Wadfy paralaktykaWymaga zasilania
quote]
Ale przy wizualu bez napędow juz niekoniecznie.


Paralaktyka kupuje się właśnie po to żeby go napędzać za ruchem nieba i komfortowo obserwować z dużym powiększeniem zamiast całą uwagę bezsensownie skupiać na prowadzeniu planety przy 300x na Dobsonie :mrgreen: i dlatego piszę że do paralaktyka potrzebne jest docelowo zasilanie do jego napędów 8)

Do Wario.

Mogę zmienić wypowiedź z nie nadaje się na nie jest optymalny ale to w sumie niczego nie zmienia bo nadal Dobson nie jest odpowiednim narzędziem do typowo dużych powiększeń planetarnych gdyż tu niepodzielnie królują montaże paralaktyczne z napędem 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostWario | 07 Lip 2010, 08:48

Nie zapominajmy, że Dobson również jest w wersji z AutoTracking-iem :)
 
Posty: 273
Rejestracja: 03 Kwi 2009, 14:52
Miejscowość: Śląsk

 

Postkrzysiekk24 | 07 Lip 2010, 09:20

Jednak w przypadku stabilności obrazu oraz dokladnosci prowadzenia niema co go porównywać z paralaktykiem. Autotracking w dobsonie to taki bajer który nie przypadł mi do serca
Pozdrawiam
Krzysiek/Zielona Góra
do zabawy: TS 65Q,SC8,HEQ5,DMK

Astronomia Żagań
Awatar użytkownika
 
Posty: 222
Rejestracja: 24 Mar 2008, 11:40
Miejscowość: Zielona Góra

PostJanusz_P. | 07 Lip 2010, 09:24

Wario napisał(a):Nie zapominajmy, że Dobson również jest w wersji z AutoTracking-iem :)

Tyle że wtedy jak i z platformą paralaktyczną traci swoją najważniejszą cechę i zaletę zarazem jaką jest taniość Dobsona :mrgreen:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostSeyv | 07 Lip 2010, 10:14

Warto również wspomnieć, że niedogodność z prowadzeniem dobsona przy obserwacjach można zmniejszyć za pomocą platformy paralaktycznej. Jest to rozwiązanie tańsze niż montaż paralaktyczny a w przypadku dużej "rury" jedyne dostępne przeciętnemu zjadaczowi chleba.
ATM newton 8" F8.5
Synta 8"
SW 130/900EQ2
Tasco 20x60 + statyw, Bresser 10x50
Awatar użytkownika
 
Posty: 460
Rejestracja: 19 Lut 2009, 22:00
Miejscowość: Okolice Lublina

 

Postkaladann | 07 Lip 2010, 11:48

Jedyne co mi sie naprawde nie podoba to stwierdzenie ze paralaktyk potrzebuje zasilania..przez co wprowadzi na bank kazdego początkującego w błąd bo pomyśli ze MUSI dokupić lub taki montaz MUSI miec silniczki. Wystarczy sie postawić w roli takiej zielonki by zajarzyć ze to niezbyt szczęśliwe określenie.
Ostatnio edytowany przez kaladann, 07 Lip 2010, 22:19, edytowano w sumie 1 raz
kaladann
 

Postkaladann | 07 Lip 2010, 11:55

Mój opis dobsa na niedoszłej stronce. Ale moze tu sie komuś przyda.

Montaż dobsona

Ta specjalna odmiana montazu azymutalnego przeznaczona szczególnie do teleskopów newtona bije wszelkie rekordy popularności. Dobson stworzony w latach 70 przez astroamatora Johna Dobsona do dziś jest najczęstrzym i najbardziej popularnym typem montażu używanym zarówno przez początkujących jak i zaawansowanych obserwatorów nieba.. Jest bardzo tani, wygodny w uzyciu, prosty do wykonania, lekki, bez problemowy w eksploatacji i co najważniejsze możemy umięscic na nim nawet najwieksze newtony wciąż nie tracacąc wiele z mobilności ! (np. 18 calowy newton przy odpowiedniej konstrukcji dobsona mozna zmiescic i zapakować w 10 minut w zwykłe auto kombi ) Charakterystyczną cechą dobsonów jest to, że nie próbują one walczyć z grawitacją. Punkt ciężkosci teleskopu lezy bezpośrednio pod centrum osi obrotu w obydwu kierunkach co skutkuje tym, że w jakiejkolwiek pozycji cieżar teleskopu jest skierowany przez montaż w dół. Dzięki takiemu rozwiązaniu zyskujemy wielką stabilność i odporność na drgania. Podczas gdy w wielu teleskopach czekamy wieki na ustabilizowanie się obrazu gdy dotykamy teleskop (montaz dobrany na styk do wagi tuby) to w dobrze wykonanych dobsonach w ogole się nie musimy o to martwić.

Jak zawsze w życiu bywa nie ma róży bez kolców. Dobsony tak samo jak azymuty nie dają sie łatwo prowadzić za obiektem gdyż nie są wyposażone w silniczki umożliwiające automatyczne śledzenie obiektu ani nawet w mikroruchy. Cały czas musimy korygować ręcznie ustawienia w dwóch osiach. Nie zniechęca to jednak ich fanów ponieważ w większosci newtony na dobsonie to duże lustra przeznaczone do łapania Dsów , a przy nich jak już wiemy nie są potrzebne b.duże powiększenia. Dzięki temu w połączeniu z szerokimi polami wszystkie galaktyki, mgławice, gromady praktycznie stoją w miejscu wymagając tylko od czasu do czasu małej korekty teleskopu. Montaz dobsona sprawdza się tutaj idealnie pozwalając na wygodny i szybki przegląd nieba.

Sytuacja się jednak zmienia gdy nastawiamy się na księzyc i planety – te w duzych powiększeniach rzędu 200-400x potrafią bardzo szybko znikać z pola widzenia zmuszając nas ustawicznie do pogoni za nimi. Przy bardziej szczegółowych i dłuższych obserwacjach ksiezyca czy planet jest to po prostu tak samo męczące i nie wygodne jak w azymutach. Aby temu jakoś zaradzic tworzy się specjalne platformy paralaktycznie dla dobsonów. Niemniej wyposażenie dobsona w platformę wiąże się z niemałymi kosztami a profesjonalne konstrukcje (jak np TNT) kosztują dość sporo. Sens ma to tylko wtedy gdy posiadamy dużego newtona .powyzej 10 cali którego osadzenie na odpowiednio wytrzymałym dla niego montazu paralaktycznym wiązało by sie z daleko wyższym wydatkiem.

W obrębie samych dobsónów istenieja takze drobne różnice konstrukcyjne i różnice w jakości. W zasadzie nie można zrobić „złego” dobsona ponieważ ich budowa jest prosta jak przysłowiowy cep. Jednak warto wiedzieć ze dolna ruchoma podstawa dobsona (lewo/prawo) może być w wersji teflonowej - podstawa cierna to teflon w popularnych no syntach, lub ułożyskowanej która pracuje na metalowych łożyskach np Meade Light Bridge. Tak jak w pierwszym przypadku ruch teleskopu może być trochę ciężki i „rwany” tak w drugim teleskopem mozna z łatwością obracać jednym palcem. Wpływa to oczywiście na komfort obserwacji. Zawsze warto wybrać dobson ułozyskowany co się wiąże oczywiście z większą ceną.


ps. Trzeba zaznaczyć że jesli chodzi o samego dobsona bywają hardkorowcy którzy nawet przy 400x uważają że wygodnie im sie obserwuje planety. Każdy jest inny, każdy ma jakieś swoje limity tego co uwaza za wygodne i mimo że dla typowych planeciarzy takie stwierdzenie to herezja to jednak ich opinię trzeba także uszanować.

Trzeba wziąśc tez pod uwagę że okulary o dobrej korekcji z szerokim polem także zwiększą nam limit tej "wygody" . Czasem biorą się kłótnie że dobs czy azymut nie umozliwia pracy z planetami w/czy powyzej 150x czy 170x. Jednak uważam że taki szeroki okular zdecydowanie zwiększy nam tutaj zakres stosowanego powiększenia. Raz że jego korekcja jest na tyle dobra ze nie musimy patrzec tylko w centrum jego pola (max ostrość). Dwa że przy szerszym polu (np. 70stopni) łatwiej nam trzymać obiekt w dobsie. Inaczej jest przecież jak ktoś ma ortoskopa z 45 stopni i musi pchać dobsa cały czas a inaczej jak ktoś ma pentaxa z 70 stopni i dłużej może cieszyć się planetką/księzycem.
kaladann
 

PostBokonon | 07 Lip 2010, 12:13

kaladann napisał(a):Poza tym..nawet gdy jedziemy w wysokich powiekszeniach i to mamy przecież mikroruchy..kazdy taki mont jest w to wyposażony...i w zasadzie jesli mont jest wystarczająco stabilny w stosunku do tuby to krecenie pokrętłami nie wpływa na jakość obserwacji - wiec tym bardziej "wymaga zasilania" uważam jest przesadą .

Zasilania nie potrzebują tylko najprostsze montaże paralaktyczne. Poczynając od HEQ5 nie ma mowy o korzystaniu z montażu bez zasilania :idea: Nie każdy paralaktyk ma mikroruchy.

Mi się nie podoba tylko stwierdzenie:
Janusz_P napisał(a):Tuba Dobsona jest długa i mało mobilna

Po pierwsze dobson nie ma ma tuby (tak samo jak montaż paralaktyczny). Tubę ma teleskop na nim powieszony :) Długość tuby zależy głównie od ogniskowej teleskopu, a ta nie zależy od montażu przecież. Można zrobić dobsona pod tubę 150/750 a i na paralaktyku można powiesić na prawdę długi teleskop. Kwestia konkretnego przypadku. Zacytowanie zdanie ma sens wyłącznie gdy rozważamy teleskopy Sky - Watchera z serii 8''. Ponadto teleskopy z serii Lightbrigde czy rozsuwane Sky - Watchery mają tuby znacznie mobilniejsze niż większość popularnych teleskopów z montażem paralaktycznym. Tak że ta wada dobsonów często jest ich zaletą ;)

Poza tym super artykuł, jak najbardziej godny przyklejenia i odsyłania do niego wielu początkujących! Oby jak najwięcej takich zestawień Janusz :)
Ostatnio edytowany przez Bokonon, 07 Lip 2010, 12:16, edytowano w sumie 1 raz
SW 150/750, HEQ5, EOS350Dmod, ST2000XCM
Moja galeria
Awatar użytkownika
 
Posty: 1096
Rejestracja: 05 Wrz 2007, 21:41
Miejscowość: Kraków

 

Postsilenter | 07 Lip 2010, 12:15

Ja ze swoich doświadczeń dodałbym jeszcze że Dobson jest wygodniejszy pod Newtony niż paralaktyk zwlaszcza jeśli często zmienia się obserwowany obiekt. Wynika to z położenia wyciągu okularowego, które powoduje że w przypadku paralaktyka często znajduje się on nagle "pod" teleskopem a jedyna możliwość korekcji tego położenia to obrót całej tuby w obejmach. Problem ten oczywiście nie dotyczy montaży azymutalnych w tym Dobsona
 
Posty: 156
Rejestracja: 16 Kwi 2010, 13:28

 

PostBenedykt | 07 Lip 2010, 14:21

Chciałbym dodać swoje "3 grosze" do opinii na temat Dobsonów. Kilka razy już to pisałem, powtórzę po raz kolejny: montaż Dobsona jest konstrukcją prostą, ale nie oznacza to że może być wykonany byle jak. Źle ułożyskowany montaż Dobsona i niewyważona tuba mogą sprawić, że ta prosta i tania konstrukcja może się okazać przekleństwem dla obserwującego.
Należy jednakże dodać, że "usprawnienie" kiepskiego montażu Dobsona polegające właśnie na odpowiednim ułożyskowaniu i wyważeniu tuby nie jest operacją skomplikowaną i leży w ramach możliwości osób o przeciętnych zdolnościach do majsterkowania. I co istotne - nie jest zbyt kosztowne ze względu na możliwość wykorzystania dostępnych na rynku podzespołów (np. łożysk w oprawach i innych).
Pozdrawiam
Benedykt
------------------------------------------------------------------
Nikon Action EX 10x50 CF, ROW10x40
TAL 100R + statyw geo + montaż z prowadzeniem
PRONTO 66/392,60 mm na statywie z paralaktykiem od TALa
Awatar użytkownika
 
Posty: 850
Rejestracja: 29 Lip 2005, 08:41
Miejscowość: Małopolska

Postokroj | 07 Lip 2010, 14:39

Piękne porady, gratuluje pomysłu.Jeśli mogę to ja przesiadłem się z paralaktyka [topornego od Pana U] na dobsa 10".Dla mnie to bajka,kawał teleskopu z którym się nie baruję.Jedynie co mi brak to szukacz z kątówką ,bo w zenicie kark trzeszczy.Powiększenie 170 z orto ,żaden problem , myśle o 200x z orto.A 3 razy w roku jak sie da z 300x można poganiać za planetą ,albo okular 70*.
Polarex 102/1500 f-15,,Unitron 75/1200 f-16, Vixen 50/800 f-16, GSO-12" .Lunt 50 Bino Nikon .Vixen SilverTop -5mm,7.5-,10.15,26,TV Ploosl- 10,5 .U Konig- 32 Celestron Ultima 30 42mm.Yashica 7x50.
 
Posty: 1342
Rejestracja: 03 Mar 2008, 21:49
Miejscowość: Tuszyn [pod Łodzią]

PostJanusz_P. | 07 Lip 2010, 15:55

Pisząc że Dobson ma długie tuby patrzę przez pryzmat polskiego rynku gdzie ponad 80% sprzedanych Dobsonów to jest popularna i najtańsza zarazem w tej klasie 200mm lustra Synta 8" a ta ma tubus o średnicy prawie 240mm i długości 120cm co małym rozmiarem nazwać nie można gdyż taki tubus zajmuje całe dwa tylne siedzenia w sporym aucie i nie mieści się w poprzek w bagażniku praktycznie w żadnej osobówce :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postlion100 | 07 Lip 2010, 16:07

Ja wlasnie ze wzgledu na ta wygode uzywam eq a jak chce szybko przeskoczyc to luzuje oba i smigam tam gdzie chce blokuje wlaczam silnik i patrze:)
AT ponoc nie jest zly gdzies byla recenzja 12 synty i obiekt 30min trzymal bez problemu
 
Posty: 906
Rejestracja: 28 Gru 2009, 22:38
Miejscowość: Knurów

 

PostWario | 07 Lip 2010, 20:00

Janusz_P. napisał(a):
Wario napisał(a):Nie zapominajmy, że Dobson również jest w wersji z AutoTracking-iem :)

Tyle że wtedy jak i z platformą paralaktyczną traci swoją najważniejszą cechę i zaletę zarazem jaką jest taniość Dobsona :mrgreen:


Bez przesady.. i tak mimo to wychodzi tanio :) (do wizuala git)
 
Posty: 273
Rejestracja: 03 Kwi 2009, 14:52
Miejscowość: Śląsk

 

Postkaladann | 07 Lip 2010, 22:17

Bokonon napisał(a):Zasilania nie potrzebują tylko najprostsze montaże paralaktyczne. Poczynając od HEQ5 nie ma mowy o korzystaniu z montażu bez zasilania :idea: Nie każdy paralaktyk ma mikroruchy.


Wydawało mi sie ze widziałem kiedyś EQ6 w akcji bez silniczków..Oczywiscie hek..musi mieć naped.
Dziekuje za zwrócenie uwagi !
kaladann
 

PostJanusz_P. | 08 Lip 2010, 08:31

Wario napisał(a):
Janusz_P. napisał(a):
Wario napisał(a):Nie zapominajmy, że Dobson również jest w wersji z AutoTracking-iem :)

Tyle że wtedy jak i z platformą paralaktyczną traci swoją najważniejszą cechę i zaletę zarazem jaką jest taniość Dobsona :mrgreen:


Bez przesady.. i tak mimo to wychodzi tanio :) (do wizuala git)


Poczytałem sobie archiwum testów z platformą i natknąłem się w Necie na ceny tych "tanich" platform z metalowym korpusem i nie powiem żeby ceny ponad 1000 $ można było nazwać niskimi :shock:

http://www.cloudynights.com/documents/johnsonian.pdf
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostSeyv | 08 Lip 2010, 08:43

Janusz_P. napisał(a):Poczytałem sobie archiwum testów z platformą i natknąłem się w Necie na ceny tych "tanich" platform z metalowym korpusem i nie powiem żeby ceny ponad 1000 $ można było nazwać niskimi

Autor miał na myśli platformy made in ATM (ze sklejki) :wink:
Gdyby iść tym tropem to można by wykonać montaż dobsona z jakiegoś duraluminium - byłby super lekki, mocny i sztywny i bił na głowę ceny montaży paralaktycznych. Ale ponieważ ma być tani jest z MDFu. T to samo kryterium trzeba przyjąć do platform.
ATM newton 8" F8.5
Synta 8"
SW 130/900EQ2
Tasco 20x60 + statyw, Bresser 10x50
Awatar użytkownika
 
Posty: 460
Rejestracja: 19 Lut 2009, 22:00
Miejscowość: Okolice Lublina

 

PostBenedykt | 08 Lip 2010, 09:47

Seyv napisał(a): Autor miał na myśli platformy made in ATM (ze sklejki) :wink:
Gdyby iść tym tropem to można by wykonać montaż dobsona z jakiegoś duraluminium - byłby super lekki, mocny i sztywny i bił na głowę ceny montaży paralaktycznych. Ale ponieważ ma być tani jest z MDFu. T to samo kryterium trzeba przyjąć do platform.


Seyv,
porównywanie czegoś, co zostało zrobione metodą ATM do produktu "sklepowego" kompletnie mija się z celem. Albo porównujemy ceny sklepowe, albo ATM-owe. Jeśli to drugie, to zapewniam Cię, że stosunkowo niskim kosztem również można wykonać sensowny i sztywny paralaktyk. Problem jest taki, że jest to zadanie trudniejsze, ale dla chcącego możliwe do wykonania.
Pozdrawiam
Benedykt
------------------------------------------------------------------
Nikon Action EX 10x50 CF, ROW10x40
TAL 100R + statyw geo + montaż z prowadzeniem
PRONTO 66/392,60 mm na statywie z paralaktykiem od TALa
Awatar użytkownika
 
Posty: 850
Rejestracja: 29 Lip 2005, 08:41
Miejscowość: Małopolska

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości

AstroChat

Wejdź na chat