Dzisiaj dokonałem zakupu Nikon Action 16x50. Przed zakupem miałem możliwość przetestowania 12x i 16x przy obserwacji samolotów RNAV. Różnica w przybliżeniu między nimi jest spora. Nie zauważyłem natomiast różnicy w „ciemności” obrazu. Może dlatego, że dziś jest piękna pogoda, ale z drugiej strony nie będę obserwował samolotów w deszczu lub śniegu, bo i tak je zasłaniają chmury.
Waga lornetki, też nie jest duża. Drgania, o których pisaliście, owszem są większe niż w 10x czy 12x, ale nie na tyle duże aby mi to przeszkadzało. Więcej, jeżeli ustabilizuję obraz w środku okularu, drgania są względnie małe. Odczuwalność drgań to kwestia indywidualna, i każdy powinien to sprawdzić przed zakupem!
Zamontowałem lornetkę do statywu, i tu sprawa ma się jeszcze lepiej. Głowica 3D pozwala na precyzyjne śledzenie obiektów. Przy obserwacji okolicy płynny ruch obrotowy statywu nie powoduje żadnych drgań. Bez problemu można zrobić zdjęcie komórką! Minusem, jest dołączony do lornetki adapter. Po ustawieniu statywu, lornetka odgina się do tyłu, i całe ustawianie trzeba robić od nowa. Adapter to jedyny element który trzeba będzie wymienić na inny.
Czekam teraz na to, aby wieczorem pooglądać niebo. Dziś i jutro zapowiada się bezchmurnie więc szanse są duże. Co prawda w mieście jest duże zanieczyszczenie światłem, ale mam nadzieję, że pierwsze próby będą owocne.
Podsumowując:
Na PLUS
- waga
- ergonomia
- przybliżenie
- jakość wykonania
- pasek na szyję (szeroki, nie męczący przy noszeniu)
- gwarancja 10 lat
Na MINUS
- adapter do statywu
- brak sznureczka do przednich osłonek okularów (można je zgubić)
- brak szmatki do czyszczenia szkieł
- futerał. Zbyt delikatny i brakuje paska na ramię
Tyle zauważyłem po kilku godzinach testowania w domu. Gdy bardziej opanuję sprzęcik i nasuną się nowe wnioski to dopiszę.