Terry Lovejoy z Australii, analizując zdjęcia z 27 i 29 listopada b.r., odkrył prawdopodobnie nowy obiekt pochodzący z grupy Kreutza. Może to być duża kometa zmierzająca do Słońca, gdyż wykryto ją na nocnych zdjęciach, a nie obrazach SOHO!
Tym razem do detekcji nie doszło za pośrednictwem sondy SOHO, ale na zdjęciach nocnego nieba. Kometa w tej chwili znajduje się w elongacji ok. 30 stopni od Słońca (jako obiekt o jasności ok. 13 mag).
Dane na temat nowego obiektu nieustannie są aktualizowane. Jeśli doniesienia się potwierdzą, prawdopodobnie będziemy mieli pierwsze odkrycie tak dużego fragmentu z tej rodziny od 1970 roku.
Przypuszczalnie kometa może być podobna rozmiarami do C/1945 X1 (du Toit) pochodzącej z grupy Kreutza. Przelot tak dużego obiektu rokuje wysoką jasność, czyniąc kometę możliwą do obserwacji nawet w ciągu dnia. Pierwsze obliczenia wskazują, że kometa powinna znaleźć się najbliżej Słońca w połowie grudnia.
Jeśli rzeczywiście okaże się, że ta kometa należy do grupy Kreutza, to pod koniec tego roku czeka nas niezapomniane widowisko!
Źródła:
http://www.minorplanetcenter.org/iau/NEO/ToConfirm.html
http://tech.groups.yahoo.com/group/comets-ml/
Uzupełnienie - kometa C/1945 X1 (du Toit) to fragment jednej większej wcześniejszej komety. Innym powiązanym fragmentem była wielka kometa z 1882 r., obserwowana także za dnia zaledwie stopień od Słońca. Warto dodać, że na początku 2011 roku wiele mówiło się o możliwości pojawienia się większej komety z grupy Kreutza. Możliwe, że to odkrycie właśnie nastąpiło.
Napisał Michał Kusiak na http://www.kosmonauta.net