Inwersja

PostHajduczny | 25 Lut 2013, 22:55

Chciałbym powiedzieć o czymś, co tej zimy dało nam się nieźle we znaki, mianowicie zjawisku pogodowym zwanym INWERSJĄ. Najogólniej jest to typ rozkładu temperatury w dolnej części troposfery, odwrócony względem normalnego, czyli powietrze wraz ze wzrostem wysokości, zamiast być coraz zimniejsze, jest coraz cieplejsze, aż do wysokości zwanej GRANICĄ INWERSJI. Objawia się to m.in. tym że zablokowana jest wymiana powietrza pomiędzy troposferą dolną i górną, cała wilgoć koncentruje się na dole i utrzymują się CHMURY, które (i tu każdy niech w kilku dosadnych słowach powie co o nich myśli) sięgają wierzchołkami nie wyżej niż do wspomnianej granicy.

A teraz najciekawsze!
Żeby nie poprzestawać na jałowym użalaniu się, oznajmiam, że jestem zdesperowany i jeżeli ten stan się nie zmieni, zamierzam się wybrać w nadchodzącym tygodniu PONAD GRANICĘ INWERSJI. Tak, żeby sobie poobserwować niebo. Niestety, nie mam samolotu, tylko samochód i sprawne nogi, ale, jeżeli okoliczności pozwolą, i granica inwersji nie będzie wyżej niż 1500 m.npm., zbieram ekipę twardzieli i idziemy na biwak na Babią Górę! (bo mam najbliżej).

To pod warunkiem, ze nie będzie na przykład wiatru halnego, a ten (wg. ICM) może w najbliższych dniach się pojawić. Niestety będzie to sytuacja dość kuriozalna, bo ma on wiać... z północy na południe. Czyli odwrócenie (inwersja) normalnego porządku rzeczy. Ale cóż, klimat może niekoniecznie się ociepla, ale na pewno wariuje.
Spatřil jsem kometu oblohou letěla
chtěl jsem jí zazpívat ona mi zmizela
Awatar użytkownika
 
Posty: 67
Rejestracja: 02 Lip 2007, 14:03
Miejscowość: Podkrakowska wieś

Postmakower | 25 Lut 2013, 23:24

Hajduczny napisał(a):Chciałbym powiedzieć o czymś, co tej zimy dało nam się nieźle we znaki, mianowicie zjawisku pogodowym zwanym INWERSJĄ.


Pochmurna zima. Ale to nie nic wspólnego z inwersją.
Na pocieszenie nadchodzą dobre miesiące marzec. kwiecień. maj
Potem jest jasno.
Drugi niezły okres to sa sierpniowe i wrześniowe noce.
Od października do końca lutego możemy liczy tylko na szczęście.
Nic dziwnego, że ludzie lupy wyprzedajom. Że tak skończę poddenerwowany pogodą.
 
Posty: 756
Rejestracja: 04 Sty 2012, 02:22

 

Postpiotrekguzik | 25 Lut 2013, 23:33

Hajduczny,

Hajduczny napisał(a):To pod warunkiem, ze nie będzie na przykład wiatru halnego, a ten (wg. ICM) może w najbliższych dniach się pojawić. Niestety będzie to sytuacja dość kuriozalna, bo ma on wiać... z północy na południe. Czyli odwrócenie (inwersja) normalnego porządku rzeczy. Ale cóż, klimat może niekoniecznie się ociepla, ale na pewno wariuje.


A na jakiej podstawie sądzisz, że to będzie wiatr halny? Wiatr halny z definicji jest u nas wiatrem wiejącym z południa. Jeśli będzie wiał wiatr z północy, to z pewnością nie będzie to halny.
Co więcej, wiatr wiejący z północy nie jest u nas niczym nadzwyczajnym, więc skąd stwierdzenie, że "klimat wariuje"?

Co do samego pomysłu, to ciekawa sprawa. Sam myślałem niedawno o Babiej Górze, zwłaszcza w perspektywie komety C/2011 L4 (PANSTARRS).

Pozdrawiam
Piotrek Guzik
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

Postmareks | 26 Lut 2013, 00:16

Sprawdźcie najpierw ile tam jest śniegu, na dole może być wiosna a w górze zima na całego. Szlaki mogą być bardzo ciężkie
Synta 12" z drobnymi dodatkami
Awatar użytkownika
 
Posty: 211
Rejestracja: 04 Lip 2007, 12:41
Miejscowość: limanowa

PostPuhacz | 26 Lut 2013, 09:13

Z tą inwersją może coś być na rzeczy: w weekend jak byłem na Kasprowym to na szczycie było -7 a na dole w Zakopanem -9 :shock:
A na Babiej kilka lat temu w weekend Majowy to regularnie śnieg zalegał, więc teraz targając teleskop, statyw, montaż i plecak okularów bym się jednak nie zdecydował.....

Pozdr!
Rurki: ATM achro 100/1000 (na bazie obiektywu TAL), Copernicus 152/990 (na bazie obiektywu Antares)
Szkiełka: SW WA 6, SW WA 9, SW WA 15, K 25
Filterki: kolorowe, Semi-APO
Bino: 3 w 1: Bresser/Maede/Lidl 10x50
Awatar użytkownika
 
Posty: 251
Rejestracja: 17 Gru 2009, 00:01
Miejscowość: Kraków

 

PostAstromarek | 26 Lut 2013, 10:55

makower napisał(a):
Hajduczny napisał(a):Chciałbym powiedzieć o czymś, co tej zimy dało nam się nieźle we znaki, mianowicie zjawisku pogodowym zwanym INWERSJĄ.


Pochmurna zima. Ale to nie nic wspólnego z inwersją.
Na pocieszenie nadchodzą dobre miesiące marzec. kwiecień. maj
Potem jest jasno.
Drugi niezły okres to sa sierpniowe i wrześniowe noce.
Od października do końca lutego możemy liczy tylko na szczęście.
Nic dziwnego, że ludzie lupy wyprzedajom. Że tak skończę poddenerwowany pogodą.

Tu się w pełni z tobą zgadzam.U mnie na wybrzeżu mam tak z dobre kilka lat ,mały refraktor i lornetka zupełnie wystarczą :roll:
Celestron HD 102/500 ,Sky-Watcher 80/400 Sky-Lux70/700,ATM 70/325
SW EQ3-2. Lornetka Sky-Master 15x70. 10x50 8x42
Okulary: ,SW UWA17mm 70°.ED 18mm.ED12mm.ED8mm ED5mm
Awatar użytkownika
 
Posty: 351
Rejestracja: 08 Paź 2007, 21:47

PostHajduczny | 26 Lut 2013, 11:25

piotrekguzik napisał(a):Wiatr halny z definicji jest u nas wiatrem wiejącym z południa. Jeśli będzie wiał wiatr z północy, to z pewnością nie będzie to halny.


:shock: Nie znam takiej definicji. Wiatr halny albo fenowy powstaje wtedy, gdy na góry naciera prostopadle masa dość ciepłego, wilgotnego powietrza i po nawietrznej mamy opady, nad granią wał chmur, a po zawietrznej silny, suchy i ciepły wiatr - właśnie halny (fen). Jak nie wierzysz zajrzyj choćby na wiki. Choć w podręczniku geografii do podstawówki też to powinno być (chyba że i tą wiedzę jakaś zakazana ministra kazała z książek usunąć :mrgreen: )

W Polsce ciepłe i wilgotne powietrze napływa na ogół z południa, a z północy - na ogół chłodne i przesuszone, a wtedy halny nie wieje. Dlatego napisałem, że "odwrócony halny" to u nas kuriozum, i taka sytuacja wg ICM może wystąpić.
Spatřil jsem kometu oblohou letěla
chtěl jsem jí zazpívat ona mi zmizela
Awatar użytkownika
 
Posty: 67
Rejestracja: 02 Lip 2007, 14:03
Miejscowość: Podkrakowska wieś

PostHajduczny | 26 Lut 2013, 11:33

makower napisał(a): Pochmurna zima. Ale to nie nic wspólnego z inwersją.


Objawia się to m.in. tym że zablokowana jest wymiana powietrza pomiędzy troposferą dolną i górną, cała wilgoć koncentruje się na dole i utrzymują się CHMURY.

Ludzie złoci, proszę, czytajcie ze zrozumieniem
Spatřil jsem kometu oblohou letěla
chtěl jsem jí zazpívat ona mi zmizela
Awatar użytkownika
 
Posty: 67
Rejestracja: 02 Lip 2007, 14:03
Miejscowość: Podkrakowska wieś

Postpiotrekguzik | 26 Lut 2013, 12:36

Hajduczny napisał(a):
piotrekguzik napisał(a):Wiatr halny z definicji jest u nas wiatrem wiejącym z południa. Jeśli będzie wiał wiatr z północy, to z pewnością nie będzie to halny.


:shock: Nie znam takiej definicji. Wiatr halny albo fenowy powstaje wtedy, gdy na góry naciera prostopadle masa dość ciepłego, wilgotnego powietrza i po nawietrznej mamy opady, nad granią wał chmur, a po zawietrznej silny, suchy i ciepły wiatr - właśnie halny (fen). Jak nie wierzysz zajrzyj choćby na wiki. Choć w podręczniku geografii do podstawówki też to powinno być (chyba że i tą wiedzę jakaś zakazana ministra kazała z książek usunąć :mrgreen: )


Ok, to "z definicji" to był skrót myślowy. Halny to tak jak napisałeś, suchy, ciepły wiatr po zawietrznej stronie gór. Z tym, że my po zawietrznej stronie gór jesteśmy wtedy, kiedy wieje z południa i to właśnie miałem na myśli. Jeśli wiatr u nas wieje z północy, to nie może to być halny.

Hajduczny napisał(a):W Polsce ciepłe i wilgotne powietrze napływa na ogół z południa, a z północy - na ogół chłodne i przesuszone, a wtedy halny nie wieje. Dlatego napisałem, że "odwrócony halny" to u nas kuriozum, i taka sytuacja wg ICM może wystąpić.


Powiedz mi, gdzie Ty widzisz na stronach ICM o halnym wiejącym z północy?
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

PostHajduczny | 26 Lut 2013, 13:47

Przeanalizujmy mapki: po zawietrznej, tj południowej stronie Karpat widać znaczne podniesienie temperatury, spadek wilgotności względnej, zanikanie chmur na grani i wyraźny (choć nie bardzo duży) wzrost siły wiatu. Wszystko razem daje efekt fenowy, całe szczęście niezbyt silny, ale ewidentny. Te efekty występują na całym obszarze Beskidów (najwięcej nad Bieszczadami), zatem zjawisko dzieje się niejako "u nas" - ode mnie na Babią Górę w prostej linii jest 45 km.
Spatřil jsem kometu oblohou letěla
chtěl jsem jí zazpívat ona mi zmizela
Awatar użytkownika
 
Posty: 67
Rejestracja: 02 Lip 2007, 14:03
Miejscowość: Podkrakowska wieś

Postpiotrekguzik | 26 Lut 2013, 14:06

Hajduczny napisał(a):Przeanalizujmy mapki: po zawietrznej, tj południowej stronie Karpat widać znaczne podniesienie temperatury, spadek wilgotności względnej, zanikanie chmur na grani i wyraźny (choć nie bardzo duży) wzrost siły wiatu. Wszystko razem daje efekt fenowy, całe szczęście niezbyt silny, ale ewidentny. Te efekty występują na całym obszarze Beskidów (najwięcej nad Bieszczadami), zatem zjawisko dzieje się niejako "u nas" - ode mnie na Babią Górę w prostej linii jest 45 km.


Ok, już widzę co masz na myśli. Tyle, że wiatrem halnym (albo ogólnie fenem) nazywamy ten wiejący z gór w doliny. Tak więc u nas halnego nie będzie - będzie za to na Słowacji.
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

Postmargor55 | 26 Lut 2013, 14:21

halny albo fen po przekroczeniu gor i po splywie w dol nabiera predkosci. jest cieply i czuc ze silnie wieje trzesac teleskopami na slabszych montazach.
Awatar użytkownika
 
Posty: 1038
Rejestracja: 26 Sty 2011, 20:46

 

PostHajduczny | 26 Lut 2013, 18:31

Pisząc o halnym, który może pokrzyżować w górach szyki obserwatorom, miałem na myśli raczej coś takiego.
Inwersja: Halny.jpg

Większość wiatrów fenowych docierających do dolin to nie są żadne huragany, tylko ciepłe "wiosenne" podmuchy (tak się dzieje choćiażby w mojej wsi, kiedy wieje "normalny" halny z południa. Amerykańscy indianie nazywają nawet te wiatry "chinook", czyli "pożeracz śniegu". W sumie w dolinach to sama przyjemność.
Spatřil jsem kometu oblohou letěla
chtěl jsem jí zazpívat ona mi zmizela
Awatar użytkownika
 
Posty: 67
Rejestracja: 02 Lip 2007, 14:03
Miejscowość: Podkrakowska wieś

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] oraz 8 gości

AstroChat

Wejdź na chat