Do obserwacji DS-ów żadnych komórek, ja już miałem z tym problem jak nie mogłem znaleźć jednej bardzo słabej galaktyki, bo zaświtliłem sobie oczy taką komórką z czerwonym ekranem i przesiadłem się na mapy z czerwoną latarką.
A obserwacje sobie planuję czytając NSOG:
viewtopic.php?f=16&t=29443 i zaznaczam w atlasie Takiego obiekty do zaobserwowania, zarówno te łatwiejsze i jak i bardziej wymagające. Z takim wyposażeniem napewno coś ciekawego upolujesz.
Dla naszej półkuli wystarczą 2 tomy, do dostania nowe w Niemczech za niecałe 180 zł/tom włacznie ze wszystkimi kosztami.
Tysiące obiektów jak je widać w teleskopie, dla wielu są też szkice. Dzięki nim moje obserwacje znacząco posunęły się do przodu, szkoda że nie ma tyle korzystnych nocek. Bo zwykle jak nie leje to Księżyc przeszkadza, innym razem znowu gęste mgły po opadach itd...
Jak znasz podstawy angielskiego to polecam, jestem zadowolony z zakupu.
Programu z możliwościami, o których piszesz, jeszcze nie widziałem.
Za to jak jesteś z kimś początkującym to Stellarium w komórce się przydaje (+ laser do wskazywania), u mnie chodzi płynnie i jeszcze się nie zaciął ani razu.