Witam, zgodnie z obietnicą wielu już osobom, stwierdziłem, że napiszę recenzję chwalonego ale wciąż mało popularnego okularu maxvision 24mm.
Co prawda polowałem wcześniej na meade UWA 24mm 2" ale się rozmyśliłem po pewnej wiadomości na pw - czyli o okularkach maxvision.
Co skłoniło mnie do jego zakupu?
Po pierwsze cena- 355zł z wysyłką, za nowy okular brzmi nieźle, to mniej niż połowa ceny używki meade UWA ściągniętego zza oceanu
Po drugie- standard 1.25"- nie trzeba przekładać redukcji, można nabyć filtry, które są tańsze niż 2". Wszystkie mam w oprawie 1.25"
Po trzecie waga- 386 g - ponad połowę mniej niż meade UWA 24mm
Po czwarte- nadal dość szerokie pole- 68*
Po piąte transmisja i jakość- ponoć na poziomie ESów 68* i meade SWA, które są znacznie droższe
Po szóste- żelki- dostajemy małą paczuszkę miśków co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło- miło z ich strony
Okular kupiłem na astroshop.pl, przyszedł z niemiec, przelewy etc na poczcie w polskiej walucie, tj w złotówkach i równe ok 85 Euro. Wysłany w dniu zaksięgowania wpłaty. Przyszedł w 4 dni od wysyłki (kurier UPS)
Pierwsze wrażenia- muszę powiedzieć, że zapakowany słabo- w zwykłej kurierskiej tytce,
dziwne ale albo od razu zgubiłem albo nie był włożony górny styropian w którym spoczywa okular, jest tylko ten dolny. Byłem tak podekscytowany, że nawet nie zwróciłem uwagi, dopiero potem, choć nigdzie go nie przenosiłem, chowając do pudełka zorientowałem się, że go nie ma ...
Dość tej techniki.
Obserwacje:
Wczoraj totalny brak pogody, dzisiaj po 17stej się wypogodziło. Wczoraj zrobiłem test na słupie oświetlonej latarni w maku 90 i z kątówką był super obraz a bez niestety winietował- po prostu mały przelot optyczny maka- nie wina okularu.
Obserwacje z synty 12" f5
Dzisiaj zaobserwowałem niewiele ale wystarczająco by co nieco napisać.
Wiatrak z odległości 2km było ostry i wyraźny w całym polu maka z kątówką. Tak jak w meade UWA 14
M57- jasna , wyraźna, gwiazdki wokół ostre jak żyleta niemal do samego brzegu
Chihotki-wow! Widok w sumie taki jaki pamiętam z meade UWA30 , tylko wiadomo-pole i powiększenie nieco inne
Vega- oj i tutaj już widać, że w ok 80% pola zaczyna się lekko rozjeżdżać, potem zaczyna wchodzić ślad aberracji, a już przy samej diafragmie jest ewidentnym przecinkiem.
Gwiazdy Drogi Mlecznej- ostre i wyrźne, małe punkciki, super odzwierciedlenie barw
M31- taka jaką pamiętam z pożyczonego ESa 24mm0 duża ostra, otoczenie gwiazd bardzo ładne, widoczne obie sąsiadki
To na razie tyle
Mogę polecić go z czystym sumieniem, odniosłem wrażenie, że transmisja i jakość jest na poziomie meade UWA, nie miałem meade SWA w ręku ale śmiem stwierdzić, że to jedno i to samo bez loga za to za niższą cenę.
Dodam, że pole jest wystarczające, łatwo je obąć wzrokiem. Chociaż pamiętam jak np w ES 24 82* czy choćby moje krótsze meade swoim polem wywoływały efekt wow. Tu w zasadzie jest podobnie, pewnie ze względu na małe powiększenie nie czuć aż tak mocno tej różnicy między polem 68* a 82* ale jednk jest.
Zdjęcia dodam za chwilę osobno
Podsumowując- śmiem twierdzić, że jest to czysty klon okularów meade czy es.
Jedynie, trochę mam dyskomfort psychiczny, że to nie komplet meadów UWA ale powyższe rekompensuje ten mój sentyment do meadowców UWA. Ba jestem pewien, że
to praktycznie jedno i to samo. Zarówno w meade UWA jak i w Maxvision pole jest skorygowane w 80-85* idealnie i o to chodziło.
Zobaczymy ja będzie na planetach, dalej czekam za pogodą...
Pozdrawiam