Posiadam 2 okulary GSO SV 1,25 - 40 mm i 15 mm. Używam je do maka 150. Według mnie różnica od kitowców jest ogromna. Już samo wykonanie zostawia kity w tyle. Patrząc przez okular pod światło widać, że to ładne czyste szkło a nie mdły plastik. Solidna, metalowa obudowa. "Czuć" go w ręce. W maku obraz jest więcej niż zadowalający. Piętnastka dobrze pokazuje szczegóły na Jowiszu i rozbija bez problemu M 13. Czterdziestka mogłaby mieć większe pole. Jest za to wyjątkowo jasna. M42 w Orionie świetnie się w niej prezentuje.
ER wygodny i nie paprze się szkła rzęsami. Muszla oczna raczej symboliczna i strasznie miękka - kapsle ochronne się nie trzymają. Gumka recepturka załatwia sprawę
.
Mam zamiar zaopatrzyć się jeszcze w okular 20 mm z tej samej serii. Szkoda, że nie ma 25 mm, bo ten odpowiadałby mi bardziej.
Jest jeden mankament. Przy jasnych obiektach ( np. Jowisz) daje się zauważyć w polu widzenia niebieskozielonego " duszka", który podąża w kierunku przeciwnym niż wędrujący przez pole obiekt. To zjawisko występuje w obu sztukach, więc chyba ten typ tak ma. Nie jest to specjalnie uciążliwe, gdyż ten refleks występuje zawsze poniżej obiektu
i nie nakłada się z nim.
Z pewnością nie są to okulary dla kogoś, kto chce mieć wielkie, dobrze skorygowane pole w światłosilnym teleskopie. Raczej dla posiadaczy maków, sct i dłuższych refraktorów.
Moim zdaniem - przy tej cenie warto.