WIELKI WYBUCH-A CO PRZED TYM?

Posttasti | 13 Lip 2015, 18:58

Atrix napisał:
"Ktoś kiedyś postawił tezę że wszystko zaczęło się od wielkiego BUM. I do dnia dzisiejszego wszystko kręci się wokół tej tezy. I nie daj boże by ktoś się temu sprzeciwił, lub postawił inną tezę. Jakie to pieniądze idą na badania, by tezę powyższą udowodnić."

Atrix, czy czytałeś jakieś publikacje na poruszany przez Ciebie temat? Teoria Wielkiego Wybuchu wcale tak chętnie wśród naukowców-kosmologów nie była przyjmowana. Starano się ją zwalczać, ponieważ zakładała, że wszechświat miał początek. Aż do odkrycia tzw. promieniowania tła, do lat 60-tych większość kosmologów opowiadała się za teorią stanu stacjonarnego. https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_st ... kosmologia)
 
Posty: 146
Rejestracja: 03 Maj 2015, 16:24

 

Post•Fish3r• | 13 Lip 2015, 19:07

karol napisał(a):Z początku popierałem w 100% to co pisze atrix ale ostatnie posty to po prostu są śmiechu warte :D Chociaż atrix ma racje, duża część z tego co "wiemy" to tylko teorie.


Niestety przez takie błędny światopogląd, póżniej mnożą się jak grzyby po deszczu teorie spiskowe, nibiru, nasa chowa, nasa kryje, wszsytko to brednie, eweolucja to brednia, kosmos to brednia, kwarki to brednie ktoś je widział ? bing bang to brednia, ziemia jest płaska, ksiezyc jest pusty w srodku a obama jest przedstawicielem cywilizacji jaszczurów.

Po pierwsze trzeba rózróżnić że teorie naukowe to nie teorie w naszym potocznym tego słowa rozumieniu. Masz także "teorię" dryftu kontynentalnego a czy ktoś o zdrowych zmysłach zaprzecza temu ? Masz teorię względności - a czy nie używasz nawigacji satelitarnej ? itd itp. Żaden naukowiec nie powie ze to "tylko" teorie w takim kontekście jakim to przedstawiasz - więc proszę nie siać zepsucia : ) . Gadanie, że to co wiemy lub większość to "tylko teorie" jest młynem na koło, dla ludzi którzy chcą żyć w urojeniach i nakręcania potoku półprawd i bzdur.

BTW. Promieniowanie tła jest dowodem bezpośrednim.


tasti napisał(a): kosmologów opowiadała się za teorią stanu stacjonarnego. https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_st ... kosmologia)

Jeszcze wcześniej był statyczny , stacjonarny był próbą walki z BB. Zresztą jako ciekawostka Fred Hoyle (chyba nie pomyliłem :p ) był do końca przekonany o prawdziwości stacjonarnego właściwie z powodów "estetycznych" BB go po prostu brzydził, a wszechświat wieczny był piękny ideowo.
 
Posty: 1120
Rejestracja: 15 Lip 2012, 13:40

Postatrix | 13 Lip 2015, 21:45

•Fish3r• napisał(a):
karol napisał(a):Z początku popierałem w 100% to co pisze atrix ale ostatnie posty to po prostu są śmiechu warte :D Chociaż atrix ma racje, duża część z tego co "wiemy" to tylko teorie.


Niestety przez takie błędny światopogląd, póżniej mnożą się jak grzyby po deszczu teorie spiskowe, nibiru, nasa chowa, nasa kryje, wszsytko to brednie, eweolucja to brednia, kosmos to brednia, kwarki to brednie ktoś je widział ? bing bang to brednia, ziemia jest płaska, ksiezyc jest pusty w srodku a obama jest przedstawicielem cywilizacji jaszczurów.

Po pierwsze trzeba rózróżnić że teorie naukowe to nie teorie w naszym potocznym tego słowa rozumieniu. Masz także "teorię" dryftu kontynentalnego a czy ktoś o zdrowych zmysłach zaprzecza temu ? Masz teorię względności - a czy nie używasz nawigacji satelitarnej ? itd itp. Żaden naukowiec nie powie ze to "tylko" teorie w takim kontekście jakim to przedstawiasz - więc proszę nie siać zepsucia : ) . Gadanie, że to co wiemy lub większość to "tylko teorie" jest młynem na koło, dla ludzi którzy chcą żyć w urojeniach i nakręcania potoku półprawd i bzdur.

BTW. Promieniowanie tła jest dowodem bezpośrednim.


tasti napisał(a): kosmologów opowiadała się za teorią stanu stacjonarnego. https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_st ... kosmologia)

Jeszcze wcześniej był statyczny , stacjonarny był próbą walki z BB. Zresztą jako ciekawostka Fred Hoyle (chyba nie pomyliłem :p ) był do końca przekonany o prawdziwości stacjonarnego właściwie z powodów "estetycznych" BB go po prostu brzydził, a wszechświat wieczny był piękny ideowo.



Fish3r my tu nie piszemy o bajkach . Teorie spiskowe będą się pojawiać, tak jak będą się pojawiać teorie niby naukowe.
I bardzo dobrze że teorie spiskowe się pojawiają, bo w wielu przypadkach dochodzi do rewizji poglądów na dana sferę nauki. Jak prowadzi również do ponownych badań.
Kto tak właściwie tworzy naukę? My ludzie. A czy jesteśmy nie omylni?
To tak jak z metodą datowania izotopem C14. W jednym wypadku pomiar jest dokładny, a w innym obarczony kolosalnym błędem.
Niestety mu ludzie dzielimy się na ślepo wierzących, jak i tych którzy podchodzą do pewnych rzeczy z dystansem.
Może dla jednych to co piszę jest śmieszne, a dla innych którym nie trudno zastanowić się ma jakiś sens.
Nikon Action 12 x 50
ATM Newton AluMirror 250/2600
 
Posty: 471
Rejestracja: 10 Mar 2008, 22:41

Post•Fish3r• | 13 Lip 2015, 22:12

atrix napisał(a):Fish3r my tu nie piszemy o bajkach .


Żeby to było jasne. Ty PISZESZ o bajkach i teraz sięganie do bezpiecznego wytrychu jakim jest omylność ludzka czy nauki nic tu nie zmienia.
Ksieżyc nie jest pusty w środku, US leży w naszej galaktyce, znamy odległości do galaktyk i gwiazd, BB miał miejsce itd aby wspomnieć niektóre co żeś wymyślił.

Niestety mam wrażenie po Twoich sarkastycznych wypowiedziach typu " co ma ta nasza wielka nauka" "to wszystko teorie " itp że należysz do tego nurtu osób które nie biorą jej "poważnie".
A powinieneś bo te sama prawa które pozwalają nam określić to co się dzieje miliony lat świetlnych od nas rządzą także twoim komputerem na którym tak łatwo poddajesz jej osiągnięcia w wątpliwość - a jednak Twój komputerek działa, więc może nauka to nie tylko "teorie" hmm ?
 
Posty: 1120
Rejestracja: 15 Lip 2012, 13:40

Postatrix | 13 Lip 2015, 22:26

•Fish3r• napisał(a):
atrix napisał(a):Fish3r my tu nie piszemy o bajkach .


Żeby to było jasne. Ty PISZESZ o bajkach i teraz sięganie do bezpiecznego wytrychu jakim jest omylność ludzka czy nauki nic tu nie zmienia.
Ksieżyc nie jest pusty w środku, US leży w naszej galaktyce, znamy odległości do galaktyk i gwiazd, BB miał miejsce itd aby wspomnieć niektóre co żeś wymyślił.

Niestety mam wrażenie po Twoich sarkastycznych wypowiedziach typu " co ma ta nasza wielka nauka" "to wszystko teorie " itp że należysz do tego nurtu osób które nie biorą jej "poważnie".
A powinieneś bo te sama prawa które pozwalają nam określić to co się dzieje miliony lat świetlnych od nas rządzą także twoim komputerem na którym tak łatwo poddajesz jej osiągnięcia w wątpliwość - a jednak Twój komputerek działa, więc może nauka to nie tylko "teorie" hmm ?


Piszesz o dwóch różnych rzeczach. Nauka o kosmosie i technika ziemska. To dwie różne rzeczy.

A BB to niestety teorie:
http://www.wiw.pl/astronomia/1107-kosmologia.asp
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch
http://www.astronomia.biz.pl/teorie.html

Taki mały cytat - w roku 1962 naukowiec NASA, dr Gordon Mac'Donald, oświadczył: „Jeśli uprości się dane astronomiczne, wówczas wynika z nich, że wnętrze Księżyca ma mniejszą gęstość niż jego zewnętrzne warstwy. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że Księżyc jest raczej pustą a nie jednorodną kulą"

No chyba że Gordon Mac Donalds nie był w zespole NASA. :lol:
Ostatnio edytowany przez atrix, 13 Lip 2015, 22:38, edytowano w sumie 1 raz
Nikon Action 12 x 50
ATM Newton AluMirror 250/2600
 
Posty: 471
Rejestracja: 10 Mar 2008, 22:41

Postxun | 13 Lip 2015, 22:33

Ej czytać się Was już nie da :> Zamiast się spierać, to...

Atrix, obraz świata każdego z nas jest oparty na pewnym zestawie założeń w które wierzy. Skoro Ty podważasz te, które uznaje się współcześnie za obowiązujące... to na czym Ty aktualnie opierasz swój obraz świata i tego na co patrzysz nocami przez teleskop?
Ostatnio edytowany przez xun, 13 Lip 2015, 22:38, edytowano w sumie 1 raz
pozdrawiam,
Łukasz N.
--
Nikon Action EX 10x50, MAK127 SW + AZ-4
ES82 14mm, Vixxen Barlow Deluxe, filtr polaryzacyjny
Awatar użytkownika
 
Posty: 92
Rejestracja: 19 Cze 2011, 20:47
Miejscowość: Kraków

 

Post•Fish3r• | 13 Lip 2015, 22:34

a po licho wklejasz te przypadkowe linki których nawet nie przeczytałeś :roll: . Co maja one oznaczać niby ?

Na wiki w przeciwnikach masz 2 (aż dwóch! ..ps no dobra czterech :) ) przeciwników tj hoyle (twórca stacjonarnego i obalonego modelu) o ktorym wspomniałem i drugi ktory już nie zyje i nie zdażył się nawet zapoznać z nowszymi badaniami.

w tym trzecim zresztą nawet gość Ci napisał z kilku pierwszych zdań na ktore rzuiłem okiem
"Udowodniono jednak, że jest inaczej." tj ze nie jest statyczny ale był BB..

Może zamiast rzucac linkami przeczytaj je chociaż.

ps2. no i to "Nauka o kosmosie i technika ziemska. To dwie różne rzeczy."
To znaczy że np wdł ciebie bomba atomowa to inna fizyka niż reakcje jądrowe na słońcu/gwiazdach ? albo swiatło z kosmosu jest jakimś innym tajemniczym zjawiskiem, niż te które masz w żarówce ?
 
Posty: 1120
Rejestracja: 15 Lip 2012, 13:40

PostPiotr K. | 13 Lip 2015, 22:55

Mam wrażenie, że osoby kwestionujące realność "teorii naukowych" nie rozumieją znaczenia słowa "teoria" używanego w kontekście naukowym. Oznacza ono mniej więcej tyle, że jest to zbiór praw, opartych na rzetelnych obserwacjach, powtórzonych i zweryfikowanych przez co najmniej kilka niezależnych zespołów badawczych. Praw, dodajmy, które są falsyfikowalne, czyli możliwe do obalenia/zmiany gdy pojawią się nowe dane z obserwacji. W tym znaczeniu każda teoria naukowa to najdoskonalszy system opisu rzeczywistości, pozwalający nie tylko wyjaśniać obserwowane zjawiska, ale również przewidywać zjawiska przyszłe, jakim w danym momencie dysponujemy. Nie oznacza to, że jest to system jedyny i najlepszy, dany na zawsze - ale najlepszy, najskuteczniejszy w danym momencie. Oparty na faktach i twardych danych obserwacyjnych.

Natomiast "teoria" w znaczeniu potocznym to jakiś pomysł czy wymysł, istniejący tylko na papierze, ale nie mający za wiele wspólnego z praktyką, z rzeczywistością. W kategoriach naukowych mówi się tu wtedy o hipotezie - czyli pewnym założeniu, stwierdzeniu "być może jest tak i tak", które dopiero trzeba zweryfikować - czyli przeprowadzić eksperymenty, wykonać pomiary, i zobaczyć, czy wyniki potwierdzają hipotezę, czy jej przeczą. Zbiór wielu potwierdzonych i zweryfikowanych hipotez staje się w nauce właśnie teorią, czyli - powtórzę - najdoskonalszym systemem opisu rzeczywistości, pozwalającym także realnie i rzetelnie przewidywać przyszłe zjawiska, jakim w danym momencie dysponujemy.

Dlatego nie należy rozumieć nazwy "teoria Wielkiego Wybuchu" w znaczeniu potocznym - to nie jest zbiór wyssanych z palca bajeczek, wymyślonych przez oderwanych od rzeczywistości naukowców, tylko oparty na rzetelnych pomiarach, spójny i zgodny z obecnym stanem wiedzy dobrze udokumentowany system opisu naszego świata. A wnioski z niego płynące sprawdzają się w praktyce.
Newton 150/750 + Nikon D5100
Samyang 135 mm + Canon 4000D / 7D MkII + ASIair
EQ3-2 z napędem Asterion EQ3 DriveKit Pro
EQ5 z napędem OnStep
Awatar użytkownika
 
Posty: 2868
Rejestracja: 27 Wrz 2014, 16:02

 

Postatrix | 13 Lip 2015, 22:57

xun napisał(a):Ej czytać się Was już nie da :> Zamiast się spierać, to...

Atrix, obraz świata każdego z nas jest oparty na pewnym zestawie założeń w które wierzy. Skoro Ty podważasz te, które uznaje się współcześnie za obowiązujące... to na czym Ty aktualnie opierasz swój obraz świata i tego na co patrzysz nocami przez teleskop?


No własnie - które uznaje się współcześnie za obowiązujące
Mamy okazję żyć w czasach gdzie informacja dociera do nas z szybkością światła. Pojawiają się różne opinie na temat. Są ludzie którzy bezgranicznie wierzą i tacy którzy nie do końca zgadzają się stawiają pytania. I do nich właśnie należę. Myślę że należy rozważyć za i przeciw. Nie będę powtarzał gdzie mam wątpliwości i nie zgadzam się z ogólnie przyjętymi wzorcami naukowymi jeżeli chodzi o badanie kosmosu.
Sądzę ze obecnie nie jesteśmy w stanie badać wszechświat, z jakąś określoną dokładnością. Bo technicznie jesteśmy bardzo ubodzy w stosunku do rozmiarów wszechświata. Jeżeli kiedyś dojdziemy do epoki podróżowania z prędkością światła, coś więcej będziemy wiedzieli. Bo prędkość światła jest mała w stosunku do wielkości chociażby galaktyki. O jakiej więc wielkiej nauce na dzień dzisiejszy można mówić

cyt:
to na czym Ty aktualnie opierasz swój obraz świata i tego na co patrzysz nocami przez teleskop? Jedynie w US moge coś dostrzec w czasie rzeczywistym ( z nie wielkim opoźnieniem). Obserwując głębokie niebo zastanawiam sie jak wygląda jego obraz rzeczywisty. Przy czym twardo stąpam po ziemi :lol:
Nikon Action 12 x 50
ATM Newton AluMirror 250/2600
 
Posty: 471
Rejestracja: 10 Mar 2008, 22:41

Postatrix | 13 Lip 2015, 23:01

Piotr K. napisał(a):Mam wrażenie, że osoby kwestionujące realność "teorii naukowych" nie rozumieją znaczenia słowa "teoria" używanego w kontekście naukowym. Oznacza ono mniej więcej tyle, że jest to zbiór praw, opartych na rzetelnych obserwacjach, powtórzonych i zweryfikowanych przez co najmniej kilka niezależnych zespołów badawczych. Praw, dodajmy, które są falsyfikowalne, czyli możliwe do obalenia/zmiany gdy pojawią się nowe dane z obserwacji. W tym znaczeniu każda teoria naukowa to najdoskonalszy system opisu rzeczywistości, pozwalający nie tylko wyjaśniać obserwowane zjawiska, ale również przewidywać zjawiska przyszłe, jakim w danym momencie dysponujemy. Nie oznacza to, że jest to system jedyny i najlepszy, dany na zawsze - ale najlepszy, najskuteczniejszy w danym momencie. Oparty na faktach i twardych danych obserwacyjnych.

Natomiast "teoria" w znaczeniu potocznym to jakiś pomysł czy wymysł, istniejący tylko na papierze, ale nie mający za wiele wspólnego z praktyką, z rzeczywistością. W kategoriach naukowych mówi się tu wtedy o hipotezie - czyli pewnym założeniu, stwierdzeniu "być może jest tak i tak", które dopiero trzeba zweryfikować - czyli przeprowadzić eksperymenty, wykonać pomiary, i zobaczyć, czy wyniki potwierdzają hipotezę, czy jej przeczą. Zbiór wielu potwierdzonych i zweryfikowanych hipotez staje się w nauce właśnie teorią, czyli - powtórzę - najdoskonalszym systemem opisu rzeczywistości, pozwalającym także realnie i rzetelnie przewidywać przyszłe zjawiska, jakim w danym momencie dysponujemy.

Dlatego nie należy rozumieć nazwy "teoria Wielkiego Wybuchu" w znaczeniu potocznym - to nie jest zbiór wyssanych z palca bajeczek, wymyślonych przez oderwanych od rzeczywistości naukowców, tylko oparty na rzetelnych pomiarach, spójny i zgodny z obecnym stanem wiedzy dobrze udokumentowany system opisu naszego świata. A wnioski z niego płynące sprawdzają się w praktyce.


Widocznie nie wiedziałem jak to wyrazić. Podpisuje się pod tym.
Być może teoria podpisana tytułami naukowymi, dla jednych jest podstawą i jest święta, dla innych jest tylko teorią.
Nikon Action 12 x 50
ATM Newton AluMirror 250/2600
 
Posty: 471
Rejestracja: 10 Mar 2008, 22:41

PostRobert41 | 13 Lip 2015, 23:12

Żadna teoria nie jest świętością bo świętość to domena religii a nie nauki. Nauka opiera się na faktach nie na wierze. Tylko pseudonauka czy teorie spiskowe opierają się na wierze- bo niewiele namacalnych faktów mogą zaprezentować.
SW ED 80/600, CG 4
Baader Hyperion: 8-24 zoom, 24, 21, 17, 13, 10, 8, 5, 3.5 mm, Aspheric 31, 36 mm, Hyperion Barlow 2,25x, diagonal ES 2".
Filtry Baader: O III
Vortex Raptor 8,5x32
Awatar użytkownika
 
Posty: 1141
Rejestracja: 28 Sty 2013, 02:04

 

Post•Fish3r• | 13 Lip 2015, 23:30

atrix napisał(a):No własnie - które uznaje się współcześnie za obowiązujące


I znowu to samo jak grochem o ścianę. czy to znaczy że jak nie bedą współczesne to będą fałszywe ? Taki stary przykład. Kiedyś myślano że atom jest niepodzielny była to inna "współczesność" pozniej przyszedł Bohr..i porobiły się protony , elektrony i inne cuda ale czy to oznacza że atomy przestały istnieć ? Teraz mamy jeszcze inną współczesność są kwarki a nawet i być może struny. Ale czy to znaczy że tamta "współczesność" z protonami i elektronami jest fałszywa ? Nawet jesli bedą struny i to nasze postrzeganie wywróci do góry nogami to wciąż bedą stare "współczesności" istniały i będą realne.
Mówię o tym dlatego bo w kręgach tego typu ludzi panuje przekonanie że skoro coś jest "współczesnie" i "obecnie zgodne z badaniami" to znaczy że właściwie to jest nic nie warte bo i tak nie wiadomo jak jest naprawdę bo przecież pozniej ci naukowcy i tak znowu coś pozmieniają i powiedzą inaczej mają te swoje "teorie" które są "tylko teoriami"..czyli możemy w płaską ziemię wierzyć dalej. A to atrix zupełnie nie tak.
 
Posty: 1120
Rejestracja: 15 Lip 2012, 13:40

Postatrix | 14 Lip 2015, 00:12

•Fish3r• napisał(a):
atrix napisał(a):No własnie - które uznaje się współcześnie za obowiązujące


I znowu to samo jak grochem o ścianę. czy to znaczy że jak nie bedą współczesne to będą fałszywe ? Taki stary przykład. Kiedyś myślano że atom jest niepodzielny była to inna "współczesność" pozniej przyszedł Bohr..i porobiły się protony , elektrony i inne cuda ale czy to oznacza że atomy przestały istnieć ? Teraz mamy jeszcze inną współczesność są kwarki a nawet i być może struny. Ale czy to znaczy że tamta "współczesność" z protonami i elektronami jest fałszywa ? Nawet jesli bedą struny i to nasze postrzeganie wywróci do góry nogami to wciąż bedą stare "współczesności" istniały i będą realne.
Mówię o tym dlatego bo w kręgach tego typu ludzi panuje przekonanie że skoro coś jest "współczesnie" i "obecnie zgodne z badaniami" to znaczy że właściwie to jest nic nie warte bo i tak nie wiadomo jak jest naprawdę bo przecież pozniej ci naukowcy i tak znowu coś pozmieniają i powiedzą inaczej mają te swoje "teorie" które są "tylko teoriami"..czyli możemy w płaską ziemię wierzyć dalej. A to atrix zupełnie nie tak.


Czytaj uważnie co pisze.

Sądzę ze obecnie nie jesteśmy w stanie badać wszechświat, z jakąś określoną dokładnością. Bo technicznie jesteśmy bardzo ubodzy w stosunku do rozmiarów wszechświata. Jeżeli kiedyś dojdziemy do epoki podróżowania z prędkością światła, coś więcej będziemy wiedzieli. Bo prędkość światła jest mała w stosunku do wielkości chociażby galaktyki. O jakiej więc wielkiej nauce na dzień dzisiejszy można mówić
Nikon Action 12 x 50
ATM Newton AluMirror 250/2600
 
Posty: 471
Rejestracja: 10 Mar 2008, 22:41

PostRobert41 | 14 Lip 2015, 00:23

Ale ta nauka przyszłości nie weźmie się znikąd. Powstanie z rozwijania ( pewnie czasem też z obalania ) współczesnych twierdzeń. Tak jak dzisiejsza wywodzi się z jeszcze bardziej ograniczonej wiedzy wcześniejszych pokoleń naukowców. Temu właśnie służy nauka- rozwojowi, poznawaniu. Nie można powiedzieć: "eee...teraz to my jeszcze ciemni, za tysiąc lat to będzie..." bo nic nie będzie w przyszłości jeśli nie będzie się o tym myśleć już teraz.
SW ED 80/600, CG 4
Baader Hyperion: 8-24 zoom, 24, 21, 17, 13, 10, 8, 5, 3.5 mm, Aspheric 31, 36 mm, Hyperion Barlow 2,25x, diagonal ES 2".
Filtry Baader: O III
Vortex Raptor 8,5x32
Awatar użytkownika
 
Posty: 1141
Rejestracja: 28 Sty 2013, 02:04

 

Postxun | 14 Lip 2015, 08:22

Ech, zbędny trud. Albo operujemy pojęciami co do których mamy różną definicję, albo tytuł trolla roku.
pozdrawiam,
Łukasz N.
--
Nikon Action EX 10x50, MAK127 SW + AZ-4
ES82 14mm, Vixxen Barlow Deluxe, filtr polaryzacyjny
Awatar użytkownika
 
Posty: 92
Rejestracja: 19 Cze 2011, 20:47
Miejscowość: Kraków

 

PostPiotr K. | 14 Lip 2015, 13:23

Nieee, troll roku to zdecydowanie Pstrykaczkosmosu :D A co do tego co pisze atrix, to w pewien sposób ma rację. Wszechświat JEST olbrzymi, a to czego możemy się o nim dowiedzieć jest tylko jakimś wycinkiem. Tylko że nikt z naukowców nie twierdzi, że to co już wiemy to prawda jedyna, absolutna i wyczerpująca temat. Twierdzimy jedynie, że to co wiemy w miarę dobrze opisuje rzeczywistość, działa w praktyce, oraz pokazuje także nowe kierunki badań. I tyle w zupełności wystarczy.

Twierdzenie, że nauka opiera się na bezgranicznej wierze wynika wg nnie wyłącznie z niezrozumienia na czym polega działanie nauki i metody naukowej.

Natomiast osobną sprawą jest to, czy dana osoba przyjmuje do wiadomości obecny stan wiedzy, czy nie. Jeśli woli nie przyjmować, to bóg z nią - na szczęście działanie nauki nie zależy od tego, ile osób w nią wierzy ;)
Newton 150/750 + Nikon D5100
Samyang 135 mm + Canon 4000D / 7D MkII + ASIair
EQ3-2 z napędem Asterion EQ3 DriveKit Pro
EQ5 z napędem OnStep
Awatar użytkownika
 
Posty: 2868
Rejestracja: 27 Wrz 2014, 16:02

 

Postgronki | 29 Lip 2015, 19:33

atrix napisał(a):Niestety mu ludzie dzielimy się na ślepo wierzących, jak i tych którzy podchodzą do pewnych rzeczy z dystansem.


Stuprocentowa zgoda! I właśnie tymi ludźmi, którzy podchodzą do rzeczy z dystansem, którzy podważają i kwestionują każdą istniejącą teorię są... naukowcy. To dzięki nim mamy te wszystkie znakomite odkrycia i osiągnięcia techniki :)
http://flickr.com/photos/gronki
TS65Q, Atik 414EX, HEQ5 belt mod, TAŁ 100 RS, DMK 21.618
Fedora Linux + RPi3
 
Posty: 938
Rejestracja: 12 Lis 2010, 18:05
Miejscowość: Wrocław / Warszawa

PostDale | 30 Lip 2015, 08:30

A ja, dziś rano, pomiędzy jednym naciśnięciem "drzemki" w budziku, a drugim, zacząłem się zastanawiać, odrzuciłem wszystko, co znane (fizyka, geometria itp...), i wyszło mi że wszechświat, jaki znamy, rozszerza się, z tym że, jego środek jest jednocześnie ostateczną granicą zewnętrzną, ("paradoks" geometrii euklidesowej), czyli "rozszerzając się", w kierunku "punktu", jednocześnie, z czasem, będzie gęstniał. Do punktu maksymalnej gęstości. Potem miał by nastąpić wielki wybuch. Zakładając że czas jest jednym z wymiarów, załóżmy że też podlega swego rodzaju zakrzywieniu.
W tej sytuacji łatwo można było by sobie wyobrazić iż punkt końcowy jest jednocześnie punktem początkowym wszechświata. Czyli mamy model Uroborosa. A nasze usilne pragnienie znalezienia czegoś, co było "przed", wynikać może z podświadomego lęku iż kiedyś nie było nic. To by implikowało fakt że i "potem", nie będzie nic. Ot, takie dziecinne strachy, że nam niebo spadnie na głowę - czego obawiali się nasi przodkowie - teraz wiemy nieco więcej, dlatego mamy inne lęki. Kiedyś wiara odpowiadała na te pytania. Obecnie nauka nie może jej zastąpić.

Ot, takie poranne filozoficzenie - idę po kawę...:)
...braki umiejętności nadrabiam entuzjazmem...
 
Posty: 945
Rejestracja: 21 Mar 2009, 14:00

Postgronki | 30 Lip 2015, 11:44

Image

Coś takiego czy źle zrozumiałem?
http://flickr.com/photos/gronki
TS65Q, Atik 414EX, HEQ5 belt mod, TAŁ 100 RS, DMK 21.618
Fedora Linux + RPi3
 
Posty: 938
Rejestracja: 12 Lis 2010, 18:05
Miejscowość: Wrocław / Warszawa

PostSlawek | 30 Lip 2015, 19:39

•Fish3r• napisał(a):
atrix napisał(a):No własnie - które uznaje się współcześnie za obowiązujące


I znowu to samo jak grochem o ścianę. czy to znaczy że jak nie bedą współczesne to będą fałszywe ? Taki stary przykład. Kiedyś myślano że atom jest niepodzielny była to inna "współczesność" pozniej przyszedł Bohr..i porobiły się protony , elektrony i inne cuda ale czy to oznacza że atomy przestały istnieć ? Teraz mamy jeszcze inną współczesność są kwarki a nawet i być może struny. Ale czy to znaczy że tamta "współczesność" z protonami i elektronami jest fałszywa ? Nawet jesli bedą struny i to nasze postrzeganie wywróci do góry nogami to wciąż bedą stare "współczesności" istniały i będą realne.
Mówię o tym dlatego bo w kręgach tego typu ludzi panuje przekonanie że skoro coś jest "współczesnie" i "obecnie zgodne z badaniami" to znaczy że właściwie to jest nic nie warte bo i tak nie wiadomo jak jest naprawdę bo przecież pozniej ci naukowcy i tak znowu coś pozmieniają i powiedzą inaczej mają te swoje "teorie" które są "tylko teoriami"..czyli możemy w płaską ziemię wierzyć dalej. A to atrix zupełnie nie tak.


To po prostu kolejne modele coraz lepiej przybliżające rzeczywistość. Trzeba to zaakceptować zamiast ciągle podkreślać jak bardzo są niedoskonałe.

atrix napisał(a):Sądzę ze obecnie nie jesteśmy w stanie badać wszechświat, z jakąś określoną dokładnością. Bo technicznie jesteśmy bardzo ubodzy w stosunku do rozmiarów wszechświata. Jeżeli kiedyś dojdziemy do epoki podróżowania z prędkością światła, coś więcej będziemy wiedzieli. Bo prędkość światła jest mała w stosunku do wielkości chociażby galaktyki. O jakiej więc wielkiej nauce na dzień dzisiejszy można mówić


A będziemy w stanie badać kiedykolwiek wszechświat z nieskończona dokładnością? Ten watek porusza kwestie stricte filozoficzne z Teorii Poznania
 
Posty: 70
Rejestracja: 16 Gru 2013, 00:57
Miejscowość: Kielce

 

Postatrix | 31 Lip 2015, 10:06

Slawek napisał(a):
•Fish3r• napisał(a):
atrix napisał(a):No własnie - które uznaje się współcześnie za obowiązujące


I znowu to samo jak grochem o ścianę. czy to znaczy że jak nie bedą współczesne to będą fałszywe ? Taki stary przykład. Kiedyś myślano że atom jest niepodzielny była to inna "współczesność" pozniej przyszedł Bohr..i porobiły się protony , elektrony i inne cuda ale czy to oznacza że atomy przestały istnieć ? Teraz mamy jeszcze inną współczesność są kwarki a nawet i być może struny. Ale czy to znaczy że tamta "współczesność" z protonami i elektronami jest fałszywa ? Nawet jesli bedą struny i to nasze postrzeganie wywróci do góry nogami to wciąż bedą stare "współczesności" istniały i będą realne.
Mówię o tym dlatego bo w kręgach tego typu ludzi panuje przekonanie że skoro coś jest "współczesnie" i "obecnie zgodne z badaniami" to znaczy że właściwie to jest nic nie warte bo i tak nie wiadomo jak jest naprawdę bo przecież pozniej ci naukowcy i tak znowu coś pozmieniają i powiedzą inaczej mają te swoje "teorie" które są "tylko teoriami"..czyli możemy w płaską ziemię wierzyć dalej. A to atrix zupełnie nie tak.


To po prostu kolejne modele coraz lepiej przybliżające rzeczywistość. Trzeba to zaakceptować zamiast ciągle podkreślać jak bardzo są niedoskonałe.

atrix napisał(a):Sądzę ze obecnie nie jesteśmy w stanie badać wszechświat, z jakąś określoną dokładnością. Bo technicznie jesteśmy bardzo ubodzy w stosunku do rozmiarów wszechświata. Jeżeli kiedyś dojdziemy do epoki podróżowania z prędkością światła, coś więcej będziemy wiedzieli. Bo prędkość światła jest mała w stosunku do wielkości chociażby galaktyki. O jakiej więc wielkiej nauce na dzień dzisiejszy można mówić


A będziemy w stanie badać kiedykolwiek wszechświat z nieskończona dokładnością? Ten watek porusza kwestie stricte filozoficzne z Teorii Poznania



Kolejne modele przybliżające coraz bardziej rzeczywistość? Może lepiej brzmi kolejne modele. jak jest rzeczywistość my na razie spekulujemy i opieramy na teoriach dla których nie mamy jak na razie żadnych twardych dowodów.

Czy będziemy badać wszechświat z jakąś określoną dokładnością. Zapewne będziemy, ale nie w obecnym czasie.
Jeżeli chodzi o napęd jesteśmy na etapie silnika odrzutowego. To nic nie znaczący napęd w stosunku do bezkresu wszechświata.
Łączność radiowa, zbyt powolna i mająca więcej wad aniżeli zalet.
Krótki czas życia gatunku ludzkiego.
Nikon Action 12 x 50
ATM Newton AluMirror 250/2600
 
Posty: 471
Rejestracja: 10 Mar 2008, 22:41

PostMariusz K. | 31 Lip 2015, 10:55

atrix napisał(a):Czy będziemy badać wszechświat z jakąś określoną dokładnością


Zawsze się bada z jakąś dokładnością :D Raz lepszą, raz gorszą...

atrix napisał(a):Jeżeli chodzi o napęd jesteśmy na etapie silnika odrzutowego. To nic nie znaczący napęd w stosunku do bezkresu wszechświata.
Łączność radiowa, zbyt powolna i mająca więcej wad aniżeli zalet.
Krótki czas życia gatunku ludzkiego.


Macie rację, lepiej nic nie badać, skoro nie mamy sprzętu z VL wieku. Usiądźmy i płaczmy i czekajmy, aż Wielki Duch nam te narzędzia ześle (sami ich nie stworzymy, nie badając i wciąż nie udoskonalając przyrządów badawczych)
Columbus 320 UL + platforma paralaktyczna,
Meade QX Wide Angle 26mm, Nagler T2 16mm, ES 8.8mm, barlow TV 2x 1,25", UHC Zhumell 2" (+ kilka innych szkiełek)
 
Posty: 109
Rejestracja: 14 Kwi 2011, 16:08
Miejscowość: okolice Nowego Dworu Maz.

 

PostSlawek | 31 Lip 2015, 11:56

atrix napisał(a):Kolejne modele przybliżające coraz bardziej rzeczywistość? Może lepiej brzmi kolejne modele. jak jest rzeczywistość my na razie spekulujemy i opieramy na teoriach dla których nie mamy jak na razie żadnych twardych dowodów.


Zawsze tak będzie. Przełamanie jednych ograniczeń spowoduje pojawienie się kolejnych.

atrix napisał(a):Czy będziemy badać wszechświat z jakąś określoną dokładnością. Zapewne będziemy, ale nie w obecnym czasie.
Jeżeli chodzi o napęd jesteśmy na etapie silnika odrzutowego. To nic nie znaczący napęd w stosunku do bezkresu wszechświata.
Łączność radiowa, zbyt powolna i mająca więcej wad aniżeli zalet.
Krótki czas życia gatunku ludzkiego.


Co w takim razie ze starożytnymi badaniami gołym okiem czy najprostszymi przyrządami? Też nie było warto bo za mała dokładność?
 
Posty: 70
Rejestracja: 16 Gru 2013, 00:57
Miejscowość: Kielce

 

Postatrix | 31 Lip 2015, 12:37

Slawek napisał(a):
atrix napisał(a):Kolejne modele przybliżające coraz bardziej rzeczywistość? Może lepiej brzmi kolejne modele. jak jest rzeczywistość my na razie spekulujemy i opieramy na teoriach dla których nie mamy jak na razie żadnych twardych dowodów.


Zawsze tak będzie. Przełamanie jednych ograniczeń spowoduje pojawienie się kolejnych.

atrix napisał(a):Czy będziemy badać wszechświat z jakąś określoną dokładnością. Zapewne będziemy, ale nie w obecnym czasie.
Jeżeli chodzi o napęd jesteśmy na etapie silnika odrzutowego. To nic nie znaczący napęd w stosunku do bezkresu wszechświata.
Łączność radiowa, zbyt powolna i mająca więcej wad aniżeli zalet.
Krótki czas życia gatunku ludzkiego.


Co w takim razie ze starożytnymi badaniami gołym okiem czy najprostszymi przyrządami? Też nie było warto bo za mała dokładność?



Gołym okiem to my sobie możemy zbadać sąsiadkę na balkonie :lol:
Starożytność - piramidy
My do tej pory nie wiemy jak je zbudowano. Pojawiło się sporo teorii. Mnie uczono jak w owym czasie była to obowiązująca teoria że bloki wykonywali niewolnicy, transportowano je na miejsce itd. Jak się okazuje ta teoria jest nieprawdziwa. Naukowcy w chwili obecnej twierdzą że przy pomocy obecnej techniki nie jesteśmy w stanie zbudować piramid. Mamy przykład że teorie dzisiaj są nieaktualne jutro. Stąd moje twierdzenie że należy do wszystkiego podchodzić z pewnym dystansem.
W sprawie piramid pojawiła się teoria, ze być może kiedyś byliśmy o wiele bardziej rozwiniętą cywilizacja aniżeli obecnie. Która uległa zagładzie. I moim zdaniem jest to teoria wielce prawdziwa.
Obecnie wystarczy parę wielkich BUM, i wracamy do epoki kamienia łupanego. Zawsze coś po tym BUM pozostanie.
Być może w dalekiej starożytności jest klucz do odpowiedzi na wiele nas nurtujących putań.
Nikon Action 12 x 50
ATM Newton AluMirror 250/2600
 
Posty: 471
Rejestracja: 10 Mar 2008, 22:41

PostMariusz K. | 31 Lip 2015, 13:43

atrix napisał(a):My do tej pory nie wiemy jak je zbudowano. Pojawiło się sporo teorii. Mnie uczono jak w owym czasie była to obowiązująca teoria że bloki wykonywali niewolnicy, transportowano je na miejsce itd. Jak się okazuje ta teoria jest nieprawdziwa. Naukowcy w chwili obecnej twierdzą że przy pomocy obecnej techniki nie jesteśmy w stanie zbudować piramid.


Totalna Bzdura :shock: (przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać)

Odkryto groby budowniczych i ich "osady" (jedne i drugie nieopodal piramid zresztą). Znamy podział pracy (z nazwami "brygad" włącznie). Odnaleziono spisy zaopatrzenia, więc nawet wiadomo, co ci budowniczy jedli. Wiemy gdzie były kamieniołomy, jak wydobywano z nich bloki i jak je obrabiano, itd...

Trzeba czytać i/lub oglądać historyków, nie Danikena.

Poza tym wystarczy odrobina logiki - jaka Zaawansowana cywilizacja podjęłaby się budowania na środku niczego wielkiej góry kamieni? Zaawansowana cywilizacja to ekonomia, a ekonomia nie zniesie takiego marnotrawstwa środków (istnieją teorie, że to budowa piramid tak osłabiła władzę faraonów tamtych dynastii, że upadli).
Ostatnio edytowany przez Mariusz K., 31 Lip 2015, 13:46, edytowano w sumie 1 raz
Columbus 320 UL + platforma paralaktyczna,
Meade QX Wide Angle 26mm, Nagler T2 16mm, ES 8.8mm, barlow TV 2x 1,25", UHC Zhumell 2" (+ kilka innych szkiełek)
 
Posty: 109
Rejestracja: 14 Kwi 2011, 16:08
Miejscowość: okolice Nowego Dworu Maz.

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 15 gości

AstroChat

Wejdź na chat