Wieści z Australii Zachodniej

PostZbig | 01 Sie 2007, 19:28

Zapewne niektórzy z Państwa pamiętają moją relację z pobytu w australijskim "outback'u" w marcu roku 2005.
http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=798&highlight=
Od czasu do czasu pisze do mnie e-mail'e opisany tam Trevor Keates, gospodarz tamtejszej, "dostrzegalni astronomicznej" z Pingely Heights. Otóż okazuje się że owa dostrzegalnia astronomiczna powoli staje się całkiem poważnym obserwatorium. Australia Zachodnia ze swoim wspaniałym "seeing'iem" i non-stop piękną pogodą (o obiektach nieba południowego nie wspominam) jak magnes przyciąga astronomów. Dzięki posiadanej przez Trevora stronie I-netowej Pingely "wpadło w oko" profesjonalistów z New Mexico University w USA. Po krótkiej wizycie i wykonaniu zdjęć testowych:
Oto próbki zdjęć wykonane na miejscu przenośnym sprzętem przez gości z USA: Eta Carinae oraz 47 Tukanae - o których pisałem w mojej relacji z przed dwóch lat:
Image
Image
postanowili oni wybudować tam małe obserwatorium z dwunastoma niedużymi teleskopami całkowicie sterowanymi internetowo!!! :shock: Projekt badawczy nazywa się "Fair Dinkum Skies". Współczesna technika pozwala na takie rozwiązania już przy prędkości I-netu 2Mb/s i czasie reakcji (ping) nie wiecej niż 300ms. Trevorovi pozostaje jedynie pilnować by rozsuwany dach nowego budynku zadziałał prawidłowo, no i niedopuszczać aby coś (ktoś) zakłócał te obserwacje. Nie wiem jakie może mieć dodatkowe obowiązki. Ale podobno maja mu nieźle za nie płacić (?). Podjąbym je za darmo gdybym mógł go tam zastąpić :D Mnie zaciekawiło czy pokazy nieba w sąsiadującym budynku mogą przeszkadzać w programach badawczych. Okazuje się, że do godziny 23 Trevor będzie dalej przyjmować grupy turystyczne.
Poniżej załączam aktualne zdjęcie obserwatorium w Pingely Heights w zimowej scenerii - kolor zielony to właśnie "zimowa" sceneria Australii Zachodniej.
Image
Wyrównany teren o ceglastym kolorze (gdzie 2 lata temu stała zajmowana przeze mnie przyczepa kempingowa) to miejsce gdzie 8 sierpnia (czyli za kilka dni) ma stanąć nowy budynek, pod dachem którego znajdzie się owych 12 teleskopów. Liczę na dalsze (foto) relacje Trevora dla którego życie emeryta nabrało (jak sam mi napisał) nowego blasku.
Ostatnio edytowany przez Zbig 02 Sie 2007, 00:42, edytowano w sumie 2 razy
"A foolish consistency is the hobgoblin of little minds", Self-Reliance by Ralph Waldo Emerson
Awatar użytkownika
 
Posty: 242
Rejestracja: 18 Kwi 2006, 18:37

PostPaweł Baran | 01 Sie 2007, 20:43

Super widoki na niebo naprawdę, ale bym chciał widzieć kiedyś przez ten teleskop, co stanie na tym miejscu, ale to tylko marzenia, tak naprawdę chciałbym pojechać pozwiedzać trochę tak jak NASA i inne miejsca związane z astronomią. Zbig jak masz tam kolegę i piszecie do siebie to napisz naszym imieniu od każdego każdej koleżanki najlepsze pozdrowienia dla Pana Trevol Keates. Jeszcze jedno super fotografie warte podziwu gratuluję dla Ciebie :wink:
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostCharon X | 01 Sie 2007, 22:36

Można pozazdrościć obserwacji obiektów południowego nieba. My tego nie mamy. :?
Awatar użytkownika
 
Posty: 1420
Rejestracja: 02 Lip 2006, 18:21

PostS_Adam | 01 Sie 2007, 23:36

Bardzo ciekawy projekt.
No nie ma co, seeing i pogoda w Australii, a w Polsce to kolosalna różnica. Kiedyś się tam wybiorę :wink: .

Piękny kontynent, 12 teleskopów, niebo południowe, ciepły klimat i większość nocy bez chmurek .... hmm, czego więcej do szczęścia potrzeba.

:twisted:
Teleskop: Synta 8".
Okulary: SP 10mm, SP 25mm, SW UWA 15mm, SW UWA 9mm.
Lornetka: Kronos 20x60.
Kolimator laserowy
www.poa.home.pl
Znany jeszcze jako: adam_schutterly i adam_astro
Awatar użytkownika
 
Posty: 24
Rejestracja: 26 Sie 2006, 23:20
Miejscowość: 49°52'34,9'' N | 20°51'10,5'' E

PostZbig | 01 Sie 2007, 23:44

Dziękuję za zainteresowanie. Z australijskim niebem jest tak, że nie dość, że jest tam więcej atrakcyjnych obiektów do oglądania to jeszcze zazwyczaj pogoda jest tam taka jak w Polsce może 2-3 razy w roku.
Pogoda ta ma też swoje wady (susze, pożary lasów itp.) ale astromaniakom by to nie przeszkadzało.

Co do nieba południowego to można zacząć od zabrania dobrej lornetki przy ew. wyjeździe do Egiptu. Na pustyni Negev, z Izraela, widoki też są naprawde atrakcyjne. Zaobacz np. relacja z poprzedniego roku
http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=795&highlight=negev

Mnie marzą się ew. wyspy Kanaryjskie bo z tamtąd też widoki są świetne (zwrotnik) i pogoda rewelacyjna - wysokie góry w sąsiedztwie oceanu (laminarny ruch powietrza). Ale z tego wszystkiego to wycieczkę do Egiptu można wykupić zdecydowanie taniej niż na "Kanary".
"A foolish consistency is the hobgoblin of little minds", Self-Reliance by Ralph Waldo Emerson
Awatar użytkownika
 
Posty: 242
Rejestracja: 18 Kwi 2006, 18:37

PostS_Adam | 02 Sie 2007, 00:01

Widzę Zbig, że jest z Ciebie niezły podróżnik. Kiedyś marzyłem (teraz pozostaje przy informatyce), żeby zostać przewodnikiem wycieczek w ciepłe strony :).

No racja w Australii dużo pożarów :/. Najgorsze jest to, że czasami są one spowodowane nie tylko z powodu ciepła lecz po prostu piromani robią swoje :|.

2-3 razy... ehh zapewne masz racje. Tam to można poszaleć z powerami. Natomiast u nas... pogoda czasami daje tak w ... , że hej! :roll: .
Na przykład gdy Perseidy w 2006 roku miały maksimum aktywności to wtedy u mnie niebo całe czarne było od chmur.

No nic, jakoś i tak trzeba żyć.
Teleskop: Synta 8".
Okulary: SP 10mm, SP 25mm, SW UWA 15mm, SW UWA 9mm.
Lornetka: Kronos 20x60.
Kolimator laserowy
www.poa.home.pl
Znany jeszcze jako: adam_schutterly i adam_astro
Awatar użytkownika
 
Posty: 24
Rejestracja: 26 Sie 2006, 23:20
Miejscowość: 49°52'34,9'' N | 20°51'10,5'' E

PostZbig | 02 Sie 2007, 00:39

Podróże wynikają z mojego zawodu. Ale w obecnych czasach wiele osób jeździ całkiem daleko najzupelniej prywatnie.
I warto (moim zdaniem) pamiętać, że duży teleskop to nie wszystko. Czasem lornetka i ew. leżaczek ale w odpowiednim miejscu to dla astromaniaka także może być duża frajda.
"A foolish consistency is the hobgoblin of little minds", Self-Reliance by Ralph Waldo Emerson
Awatar użytkownika
 
Posty: 242
Rejestracja: 18 Kwi 2006, 18:37

PostJaLe | 02 Sie 2007, 08:28

Moim marzeniem jest, by uzyskać dostęp do takiego zdalnie sterowanego teleskopu, gdzieś na Antypodach.
Wiem, że może spełnić się to od zaraz , bo istnieje dostęp do takich płatnych sesji, ale może gdy w przyszłości zrealizuje budowę swojego obserwatorium - zrealizuję takie połączenie na zasadzie wymiany :roll:
Awatar użytkownika
 
Posty: 7044
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostPrzemysław93 | 02 Sie 2007, 11:29

Wspaniałe fotki ;)
8)
Sky-Watcher 10'', 80 ED (SVP) , Vanguard 9x50, kolekcja LVW , UO 5, SWAN 33, UHC Lumicon
Awatar użytkownika
 
Posty: 1931
Rejestracja: 27 Lut 2007, 18:36
Miejscowość: Wrocław / Zielona Góra

 

PostZbig | 02 Sie 2007, 13:07

Jeszcze do niedawna mozna bylo poogladac niebo z web-cam'u w Perth Observatory. Okolo 45 stopni firmamentu. Prawie jak widok golym okiem. Nawet kiedys zp. SkyGlobe'a udalo mi sie zidentyfikowac kilka konstelacji. Ostatnio nie widzialem tego serwisu. Ale mozna przeszukac I-net z slowami typu "web cam", "southern sky" itp... i na cos ciekawego trafic
"A foolish consistency is the hobgoblin of little minds", Self-Reliance by Ralph Waldo Emerson
Awatar użytkownika
 
Posty: 242
Rejestracja: 18 Kwi 2006, 18:37

PostHajduczny | 02 Sie 2007, 13:46

Zbig napisał(a):I warto (moim zdaniem) pamiętać, że duży teleskop to nie wszystko. Czasem lornetka i ew. leżaczek ale w odpowiednim miejscu to dla astromaniaka także może być duża frajda.


W pełni się zgadzam - to widać szczególnie w górach.
A jeśli chodzi o warunki do obserwacji w Australii, to zawsze są tak dobre?
Ja zaliczyłem niedawno pustynię na Półwyspie Arabskim - i prawdę mówiąc nie było różowo: bezchmurnych nocy owszem, sporo, ale zapylenie atmosfery często bardzo nieprzyjemne. Może należałoby poszukać regionu, gdzie trochę mniej wieje?
Spatřil jsem kometu oblohou letěla
chtěl jsem jí zazpívat ona mi zmizela
Awatar użytkownika
 
Posty: 67
Rejestracja: 02 Lip 2007, 14:03
Miejscowość: Podkrakowska wieś

PostZbig | 02 Sie 2007, 14:22

Na to sa rozne teorie - generalnie pustynie sa b.dobre. Ale najlpeiej jest tuz obok terenow pustynnych (taki jest outback w Australii) albo na wyspach w strefie zwrotnikowej najlepiej z wysokimi gorami (Hawaje, "Kanary") gdzie wytwarzany jest laminarny (czyli rownomierny) ruch powietrza no i im wyzej tym lepiej.
Oczywiscie na pustyni potrafi tez zawiac. Moje doswiadczenia z jednorazowego "star party" na pustyni Negev wskazaly, ze seeing byl swietny mimo niewielkiego wiatru. Ten wiatr nie był zwykły bo okolo północy zamienil sie w burzę piaskową i spowodował prawie paniczny odwrot uczestnikow "star party".
Tak wiec moze akurat miales pecha z pogodą. Zresztą "seeing" docenimy dopiero przy większych powiększeniach szczególnie gdy używamy dużych apertur z "obstrukcją" pola widzenia, np. 8" SCT.

Oczywiscie wszędzie pogoda zmienna jest. Jednak statystyka jest nieublagana. Jesli w Polsce na 10 nocy 2-3 sa dobre a 1 wysmienita to gdy dodamy problemy z przeszkadzajacym Ksiezycem i nasz brak czasu w dni robocze to obserwacje sa problemem. Gdy natomiast proporcie sa odwrotne czyli na 10 nocy mamy 7-8 dobrych to wszystko wyglada zupelnie inaczej.
"A foolish consistency is the hobgoblin of little minds", Self-Reliance by Ralph Waldo Emerson
Awatar użytkownika
 
Posty: 242
Rejestracja: 18 Kwi 2006, 18:37

Postkarpies | 23 Sie 2007, 20:55

Zbig napisał(a):I warto (moim zdaniem) pamiętać, że duży teleskop to nie wszystko. Czasem lornetka i ew. leżaczek ale w odpowiednim miejscu to dla astromaniaka także może być duża frajda.


Oj tak, zgadzam się całkowicie. Nigdy nie zapomnę Omegi Centauri z tegorocznego zimowego wyjazdu do Egiptu przez zwykłe BPC 10x50. Mimo, że była z 15 stopni nad horyzontem i to akurat od strony ze sporym LP, to po prostu powalała ! To przez lornetkę wygląda jak M13 na niezłym powerze...

No i przy okazji wykonałem piękną serię obserwacji nowej V1280 Sco, tą samą lornetką.

pzdr,
Karpik
Mam pecha do McNaughta :-( i do pogody w Bieszczadach :-)
Pół lornetki :-) ETX-80AT, Meade SPL 10 i 25, Vixen PL 32
 
Posty: 29
Rejestracja: 09 Sty 2007, 19:48
Miejscowość: Warszawa

PostJanusz_P. | 25 Sie 2007, 07:17

W najbliższą pełnię będzie z Australii widoczne piękne, całkowite zaćmienie Księżyca, nie wybierasz się Zbig przypadkiem na jakąś tematyczną konferencję lub cykl wykładów do kangurów :?:
Pięknie by było połączyć przyjemne z pożytecznym :lol:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostZbig | 29 Sie 2007, 19:29

Fajnie byloby tak jezdzic na antypody na zawolanie. Uparty Astromaniak powinien pracowac jako pilot lub steward w dobrych (duzych) liniach lotniczych (np. BA albo IBERIA).
Zdjecia zacmionego Ksiezyca z tego zjawiska pokazalo ostatnio CNN. Takze z polkuli polnocnej - bo widac bylo z calego obszaru Pacyfiku.
Choc Omega Centauri to widok rewelacyjny to dla mnie najpiekniejszym obiektem nieba poludniowego byl Centaur-A - galaktyka w zderzeniu i radiozrodlo. Widok zp. 8" SCT przy powiekszeniu 80x byl niezwykly - z postrzępionymi pasami ciemnej materii (taki widok jak zdjiecie w Wielkim Atlasie Gwiazd).
Obiektywnie trzeba stwierdzic, ze na poludniowym niebie wiecej jest atrakcyjnych do obserwacji obiektow typu DS. Niezaleznie od Oblokow Magellana, Centaura A i Omega Centauri wystarczy wspomniec chocby fakt, ze dwa tak atrakcyjne gwiazdozbiory jak Strzelec i Skorpion sa tam na znacznie dogodniejszych wysokosciach nad horyzontem.
Brak tam jedynie pary M81-82 a M31 nigdy nie jest w zenicie jak aktualnie u nas.
"A foolish consistency is the hobgoblin of little minds", Self-Reliance by Ralph Waldo Emerson
Awatar użytkownika
 
Posty: 242
Rejestracja: 18 Kwi 2006, 18:37

Postkarpies | 30 Sie 2007, 13:45

No cóż, w Egipcie Cen-A ledwo wstawał nad horyzont - więc zwłaszcza przez lornetkę 10x50 nie był zbyt spektakularny (duże, ale tylko lekkie pojaśnienie, widoczne zerkaniem). Ale za to zaćmienie księżyca (marcowe) było piękne i właśnie w jego trakcie oglądałem Centaura. Strzelec, Skorpion i Tarcza Sobieskiego w marcu też były piękne, choć nie tak wysoko jak w Australii.

Ale nie rozpaczajmy - wczoraj, pomimo pełni, popatrzyłem sobie na resztki letniego nieba z warszawskiego Tarchomina i też było ładnie...

Na Strzelca i Skorpiona wybiorę się kiedys do Namibii...
Mam pecha do McNaughta :-( i do pogody w Bieszczadach :-)
Pół lornetki :-) ETX-80AT, Meade SPL 10 i 25, Vixen PL 32
 
Posty: 29
Rejestracja: 09 Sty 2007, 19:48
Miejscowość: Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 22 gości

AstroChat

Wejdź na chat