Do tej pory oglądałem sobie planetki, gwiazdki i trochę DS'y. Próbowałem avikowć planety, Księżyc i Słońca ze wskazaniem na Słońce z racji tego że było częściej dostępne. I przyszedł czas żeby bliżej przyjrzeć się DS'om, chodzi mi głównie o robienie zdjęć. Na obecną chwile brałem pod uwagę trzy rozwiązania:
1. Dokupuje reduktor/fieldflattener do ED'ka
2. Bresser MESSIER R-127S 127/635 OTA http://www.astrokrak.pl/1130-tuba-optyc ... s-ota.html
3. Newton 150/750 (GSO, DO-GSO, SW) + korektor
Najtańsze byłoby pierwsze rozwiązanie no ale światłosiła pozostaje nadal mała.
Dla mnie najbardziej kłopotliwe wydaje się trzecie rozwiązanie ponieważ wymaga najwięcej czynności serwisowych związanych z utrzymaniem sprzętu w należytym stanie.
W drugim martwi mnie ciężar zestawu mając na uwadze nośność montażu do astrofoto.
Wiem że ED'ek + Bresser albo Newton cenowo wchodzi w zakres SCT 8" ale mi podobają się refraktorki, wiem że zdaniem większości forumowiczów na DS'y to minimum niutek 10" na dobsonie.
Na sprzęt nie chcę przeznaczyć więcej niż 2kpln. Przez pewien czas myślałem o Newtonie 200/1000 (ewentualnie 800) ale uznałem że to za duża armata.
Warunki w domu do obserwacji żadne, sprzęt muszę targać ze 300m na coś w rodzaju polanki, od południa i wschodu sporo lamp. Ewentualnie zapakować wszystko w samochód i parę kilometrów pod las żeby w miarę było ciemno.
Co sądzicie o tym sprzęcie? Ma to sens?