Janusz_P. napisał(a):Franz napisał(a):...Nie idzie mi o seeing ale roziskrzenie gwiazd w centrum, które zaraz znika po minimalnej zmianie miejsca patrzenia. Jest to pewne, że przyczyną jest obstrukcja. W nocy nie widać cienia lusterka wtórnego ale w dzień wyraźnie widać jak obstrukcja przeszkadza, tym bardziej im mniejsze jest powiększenie. W obserwacjach gwiazd musi się to przekładać na jakieś wady.
Wierzę, że drogie Maki mają wspaniałe obrazy ale nie o to mi chodzi.
Chodzi mi o dokładne zbadanie obrazów generowanych w cieniu lusterka wtórnego, czyli na osi jak rozumiem. Może się mylę?
Ja w sprzętach obstrukcyjnych zawsze widzę te niedomagania ale nie miałem jeszcze maka z najwyższej półki. Nie widzę tego w ED 80, ED 100 i ED 120.
Wyciągam stąd być może błędny wniosek, że wszystkie maki tak mają, niezgodny z rzeczywistością, że Intes tak nie ma i obstrukcja centralna nic mu nie przeszkadza.
Jeśli w centrum pola następuje roziskrzenie gwiazd to masz raczej schorzenie oka w centralnej plamce i jak popatrzysz niecentralnie to iskrzenie znika jak rozumiem
Z definicji każdy teleskop daje najlepszy obraz na osi z najmniejszą ilością aberracji ale prawie każdy ma swoją krzywiznę pola i być może jak wyostrzysz w strefie 2/3 od osi optycznej to środek robi się lekko nieostry i wadzisz tam wtedy iskrzenie ...
Gdyby obstrukcja centralna była przyczyną iskrzenia to o wiele większe było by ono na brzegu pola tam gdzie obraz lusterka wtórnego jest rzutowany niecentralnie na lustro główne czyli zdecydowanie nie tędy droga i takie rozumowanie jest z definicji błędne [/quote]
Znaczy to, że ten cień w newtonach i wszelkich katadioptrykach nie jest od lusterka a tym bardziej na środku a jeśli jest to raczej nie na środku tylko gdzieś z boku a w środku jest najlepszy obraz.
Rozumiem, musi mi się zdawać i mam chore oczy. Sokolego wzroku już nie mam, ale że tak źle jest to nie wiedziałem.
Dobrze, że jak spojrzę przez refraktor to mi to przechodzi.