Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 13 Lis 2017, 16:07

Fobos mistrzem drugiego planu [zdjęcie]
Dnia 13/11/2017 Radosław Kosarzycki

Czujne oko Kosmicznego Teleskopu Hubble’a obserwowało niewielkiego Fobosa podczas jego podróży po orbicie wokół Marsa w dniu 12 maja 2016 roku. Celem obserwacji było wykonanie foografii Marsa w momencie jego największego zbliżenia do Ziemi, a pojawienie się księżyca stanowiło swego rodzaju bonus.
Na przestrzeni 22 minutt, Hubble wykonał 13 pojedynczych zdjęć Marsa, z których powstał timelapse, ukazujący ruch Fobosa wokół jego planety macierzystej. Z uwagi na niewielkie rozmiary księżyca – zaledwie 27 x 22 x 18 kilometrów, na zdjęciu widoczny on jest jako kropka podobna do gwiazdy.
Fobos krąży po orbicie bardzo blisko Marsa – zaledwie 6000 kilometrów nad powierzchnią – to najbliższy swojej planecie księżyc Układu Słonecznego.
Deimos, drugi z księżyców Marsa okrąża swoją planetę w odległości 23 500 km od powierzchni.
Choć pochodzenie tych księżyców wciąż jest niejasne, to ich los jest już przesądzony. Fobos stopniowo zbliża się do Marsa i w ciągu najbliższych 50 milionów lat albo zostanie rozerwany przez grawitację planety, albo na nią spadnie. Deimos z kolei stopniowo oddala się od Marsa.
Zdjęcie opublikowano po raz pierwszy 20 lipca 2017 r.
Źródło: ESA
http://www.pulskosmosu.pl/2017/11/13/fo ... u-zdjecie/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Fobos mistrzem drugiego planu zdjęcie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2017, 08:16

Powstaje pierwszy portugalski satelita
2017-11-13, Michał Moroz
Konsorcjum czterech portugalskich podmiotów pracuje nad pierwszym w satelitą tego kraju. Ważący 25 kg demonstrator ma zostać wyniesiony około 2020 roku.
Celem Infante, 25 kg satelity bazującym na standardzie cubesat w wariancie 16U ma być przetestowanie szeregu technologii przed zbudowaniem małej konstelacji obserwacji Ziemi. W skład budującego satelitę konsorcjum wchodzą: Tekever, Active Space Technologies, Omnidea, oraz portugalski oddział hiszpańskiej spółki GMV.
Satelita w pełni zbudowany w Portugalii będzie testerem szeregu rozwiązań przydatnych przede wszystkim do monitoringu ruchu morskiego oraz lotniczego. Wyposażony będzie m.in. w system identyfikacyjny AIS oraz ADS-B. Interesująca jest również obecność aparatury SAR oraz kamery multispektralnej.
Wiadomo, że partnerzy konsorcjum pozyskali finansowanie 9 MLN EUR na prace nad satelitą, z czego część środków pochodziło z Komisji Europejskiej. Nie jest to jednak cały budżet na budowę Infante.
Satelita ma pracować przez 4 lata. W testach systemów będą uczestniczyły również podmioty z Brazylii i Chin.
Warto zaobserwować, że coraz więcej krajów interesuje się własnymi, dedykowanymi rozwiązaniami satelitarnymi. W przypadku Portugalii większość technologii będzie powstawała w kraju w celu wykonania przede wszystkim użytkowego systemu świadczącego usługi komercyjne. Wraz z przełomami w miniaturyzacji, a także powoli spadającymi cenami w dostępie do przestrzeni kosmicznej, w bliskiej przyszłości zobaczymy pewnie coraz więcej konstrukcji satelitarnych w wykonaniu nowych graczy.
Portugalia dołączyła do ESA w 2000 roku. Wcześniej 7 inżynierów z Portugalii uczestniczyło w programie transferu technologii w Wielkiej Brytanii. Efektem był zbudowany w Uniwersytecie w Surrey POSat 1, wyniesiony w 1993 roku.
(SN)
http://kosmonauta.net/2017/11/powstaje- ... -satelita/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Powstaje pierwszy portugalski satelita.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2017, 08:18

Abell 2744: gdy zderzają się gromady galaktyk
Wysłane przez kuligowska w 2017-11-13
Co dzieje się, gdy zderzy się ze sobą kilka wielkich gromad galaktyk, z których każda złożona jest z setek poszczególnych galaktyk? Jedno jest pewne: wyzwala się wówczas bardzo dużo energii. Zaobserwowana niedawno przez naukowców kolizja tego rodzaju wytworzyła potężne fale uderzeniowe. Wyzwoliły one kosmiczny "pokaz fajerwerków", w tym silne fale radiowe uwidaczniające się w czerwieni i barwach pomarańczowych. Na pokazanej tu ekspozycji widać także fiolet - zaznacza on obszar silnego promieniowania rentgenowskiego, które jest rezultatem pojawienia się wysokich temperatur.
Cały pokazany poniżej obszar znany jest jako region Abell 2744 i znajduje się w odległości mniej więcej 4 miliardów lat świetlnych od Ziemi. Widoczne na zdjęciu promieniowanie radiowe pochodzi z najnowszych obserwacji wykonanych z użyciem interferometru radiowego VLA (ang. Very Large Array). Nałożono je na wcześniej pozyskane dane rentgenowskie zebrane przez należące do NASA orbitalne obserwatorium Chandra. Dodatkowo dane radiowe i rentgenowskie połączono z obserwacjami wykonanymi w świetle widzialnym - przez teleskop VLT.
Nowe dane radiowe wyraźnie ukazują nie wykryte dotąd obszary emisji. Naukowcy sądzą, że są one związane z szokami (falami uderzeniowymi) wywoływanymi obecnością silnie przyśpieszonych cząsteczek subatomowych. Astronomowie badają obszar Abell 2744 na różnych częstotliwościach, gdyż umożliwia to lepsze zrozumienie następstw zderzeń zachodzących pomiędzy poszczególnymi gromadami galaktyk, oraz ich złożonej historii.
Naukowcy opublikowali to odkrycie w prestiżowym czasopiśmie Astrophysical Journal (Connor Pearce et al.). Badania te były udziałem międzynarodowego zespołu astronomów. Zaangażowana w nie organizacja NRAO (ang. National Radio Astronomy Observatory) jest amerykańskim oddziałem Narodowej Fundacji Nauki.

Czytaj więcej:
• Cały artykuł
• Abell 2744 na stronie APOD
• Abell 2744 (NASA)

Źródło: NRAO/ESO

Na zdjęciu powyżej: Obraz radiowy obszaru Abell 2744. Widzimy na nim charakterystyczne przejawy emisji radiowej wywoływane subatomowymi cząsteczkami przyspieszanymi do bardzo wysokich prędkości w efekcie zderzeń wielkich gromad galaktyk.
Źródło: Pearce et al., NRAO/AUI/NSF
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/abe ... -3769.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Abell 2744 gdy zderzają się gromady galaktyk.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Abell 2744 gdy zderzają się gromady galaktyk2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2017, 08:19

Astronomowie odkryli gwiazdę, która nie chce umrzeć
2017-11-13.
Międzynarodowy zespół naukowców zaobserwował supernową, która jest zupełnie inna niż tysiące supernowych znanych do tej pory. Mimo wielokrotnych wybuchów, gwiazda nadal istnieje – informuje Keck Observatory.
Wybuch supernowej oznacza koniec życia gwiazdy. Po eksplozji pozostaje gwiazda neutronowa lub czarna dziura oraz mgławica zwana „pozostałością po supernowej”. Okazuje się, że dla najbardziej masywnych gwiazd końcówka ich życia może być bardziej skomplikowana.
Gdy we wrześniu 2014 roku w ramach projektu Palomar Transient Factory odkryto rozbłysk gwiazdy iPTF14hls, wydawało się, że to zwyczajna supernowa z grupy takich, które wykazują absorpcyjne linie w swoich widmach. Takie obiekty mają jedno główne maksimum blasku i świecą przez około 100 dni, po czym ich jasność spada.
Wybuch iPTF14hls miał widmo typowej supernowej związanej z zapadnięciem się jądra masywnej gwiazdy, ale kilka miesięcy później badacze odkryli, iż supernowa po wybuchu i późniejszym osłabieniu blasku ponownie zaczęła jaśnieć. W ciągu około dwóch lat obiekt iPTF14hls pojaśniał i osłabł co najmniej pięć razy. Cechy widma wskazywały na odrzucenie przez gwiazdę otoczki o kilkudziesięciu masach Słońca, na kilkaset dni przed końcowym wybuchem.
Naukowcy przeszukali archiwa danych i z zaskoczeniem znaleźli dowody na wybuch w 1954 roku w tym samym miejscu na niebie. Jeśli te dwa zdarzenia są ze sobą powiązane, oznacza to, że gwiazda w jakiś sposób przetrwała wybuch, a następnie ponownie wybuchła w 2014 roku. Według obliczeń gwiazda, która wybuchła, miała co najmniej 50 mas Słońca, czyli była bardzo masywna.
O ile astronomom znane są powtarzające się wybuchy gwiazd, jak to ma miejsce na przykład u gwiazd nowych, to w przypadku supernowych do tej pory nie odnotowano takiego powtórzenia. Być może astronomowie są po raz pierwszy świadkami zjawiska zwanego po angielsku „pulsational pair-instability supernova”, czyli pulsacyjnej supernowej powstającej w wyniku niestabilności kreacji par cząstka-antycząstka. Kreacja par cząstek (gdy fotony wytwarzają cząstkę i antycząstkę) to proces odwrotny do anihilacji cząstek (gdy cząstka i antycząstka zostają zamienione w fotony).
„Według teorii, być może mamy do czynienia z przypadkiem wybuchu gwiazdy tak masywnej i gorącej, że w jej jądrze została wygenerowana antymateria. To spowodowałoby bardzo niestabilne zachowanie gwiazdy i powtarzające się jasne wybuchy przez kolejne lata” - tłumaczy Daniel Kasen z Wydziału Fizyki i Astronomii UC Berkeley, pracujący także w Lawrence Berkeley Lab.
Taki proces mógł się powtarzać przez dziesiątki lat zanim nastąpiła finalna eksplozja i zapadnięcie się do czarnej dziury. Być może wybuch iPTF14hls jest eksplozją najmasywniejszej gwiazdy z zaobserwowanych do tej pory supernowych i dlatego nie pasuje do typowego obrazu tych kataklizmicznych wydarzeń.
Teoria przewiduje możliwość zaistnienia takiej sytuacji dla gwiazd o masach od 95 do 130 razy większych niż masa Słońca. Jak mówi Andy Howell, kierownik grupy obserwującej supernową z Las Cumbres Observatory (LCO), do tej pory uważano, iż tego typu bardzo energetyczne eksplozje poprzedzające finalny wybuch supernowej mogły występować we wczesnym Wszechświecie, a obecnie powinny zaniknąć. Naukowiec porównuje dokonane odkrycie do sytuacji, gdyby dzisiaj odnaleziono żywego dinozaura.
Przy czym zaobserwowana energia jest większa niż teoretyczne przewidywania tej teorii, więc przypadek iPTF14hls może być w ogóle nowym, nieznanym do tej pory nawet teoretycznie rodzajem supernowej.
Wyniki badań opublikowano w środę w czasopiśmie naukowym „Nature”. Zespołem badawczym kierowali naukowcy z Las Cumbres Observatory, a pierwszym autorem pracy jest Iair Arcavi z UC Santa Barbara oraz z Las Cumbres Observatory. (PAP)
cza/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... mrzec.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronomowie odkryli gwiazdę, która nie chce umrzeć.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2017, 08:23

Herschel odkrywa łączenie galaktyk w bardzo wczesnym Wszechświecie
Dnia 13/11/2017 Radosław Kosarzycki


To co wydawało się być rzadkim przykładem potężnej, dawnej galaktyki okazało się być nawet rzadszą parą ekstremalnie masywnych galaktyk obserwowanych tuż przed rozpoczęciem procesu łączenia gdy Wszechświat miał zaledwie miliard lat.
To wyjątkowe źródło światła po raz pierwszy zidentyfikowane zostało za pomocą obserwatorium kosmicznego Herschel (ESA), a następnie dokładniej przyjrzało mu się naziemne obserwatorium ALMA w Chile.
Najwcześniejsze galaktyki w mającej 13,8 miliarda lat historii naszego Wszechświata zaczęły powstawać kilkaset milionów lat po Wielkim Wybuchu, gdy materia spływała w kierunku coraz gęstszych skupisk materii i zaczęły powstawać pierwsze gwiazdy.
Pierwotne galaktyki jednak nie przypominały tych, które obserwujemy dzisiaj. Początkowo były one dużo mniejsze od Drogi Mlecznej, która jest teraz domem dla setek miliardów gwiazd, i stopniowo nabierały masy na przestrzeni miliardów lat.
W tym scenariuszu astronomowie nie potrafią łatwo wytłumaczyć obserwacji masywnych galaktyk zamieszkanych przez starzejące się gwiazdy w stosunkowo wczesnych epokach historii Wszechświata, kiedy miał on zaledwie kilka miliardów lat.
W jaki sposób tak masywne galaktyki powstały w tak krótkim czasie?
Najnowsze odkrycie prawdopodobnych protoplastów takich galaktyk – masywnych galaktyk obserwowanych w jeszcze wcześniejszych epokach – przyniosło wiele nowych wskazówek przydatnych w badaniach nad tym problemem.
„Analizując kilkaset tysięcy galaktyk obserwowanych przez Herschela, zidentyfikowaliśmy bardzo rzadki przykład masywnego obiektu w bardzo wczesnym Wszechświecie”, mówi Dominik Riechers z Cornell University w USA, który jest głównym autorem nowego artykułu naukowego.
Szeroki zakres promieniowania podczerwonego i submilimetrowego rejestrowany przez Herschela, który skanował niebo między 2009 a 2013 rokiem, okazał się kluczem do odkrycia tego obiektu.
Galaktyki, w których powstają gwiazdy jasno świecą w zakresie podczerwonym. Dzieje się tak z uwagi na kosmiczny pył obecny w gęstych obłokach, w których powstają gwiazdy, a który pochłania część promieniowania gwiazd i emituje je na dłuższych falach.
Dodatkowo, z uwagi na fakt, że Wszechświat się rozszerza, długość fal światła emitowanego przez odległe galaktyki jest dodatkowo wydłużana w trakcie jego podróży w przestrzeni, aż do zakresu submilimetrowego w przypadku najodleglejszych galaktyk, których światło zostało wyemitowane w kilku pierwszych miliardach lat historii Wszechświata.
To w 2012 roku Dominik wraz ze współpracownikami oznaczył to źródło jako potencjalnie interesujące i warte dalszych obserwacji. Po przeprowadzeniu obserwacji na jeszcze dłuższych falach submilimetrowych za pomocą teleskopu APEX (Atacama Pathfinder Experiment) także zlokalizowanego w Chile, okazał się on być najbardziej czerwoną galaktyką w badanej próbce galaktyk, który na dodatek był tym jaśniejszy im na dłuższych falach był obserwowany (aż do 870 mikronów).
To wskazuje, że galaktyka charakteryzuje się intensywnymi procesami gwiazdotwórczymi i znajduje się w niezwykle dużej odległości od nas, w głębi bardzo wczesnego Wszechświata.
Wykorzystując późniejsze obserwacje za pomocą ALMA, astronomowie dostrzegli tlenek węgla oraz parę wodną w tym obiekcie i wykorzystali te dwa związki do oszacowania odległości galaktyki od nas. W ten sposób udało się ustalić, że obserwujemy to źródło takim jakie było zaledwie miliard lat po Wielkim Wybuchu.
Wysokiej rozdzielczości obserwacje prowadzone za pomocą obserwatorium ALMA miały w zanadrzu jeszcze jedną niespodziankę.
„Przy dokładniejszym spojrzeniu, ten unikalny obiekt okazał się nawet bardziej ekscytujący niż mogliśmy przypuszczać – składał się bowiem nie z jednej dawnej, masywnej galaktyki, ale z pary dwóch masywnych galaktyk, które wkrótce zaczną się łączyć” tłumaczy Dominik.
Te dwie galaktyki, z których każda charakteryzuje się masą podobną do masy Drogi Mlecznej zostały nieformalnie nazwane Koniem i Smokiem.
Intensywnie produkując nowe gwiazdy, te dwie galaktyki są 10 do 100 razy masywniejsze niż większość galaktyk obserwowanych w tej epoce historii Wszechświata. Koń i Smok z czasem, w ciągu kilkuset milionów lat, połączą się ze sobą tworząc jeszcze masywniejszą galaktykę.
Odkrycie wskazuje, że gigantyczne galaktyki choć rzadkie, to jednak istniały na bardzo wczesnych etapach historii Wszechświata, i mogły być protoplastami masywnych galaktyk zamieszkałych przez starzejące się gwiazdy obserwowanych na nieco późniejszych etapach historii gdy Wszechświat miał kilka miliardów lat.
Aktualnie zespół badaczy bada ten ekstremalny system łączących się galaktyk analizując właściwości populacji gwiazd i pyłu za pomocą obserwatorium ALMA oraz Bardzo Dużego Teleskopu (VLT).
Źródło: ESA
http://www.pulskosmosu.pl/2017/11/13/he ... chswiecie/

http://www.astrokrak.pl
https://www.youtube.com/watch?v=e6IYpFhtCLo
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Herschel odkrywa łączenie galaktyk w bardzo wczesnym Wszechświecie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Herschel odkrywa łączenie galaktyk w bardzo wczesnym Wszechświecie2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Herschel odkrywa łączenie galaktyk w bardzo wczesnym Wszechświecie3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2017, 17:07

New Glenn – początek budowy
2017-11-14. Krzysztof Kanawka
Rozpoczęła się budowa pierwszego egzemplarza rakiety New Glenn.
Blue Origin (BO) to jedna najbardziej zagadkowych firm sektora kosmicznego. Założona w 2000 roku, ogłoszona publicznie w 2002 roku, przez lata nie informowała o postępach swoich pracach badawczo-rozwojowych. Dopiero w kwietniu 2015 roku BO pojawiła się na czołówkach serwisów technologicznych za sprawą pierwszych testów systemu suborbitalnego o nazwie „New Shepard”. Pod koniec 2015 roku firma przeprowadziła w pełni udany test konstrukcji, łącznie z pierwszym kontrolowanym lądowaniem rakiety. Jak na razie wszystkie testy New Shepard w 2016 roku były w pełni udane.
W 2016 roku BO ogłosiła projekt dużej rakiety orbitalnej. Ta konstrukcja otrzymała nazwę “New Glenn”. W konfiguracji dwustopniowej (New Glenn 2) ma mieć wysokość ponad 80 metrów, zaś w konfiguracji trzystopniowej (New Glenn 3) wysokość sięgałaby około 95 metrów. Są to większe rozmiary od stosowanych obecnie rakiet Delta IV czy Falcona 9 oraz nieco mniejsze od historycznego Saturna V. Nośność ma wynieść około 45 ton na niską orbitę okołoziemską (LEO).
Podobnie jak New Shepard, New Glenn ma być odzyskiwalny (mowa tutaj o pierwszym stopniu rakiety). New Glenn ma być napędzany ciekłym gazem naturalnym i ciekłym tlenem za pomocą silników BE-4 oraz BE-3 w trzecim stopniu. Rakieta ma służyć do wynoszenia satelitów oraz ludzi na orbitę. Loty powinny się odbywać z wyrzutni LC-36 na Florydzie. Pierwszy test silnika BE-4 nastąpił w październiku 2017. Aktualnie przewiduje się, że pierwszy lot New Glenna nastąpi w 2020 roku.
Z dostępnych informacji wynika, że firma BO rozpoczęła już konstrukcję pierwszego egzemplarza rakiety New Glenn. Tak długi czas w tym przypadku jest zrozumiały – z inżynieryjnej perspektywy jest bardzo prawdopodobne, że nastąpią problemy w budowie oraz potrzeba modyfikacji elementów konstrukcji. Jest także prawdopodobne, że firma BO przeprowadzi szereg testów – zarówno statycznych jak i dynamicznych – zanim dojdzie do pierwszego lotu tej rakiety. Te testy z pewnością też obejmą kwestię odzyskiwania pierwszego stopnia rakiety.
(BO)
http://kosmonauta.net/2017/11/new-glenn ... ek-budowy/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: New Glenn – początek budowy.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2017, 17:08

Tajemnicze struktury na powierzchni Ceres

2017-11-14.

Naukowcy NASA przyjrzeli się specjalnym cechom powierzchni Ceres, które ich zdaniem powstały w wyniku przemieszczania się materiału w obrębie planety karłowatej.

Na podstawie obserwacji wykonanych przez sondę Dawn, naukowcy odkryli nową klasę pęknięć, którą nazwali łańcuchami dołów i kraterów. Badacze zidentyfikowali ponad 2000 pęknięć o długości powyżej 1 km wokół kraterów na powierzchni Ceres.

Zaproponowano kilka wyjaśnień w celu rozwiązania zagadki ich pochodzenia, ale wszystkie mają jakiś słaby punkt. Opierając się na ich lokacji, naukowcy zasugerowali, że łańcuchy dołów i kraterów mają wspólne pochodzenie. Kiedy w Ceres uderzyła asteroida, powierzchnia planety karłowatej pękła pod wpływem stresu. Łańcuchy kraterów różnią się znacznie od łańcuchów dołów, ponieważ te drugie są bardziej nieregularne i pozbawione wzniesień. Ta różnorodność sprawia, że powyższe wyjaśnienie jest nieprzekonujące. Inne wyjaśnienie dotyczy globalnego oceanu, który według naukowców mógł pokrywać planetę karłowatą raz na jakiś czas. Czy zamarzające oceany mogą tworzyć takie struktury na powierzchni? Naukowcy w to nie wierzą, gdyż pęknięcia nie są równomiernie rozłożone na Ceres.

Badacze wskazują na wewnętrzną dynamikę Ceres. Uważają, że ruchy materiału o mniejszej gęstości stanowią najlepsze wytłumaczenie powstania łańcuchów dołów i kraterów.

- Ponieważ materiał mógł wydostać się z powierzchni Ceres, fragmenty zewnętrznej warstwy zostały rozerwane, tworząc pęknięcia - powiedziała dr Jennifer Scully z NASA.

Naukowcy mają nadzieję, że te obserwacje zostaną włączone do nowych modeli wyjaśniających, w jaki sposób planeta karłowata ewoluowała od czasu powstania Układu Słonecznego.

http://nt.interia.pl/raporty/raport-kos ... Id,2464961

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tajemnicze struktury na powierzchni Ceres.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2017, 17:10

Twój smartfon poszuka ciemnej materii – dzięki polskim naukowcom
2017-11-14. Michał Krupiński
W swojej kieszeni masz narzędzie do badań Wszechświata. To Twój smartfon. Dzięki aplikacji polskich naukowców możesz wykorzystać go do detekcji promieniowania kosmicznego i poszukiwań ciemnej materii. W ten sposób weźmiesz udział w największej współpracy naukowej na świecie! To prostsze, niż myślisz.
W każdej sekundzie miliardy cząstek pochodzących z kosmosu wpadają w ziemską atmosferę z prędkościami bliskimi prędkości światła. Nad naszymi głowami zderzają się z cząsteczkami gazów, powodując powstanie miliardów następnych cząstek, takich jak elektrony, fotony i miony, które docierają do powierzchni Ziemi. W tym momencie te cząstki przechodzą również przez Ciebie, choć tego zupełnie nie czujesz. Jest to tak zwane promieniowanie kosmiczne, które towarzyszy człowiekowi od zawsze i jest naturalnym elementem naszego środowiska.
Promieniowanie to jest jednym z ważniejszych źródeł informacji o naszym Wszechświecie. Z tego właśnie powodu od 100 lat fizycy dokładnie je badają, łowiąc swoimi detektorami cząstki docierające do nas z kosmicznej próżni. Najbardziej interesujące są cząstki posiadające ekstremalnie wysokie energie, miliony razy przekraczające te, które można uzyskać w CERN pod Genewą. To tak, jakby cała energia dobrze zaserwowanej piłki tenisowej zgromadzona została w niewidocznej gołym okiem cząstce elementarnej o rozmiarach mniejszych od atomu. Te kosmiczne petardy są fascynujące głównie z tego powodu, że tak naprawdę nie do końca potrafimy wyjaśnić, skąd się biorą. Być może z aktywnych jąder galaktyk? A może są one efektem rozpadu ciemnej materii, czyli tajemniczego składnika Wszechświata, o którym wiemy niezwykle mało? I właśnie ta ostatnia możliwość jest coraz częściej brana pod uwagę przez naukowców.
Dobrym pomysłem na badanie ciemnej materii jest więc złapanie jak największej liczby wysokoenergetycznych cząstek docierających z kosmosu, sprawdzenie jak często i kiedy się pojawiają i skąd do nas dolatują. Nie jest to jednak takie proste. Po pierwsze kosmiczne petardy zdarzają się bardzo rzadko. Po drugie, gdy taka wpadnie w atmosferę, powoduje powstanie ogromnej liczby następnych cząstek, które w postaci wielkich kaskad promieni kosmicznych rozbiegają się po obszarze dziesiątków, a nawet setek kilometrów kwadratowych. Jeszcze ciekawsze byłoby równoczesne zarejestrowanie takich kaskad w znacznie odległych od siebie miejscach. Tylko olbrzymi detektor pokrywający swoim zasięgiem obszar wielkości Polski lub Europy, a najlepiej całego globu, miałby szansę takie zdarzenia zarejestrować. Póki co taki nie powstał i jest mała szansa, że kiedykolwiek naukowcy się go doczekają.
Nie wszystko jednak stracone. Gęstą i rozległą sieć gotową wykryć wielkie kaskady promieni kosmicznych można zbudować za pomocą smartfonów, które wykorzystując światłoczułą matrycę, również mogą sprawnie wykrywać cząstki docierające z kosmosu. I tu potrzebne jest Twoje wsparcie, bo i Ty taki smartfon nosisz w kieszeni. Aby pomóc naukowcom w ich poszukiwaniach (i jednocześnie mieć poczucie, że bierzesz udział w naprawdę doniosłym, międzynarodowym projekcie naukowym), wystarczy dołączyć do projektu CREDO, zainicjowanego przez polskich fizyków z Instytutu Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie. W tym celu wystarczy pobrać darmową aplikację z Google Play (czyli na telefon z Androidem). Zadaniem projektu jest zebranie danych z jak największej liczby dużych i małych detektorów istniejących na Ziemi, aby następnie przeanalizować je razem. Ważnym elementem tej sieci są również smartfony.
Jak to działa?
Aplikacja CREDO Detector przemieni Twój telefon w detektor promieniowania kosmicznego, który działa najskuteczniej, gdy smartfon leży poziomo i gdy jest podłączony do ładowarki, czyli np. gdy śpisz. Ważne, też by kamery były dobrze zasłonięte, np. kawałkiem czarnej taśmy klejącej, a powiadomienia sygnalizowane miganiem diod wyłączone. Jeżeli przez światłoczułą matrycę w telefonie przeleci cząstka promieniowania, pobudzi ona kilka pikseli, co zostanie zauważone przez program, który wyśle informację do serwera w Krakowie. Dzięki modułowi GPS będzie wiadomo również, gdzie i kiedy zdarzenie miało miejsce.
Wszystkie dane z tysięcy smartfonów zostaną następnie razem przeanalizowane w poszukiwaniu oznak wysokoenergetycznych cząstek lub, co bardziej ekscytujące, ich grup. Jeżeli takie zostaną znalezione, z pewnością się o tym dowiesz. Co ważne, aplikacja może również działać bez karty SIM, wystarczy dostęp do internetu. Oznacza to, że będzie można „zatrudnić” nasze stare urządzenia, których do tej pory nie pozbyliśmy się ze względu na sentyment, a które już nam nie służą – teraz mogą się przydać do odkrywania tajemnic Wszechświata!
Wszystkie zarejestrowane przez smartfony ślady cząstek już teraz można oglądać na stronie internetowej projektu CREDO, gdzie m.in. każdy ma możliwość porównania swoich danych z wynikami z innych detektorów. Najczęściej wyglądają one niepozornie, jak krótkie linie lub plamki złożone z kilku pobudzonych pikseli. Ich wielkość i kształt zależy od rodzaju i energii schwytanej cząstki oraz od kierunku, z którego nadleciała. Te małe kropki i „przecinki” mają jednak olbrzymie znaczenie dla naukowców.
W zależności od modelu posiadanego smartfona na swoją pierwszą detekcję możemy czekać nawet parę godzin, ale czasem już po kilku minutach uda nam się uchwycić swoją pierwszą cząstkę. Czas „połowu” zależy głównie od wielkości matrycy CCD w telefonie. Im większa, tym częściej w naszą sieć wpadnie jakaś cząstka.
Jeśli projekt ma się udać, ochotników udostępniających swoje smartfony dla nauki musi być naprawdę wielu, nawet setki tysięcy, a może i więcej. Oznacza to konieczność zorganizowania największej współpracy naukowej na świecie. Ale innej drogi realizacji proponowanej strategii nie ma – im więcej detektorów, tym większe szanse na zauważenie rozproszonych kaskad promieni kosmicznych. Być może uda nam się dzięki temu dowiedzieć czegoś nowego o kosmosie, a może nawet potwierdzić istnienie cząstek ciemnej materii?
Projekt CREDO nie ogranicza się do badań astrofizycznych. Gdyby udało się skonstruować globalną sieć detektorów promieniowania kosmicznego, można by prowadzić również badania geofizyczne. Autorzy projektu chcą np. zweryfikować hipotezę o istnieniu związku pomiędzy zmianami natężenia promieniowania kosmicznego a trzęsieniami ziemi. Może brzmi to jak science fiction, ale taka hipoteza jest faktycznie omawiana w fachowej literaturze i po raz pierwszy będzie okazja ją przetestować.
Smartfonowe obserwatorium to istny ocean możliwości i fascynująca przygoda naukowa, w którą warto się włączyć. Bo nawet śpiąc, można pracować dla światowej nauki.
Niezbędne linki:
Więcej o projekcie CREDO: http://credo.science
Strona aplikacji, blog i forum dla użytkowników:
http://credo.science/credo-detector-mobile-app/
Dotychczasowe wyniki działania aplikacji: https://api.credo.science/
Aplikacja do pobrania na Google Play:
https://play.google.com/store/apps/deta ... ledetektor
https://www.crazynauka.pl/twoj-smartfon ... naukowcom/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Twój smartfon poszuka ciemnej materii – dzięki polskim naukowcom.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Twój smartfon poszuka ciemnej materii – dzięki polskim naukowcom2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2017, 17:11

5 lat Polski w ESA
Wysłane przez grochowalski w 2017-11-14
Ministerstwo Rozwoju serdecznie zaprasza do udziału w konferencji "5 lat Polski w Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA" , która odbędzie się w dniu 21 listopada 2017 r. w Warszawie w siedzibie Ministerstwa, w sali im. Grażyny Gęsickiej.
Pięć lat temu, 19 listopada 2012 roku Polska dołączyła do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), stając się dwudziestym państwem członkowskim tej organizacji. Z okazji rocznicy tego wydarzenia w Ministerstwie Rozwoju planowana jest konferencja w dniu 21 listopada 2017 r. w godz. 9:00-15:30. W trakcie konferencji zostaną omówione sukcesy, jakie osiągnęła w tym czasie Polska w rozwoju technologii kosmicznych, przedstawione zostaną perspektywy rynku kosmicznego w najbliższych latach oraz uczestnicy konferencji zastanowią się, w jakich kierunkach należałoby poszukiwać polskich specjalizacji w technologiach kosmicznych, aby jak najbardziej i najlepiej wykorzystać potencjał polskich inżynierów i naukowców.
Moderatorem konferencji będzie dr Jakub Ryzenko, szef Centrum Informacji Kryzysowej CBK PAN.
Osoby zainteresowane udziałem w konferencji Ministerstwo Rozwoju prosi o potwierdzenie swojego udziału na adres mailowy: jadwiga.karwatka@mr.gov.pl w terminie do 15 listopada.
Agenda (projekt)
9.00 - 9.30 rejestracja uczestników, kawa powitalna
9.30 - 9.50 „Polska Strategia Kosmiczna jako ważny element rozwoju gospodarczego kraju”
Wystąpienie Pana Mateusza Morawieckiego – Wicepremiera, Ministra Rozwoju i Finansów

9.50 - 10.10 „5 lat Polski w Europejskiej Agencji Kosmicznej”
Wystąpienie Pana Johanna-Dietricha Wörnera – Dyrektora Generalnego Europejskiej Agencji Kosmicznej
10.10 - 10.30 ceremonia podpisania umowy dotyczącej programu Copernicus (krótkie wypowiedzi stron)
Pan Jarosław Gowin – Wicepremier, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Josef Aschbacher – Dyrektor Dyrektoriatu ds. Obserwacji Ziemi ESA
Tomasz Husak – DG GROW KE, Szef Gabinetu Komisarz E. Bieńkowskiej
10.30 konferencja prasowa z udziałem:
• Mateusza Morawieckiego, Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Rozwoju i Finansów
• Jarosława Gowina, Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego
• Johanna-Dietricha Wörnera, Dyrektora Generalnego Europejskiej Agencji Kosmicznej
• Jadwigi Emilewicz, Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Rozwoju
• Tomasza Husaka, DG GROW, Szef Gabinetu Komisarz E. Bieńkowskiej
10.30 - 11.00 przerwa kawowa

11.00- 11.30 „Globalne perspektywy związane z kosmosem”
Wystąpienie wprowadzające Pana Artura Bartłomieja Chmielewskiego – Menedżera projektu w NASA

11.30-12.30 Debata „Europa w kosmosie – dziś i jutro”
Uczestnicy:
1) Pan Johann-Dietrich Wörner – Dyrektor Generalny ESA
2) Pan Tomasz Husak – Szef Gabinetu Komisarz ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i MSP w KE
3) Pan Jean-Pascal Le Franc – Dyrektor ds. Programowych, Relacji Międzynarodowych i Jakości, CNES (Francja)
4) Pan Václav KOBERA – Dyrektor Departamentu Inteligentnych Systemów Transportu, Działalności Badawczej w Kosmosie, Rozwoju i Innowacji, Ministerstwo Transportu (Republika Czeska)
5) Pani Maria Cristina Falvella – Szef Wydziału Strategii i Polityki Przemysłowej Włoskiej Agencji Kosmicznej, członek Włoskiej Delegacji do ESA
6) Pan Renato Krpoun – Dyrektor Biura Kosmosu, Sekretariat Stanu ds. Edukacji, Badań i Innowacji (Szwajcaria)
Moderator: Pani Jadwiga Emilewicz – Wiceminister Rozwoju
12.30-14.00 Lunch
14.00 – 15.30 Debata „Szukamy niszy. Polskie specjalizacje w technologiach kosmicznych”
Wystąpienie wprowadzające „Program Wsparcia Polskiego Przemysłu – kluczem do sukcesu?”
Pan Eric Morel, Wiceprzewodniczący PL-ESA Task Force, Dyrektor ds. Przemysłu, Zamówień i Usług Prawnych ESA
• Potencjalne polskie specjalizacje w technologiach kosmicznych
Uczestnicy:
1) Pani Geraldine Naja – Dyrektor Departamentu Polityki Przemysłowej i Audytu ESA
2) Pani Otylia Trzaskalska-Stroińska – Przewodnicząca Polskiej Delegacji do ESA w latach 2012-2017
3) Pan Eike Kircher – Dyrektor Wydziału Strategii Technologicznej i Programu Badań Technologicznych (TRP) ESA
4) Pan Grzegorz Brona – Prezes CreoTech Instruments S.A.
5) Pan Mateusz Wolski – PIAP Space Sp. z o.o.
6) Pan Piotr Orleański – Z-ca Dyr. ds. Rozwoju Technologii CBK PAN
7) Pan Michał Szaniawski – Wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.
8) Przedstawiciel Black Pearl Blue V.C.
9) Pan płk. Piotr Suszyński – Wiceprezes ds. Obronnych PAK
10) Pan Paweł Wojtkiewicz – Prezes Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego
Źródło: Ministerstwo Rozwoju
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/5-l ... -3771.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 5 lat Polski w ESA.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2017, 17:12

2,4 mln mieszkańców Ziemi zgłosiło się po bilet na Marsa
2017-11-14.
Bezzałogowy lądownik InSight wyląduje na Marsie w listopadzie 2018 roku. Wyposażony będzie w kilka przyrządów naukowych oraz chip, na którym zapisane zostaną nazwiska mieszkańców naszej planety. Chęć udziału w projekcie zgłosiło łącznie ponad 2,4mln mieszkańców Ziemi. Celem misji nie będzie rzecz jasna jedynie wyniesienie danych na Czerwoną Planetę, a przede wszystkim zbadanie jej głębokiego wnętrza.
W 2015 roku blisko 827 000 osób zgłosiło się o dodanie swoich nazwisk do mikroczipa krzemowego na pokładzie statku kosmicznego. NASA zdecydowała się na dodanie drugiego mikroukładu, dając mieszkańcom Ziemi kolejną szansę na przesłanie swoich nazwisk na Marsa. Zgłoszenia o czym informowaliśmy Was ponad miesiąc temu przyjmowane były od 2 października do 1 listopada 2017. Łącznie swoje dane wysłało 2 499 807 mieszkańców naszej planety.

"Mars wciąż podnieca entuzjastów przestrzeni w każdym wieku", powiedział Bruce Banerdt, główny badacz InSight z misji Jet Propulsion Laboratory firmy NASA w Pasadenie w Kalifornii. "Ta szansa pozwala im stać się częścią statku kosmicznego, który zbada wnętrze Czerwonej Planety".

InSight będzie pierwszą misją, której celem będzie zbadanie głębokiego wnętrza Marsa. Te i inne badania InSight przyczynią się do lepszego zrozumienia formowania i ewolucji wszystkich skalistych planet, w tym Ziemi. Start InSight planowany jest na maj 2018 roku z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii. Przypomnieć wypada, że start był zaplanowany na marzec 2016 roku, jednak w grudniu 2015 roku z przyczyn technicznych start odwołano.
- Wyślij swoje nazwisko na Marsa i stań się częścią statku InSight! - październik 04 2017


Źródło: mars.nasa.gov
http://www.astronomia24.com/news.php?readmore=697


http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 2,4 mln mieszkańców Ziemi zgłosiło się po bilet na Marsa.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 2,4 mln mieszkańców Ziemi zgłosiło się po bilet na Marsa2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2017, 17:14

Międzynarodowy Dzień Informacyjny w obszarze Przestrzeń Kosmiczna i spotkania brokerskie
Wysłane przez grochowalski w 2017-11-14
W dniach 13-14 grudnia 2017 r. Sieć Punktów Kontaktowych COSMOS2020 oraz Krajowy Punkt Kontaktowy Programów Badawczych UE, przy wsparciu Komisji Europejskiej organizują Międzynarodowy Dzień Informacyjny i spotkania brokerskie w obszarze Przestrzeń Kosmiczna w Programie HORYZONT 2020.
Wydarzenie jest organizowane w związku ze zbliżającym się terminem ogłoszenia ostatnich konkursów SPACE na lata 2018-2020 w programie HORYZONT 2020.
Podczas dnia informacyjnego założenia najbliższych konkursów przedstawią eksperci Komisji Europejskiej, Agencji Wykonawczej ds. Badań Naukowych (REA), Europejskiej Agencji ds. Globalnego Systemu Nawigacji Satelitarnej (GSA), a także Agencji Wykonawczej ds. Małych i Średnich Przedsiębiorstw (EASME).
W ramach wydarzenia odbędą się również spotkania brokerskie w ramach B2B oraz możliwość prezentacji pomysłu na projekt w ramach tzw. Pitch session.
Wstępny program i więcej informacji można znaleźć tutaj.
Rejestracja na to wydarzenie jest obowiązkowa.
Partnerami wydarzenia są: Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego, Centrum Badań Kosmicznych PAN, Creotech Instrument S.A.
Zachęcamy Państwa do aktywnego udziału w tym wydarzeniu.

Źródło: Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/mie ... -3770.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Międzynarodowy Dzień Informacyjny w obszarze Przestrzeń Kosmiczna i spotkania brokerskie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 08:21

Cygnus OA-8 dotarł do ISS
2017-11-14. Krzysztof Kanawka
Czternastego listopada bezzałogowy pojazd zaopatrzeniowy Cygnus dotarł do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Start pojazdu Cygnus w ósmej misji logistycznej nastąpił 12 listopada o godzinie 13:19 CET z kosmodromu Wallops w stanie Wirginia. Statek Cygnus został nazwany “S. S. Gene Cernan” ku czci amerykańskiego astronauty, weterana lotów Gemini i Apollo zmarłego w styczniu 2017 roku. Pojazd trafił na orbitę po 7 minutach i 6 sekundach lotu. Oznaczenie tej misji to OA-8.
Cygnus został wypełniony 3300 kilogramami ładunku dla astronautów na pokładzie ISS. Na pokładzie znajduje się: 1240 kg zapasów dla załogi, 740 kg sprzętu do badań naukowych. 132 kg sprzętu do spacerów kosmicznych, 851 kg sprzętu zamiennego dla stacji kosmicznej i 34 kg materiałów komputerowych.
Czternastego listopada Cygnus dotarł do ISS. Przechwycenie przez ramię robotyczne SSRMS nastąpiło tuż po godzinie 11:00 CET. Nieco ponad godzinę później Cygnus OA-8 został przyłączony do modułu Unity, znajdującego się w środkowej części sekcji ciśnieniowej ISS
Jest to ósma misja logistyczna przeprowadzana przez spółkę Orbital ATK w ramach programu logistycznego Commercial Cargo dla NASA. Koniec misji zaplanowano na początek grudnia. Po odłączeniu i przed deorbitacją pojazd odpali silniki i z wyższej orbity wypuści jeszcze zestaw Cubesatów zainstalowanych na zasobniku firmy Nanoracks.
(PFA, NASA)
http://kosmonauta.net/2017/11/cygnus-oa ... rl-do-iss/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Cygnus OA-8 dotarł do ISS.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Cygnus OA-8 dotarł do ISS.2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 08:22

Widać ją ze stacji kosmicznej.
Solna kopuła, która nie ma nazwy
2017-11-14.
Powierzchnia Ziemi jest bardzo zróżnicowana. W ostatnim czasie astronautom z pokładu stacji kosmicznej udało się dostrzec niezwykłą solną kopułę, której nazwy próżno szukać w atlasach.
Zdjęcie to zostało wykonane 24 czerwca 2017 roku, przy użyciu cyfrowej kamery z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Góry Zagros w południowo-wschodnim Iranie kryją w sobie liczne kopuły soli i solne lodowce. Powstawały one na przestrzeni wielu lat. Duży wpływ miały siły związane z tektoniką płyt, które są odczuwalne w tym regionie.
Wiele elementów krajobrazu zostało rozpoznanych, nazwanych i umieszczonych na mapach w zbiorach atlasów. Jednak solne lodowce są uwiecznione tylko na zdjęciu satelitarnym. W atlasach ich brakuje.
Niczym muszla
Ta solna kopuła przypomina kształtem muszlę. Wynika to z jej centralnego położenia w masywie gór Zagros. Sól, która gromadziła się w kopule, jest z niej wypłukiwana przez wodę, a następnie spływa w dół do sąsiednich dolin. Aby pokazać rozmiar zjawiska, naukowcy pomierzyli wielkość kopuły, która - jak się okazało - ma około 14 kilometrów szerokości.
Podobnie jak w lodowcach, koncentryczne grzbiety, które uformowały się w pokładach soli, są ułożone prostopadle do kierunku przepływu wody. Jasne pokłady soli są zlokalizowane bliżej centralnej części kopuły, natomiast te starsze znajdują się na jej krańcach. Prawdopodobnie zmiana koloru została spowodowana akumulacją pyłów i osadów.
Źródło: NASA
Autor: wd/aw
https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-po ... 7,1,0.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Solna kopuła, która nie ma nazwy.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Solna kopuła, która nie ma nazwy2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 08:24

Pierwszy zaobserwowany kurczący się biały karzeł
Dnia 14/11/2017 Radosław Kosarzycki

Astrofizycy z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego w Rosji wraz ze współpracownikami z Włoch i Rosyjskiej Akademii Nauk odkryli pierwsze obserwacyjne dowody na kurczącego się białego karła. Stałe wysokie tempo przyspieszania rotacji gwiazdy tego typu, należącej do enigmatycznego układu podwójnego, można z łatwością wytłumaczyć kurczeniem się białego karła – dowodzą badacze. Odkrycie zostało opisane w artykule, który opublikowany został w periodyku Monthly Notices of the Royal Astronomical Society.
„Dzięki odkryciu, astrofizycy będą w stanie badać i oceniać schematy ewolucji młodych białych karłów – co pozwoli przyjrzeć się podobnym układom w naszej galaktyce” zauważa główny autor artykułu, astrofizyk Siergiej Popow. (MUP)
Powszechnie uważa się, w oparciu o rozważania teoretyczne, że młode białe karły na wczesnym etapie życia powinny przechodzić przez fazę kontrakcji. Promień typowego białego karła może się wtedy zmniejszyć o kilkaset kilometrów w pierwszym milionie lat. Niemniej jednak, jak dotąd nie udawało się zaobserwować bezpośrednio takich obiektów, ponieważ większość znanych białych karłów jest znacznie starsza oraz naukowcy nie mają bezpośredniej metody mierzenia różnic w promieniu takich gwiazd.
Badając enigmatyczne źródło promieniowania rentgenowskiego w układzie podwójnym rzadkiego typu, naukowcy najprawdopodobniej odkryli pierwsze obserwacyjne dowody na kurczącego się białego karła. Układ podwójny HD49798/RX J0648.0-4418 znajduje się około 2000 lat od Ziemi w kierunku gwiazdozbioru Rufy i jest on dość dobrze zbadany w zakresie optycznym, ultrafioletowym i rentgenowskim. Układ ten zawiera masywnego białego karła, który rotuje z okresem zaledwie 13 sekund (najszybszy wśród znanych białych karłów) i emituje promieniowanie rentgenowskiem wskutek akrecji materii przechwytywanej z wiatru gwiezdnego emitowanego przez jego towarzysza.
Sandro Mereghetti (współautor nowego artykułu) niedawno odkrył, że prędkość rotacji tego białego karła nieznacznie wzrosła na przestrzeni ostatnich 20 lat. Okres rotacji wynoszący 14 sekund maleje o 7 nanosekund rocznie. Może się to wydawać niewielką zmianą, ale w rzeczywistości jest to bardzo duża zmiana jak na obiekt o masie większej od masy Słońca, ale o promieniu zaledwie 5000 km (mniejszym od promienia Ziemi). W rzeczy samej, tak duży wzrost tempa rotacji trudno wytłumaczyć standardowymi procesami takimi jak przechwycony moment pędu akreowanej materii.
Rozwiązanie tej zagadki przedstawili teraz autorzy nowego artykułu. Dowodzą oni, że duży wzrost tempa rotacji można z łatwością wytłumaczyć jeżeli biały przechodzi przez fazę kurczenia, dokładnie tak jak tempo rotacji łyżwiarki rośnie wraz z przyciąganiem ramion do ciała. Obliczenia ewolucyjne zaprezentowane w artykule wskazują, że biały karzeł ma zaledwie 2 miliony lat. Tempo kontrakcji rzędu 1 centymetra promienia rocznie oczekiwane w tym wieku stanowi dokładnie właściwą wielkość do wytłumaczenia zmierzonego wzrostu tempa rotacji, co dowodzi, że mamy do czynienia z pierwszym zaobserwowanym kurczącym się białym karłem.
„Od dziesięcioleci wiedzieliśmy – od strony teoretycznej – że młode białe karły ulegają kontrakcji. Jednak jak dotąd ta konkretna faza kontrakcji nigdy nie była obserwowana w czasie rzeczywistym. Powinniśmy więc dziękować unikalności tego układu podwójnego. Biały karzeł został dosłownie oświetlony przez akrecję materii pochodzącej z jego gwiezdnego towarzysza. Jednak wyraźnie było widać, że akreująca materia nie może wpływać na tempo jego rotacji – to niezwykle rzadkie zjawisko. W innych podobnych układach, akrecja jest znacznie bardziej intensywna i to ona wpływa na to jak rotuje biały karzeł. Jednak w takich przypadkach nie możemy zauważyć piękna kontrakcji samego białego karła”.
Źródło: Moskiewski Uniwersytet Państwowy
http://www.pulskosmosu.pl/2017/11/14/pi ... ly-karzel/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwszy zaobserwowany kurczący się biały karzeł.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 08:25

Pierwsze wyniki dla bolidu z 06.10.2017
Wysłane przez zoladek w 2017-11-14
Wieczorem 6 października w Polsce nisko nad zachodnim horyzontem obserwowano bolid trwający kilkanaście sekund. Znamy już wstępne parametry trajektorii i orbity dla tego zjawiska. Bolid pojawił się na południowy wschód od Berlina, zakończył nad Bałtykiem na północ od wyspy Wolin. Wyniki udało się uzyskać dzięki dodatkowym danym dostarczonym przez niemieckie stacje bolidowe (w tym stacje należące do DLR).
Bolid pojawił się 6 października 2017 roku o godzinie 20:19:51 UT. Zaobserwowany przez stację PFN52 Stary Sielc oraz przez dwie stacje niemieckie zlokalizowane w pobliżu Berlina. Właśnie w pobliżu Berlina znajdował się początkowy punkt trajektorii, w punkcie tym wysokość wynosiła 84 kilometry a obserwowana prędkość 14.5 km/s. Trajektoria płaska, o długości ponad 200 kilometrów, czas trwania zjawiska jest niespotykany i wynosi aż 17.5 sekundy. Bolid poruszał się na północny wschód, wzdłuż granicy niemiecko-polskiej przecinając ją na północ od Szczecina. Punkt końcowy zaobserwowany został 5 kilometrów na północ od wyspy Wolin na wysokości 34 kilometrów, rzeczywisty końcowy punkt trajektorii znajdował się zapewne jeszcze dalej na północ (nie został zaobserwowany na żadnej kamerze tym niemniej obserwowana prędkość i hamowanie wskazuje na dodatkowe kilka kilometrów lotu). Parametry końcówki obserwowanego przelotu wskazują na spadek umiarkowanej wielkości meteorytu, podobnie jak w przypadku bolidu z 30 października meteoryt zakończył swój ciemny lot w falach Bałtyku, prawdopodobnie około 20-30 kilometrów na północ od wybrzeża.
Na zdjęciu - bolid z 6 października zaobserwowany przez stację PFN52 Stary Sielc
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/pie ... -3772.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwsze wyniki dla bolidu z 06.10.2017.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 08:26

Wielki bolid nad Niemcami
Wysłane przez zoladek w 2017-11-14
Dziś wczesnym wieczorem nad Europą zachodnią zaobserwowano bardzo jasny bolid. Jak na razie nieznane są precyzyjne parametry trajektorii, liczba raportów wizualnych jest jednak ogromna i na ten moment zbliżona jest do trzystu. Na podstawie raportów wizualnych wnioskować można że bolid pojawił się pomiędzy Frankfurtem a Darmstadt a trajektoria skierowana była ze wschodu na zachód. W raportach wizualnych znajdujemy ogromny rozrzut podawanych jasności i czasów trwania bolidu przy czym dominują raporty określające jasność na zbliżoną do Księżyca w pełni a czas trwania na około 7 sekund. Raporty zebrane na stronie http://fireballs.imo.net pochodzą z Niemiec, wschodniej Francji, Szwajcarii oraz Włoch. Bolid zaobserwowano około godziny 16:50 UT, 14 listopada 2017 roku. W ustaleniu momentu zjawiska pomóc mogą między innymi obserwacje radiowe. Czeska sieć obserwacji radiowych Bolidozor zaobserwowała potężne echo radiowe o godzinie 16:46:56 trwające około 20 sekund. Echo to może mieć związek z zaobserwowanym bolidem.
Dane wizualne dotyczące bolidu zbierane są pod adresem http://fireballs.imo.net/members/imo_vi ... /2017/4299
Detekcję radiową znaleźć można na facebookowym profilu sieci Bolidozor
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/wie ... -3773.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wielki bolid nad Niemcami.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 08:27

Bliski przelot 2017 VL2 (09.11.2017)
2017-11-15. Krzysztof Kanawka
Dziewiątego listopada doszło do bliskiego przelotu planetoidy 2017 VL2 obok Ziemi. W momencie maksymalnego zbliżenia dystans pomiędzy naszą planetą a tą planetoidą wyniósł 119 tysięcy kilometrów.
Przelot planetoidy 2017 VL2 nastąpił 9 listopada 2017, z maksymalnym zbliżeniem około godziny 10:50 CET. W momencie tego przelotu planetoida znalazła się w odległości około 119 tysięcy kilometrów od naszej planety, czyli około 0,31 średniego dystansu do Księżyca.
Średnicę 2017 VL2 wyznaczono na 20 metrów. Jest to wielkość porównywalna z bolidem czelabińskim, który rozpadł się 15 lutego 2013 roku podczas wtargnięcia w atmosferę.
Jest to czterdziesty siódmy wykryty bliski przelot planetoidy lub meteoroidu w 2017 roku. W 2016 roku wykryto przynajmniej 45 bliskich przelotów, w 2015 roku było takich odkryć 24, a w 2014 roku było ich 31. Do tych odkryć należy dołączyć te, które nie zostały dopisane do ogólnodostępnych baz danych. Do końca 2017 roku można się spodziewać jeszcze kilku lub kilkunastu odkryć meteoroidów i planetoid, które przelecą blisko Ziemi. Wciąż jednak bardzo dużo przelotów nie zostaje wykrytych. Dzieje się tak w szczególności w przypadku przelotów po stronie dziennej, kiedy niemożliwe lub bardzo trudne są naziemne obserwacje astronomiczne.
(HT, Tw)
http://kosmonauta.net/2017/11/bliski-pr ... 9-11-2017/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliski przelot 2017 VL2 (09.11.2017).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 08:29

SENER Polska rozwija technologię urządzeń do montażu satelitów
2017-11-15.
W ramach programu Europejskiej Agencji Kosmicznej „Polish Industry Incentive Scheme”, który służy podnoszeniu kompetencji krajowych firm w sektorze kosmicznym, SENER Polska realizuje kontrakt na rozwój technologii tzw. clamp bandów, czyli mechanizmów łączących satelity z urządzeniami do ich transportu i montażu. Ten projekt to także duży sukces programu stażowego Agencji Rozwoju Przemysłu – rolę głównego inżyniera pełni bowiem laureat pierwszej edycji
Clamp band można porównać do wielkiej opaski zaciskowej. To jedyny element łączący satelitę z urządzeniem do transportu lub rakietą nośną. Jeśli clamp band zawiedzie, warty setki milionów euro satelita roztrzaska się o ziemię. Połączenia tego typu muszą być niezwykle wytrzymałe i łatwe w montażu. Projektowane przez SENER Polska urządzenie będzie mieć masę około 60 kg, średnicę 1,7 metra, a główny element – stalowa taśma – grubość zaledwie 3 mm. Clamp band musi utrzymać ciężar satelity ważącego 10 ton. Dodatkowo będzie on wykorzystywany w ekstremalnych warunkach próżni i temperatur od -40 do 70 stopni Celsjusza.

Celem kontraktu przyznanego przez ESA firmie SENER Polska jest rozwój technologii produkcji i testowania clamp bandów. Po jego zakończeniu w 2018 roku firma z Polski dołączy do wąskiego grona europejskich producentów tego typu urządzeń, co powinno wpłynąć na wzrost konkurencji na rynku i obniżenie kosztów produkcji. Ostatecznym rezultatem realizowanego przez SENER Polska kontraktu będzie zarówno clamp band, jak i stanowisko testowe, które pozostanie w kraju i będzie służyło do sprawdzania funkcjonalności kolejnych urządzeń. Niedawno zakończył się pierwszy etap projektu – ESA zaakceptowała wstępne rozwiązania technologiczne oraz propozycje testów, jakim będzie poddawany wyprodukowany w naszym kraju clamp band.
Kontrakt realizowany jest w ramach programu „Polish Industry Incentive Scheme”. Przez pierwsze 5 lat członkostwa w ESA podmioty z Polski otrzymują fundusze na rozwój technologii i kompetencji, aby dostosować swoje możliwości do udziału w projektach europejskiej agencji. Dzięki zdobyciu nowych umiejętności firmy z Polski mogą skuteczniej walczyć o kolejne kontrakty i współpracować w ich realizacji z lokalnymi podwykonawcami.

„Zdobycie kontraktu w ramach Incentive Scheme umożliwia nam wciąganie do przemysłu kosmicznego firm z innych sektorów, które nawet nie myślały, że mogą być jego częścią. Projekt clamp bandów zostanie zrealizowany w całości w naszym kraju, począwszy od zaprojektowania przez inżynierów z SENER Polska, po produkcję i testy u naszych partnerów.” – mówi Kamil Grassmann, Kierownik Projektów w SENER Polska.

Rozwój kompetencji i konkurencyjności polskiego przemysłu kosmicznego to także cel programu stażowego „Rozwój kadr sektora kosmicznego”, który od roku organizują wspólnie Agencja Rozwoju Przemysłu oraz Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego. SENER Polska jest jedną z firm biorących udział w tej inicjatywie.
Wszystkie technologie w przemyśle kosmicznym, nawet te najmniejsze, wymagają zawsze najwyższej jakości i najbardziej aktualnego stanu wiedzy naukowej, technicznej i technologicznej. Program staży, który prowadzimy daje młodym naukowcom szansę nie tylko na sprawdzenie swojej wiedzy , ale również udział w najbardziej aktualnych projektach prowadzonych w Polsce. Co ważne, dzięki temu mogą budować swoją przyszłość w kraju, a nie wyjeżdżać do zagranicznych firm działających w sektorze technologii kosmicznych. Oprócz tego, dostają szansę decydowania o tym, jak branża kosmiczna będzie wyglądać w Polsce w kolejnych latach.” – mówi Michał Szaniawski, wiceprezes ARP.

Jeden z ośmiu zwycięzców pierwszej edycji programu, Paweł Kozłowski, jest głównym inżynierem w projekcie clamp bandów. Zaczął staż w SENER Polska niemal dokładnie rok temu. „Udział w programie stażowym był dla mnie punktem zwrotnym. Dzięki niemu zacząłem poznawać od środka przemysł kosmiczny i znalazłem fascynującą pracę” – mówi Paweł Kozłowski.

Program dobrze ocenia również Kamil Grassmann, kierownik projektów w SENER Polska. „Inicjatywa ARP pomaga młodym osobom rozpędzić swoją karierę, a firmom z sektora kosmicznego znaleźć studentów, którzy mają potencjał stać się świetnymi pracownikami. Uczestnicy programu poznają z bliska przemysł wysokich technologii, procedury rządzące międzynarodowymi projektami kosmicznymi, a nawet uczestniczą w formalnych rozmowach z Europejską Agencją Kosmiczną.”


Informacja prasowa: SENER Polska, planetpr.pl
http://www.astronomia24.com/news.php?readmore=698

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: SENER Polska rozwija technologię urządzeń do montażu satelitów.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: SENER Polska rozwija technologię urządzeń do montażu satelitów2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostSnejk | 15 Lis 2017, 13:02

Bolidowe widowisko nad Europą Zachodnią. Szczęściarze!

http://skarbykosmosu.pl/znow-blysnelo-t ... zachodnia/
MÓJ BLOG METEORYTOWY: http://skarbykosmosu.pl/
Awatar użytkownika
 
Posty: 308
Rejestracja: 13 Paź 2015, 17:12
Miejscowość: 26 km na pd. zach. od Krakowa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 15:21

Nowy portal internetowy dedykowany projektom badawczym europejskiej branży kosmicznej
2017-11-15. Redakcja
Wkrótce działalność rozpocznie nowy portal internetowy dedykowany projektom badawczym europejskiej branży kosmicznej.
Pozwoli on specjalistom pracującym w sektorze kosmicznym, dziennikarzom i dydaktykom, jak również wszystkim zainteresowanym obywatelom, na pozyskanie informacji o wynikach europejskich projektów prowadzonych w sektorze kosmicznym. Ułatwi on również nawiązywanie współpracy i formowanie nowych konsorcjów, analizę możliwości pozyskania dofinansowania oraz identyfikację możliwości komercjalizacji uzyskanych wyników i wykorzystania nowopowstałych technologii. Ponadto, portal ma za zadanie wzbudzanie zainteresowania branżą kosmiczną oraz nauką wśród szerokiej publiczności. Konsorcjum pracującemu nad stworzeniem portalu przewodzi polska firma świadcząca szeroki wachlarz usług B2B, doradztwa i konsultingu w sektorze kosmicznym – Blue Dot Solutions.
Innowacyjne technologie wyszukiwania umożliwią użytkownikom identyfikację trendów, tworzenie własnych filtrów i historii wyszukiwania, oraz tworzenie dynamicznych sieci badawczych. Zastosowana strategia optymalizacji pod kątem różnych wyszukiwarek oraz rozbudowana strategia komunikacji i dyseminacji zapewnią zainteresowanym lepsze zrozumienie projektu.
Głównym celem projektu jest, w zgodzie z wytycznymi Komisji Europejskiej, “stworzenie przyjaznego dla użytkownika i atrakcyjnego wizualnie wyczerpującego źródła informacji na potrzeby badań sektora kosmicznego w Europie”.
Gisèle Van Bunnen, oficer projektowy z ramienia Agencji Wykonawczej ds. Badań Naukowych (REA) Komisji Europejskiej: “Liczę, że HATCH stanie się pierwszym punktem odniesienia wszystkich zainteresowanych europejskimi badaniami kosmicznymi, zarówno dla obywateli, jak i dla profesjonalistów. Mam nadzieję, że za jego pośrednictwem nawiązane zostaną nowe partnerstwa oraz ułatwione będzie korzystanie z osiągniętych dotychczas wyników badań”.
Ten finansowany ze środków unijnych projekt funkcjonował będzie jako narzędzie do archiwizacji oraz dyseminacji rezultatów projektów europejskiego sektora kosmicznego na potrzeby szerokiego grona zainteresowanych, w tym dydaktyków, dziennikarzy działów naukowych, badaczy i przedstawicieli branży kosmicznej.
Konsorcjum prowadzone przez polską firmę Blue Dot Solutions i proponowany przez nie projekt HATCH poddane zostały rygorystycznej ocenie, w efekcie której przyznane im zostało finansowanie w ramach programu Horyzont 2020 (Działania Koordynacyjne i Wspierające, CSA).
W skład konsorcjum wchodzą partnerzy z różnych krajów Unii Europejskiej: cztery małe i średnie przedsiębiorstwa (SMEs) oraz jedno centrum technologiczne. Zbudowane zostało przez brytyjską firmę Catena Space dzięki posiadanemu przez nią doświadczeniu oraz znajomości branży.
Wybór konsorcjum udowadnia, że ambicje oraz możliwości mniejszych firm, zwłaszcza w zakresie pracy z wysoce zaawansowanymi technologiami cyfrowymi, są zauważane i doceniane.
Ed Chester, Catena Space: “Byłem bardzo podekscytowany, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że mamy gotowe konsorcjum składające się z idealnie dobranych organizacji. Praca z partnerami o niedopasowanych profilach biznesowych w projekcie deweloperskim może stworzyć niepożądaną dynamikę: HATCH skupia małe firmy posiadające komplementarną wiedzą ekspercką oraz dobrze nam znane centrum technologiczne, które wzbogaca konsorcjum o doświadczenie w pracy z dużymi zbiorami danych (big data). Nasz zespół już na etapie przygotowań rozszerzył zakres proponowanych przez Komisję Europejską prac i wzmocnił potencjał budowanego portalu… a dopiero zaczynamy!”
Członkowie konsorcjum mają bogate doświadczenie w pracy w sektorze kosmicznym, zarządzaniu przedsiębiorstwem, pracy z najnowszymi technologiami, tworzeniu stron internetowych, oraz budowaniu i implementacji strategii komunikacji i dyseminacji cyfrowej. Większość członków konsorcjum współpracowało już wcześniej ze sobą.
Konsorcjum:
Blue Dot Solutions (Polska)
Blue Dot Solutions (BDS) to gdańska firma z polskim kapitałem świadcząca szeroki wachlarz usług B2B, doradztwa, konsultingu w sektorze kosmicznym. BDS tworzy interdyscyplinarny zespół, który posiada wieloletnie rozeznanie na rynku technologii kosmicznych. Jako jedyni w Polsce od lat uczestniczymy w największych wydarzeniach branżowych, jak International Astronautical Congress (IAC) czy European Space Policy. Nasze usługi dotyczą przede wszystkim projektów realizowanych na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EIB) i Komisji Europejskiej (w ramach programu Horyzont 2020 w tematyce przestrzeni kosmicznej, ICT i bezpieczeństwa). Blue Dot Solutions opracowuje również własne produkty wykorzystujące dane satelitarne.
WATERDOG mobile (Portugalia)
Firma posiada bogate doświadczenie w projektowaniu i wdrażaniu zaawansowanych platform komunikacyjnych, w tym multimedialnego portalu informacyjnego w Portugalii.
WIT Berry (Łotwa)
Międzynarodowa firma doradcza specjalizująca się w komunikacji cyfrowej, w tym user experience i budowaniu marki.
Catena Space (Wielka Brytania)
Łączy doświadczenie w sektorze kosmicznym i rozwoju technologii z analizą biznesową i zarządzaniem. Firma aktywnie działa w branży edukacyjnej, oferując szkolenia z technologii kosmicznych, wsparcie w budowaniu strategii oraz prace typu R&D w przemyśle lotniczym.
Eurecat (Hiszpania)
Główne centrum technologiczne Katalonii, zapewniające przemysłowi i biznesom wsparcie technologiczne oraz doradztwo celem zaspokojenia ich potrzeb w zakresie innowacyjności i zwiększenia konkurencyjności.
Projekt HATCH zainaugurowany został 1 listopada 2017, przewidywany czas jego trwania to 20 miesięcy. Wszystkich zainteresowanych nowościami w branży kosmicznej oraz postępem projektu zachęcamy do zapisania się na nasz newsletter na stronie projektu http://www.spacehatch.eu.
Zachęcamy również do aktywnego udziału w budowaniu portalu HATCH – między innymi poprzez branie udziału w przygotowanych przez nas ankietach (dostępnych na naszej stronie internetowej), a także przesyłanie nam swoich uwag oraz sugestii. To dzięki nim budowany przez nas portal będzie mógł w pełni odpowiadać potrzebom i spełniać oczekiwania użytkowników.
Kontakt:
Dr Katarzyna Sidło
Project Manager
Blue Dot Solutions
katarzyna.sidlo@bluedotsolutions.eu
Linda Kimeisa
WIT Berry
Communication manager
pr@spacehatch.eu
http://kosmonauta.net/2017/11/nowy-port ... osmicznej/


http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowy portal internetowy dedykowany projektom badawczym europejskiej branży kosmicznej.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowy portal internetowy dedykowany projektom badawczym europejskiej branży kosmicznej2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 15:22

Astronomowie odkryli tajemniczy obiekt w centrum galaktyki

2017-11-15.

Astrofizycy korzystający z teleskopu kosmicznego Spitzer zarejestrowali w centrum Drogi Mlecznej ogromny obiekt, którego nie dało się zaklasyfikować ani jako ogromnej planety, ani gwiazdy, ani brązowego karła. Nowo odkryta struktura została nazwana OGLE-2016-BLG-1190Lb lub po prostu OGLE. Naukowcy nie mają pojęcia, co to jest!

To dziwne odkrycie było możliwe dzięki wykorzystaniu efektu soczewkowania grawitacyjnego. Obiekt OGLE jest 13 razy bardziej masywny od Jowisza i okrąża gwiazdę oddaloną o 22 tysięcy lat świetlnych od Słońca. Znajduje się w gęsto wypełnionym gwiazdami obszarze blisko galaktycznego centrum.

OGLE nie jest na tyle masywny, aby można było go nazwać nieudaną gwiazdą. Jednak ze względu tak ogromną masę, trudno również mówić o nim jak o planecie. Właściwie nie wiemy jeszcze, czym jest OGLE. Jego okolice są pełne brązowych karłów - gwiazd, które miały masę niewystarczającą, aby rozpocząć reakcję syntezy jądrowej.

Jeśli środowisko naukowe uzna, że jest to planeta, to będzie ona rekordowo duża. A jeśli uznamy obiekt za brązowego karła to i tak będzie bardzo zaskakujące, bo brązowe karły zazwyczaj nie krążą wokół innych gwiazd, jak w przypadku OGLE. Na pewno to nietypowe ciało niebieskie dostarcza nam zdecydowanie więcej pytań niż odpowiedzi. Badania na temat OGLE zostały opublikowane w Astronomical Journal oraz na repozytorium arxiv.org.

Innemedium.pl

http://nt.interia.pl/raporty/raport-kos ... Id,2464317

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronomowie odkryli tajemniczy obiekt w centrum galaktyki.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 15:23

Goście w astrobazie w Kruszwicy
2017-11-15. Astronomia24
Obserwatorium astronomiczne Astrobaza Kopernik przy Gimnazjum nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Kruszwicy (powiat inowrocławski) odwiedzą dziś (15 listopada) przedstawiciele Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie oraz ich partnerzy z Francji i Wielkiej Brytanii. Kruszwiczanie zaprezentują gościom swoje astronomiczne osiągnięcia i projekty. Astrobaza w Kruszwicy to jedno z czternastu ogólnodostępnych obserwatoriów astronomicznych, które powstały w Kujawsko-Pomorskiem w ramach marszałkowskiego projektu finansowanego z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.
Obserwatoria działają także w Gniewkowie, Radziejowie, Jabłonowie Pomorskim, Brodnicy, Dobrzyniu nad Wisłą, Inowrocławiu, Golubiu-Dobrzyniu, Rypinie, Świeciu, Gostycynie, Żninie, Złejwsi Wielkiej i Unisławiu. – To wyjątkowy projekt, nie tylko w skali w kraju. Nasze astrobazy pełnią rolę dydaktyczną i popularyzatorską, korzystają z nich zarówno szkoły, jak i lokalni pasjonaci – mówi marszałek Piotr Całbecki.

Obserwatorium przy Gimnazjum nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Kruszwicy należy do tych astrobaz, które działają najprężniej. Zajęcia są zróżnicowane: od kół astronomicznych poprzez wykłady, prelekcje i lekcje astronomii po obserwacje nocne i dzienne. Uczniowie samodzielnie wykonują proste przyrządy astronomiczne, prowadzą obserwacje i uczestniczą w projektach międzynarodowych. Z infrastruktury kruszwickiej astrobazy korzystają też przedszkolaki i seniorzy oraz inni miłośnicy astronomii.

Astrobazę w Kruszwicy odwiedzi dziś grupa nauczycieli i popularyzatorów nauk ścisłych z Centrum Badań Kosmicznych w Warszawie, Narodowego Centrum Kosmicznego w Leicester (Wielka Brytania) oraz centrum nauki Cité de l'espace w Tuluzie (Francja). To uczestnicy międzynarodowego projektu „Od śrubki do satelity – dobre praktyki w nauczaniu fizyki w gimnazjach oraz fizyki z astronomią w szkołach ponadgimnazjalnych”, którzy chcą zapoznać się najlepszymi polskimi osiągnięciami w dziedzinie nauczania przedmiotów ścisłych. Kruszwiczanie zaprezentują gościom działalność astrobazy oraz opowiedzą o realizowanych projektach astronomicznych. W ramach rewizyty odwiedzą wkrótce Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie.


Informacja prasowa: Beata Krzemińska rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
http://www.astronomia24.com/news.php?readmore=701


www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Goście w astrobazie w Kruszwic.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 15:24

5 lat wspierania rozwoju sektora kosmicznego w Polsce przez SENER Polska
2017-11-15. Astronomia24
5-lecie członkostwa Polski w Europejskiej Agencji Kosmicznej zbiega się z 5-leciem działalności w sektorze kosmicznym firmy SENER Polska. Jej historia to przykład sukcesu i pozytywnych efektów, jakie przynosi polskiej gospodarce uczestnictwo w europejskich projektach kosmicznych. Firma SENER Polska powstała w 2006 roku i początkowo zajmowała się inżynierią lądową. W 2012 roku, wraz z dołączeniem Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), postanowiono skupić się wyłącznie na tworzeniu innowacyjnych rozwiązań z zakresu mechanicznej inżynierii kosmicznej.
SENER Polska wyspecjalizował się w dwóch obszarach:

- Mechanizmy rozkładające i przytrzymujące – niezbędne do transportu pojazdów kosmicznych w ładowniach rakiet nośnych oraz późniejszego rozłożenia paneli słonecznych, anten i instrumentów pomiarowych.

- Urządzenia do montażu satelitów – służą m.in. do precyzyjnego przemieszczania satelity w celu umożliwiania dostępu technikom oraz transportu do komór testowych i ładowni. Tylko kilka firm w Europie projektuje tego typu urządzenia.

Po pięciu latach firma może pochwalić się udziałem w najważniejszych projektach ESA, NASA oraz ESO oraz udanymi dostawami mechanizmów dla największych koncernów kosmicznych: Thales Alenia Space i Airbus Defence & Space.

Jako firma inżynieryjna SENER Polska współpracuje z podmiotami z całego kraju - producentami materiałów, instytutami badawczymi oraz dostawcami gotowych komponentów – i przekazuje im w formie zamówień znaczną część pozyskanych kontraktów (np. w projekcie IBDM będzie to około 40 proc.). Wśród partnerów SENER Polska są także firmy debiutujące w sektorze kosmicznym. Dzięki współpracy z SENER Polska mają możliwość zdobywania nowych umiejętności, poznawanie specyfiki tego sektora oraz samodzielnego starania się o kolejne kontrakty. Stanowi to pozytywny impuls dla całej polskiej gospodarki.

Z biznesowego punktu widzenia produkcja dla sektora kosmicznego nie należy do łatwych. Zamiast długich serii tworzy się pojedyncze egzemplarze, które muszą spełniać najwyższe wymagania jakościowe. Dostosowanie się do takich warunków wymagało dużo pracy zarówno po stronie SENER Polska, jak i partnerów firmy, ale zakończyło się powodzeniem. Największe europejskie koncerny aerokosmiczne doceniają bardzo wysoką jakość urządzeń wyprodukowanych w Polsce.

SENER Polska to przykład udanego transferu know-how z zagranicy. Firma należy do międzynarodowej grupy, która posiada 50 lat doświadczenia w przemyśle kosmicznym pomyślnie dostarczyła ponad 275 urządzeń i systemów kosmicznych. Mimo, że SENER Polska istnieje dopiero od 5 lat, obroty firmy stanowią już prawie 10 proc. obrotów całej grupy w branży kosmicznej. W tym czasie polski zespół dedykowany projektom kosmicznym rozrósł się z trzech do czterdziestu osób. Firma nieustannie inwestuje w rozwój pracowników, którzy dodatkowo korzystają ze wsparcia i transferu technologii z oddziału w Hiszpanii.

Wśród najważniejszych projektów i programów, w których uczestniczy SENER Polska warto wymienić:

- International Berthing Docking Mechanism (IBDM) – innowacyjny system dokowania oraz cumowania pojazdów kosmicznych, który będzie wykorzystany m.in. w wahadłowcach Dream Chaser. SENER Polska zaprojektuje i wyprodukuje: mechanizmy połączenia i odłączenia złącz elektrycznych, mechanizmy separujące, sensory monitorowania dokowania, cumowania i odcumowania oraz osłonę systemu.

- Misja ExoMars – stworzenie „pępowiny”, czyli mechanizmu łączącego łazik z pojazdem transportowym i zapewniającego zasilanie podczas uruchamiania robota na powierzchni Marsa.
Misja Euclid – stworzenie zestawu 13 naziemnych urządzeń wspomagających proces montażu satelity.

- Misja Proba-3 – stworzenie mechanizmu rozkładania panelu słonecznego oraz współpraca przy projektowaniu mocowania instrumentów optycznych.

- Misja e.Deorbit – zaprojektowanie mechanizmu przechwytywania niesprawnego satelity w celu ograniczenia problemu tzw. „śmieci kosmicznych”.

- Misja ATHENA - stworzenie mechanizmu służącego do zmiany aktualnie używanego urządzenia pomiarowego.

- Misja JUICE – wykonanie symulacji metodą elementów skończonych kluczowych komponentów manipulatora o długości 10,3 m, a także stworzenie stanowiska symulującego warunki mikrograwitacji na potrzeby weryfikacji modelu lotnego.

- Ekstremalnie Wielki Teleskop – stworzenie urządzeń do montażu, transportu i ochrony zwierciadeł największego optycznego teleskopu świata.

- ESA Incentive Scheme – program wspierający budowanie zdolności w branży kosmicznej w Polsce. SENER Polska realizuje trzy projekty w tym programie.


Informacja prasowa: SENER Polska, planetpr.pl
http://www.astronomia24.com/news.php?readmore=699

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 5 lat wspierania rozwoju sektora kosmicznego w Polsce przez SENER Polska.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 15:25

Konferencja Badań Kosmicznych. Polski Kodeks Kosmiczny 3...2...1... START!!!
Wysłane przez grochowalski w 2017-11-15
Katedra Prawa Międzynarodowego Publicznego, Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego oraz Komisja Nauk Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk oddział w Gdańsku zapraszają do wzięcia udziału w Konferencji Badań Kosmicznych. Polski Kodeks Kosmiczny 3,2,1,…START!, która odbędzie się 11 stycznia 2018 r. w Gdańsku.
Konferencja, która odbędzie się na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, będzie poświęcona w głównej mierze problemom prawnym związanym z aktywnością w przestrzeni kosmicznej.
Konferencja Badań Kosmicznych. Polski Kodeks Kosmiczny 3,2,1 …START! jest kolejnym wydarzeniem z cyklu przedsięwzięć organizowanych przez trójmiejskie uczelnie wraz z Komisją Nauk Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk oddział w Gdańsku.
Celem jest stworzenie platformy do wymiany poglądów i wiedzy dla specjalistów branży kosmicznej. Konferencja w założeniu ma mieć charakter cykliczny, dając przy tym okazję do upowszechnienia wiedzy na temat badań kosmicznych.
Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.
Wymagana jest wcześniejsza rejestracja za pośrednictwem niniejszej strony.
Organizator zaprasza również do odwiedzenia strony internetowej Konferencji Badań Kosmicznych.
Konferencja odbędzie się pod patronatem honorowym Polskiej Agencji Kosmicznej POLSA, Marszałka Województwa Pomorskiego Mieczysława Struka oraz Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza.
Patronami medialnymi wydarzenia są portale: Gdansk,pl, Kosmonauta.net, Space24.pl.
Pełen program konferencji zostanie podany do publicznej wiadomości wkrótce.
Źródło: Konferencja Badań Kosmicznych
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/kon ... -3775.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Konferencja Badań Kosmicznych. Polski Kodeks Kosmiczny 3...2...1... START.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lis 2017, 15:27

Koniec misji stacji kosmicznej Tiangong 1
Wysłane przez kuligowska w 2017-11-15

To już postanowione: z początkiem przyszłego roku pierwsza chińska stacja kosmiczna Tiangong 1 ma ulec zniszczeniu w ziemskiej atmosferze.
Stacja Tiangong-1 została wysłana w kosmos we wrześniu 2011 przez Chińską Agencję Kosmiczną CNSA. Ma rozmiary szkolnego autobusu i waży ponad osiem ton. Jest prekursorem większych, pełnowymiarowych chińskich kosmicznych stacji badawczych (pierwsza z nich ma być ukończona około roku 2020). Wysłanie na orbitę Tiangong-1 miało na celu między innymi sprawdzenie automatycznej procedury dokowania statków kosmicznych. Manerwy te udały się - w roku 2011 i 2013 do stacji przybiły statki Shenzhou 9 i Shenzhou 10.
Chiny wysłały w Kosmos swoją własną stację kosmiczną głównie ze względu na brak udziałów w programie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS. Międzynarodowy Regulamin Handlu Bronią (ITAR) zakazuje amerykańskim agencjom rządowym, w tym NASA, dzielenia się pewnego typu technologiami z Chinami.
Wejście prototypu stacji w atmosferę będzie miało najprawdopodobniej charakter niekontrolowany. Chińscy naukowcy liczą na to, że Tiangong-1 (z chińskiego: Niebiański Pałac) spali się podczas stopniowego obniżania swej oribty.
Misja Tiangong-1 została początkowo przedłużona do roku 2016, ale kontrola naziemna wkrótce potem straciła łączność ze stacją. W maju 2017 Chiny podały do publicznej wiadomości, że wysokość stacji ponad Ziemią spada w tempie mniej więcej 160 metrów na dzień. Wcześniej, 15 września 2016, Chińska Agencja Kosmiczna umieściła na orbicie okołoziemskiej nieco większą stację Tiangong-2. Służy ona głównie jako miejsce testowania nowych technologii kosmicznych, a w roku 2019 ma ją zastąpić jeszcze większa stacja kosmiczna Tiangong-3. Dodatkowo Chiny badają obecnie swe możliwości w zakresie użytkowania automatycznego statku transportowego Tianzhou 1. Rozwijają także ciężką rakietę Long March 5, która ma brać udział w misji księżycowej Chang'e 5 zaplanowanej na początek przyszłego roku.
Chińska Agencja Kosmiczna zamierza współpracować z organizacją IADC (Agency Space Debris Coordination Committee) w kwesti bezpiecznego wejścia Tiangong-1 w atmosferę. IADC to międzynarodowy zespół specjalistów zajmujący się kwestiami związanymi ze zwalczaniem i zarządzaniem odpadami kosmicznymi. Tiangong-1 okrąża Ziemię na wysokości około 300 kilometrów, a jej orbita jest nachylona do równika pod kątem 42.8°, co oznacza, że "powrót" stacji będzie miał miejsce gdzieś pomiędzy 43° stopniem szerokości geograficznej północnej i 43° szerokości geograficznej południowej. Jest to dość duży zakres, a dodatkowo nawet na krótko przed tym powrotem można będzie tylko w dużym przybliżeniu oszacować miejsce i czas wejścia stacji w atmosferę. Co więcej - nawet jeśli stacja częściowo faktycznie się w niej spali, jej pozostałości mogą nadal stanowić zagrożenie dla sond kosmicznych, rakiet i astronautów.
Europejska Agencka Kosmiczna śledzi więc orbity wszystkich (w tym także nie działających już) satelitów w ramach programu Space Situational Awareness. Dowództwo Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych aktualnie bada z kolei sytuację w tym zakresie przy pomocy specjalnego systemu radarowego umieszczonego w bazie lotniczej Eglin na Florydzie oraz stacji lotniczej Cavalier Air Force w Dakocie Północnej. Kosmiczne śmieci śledzi też na bieżąco Automatyczny Teleskop Metrowy (MCAT) znajdujący się na Wyspie Wniebowstąpienia na południowym Atlantyku.

Czytaj więcej:
• Cały artykuł
• Program Space Situational Awareness

Źródło: skyandtelescope
Zdjęcie: statek Shenzhou-10 dokuje do stacji Tiangong-1 w dniu 13 czerwca 2013 roku. Źródło: CCTV
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/kon ... -3774.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Koniec misji stacji kosmicznej Tiangong 1.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Koniec misji stacji kosmicznej Tiangong 1.2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości

AstroChat

Wejdź na chat