Otóż to
Zdjęcie z teleskopu (i obiektywu) charakteryzują zasadniczo pole widzenia i skala, które pokazałem tam, jak policzyć. Natomiast ogniskowa i światłosiła (czy też apertura) charakteryzują sam teleskop i są jego fizycznymi parametrami. Oznacza to, że te wartości są zawsze niezmienne i ED80 będzie miał zawsze 800 mm, niezależnie, czy podłączymy tam APSC, FF, czy jakąkolwiek kamerkę astro. Oczywiście ogniskową (wypadkową) można zmieniać stosując bralowy i reduktory ogniskowej (jak choćby flattener SW).
Mnożnik wprowadzony w świecie fotografii to tylko uproszczenie, pozwalające łatwo porównywać zdjęcia z matryc APSC i FF. Ale w świecie astrofoto mamy nie tylko te dwa typy matryc, a całą masę, o praktycznie dowolnych wymiarach. Stąd stosowanie mnożnika nie ma sensu. Tym bardziej, że nas interesuje też skala zdjęcia, która w zwykłym foto jest raczej mało istotna, a mnożnik nic o niej nie mówi.
Dlatego porzućmy zabobony (mnożnik) i otwórzmy oczy na prawdziwy świat (pole widzenia i skalę), gdzie ogniskowa jest święta! Zabrzmiało jak jakaś nowa religia
Warto też zwrócić uwagę na to, że większość teleskopów nie jest przystosowana do pracy z matrycami tak dużymi, jak FF. A to dlatego, że nie tworzą tak dużego obrazu na wyjściu i w efekcie spora część kadru będzie mocno winietować lub wcale nie będzie tam obrazu. Do tego im dalej od środka, tym większe wady, a już z APSC teleskopy o jakich tu rozmawiamy nie radzą sobie idealnie. W praktyce więc na zdjęciu z FF zobaczysz kółko obrazu, które na połowie będzie mieć skaszanione gwiazdy, a rogi będą całkiem czarne. Dopiero znacznie droższe teleskopy potrafią dać obraz wymagany do FF, tak więc raczej nie zaprzątaj sobie tym głowy (chyba, że dysponujesz budżetem rzędu min 10-20k na samą tubę).
SW 200/1000, TSAPO65Q, NEQ6, CEM25EC, Atik 383L+, ASI1600MMC, PG Chameleon3, MPCC, IDAS LPS P2, Nagler 9mm, Powermate 5x, 2,5x, Nikon D80, Nikon D7500, Samyang 135
DreamFocuser miniDostępny w sprzedaży!