Witam, wczoraj opublikowałem sie na sąsiednim forum, ale jako, ze tu tez jestem zarejestrowany, wrzucam moje pierwsze astrofoto...
Powoli, powoli ogarnąłem poszczególne elementy nowego (jak dla mnie) setupu, jako, ze nieco pogodnie sie przed końcem 2017 roku zrobiło, postanowiłem spróbować zebrac jakis materiał, a z powodu specyficznej lokacji (ogródeczek przydomowy, mocno zarośnięty wiecznie zielonymi krzakami, zwrócony w zasadzie w kierunku E, ale mam miedzy tujami UMi, na szczęście nie chciałem na początek smarować najpopularniejszych Emek na wszelakich forach: m31, m42... etc. Myśle, ze trzeba umieć i mieć możliwość zebrania naprawdę dobrego materiału, żeby te najsłynniejsze obiekty przyzwoicie oddać...
Wobec tego postanowiłem rozpocząć przygodę od gromad - jak sie okazuje także niełatwy kawałek fotografii to jest.
Po paru próbnych sesjach wybrałem M38 w szerokim kadrze, jaki daje obiektyw 400mm z canonem 600d.
Uzbrojony w 23 klatki - rozpocząłem przyswajanie obróbki.
Załączam moje pierwsze wypociny. Obróbka, jak patrzę po chwili przerwy chyba zbyt agresywna, ale seeing był kiepski, LP u mnie okrutne, a mimo, ze CLS Astronomika mam, to kontrast spada mocno... jeszcze do tego flata nie zrobiłem i musiałem go potem w PS według forumowych Kolegów majstrować. Gradientu nie udało sie pozbyć w centrum, dlatego tak mocno ciąłem wykres od dołu i stad wyciąłem prawie cały wodór, którego jest tam całkiem sporo. [i jeszcze glut w lewo-środkowym górnym fragmencie - zlikwiduje przy następnej obrobce]
M38: gromada otwarta w Woźnicy.
Akwizycja: 27.12.2017 r.
Canon 600d mod, 400mm, F5.6
23x300s, darki, biasy.
Obróbka: PS + Astrotools
Pełna klatka, 50% jpg
Pozdrawiam i życzę Astromaniakom wielu pogodnych nocy w 2018 r.!
JM
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk