Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 10 Lut 2018, 09:18

W kosmicznym obiektywie: Prawdziwe oblicze “Atomów dla Pokoju”
2018-02-09. Izabela Mandla
Ten obraz przedstawia efekt zderzenia się dwóch galaktyk, które miało miejsce około miliarda lat temu. W wyniku tej katastrofy powstała pojedyncza galaktyka o dziwnym kształcie. Została nazwana NGC 7252, nie jest to jednak jej jedyne imię. Często się o niej mówi jako o „Atomach dla Pokoju”. I choć ta nazwa może się wydawać ironiczna, to patrząc na przeszłość galaktyki, jest nadana z naprawdę istotnych przyczyn. Jest to imię bezpośrednio związane z polityką dotyczącą historii wykorzystywania energii jądrowej, czyli ze sprawą niezwykle ważną dla naukowców.
W sercu nowej NGC 7252 znajduje się „minispirala”, która bierze czynny udział w procesie powstawania gwiazd. Dzięki instrumentowi VIsible Multi-Object Spectrograph (VIMOS) na należącym do ESO Bardzo Dużym Teleskopie (VLT), naukowcy byli w stanie wykonać badania niezbędne do opracowania mapy rotacji. To natomiast pozwoliło stwierdzić, że centralna spirala obraca się zgodnie z ruchem galaktyki, co wcześniej nie było takie pewne.
Obraz wykonany przez instrumenty należące do ESO został nałożony na starsze zdjęcie wykonane przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a.
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... la-pokoju/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W kosmicznym obiektywie Prawdziwe oblicze Atomów dla Pokoju.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lut 2018, 09:20

Skalista czy gazowa? Astronomowie odkrywają tajemnice superziem
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 09/02/2018
Oddalona od nas o około 100 lat świetlnych w kierunku gwiazdozbioru Ryb, gwiazda GJ 9827 okrążana jest przez jedną z najmasywniejszych i najgęstszych dotąd odkrytych superziem – wskazują najnowsze badania prowadzone przez Johannę Teske z Carnegie Institution for Science. Nowe informacje dostarczają dowodów, które pomogą astronomom lepiej zrozumieć procesy powstawania takich planet.
Wokół GJ 9827 krążą trzy planety odkryte za pomocą teleskopu Kepler realizującego misję poszukiwania egzoplanet. Co więcej wszystkie trzy planety są nieznacznie większe od Ziemi. Planety te zatem charakteryzują się rozmiarami, które na podstawie badań realizowanych za pomocą Keplera uznano za najpowszechniejsze w galaktyce.
Co ciekawe, ani jedna planeta tych rozmiarów nie istnieje w naszym własnym układzie planetarnym. Stąd też szczególne zainteresowanie astronomów procesami, które odpowiadają za formowanie się i ewolucję takich planet.
Jednym z istotnych kroków na drodze do zrozumienia historii planety jest określenie jej składu chemicznego. Czy te superziemie są planetami skalistymi takimi jak Ziemia? Czy też mają stałe jądra otoczone rozległymi, gazowymi atmosferami?
Aby spróbować zrozumieć z czego zbudowana jest egzoplaneta, naukowcy muszą zmierzyć zarówno jej masę jak i jej promieć – dopiero wtedy możliwe jest określenie jej gęstości.
Zliczając planety w ten sposób naukowcy zauważyli pewien trend. Okazuje się, że planety o promieniu większym niż około 1,7 promienia Ziemi mają gazowe otoczki przypominające tą otaczającą Neptuna, a planety mniejsze od nic to planety skaliste przypominające Ziemię.
Niektórzy badacze podejrzewają, że za te różnice odpowiada fotoparowanie, które odziera planetę z otaczającej jej otoczki związków lotnych takich jak woda czy dwutlenek węgla, charakteryzujących się niską temperaturą wrzenia – przez co powstają planety o mniejszym promieniu. Jednak wciąż potrzeba więcej informacji, aby porządnie przetestować tę teorię.
To właśnie dlatego trzy planety GH 9827 są szczególne – z promieniami 1,64 (planeta b), 1,29 (planeta c) i 2,08 (planeta d) zajmują one ten obszar pośredni między superziemiami (skalistymi) i podneptunami (gazowymi).
Na szczęście zespoły naukowców z Carnegie monitorują GJ 9827za pomocą swojego spektrografu PFS (Planet Finding Spectrograph), dzięki czemu byli w stanie nałożyć ograniczenia na masy tych trzech planet.
„Zazwyczaj po odkryciu tranzytującej planety, trzeba miesięcy jeżeli nie roku, aby zebrać wystarczająco dużo informacji, aby móc zmierzyć jej masę” mówi Teske. „Ponieważ GJ 9827 jest jasną gwiazdą, okazało się, że mamy ją w katalogu gwiazd, które astronomowie z Carnegie monitorują od 2010 roku”.
Spektrograf został opracowany przez naukowców z Carnegie i zainstalowany na teleskopach Magellan Clay Telescopes w Obserwatorium Las Campanas.
Obserwacje za pomocą PFS wskazują, że planeta b ma mniej więcej ośmiokrotnie większą masę od Ziemi, dzięki czemu jest jedną z najmasywniejszych i najgęstszych superziem dotąd odkrytych. Masy planety c i d szacowane są na 2,5 oraz 4 masy Ziemi, aczkolwiek tutaj niepewność jest wciąż dosyć duża.
Dane te wskazują, że planeta d ma rozległą otoczkę gazową, a planeta c znajduje się gdzieś na pograniczu między planetami gazowymi a skalistymi. Lepsze ograniczenie na masę planety b wskazuje, że w około 50 procent składa się z żelaza.
„Konieczne są dalsze obserwacje, aby móc precyzyjnie zbadać skład chemiczny tych trzech planet” mówi Wang. „Jednak wydają się one jednymi z najlepszych kandydatek do testowania naszej wiedzy o formowaniu i ewolucji superziem”.
Źródło: Carnegie Institution for Science.
http://www.pulskosmosu.pl/2018/02/09/sk ... superziem/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Skalista czy gazowa Astronomowie odkrywają tajemnice superziem.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lut 2018, 09:22

W niższych partiach stratosfery stężenie ozonu nadal maleje
2018-02-10
Mimo wyraźnej odbudowy warstwy ozonowej w wyższych partiach stratosfery, w niższych obszarach, na niższych szerokościach geograficznych, chroniącego Ziemię gazu ubywa. Naukowcy nie alarmują, ale są zaniepokojeni.
Kiedy w XX w. powszechne stało się stosowanie freonów, za ich przyczyną globalna warstwa ozonowa w stratosferze, czyli na wysokości od 15 do 50 km zaczęła się kurczyć. Dzięki wprowadzeniu zakazu stosowania tych substancji w ramach Protokołu Montrealskiego w 1989 r., pod koniec milenium wydawało się, że utrata warstwy ozonowej się zatrzymała i specjaliści prognozowali jej odbudowę w ciągu kilkudziesięciu lat.
Międzynarodowa grupa badaczy, kierowana przez specjalistów z Politechniki Federalnej w Zurychu (ETHZ) i Fizyczno-Meteorologicznego Obserwatorium Davos. dokonała właśnie niepokojącego odkrycia, które opisuje na łamach pisma „Atmospheric Chemistry and Physics” (https://www.ethz.ch/en/news-and-events/ ... ozone.html)
Mimo zakazu stosowania freonów, w niższych partiach stratosfery (15-24 km), gdzie warstwa ozonu jest najgęstsza, stężenie tego gazu nadal maleje na szerokościach geograficznych od 60 st. N do 60 st. S.
Takie zaskakujące wyniki przyniosły obejmujące ostatnie trzy dekady badania satelitarne połączone z zaawansowaną analizą statystyczną.
Zakaz stosowania freonów mimo to działa – zapewniają specjaliści. „Dzięki Protokołowi Montrealskiemu w górnych warstwach stratosfery – powyżej 30 km – warstwa ozonowa znacząco się odbudowała od 1989 roku, a stratosfera regeneruje się także w rejonach polarnych” - zapewnia dr William Ball z ETHZ.
Jednak pomimo tej regeneracji, pomiary wskazują, że całkowita ilość ozonu w atmosferze pozostała taka sama, co według ekspertów oznacza spadek jego stężenia w dolnych częściach stratosfery.
Naukowcom pracę znacznie utrudniał ozon wytwarzany w dolnych warstwach troposfery (do 15 km wysokości) przez działalność człowieka. Uniemożliwiło to jak dotąd bezpośrednią obserwację opisanego teraz spadku stężenia w stratosferze. „Ten antropogeniczny ozon, który powoduje letni smog, w badaniach satelitarnych częściowo maskuje stratosferyczny spadek” - wyjaśnia dr Ball.
Powody zachodzącej degradacji warstwy ozonu nie są do końca znane. Badacze proponują jednak dwa wyjaśnienia. Według jednego z nich, zmiany klimatu zaburzają atmosferyczną cyrkulację – powietrze z tropików, gdzie powstaje najwięcej ozonu, jest szybciej transportowane w rejony polarne.
Według drugiej teorii, ozon niszczą inne substancje, które podobnie jak freony zawierają chlor i brom – tzw. VSLSs (very short-lived substances – bardzo nietrwałe substancje). Częściowo powstają one w naturalnych procesach, a częściowo wytwarzane są przez przemysł. Niektóre stosuje się zamiast freonów i choć nie są one aż tak szkodliwe, to nie są także dla ozonu neutralne.
Badacze twierdzą niestety, że obecnie nie potrafią jeszcze ocenić skutków redukcji warstwy ozonu w dolnej stratosferze dla ludzi i przyrody. Według nich odkrycie nie jest alarmujące, ale niepokoi.
„Obserwowany teraz spadek jest dużo mniej wyraźny niż przed Protokołem Montrealskim. Wpływu Protokołu nie można poddać dyskusji, kiedy potwierdza go odwrócenie trendu w górnej stratosferze i na biegunach” - mówi prof. Thomas Peter z ETH Zurich.
„Ale musimy przyglądać się warstwie ozonowej i jej funkcji jako filtra UV w gęsto zaludnionych średnich szerokościach geograficznych i tropikach” - dodaje ekspert.(PAP)
mat/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... aleje.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W niższych partiach stratosfery stężenie ozonu nadal maleje.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lut 2018, 09:23

Bliskie przeloty 2018 CB (09.02.2018) i 2018 CC (06.02.2018)
2018-02-10. Krzysztof Kanawka
W drugim tygodniu lutego obok Ziemi przemknęły dwie planetoidy. Wielkość obu jest porównywalna z bolidem czelabińskim.
Planetoida 2018 CC przeleciała obok Ziemi 6 lutego, z maksymalnym zbliżeniem około godziny 21:10 CET. W momencie maksymalnego zbliżenia planetoida znalazła się w odległości około 188 tysięcy kilometrów od Ziemi. Odpowiada to około 0,49 średniego dystansu do Księżyca.
Średnicę 2018 CC oszacowano na około 16 metrów. Jest to wielkość porównywalna z bolidem czelabińskim, którego średnicę oszacowano na około 17-20 metrów.
Trzy dni później, 9 lutego, doszło do przelotu planetoidy 2018 CB. Ten obiekt znalazł się w minimalnej odległości około 69 tysięcy kilometrów od naszej planety o godzinie 23:30 CET. Odpowiada to około 0,18 średniego dystansu do Srebrnego Globu.
Średnicę 2018 CB określono na około 22 metry. Jest to nawet nieco więcej od bolidu czelabińskiego.
Jest to dziewiąty i dziesiąty wykryty bliski przelot planetoidy lub meteoroidu w 2018 roku. W 2017 roku takich wykrytych przelotów było 53. W 2016 roku wykryto przynajmniej 45 bliskich przelotów, w 2015 roku takich odkryć było 24, a w 2014 roku 31. Z roku na rok ilość odkryć rośnie, co jest dowodem na postęp w technikach obserwacyjnych oraz w ilości programów poszukiwawczych, które niezależnie od siebie każdej pogodnej nocy “przeczesują” niebo.
Warto tu dodać, że pierwszym bliskim przelotem w 2018 roku było zbliżenie dużej planetoidy 2018 AH. Ten obiekt ma średnicę około stu metrów, a jego wykrycie nastąpiło dopiero po przelocie obok Ziemi.
(HT)
http://kosmonauta.net/2018/02/bliskie-p ... 6-02-2018/


www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliskie przeloty 2018 CB (09.02.2018) i 2018 CC (06.02.2018).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lut 2018, 16:59

Otwarcie SpaceHub w Warszawie
2018-02-10. Michał Moroz
30 stycznia odbyło się oficjalne otwarcie SpaceHub w przestrzeni Brain Embassy w Warszawie
Celem warszawskiej inicjatywy SpaceHub jest wsparcie dla firm spoza sektora kosmicznego, które chciałyby wykorzystać dane satelitarne w swojej branży. To miejsce, w którym eksperci pomogą wykorzystać potencjał technik satelitarnych i znaleźć swoją ścieżkę rozwoju w sektorze kosmicznym.
Idea SpaceHub polega na stworzeniu pierwszego w Warszawie miejsca, w którym użytkownik dowie się, jak skorzystać z dostępnych danych satelitarnych. Otrzyma również wsparcie i porady na temat ich praktycznego wykorzystywania w biznesie oraz możliwość odbycia szkoleń i warsztatów.
Jak tłumaczy Katarzyna Wojnar, Project Manager, Brain Embassy nawiązuje współpracę z partnerami, którzy pomagają realizować program merytoryczny „Be smarter together”:
W Polsce brakuje praktycznego przetwarzania danych satelitarnych przez firmy, które mogłyby być konkurencją dla zachodnich inicjatyw z takich branż jak telekomunikacja, ochrona klimatu, medycyna czy nawet fashion. W grudniu zeszłego roku dołączyła do naszej społeczności firma Kapitech, aktywna w konsultingu w branży kosmicznej. Wspólnie tworzymy w Brain Embassy SpaceHub – miejsce dla rodzącej się w Polsce społeczności wykorzystującej usługi satelitarne w biznesie.
Iuliia Strotska, dyrektor zarządzająca firmy Kapitech, będącej współautorem inicjatywy, podkreśla, że SpaceHub otwarty został przy wsparciu Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i międzynarodowego projektu EO ClimLab (w którym udziela się kilka polskich firm):
Wielkim krokiem dla nas jest udział w projekcie EO ClimLab Europejskiej Agencji Kosmicznej gdzie, razem z naszymi partnerami możemy promować wykorzystanie danych obserwacji Ziemi do rozwiązania światowych problemów zmian klimatu. Dlatego powstał SpaceHub, gdzie codziennie będziemy wspierać młodych entuzjastów kosmosu, startupy, MŚP i korporacje. Planujemy otwarte warsztaty i sesje doradcze, a nasz ekspert będzie codziennie do dyspozycji dla uczestników projektu – mówi Iuliia Strotska i dodaje, że twórcom SpaceHubu zależy na pokazaniu wielkiego potencjału sektora kosmicznego oraz możliwości, które dla rozwoju innowacyjnych pomysłów otwiera big data.
Pierre Philippe Mathieu z Europejskiej Agencji Kosmicznej zaznacza, że obecnie obserwacje Ziemi umożliwiają uzyskanie niespotykanych dotąd danych o stanie naszej planety i jej zmianach:
Europa przewodzi tej rewolucji dzięki programowi Copernicus i danych z konstelacji Sentinel. Łatwo dostępne dane o naszej planecie umożliwiają przedsiębiorcom budowanie zupełnie nowych usług. I właśnie po to tworzony jest SpaceHub – ma oferować środowisko, w którym każdy może uzyskać dostęp do najnowszych danych i narzędzi satelitarnych, dzielić się pomysłami, dyskutować i tworzyć innowacje w zakresie obserwacji Ziemi – mówił podczas otwarcia.
Ponadto, podczas otwarcia SpaceHub goście mieli okazję poznać finałowe projekty warsztatu Women4Climate, dotyczące wsparcia kobiet w przystosowaniu do skutków zmian klimatu przy wykorzystaniu danych satelitarnych. Dla odwiedzających dostępne były również stoiska firm Airbus, Astri Polska oraz PIAP Space.
Katarzyna Wojnar i Iuliia Strotska zapowiadają, że SpaceHub co miesiąc organizować będzie dwa wydarzenia tematyczne. Pierwsze z nich to spotkanie otwarte dla zainteresowanych przedsiębiorców, studentów i entuzjastów sektora kosmicznego, podczas którego zaproszeni goście prezentować będą tematy związane z wykorzystaniem danych obserwacji Ziemi w różnych sektorach gospodarki. Drugie wydarzenie – w formie warsztatu praktycznego – będzie dostępne tylko dla członków “Space Package” w Brain Embassy.
Dziękujemy agencji Planet PR za nadesłanie informacji
http://kosmonauta.net/2018/02/otwarcie- ... warszawie/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Otwarcie SpaceHub w Warszawie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lut 2018, 17:00

Polski programista w zespole, który wystrzelił najpotężniejszą rakietę na świecie
2018-02-10
Polski programista Tomasz Czajka pracował na systemami sterowania firmy SpaceX, która wystrzeliła we wtorek w kosmos najpotężniejszą na świecie rakietę - Falcon Heavy - informuje na swojej stronie internetowej Polskie Towarzystwo Informatyczne.
Wystrzelona przez SpaceX rakieta Falcon Heavy wystartowała z kosmodromu na przylądku Canaveral na Florydzie we wtorek o godz. 21:45 czasu polskiego. Dwa człony wspomagające rakiety z powodzeniem powróciły na powierzchnię. Z kolei trzeci, główny człon rakiety Falcon Heavy po odłączeniu się od głównego segmentu rozbił się w wodzie, uszkadzając pływającą platformę do lądowania.
"Wśród inżynierów oprogramowania, którzy pracowali nad systemami sterowania SpaceX, jest Tomasz Czajka – absolwent liceum im. KEN w Stalowej Woli i Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego" - czytamy na stronie Polskiego Towarzystwa Informatycznego (PTI).
Od 2007 roku Czajka pracował jako inżynier oprogramowania w głównej kwaterze Google, skąd w 2014 r. przeniósł się do SpaceX.
PTI przypomniało, że już w trakcie nauki w liceum Czajka osiągnął wybitne sukcesy, zdobywając w Międzynarodowej Olimpiadzie Informatycznej srebrny i dwukrotnie złoty medal. Natomiast w czasie studiów - najpierw na Uniwersytecie Warszawskim, a potem na amerykańskim Purdue University – zdobył kolejne laury w najbardziej prestiżowych konkursach informatycznych. W 2003, 2004 i 2008 Czajka zwyciężył w konkursie TopCoder Open w Las Vegas, w 2003 r. w ACM International Collegiate Programming Contest w Beverly Hills, a w 2004 wraz z drużyną wygrał TopCoder Collegiate Challenge.
Wtorkowy lot był testem rakiety Falcon Heavy, a jego celem było sprowadzenie na ziemię trzech stopni maszyny. Rakieta ma zostać w przyszłości wykorzystana do przeprowadzenia prywatnej załogowej misji na Marsa. Założyciel SpaceX Elon Musk zapowiadał jej zorganizowanie do 2024 roku - wcześniej niż rządowa NASA. (PAP)
Autor: Szymon Zdziebłowski
szz/ zan/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... rakiete-na

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Polski programista w zespole, który wystrzelił najpotężniejszą rakietę na świecie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lut 2018, 10:21

New Horizons bije zdjęciowy rekord sondy Voyager
Wysłane przez grabianski w 2018-02-10
Należąca do agencji NASA sonda kosmiczna New Horizons po bliskim spotkaniu z Plutonem w 2015 roku, mknie w tej chwili w rejon Pasa Kuipera, gdzie najpierw spotka się z bardzo ciekawą planetoidą 2014 MU69. Tymczasem w grudniu minionego roku, sonda pobiła kolejny rekord w eksploracji kosmosu. Proste kalibracyjne zdjęcie stało się wykonaną najdalej od Ziemi fotografią w historii.
5 grudnia 2017 roku statek uruchomił instrument obrazujący LORRI, by wykonać rutynowe zdjęcie kalibracyjne gromady otwartej NGC 3532 w gwiazdozbiorze Kila. W chwili wykonywania fotografii sonda była w odległości ponad 6 mld km od Ziemi, czyli około 41 j.a. (j.a. - średnia odległość Ziemi od Słońca). Była to przez parę godzin najdalej od Ziemi wykonana fotografia.
Wcześniej rekord ten należał do równie przełomowej sondy, a samo zdjęcie stało się ikoną eksploracji kosmosu. 14 lutego 1990 roku sonda Voyager 1, znajdując się 40,5 j.a od Ziemi wykonała osławione zdjęcie Ziemi, będącej bladą, błękitną kropką, ledwie wykrywalną na fotografii. Krótko po tym sonda w celu oszczędzania energii wyłączyła już kamerę, a rekordowy obraz pozostał niezagrożony przez prawie 30 lat.
New Horizons poprawiła swój nowy rekord jeszcze dwie godziny później, uwieczniając z daleka dwa obiekty pasa Kuipera: 2012 HZ84 i 2012 HE85.
To nie wszystkie ostatnio pobite rekordy przez sondę. 9 grudnia 2017 roku statek wykonał najodleglejszy manewr korekcji kursu. Miał on na celu ustawić dokładne zbliżenie do obiektu 2014 MU69, który stanie się najdalszym ciałem niebieskim badanym bezpośrednio przez zbudowany przez człowieka statek.
Przeczytaj więcej na temat zbliżenia sondy New Horizons z planetoidą 2014 MU69
Czy nowy cel sondy New Horizons posiada księżyc?
New Horizons jest już piątym statkiem kosmicznym, który przekroczył orbitę najdalej położonej planety w Układzie Słonecznym. W ramach rozszerzonej misji sonda zbada kilkanaście obiektów Pasa Kuipera, ustalając ich kształt, powierzchnię i szukając ewentualnych księżyców. Jednocześnie statek wykonuje pomiary plazmy, gęstości pyłu i gazów obojętnych.
Teraz sonda znajduje się w hibernacji. Kontrolerzy wybudzą ją 4 czerwca w celu testów i przygotowania do zbliżającego się spotkania z planetoidą.
Więcej informacji:
• informacje NASA o rekordowym zdjęciu
• oficjalna strona misji
Na zdjęciu tytułowym: Rekordowe zdjęcia obiektów 2012 HZ84 i 2012 HE85 w Pasie Kuipera wykonane przez sondę Horizons w grudniu 2017 roku. Źródło: NASA/JHUAPL/SwRI
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/new ... -4124.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: New Horizons bije zdjęciowy rekord sondy Voyager.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: New Horizons bije zdjęciowy rekord sondy Voyager2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: New Horizons bije zdjęciowy rekord sondy Voyager3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: New Horizons bije zdjęciowy rekord sondy Voyager4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lut 2018, 10:22

Ciemny marsjański żleb
2018-02-11. Krzysztof Kanawka
Sonda Mars Reconnaissance Orbiter (MRO) sfotografowała ciemny marsjański żleb. Wciąż nie wiadomo, jak takie twory powstają na Czerwonej Planecie.
Marsjańskie żleby to jedna z największych zagadek Czerwonej Planety. W 2015 roku informowaliśmy o wynikach badań NASA, opartych o instrument CRISM (Compact Reconnaissance Imaging Spectrometer for Mars), zainstalowany na pokładzie sondy Mars Reconnaissance Orbiter (MRO). Z tych badań wynikało, że nowe żleby na powierzchni Czerwonej Planety powstają wskutek chwilowego płynięcia ciekłej i być może wrzącej wody.
Co ciekawe, rok później kolejna analiza danych z CRISM oraz innych instrumentów sondy MRO, takich jak kamery High Resolution Imaging Science Experiment (HiRISE) czy kamery Context Camera (CTX), podważyła te wnioski. Okazało się, że materiał dookoła przeanalizowanych żlebów wydaje się być w tej samej formie, bez obecności lub powstania uwodnionych minerałów. Oznacza to, że żleby raczej powstają wskutek sublimacji zestalonego dwutlenku węgla („suchego lodu”) niż interakcji z płynącą wodą. W niektórych przypadkach tego typu kształt żlebu lub “wachlarza” materii powstawałby w wyniku zaburzenia zewnętrznych warstw pyłu, przez co zostają odsłonięte głębsze warstwy materii z mniejsza ilością pyłu.
Wciąż zatem nie wiadomo co tworzy marsjańskie żleby. Jest możliwe, że w niektórych miejscach te twory powstają przy współudziale wody, aczkolwiek nie muszą to być wszystkie.
Tymczasem przy pomocy sondy MRO identyfikowane są kolejne nowe twory na powierzchni Marsa. Na przedstawionym zdjęciu widać ciemny młody marsjański żleb. Jest on znacznie ciemniejszy od otoczenia. Rozdzielczość zdjęcia wynosi około 25 cm na piksel. Z czasem ten ten żleb pojaśnienie, w miarę osiadania pyłu z atmosfery.
(NASA)
http://kosmonauta.net/2018/02/ciemny-marsjanski-zleb/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ciemny marsjański żleb.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Lut 2018, 08:45

Dream Chaser z misją logistyczną do ISS
2018-02-11. Michał Moroz
NASA formalnie złożyła zamówienie na pierwszą misją logistyczną miniwahadłowca Dream Chaser do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Lot odbędzie się pod koniec 2020 roku.
Budowany przez Sierra Nevada Corporation (SNC) Dream Chaser będzie niewielkim wahadłowcem, czyli pojazdem, który będzie łagodnie powracał z orbity dzięki sile nośnej skrzydeł i lądował jak samolot na pasie startowym w Kennedy Space Center na Florydzie. Projekt samolotu kosmicznego był rozwijany pod loty załogowe na niską orbitę okołoziemską konkurując z kapsułami Dragon 2 (SpaceX) i CST-100 Starliner (Boeing).
O ile SNC nie udało się zdobyć kontraktu na rozwój pojazdu w ramach programu Commercial Crew w NASA, to spółka nie poddała się i ponownie wysłany wniosek na usługi transportowe do ISS – tym razem samego ładunku w ramach programu Commercial Resupply Services Contract 2 (CRS2) – został zaakceptowany.
Bardzo ważnym punktem na drodze do certyfikacji pojazdu był lot ślizgowy. Pierwsza próba lotu tego typu w 2013 roku zakończyła się katastrofą pojazdu, po tym jak nie wysunęła się część podwozia. Nagranie z tamtego wypadku nigdy nie zostało opublikowane, zaś nieoficjalnie można było usłyszeć stwierdzenia, że pojazd wielokrotnie koziołkował.
Druga próba lotu ślizgowego – już udana – została przeprowadzona w listopadzie 2017 roku. Otworzyło to dalsze rozmowy z amerykańską agencją kosmiczną, ws dalszej certyfikacji pojazdu. 7 lutego Sierra Nevada Corporation wydała oświadczenie, że otrzymała formalne zamówienie na przeprowadzenie pierwszego lotu logistycznego pojazdu w ramach programu CRS2.
Podczas pierwszego lotu mini-wahadłowiec ma przetransportować na Stację do 5,5 tony ładunku jak również sprowadzić na Ziemię 2 tony eksperymentów oraz innych materiałów wymagających dalszej inspekcji. Ponieważ Dream Chaser, podobnie jak wahadłowiec Space Shuttle będzie lądował na pasie startowym w Kennedy Space Center powracając z orbity z mniejszymi przeciążeniami, otworzy to ponownie możliwości transportu delikatniejszych ładunków na Ziemię.
(PA, SNC)
http://kosmonauta.net/2018/02/dream-cha ... na-do-iss/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dream Chaser z misją logistyczną do ISS.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dream Chaser z misją logistyczną do ISS2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Lut 2018, 08:47

Naukowcy odkryli jedną z najstarszych gwiazd w Drodze Mlecznej
autor: John Moll (11 luty, 2018)
Hiszpańscy badacze namierzyli jedną z najstarszych gwiazd w naszej galaktyce. Obiekt pod nazwą J0815+4729 znajduje się około 32.600 lat świetlnych od nas i może być również najbardziej ubogą w metale gwiazdą, jaką dotychczas zdołaliśmy odkryć.
J0815+4729 została odkryta z pomocą Teleskopu Herschela i Wielkiego Teleskopu Kanaryjskiego. Na podstawie ilości zawartych w niej pierwiastków ciężkich ustalono, że gwiazda mogła narodzić się około 300 milionów lat po Wielkim Wybuchu, czyli jakieś 13,5 miliarda lat temu. Dla porównania, Słońce to stosunkowo młoda gwiazda, która narodziła się 4,6 miliarda lat temu.
Odkryta przez badaczy z Hiszpanii gwiazda J0815+4729 należy do najstarszych w naszej galaktyce. Zawiera bardzo duże ilości węgla i znikome ilości metali. Pod względem wieku i składu chemicznego przypomina gwiazdę SMSS J0313−6708, która przypuszczalnie posiada około 13,6 miliarda lat i jest prawdopodobnie najstarszą znaną nam gwiazdą w Drodze Mlecznej.

Naukowcy identyfikując skład oraz ilość pierwiastków zawartych w najstarszych gwiazdach mogą lepiej poznać wczesną ewolucję chemiczną w Drodze Mlecznej.
Źródło:
https://gizmodo.com/scientists-spot-one ... -wa-1822...

http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/nau ... e-mlecznej

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Naukowcy odkryli jedną z najstarszych gwiazd w Drodze Mlecznej.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Naukowcy odkryli jedną z najstarszych gwiazd w Drodze Mlecznej2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Lut 2018, 08:49

Ludzie kosmosu: Vera Rubin
2018-02-11. Anna Wizerkaniuk
Niektórzy twierdzą, że za swoje odkrycie powinna zostać uhonorowana Nagrodą Nobla, inni podziwiają ją za niesamowity upór, który zaowocował uzyskaniem doktoratu w czasach, kiedy jeszcze niechętnie dopuszczano kobiety do studiów na tym poziomie. Vera Rubin to bez wątpienia jeden z czołowych astrofizyków XX w. Zanim jednak zyskała uznanie, pokonała wiele przeszkód stawianych na jej drodze.
Rubin, jako jedyna w swoim roczniku, ukończyła studia magisterskie z astronomii na Uniwersytecie Cornell. Aspirowała, by doktorat obronić w Princeton, jednak odmówiono jej ze względu na płeć. W końcu zdecydowała się, by napisać pracę doktorską na Uniwersytecie Georgetown, gdzie studiował jej mąż. Skupiła się na zagadnieniu skupienia galaktyk w grupach, które nazywamy gromadami. W tamtym czasie nie był to popularny pogląd na budowę Wszechświata. Nie było łatwo, nie pozwalano jej na spotkania z promotorem – Georgem Gamowem, w jego biurze, ponieważ pokój znajdował się w części kampusu zamkniętej dla kobiet.
Po obronie pracy w 1954 r. aż do 1965 r. Vera Rubin walczyła o dostęp do Obserwatorium Palomar. Kiedy jej się udało, skupiła się na badaniach dynamiki ruchu galaktyk. Zauważyła, że prędkość kątowa materii znajdującej się na obrzeżach galaktyki jest taka sama jak materii skupionej bliżej centrum galaktyki. Kłóciło się to z prawami fizyki – według założeń prędkość kątowa w centrum powinna być większa niż na obrzeżach ze względu na większe skupienie masy. Dodatkowo przy takiej prędkości obiektów skraju galaktyki, mogłaby się ona rozpaść, co się jednak nie działo. Zjawisko to można było wytłumaczyć istnieniem ciemnej materii, która zapewnia równomierny rozkład masy w galaktyce i grawitacyjnie utrzymuje widzialną materię. Odkrycie Rubin było pierwszym potwierdzeniem hipotezy o istnieniu ciemnej materii. Po niej wiele fizyków zajmowało się i nadal zajmuje tym zagadnieniem. Niestety jedno jest pewne – na razie nie jesteśmy w stanie przeprowadzić bezpośrednich obserwacji ciemnej materii.
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... era-rubin/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ludzie kosmosu Vera Rubin.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ludzie kosmosu Vera Rubin2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 09:13

Oumuamua ma za sobą burzliwą przeszłość i podróżuje od miliardów lat
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 12/02/2018
Pierwszy odkryty międzygwiezdny gość w naszym Układzie Słonecznym ma za sobą burzliwą przeszłość, która sprawiła, że chaotycznie toczy się w przestrzeni kosmicznej – wskazują badacze z Uniwersytetu w Belfaście.
„Oumuamua przeleciała przez układ słoneczny w październiku ubiegłego roku. Początkowo uważano, że to kometa, ale po jakimś czasie udało się dostrzec, że to wydłużona planetoida”.
Od października ub. r. dr Wes Fraser wraz z dr Pedro Lacerdą, dr Michele Bannister raz prf. Alanem Fitzsimmonsem analizowali pomiary jasności tego obiektu.

Od samego początku badacze odkryli, że „Oumuamua nie obraca się wokół swojej osi okresowo jak większość małych planetoid i ciał, które obserwujemy w naszym układzie planetarnym. Zamiast tego toczy się i rotuje chaotycznie już od wielu miliardów lat”.
Choć trudno jest określić dokładny powód tego, uważa się, że „Oumuamua zderzyła się z inną planetoidą, wskutek czego została energicznie wyrzucona ze swojego układu w przestrzeń międzygwiezdną”.
Dr Fraser tłumaczy: „Nasze modele ego ciała wskazują, że toczenie się tego obiektu będzie trwało jeszcze wiele miliardów lat do czasu gdy naprężenia wewnętrzne sprawią, że stopniowo znowu zacznie normalnie obracać się wokół własnej osi”.
„Choć nie znamy powodu, dla którego ciało zachowuje się tak jak się zachowuje uważamy, że odpowiada za to zderzenie z innym planetezymalem w pierwotnym układzie planetarnym jeszcze zanim Oumuamua została wyrzucona z niego w przestrzeń międzygwiezdną”.
Jak dotąd naukowcy głowili się nad zmianami barw obiektu pomiędzy kolejnymi pomiarami. Jednak badania dr Frasera odkryły, że powierzchnia tego obiektu pokryta jest barwnymi plamami. Gdy obiekt zwrócony był wydłużoną stroną w naszą stronę, był w większości czerwony, ale pozostała cześć Oumuamua ma kolor bardziej neutralny, przypominający brudny śnieg.
Dr Fraser dodaje: „Większa część powierzchni odbija naturalny kolor, ale jeden z jego długich boków pokrywa rozległy czerwony obszar. To wskazuje na duże różnice składu chemicznego poszczególnych fragmentów, co jest nietypowe dla tak małego obiektu”.
Wyniki badań, które zostały opublikowane w periodyku Nature Astronomy, pozwoliły zbudować bardziej precyzyjny profil Oumuamua.
„Wiemy teraz, że poza swoim nietypowym, wydłużonym kształtem, ten ‚kosmiczny ogórek’ pochodzi z okolic innej gwiazdy i doświadczył bardzo burzliwej przeszłości, przez co toczy się chaotycznie przez przestrzeń kosmiczną. Nasze wyniki pozwalają na nakreślenie pełniejszego obrazu tego osobliwego międzygwiezdnego podróżnika” dodaje Fraser.
Źródło: Queen’s University Belfast
http://www.pulskosmosu.pl/2018/02/12/ou ... ardow-lat/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Oumuamua ma za sobą burzliwą przeszłość i podróżuje od miliardów lat.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 09:15

Chiny wysyłają kolejną parę satelitów nawigacyjnych Beidou 3M
Wysłane przez grabianski w 2018-02-12
Z kompleksu startowego LC2 w Centrum Startów Satelitarnych Xichang w Chinach wystartowała rakieta Długi Marsz 3B z kolejną parą satelitów nawigacji Beidou.
Na szczycie rakiety znajdowała się para satelitów przeznaczonych na średnią orbitę okołoziemską MEO: Beidou 3M-3 oraz Beidou 3M-4. Rakieta wystartowała po 6 rano czasu polskiego.
O ładunkach

Trwa trzecia faza rozbudowy flotylli chińskich satelitów nawigacyjnych. W jej ramach system zyska globalny zasięg do 2020 roku. Docelowo Chińczycy planują umieścić 27 satelitów na średniej orbicie, 5 na orbicie geostacjonarnej i 3 na orbitach geosynchronicznych.
Więcej o systemie nawigacyjnym Beidou
W tym roku statki Beidou leciały już z Ziemi. 12 stycznia ta sama rakieta wyniosła parę Beidou 3M-7 i Beidou 3M-8. W listopadzie ubiegłego roku odbył się również start na średnią orbitę, wtedy trafiły na nią statki desygnowane: Beidou 3M-1 oraz Beidou 3M-2.
Chiny kontynuują intensywne tempo wysyłki satelitów nawigacyjnych. W marcu powinniśmy być świadkami kolejnego startu z parą satelitów Beidou 3M-5 i Beidou 3M-6.
Wszystkie satelity nowej generacji Beidou 3M ważą po 1014 kg i mają wymiary 2,25 x 1,0 x 1,22 m. Podobnie jak konkurencyjne systemy, chiński będzie udostępniał dwa tryby nawigacji: publiczny o mniejszej dokładności i autoryzowany dla wojska oraz instytucji rządowych.
Podsumowanie

Był to już 7. start chińskiej rakiety orbitalnej w tym roku. Chiny prowadzą pod tym względem i są przed Stanami Zjednoczonymi (5 startów) oraz Japonią (2 starty). Był to zarazem 18. start orbitalny w tym roku.
Wczoraj nie udało się wystartować rosyjskiej rakiecie Sojuz, która miała wynieść statek zaopatrzeniowy Progress do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Sekwencję startową przerwano sekundy przed planowanym odpaleniem silników.
Więcej o planowanym locie Progress MS-08
Źródło: NSF
Więcej informacji:
• relacja portalu NASASpaceflight.com ze startu satelitów Beidou 3M
Na zdjęciu: Długi Marsz 3B w poprzednim starcie rakietowym z satelitami Beidou 3M (12 stycznia 2017). Źródło: Xinhuanet.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/chi ... -4126.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chiny wysyłają kolejną parę satelitów nawigacyjnych Beidou 3M.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 09:16

Zagadka uporządkowanych ruchów galaktyk satelitarnych
Wysłane przez kuligowska w 2018-02-12
Wielka radiogalaktyka Centaurus A, podobnie jak i nasza Droga Mleczna, jest okrążana przez liczne małe galaktyki satelitarne. Większość z nich orbituje jednak wokół niej w jednej płaszczyźnie, co zdaje się nie być w zgodzie z obecnie przyjmowanymi modelami kosmologicznymi. Skąd taki zaskakujący wynik?
W pobliżu tej radiogalaktyki astronomowie znaleźli porządek tam, gdzie oczekiwali wyłącznie chaosu. Rzuca to nowe wyzwanie najbardziej obecnie cenionym teoriom kosmologicznym. Sprawa jest na tyle poważna, że artykuł na temat zaskakująco zorganizowanego ruchu galaktyk satelitarnych wokół galaktyki Cen A (NGC 5128) ukazał się właśnie w Nature.
Obecne modele kosmologiczne, w tym słynny model ΛCDM, który opisuje nasz Wszechświat jako twór składający się głównie z ciemnej energii i zimnej ciemnej materii, przewidują, że duże galaktyki powinny być otoczone dość chaotycznym rojem maleńkich galaktyk karłowatych. Jednak większość "satelitów" wielkiej galaktyki eliptycznej Cen A porusza się w wysoce uporządkowany sposób.
Co ciekawe, podobna sytuacja zachodzi w przypadku Drogi Mlecznej i jej własnych satelitów, a także galaktyki Andromedy (M31). Niektórzy teoretycy argumentowali już dawniej, że odpowiadać za to mogą oddziaływania grawitacyjne zachodzące wewnątrz naszej Lokalnej Grupy galaktyk. To wyjaśnienie nie działa jednak w przypadku Cen A. Zdaniem autorów wspomnianej publikacji z Nature prawdopodobieństwo znalezienia choćby jednego tylko przykładu skoordynowanego ruchu galaktyk karłowatych w symulacjach modelu ΛCDM jest mniejsze niż 0,5%, a odkrycie aż trzech takich systemów wydaje się niezwykle mało prawdopodobne.
Mimo to część astrofizyków pochodzi do najnowszych odkryć dość sceptycznie. Przede wszystkim - argumentują oni - galaktyka Centaurus A w przeszłości przechodziła przez fazę mergera (zlewania się z inną galaktyką), a to nie pozostało zapewne bez wpływu na rozkład ruchu jej galaktyk satelitarnych. Szczególnie, że podobny rozkład dotyczy także obecnych w niej mgławic planetarnych.
Być może więc otrzymany przez nakowców wynik obserwacji mówi nam więcej o fuzjach galaktyk niż o samej kosmologii. Póki co obserwacje tego typu są jednak wciąż dość mocno niekompletne, także w przypadku galaktyki Cen A. Nowe dane obserwacyjne z misji Gaia, które mają być opublikowane pod koniec kwietnia tego roku, ujawnią zapewne dużo więcej informacji na temat trójwymiarowego ruchu wszystkich galaktyk karłowatych krążących wokół Drogi Mlecznej, co może przyczynić się do wyjaśnienia całej tajemnicy związanej z uporządkowanym ruchem galaktycznych satelitów.

Czytaj więcej:
• Cały artykuł
• Artykuł w Science: Galaxy motions cause trouble for cosmology (Michael Boylan-Kolchin et al.)

Źródło: Astronomy.com
Na zdjęciu: czy płaszczyzny orbitalne galaktyk satelitarnych zaprzeczają standardowemu modelowi kosmologicznemu? Być może wyjaśnienie tej zagadki wiąże się z wielkoskalowym rozkładem materii we Wszechświecie: galaktyki są związane z rozkładem filamentów (włókien), a te z kolei mogą porządkować orbity ich satelitów.
Źródło: Science
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/zag ... -4127.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zagadka uporządkowanych ruchów galaktyk satelitarnych.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 09:17

Urania nr 1/2018 o kilonowej i kometach
Wysłane przez czart w 2018-02-12
Od środy 14 lutego dostępny będzie pierwszy w tym roku numer "Uranii - Postępów Astronomii", polskiego czasopisma o kosmosie. A w nim m.in. o zderzeniu gwiazd neutronowych (kilonowej), kalendarium komet i meteorów, studiowanie astronomii i wiele innych ciekawych tematów. Dodatkowo w prezencie plakat z wykresem widoczności planet w roku 2018.
Pora sprawdzić skrzynki pocztowe lub odwiedzić salony EMPiK, Relay, Inmedio, kioski Ruchu lub dobre planetaria, bo oto dostępny jest najnowszy numer dwumiesięcznika "Urania - Postępy Astronomii". Jak zwykle zawiera wiele ciekawej treści :-) Pierwszy dzień sprzedaży numeru 1/2018 przypadnie w Walentynki, w środę, 14 lutego.
Tematem numeru jest pierwsza jednoczesna detekcja fal grawitacyjnych i elektromagnetycznych od tego samego źródła, czyli kilonowa i zderzenie gwiazd neutronowych. W poprzednim numerze na szybko opisaliśmy odkrycie, a teraz dokładniej temat opisują polscy naukowcy zaangażowani w te przełomowe badania. Koniecznie sprawdźcie jak przebiegało polowanie na kilonową!
Sporo stron zajmuje także trzecia część cyklu o kometach. Tym razem poświęcona jest wielkim kometom XX i XX wieku. O kometach przeczytacie też oczywiście w "Komeciarzu", w którym podpowiadamy jak odnaleźć na niebie kometę.
Miłośnicy astroturystyki znajdą aż trzy ciekawe artykuły o astropodróżach. W jednym poznamy duńską wyspę Ven, na której powstał zamek dedykowany Uranii - muzie astronomów, w drugim odbędziemy astronomiczną podróż do Azji Środkowej, a trzeci to reportaż z Wielkiej Wyprawy PTMA na zaćmienie Słońca do Ameryki.
W numerze 1/2018 zaczynamy nowy cykl artykułów "o studiowaniu kierunków kosmicznych", w którym będziemy zamieszczać teksty o tym jak zostać astronomem, astronautą, inżynierem kosmicznym lub studiować inne kierunki bezpośrednio lub pośrednio związane z kosmosem. Na początek tekst o studiowaniu astronomii na Uniwersytecie Warszawskim, napisany na podstawie własnych doświadczeń przez niedawną abolwentkę tego kierunku. Ciekawym dodatkiem do tekstu jest tabela ze spisem uczelni, na których można w Polsce studiować takie kierunki oraz z liczbą studentów.
Jak zwykle nie brakuje obszernego kalendarza astronomicznego, opisów ciekawych zjawiska na niebie i obiektów do obserwacji. Jest też kalendarium komet i meteorów na rok 2018 oraz zdjęcia obiektów astronomicznych nadesłane przez Czytelników.
Zerknijcie też do zdjęcia nagrodzonego w konkursie "Fotki z Uranią". Nasze młode Czytelniczki znalazły miejsce, z którego biorą się okładki Uranii ;-) Przy okazji zachęcamy do nasyłania kolejnych ciekawych fotografii z "Uranią" lub jej gadżetami.
Zachęcamy do zamówienia prenumeraty naszego czasopisma. Można tego wygodnie dokonać w sklepie internetowym, a przy okazji wybrać fajne kosmiczne gadżety, jak np. pokładki pod mysz, ściereczki z mikrofibry czy astropocztówki.
Więcej informacji:
• Zamów prenumeratę "Uranii - Postępów Astronomii"
• Prenumerata "Uranii" dla szkół i nauczycieli (z dopłatą z ministerstwa)
• Kup numer 1/2018 w sklepie internetowym
• Numer 1/2018 w wersji elektronicznej na komputery, tablety i smartfony
• Spis treści numeru 1/2018
• Słowo wstępne do numeru 1/2018
• Zamów z rabatem grę "Pierwsi Marsjanie: Przygody na Czerwonej Planecie" (dla prenumeratorów dodatkowa zniżka, promocja tylko do końca lutego 2018 r.)
• Urania nr 6/2017 ze ściennym kalendarzem astronomicznym na rok 2018

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ura ... -4129.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Urania nr 1.2018 o kilonowej i kometach.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 09:19

Dane z satelitów Sentinel wykorzystane w polskim projekcie Sat4Envi
Wysłane przez grabianski w 2018-02-12
Polskie instytucje zrealizują kolejny projekt wykorzystujący dane satelitarne pochodzące z europejskiego programu Copernicus. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wraz z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk, Akademickim Centrum Komputerowym CYFRONET AGH oraz Polską Agencją Kosmiczną stworzą system do gromadzenia, udostępniania i promocji danych satelitarnych Sat4Envi.
Celem projektu jest stworzenie infrastruktury do odbioru, przechowywania, przetwarzania i dystrybucji danych z satelitów środowiskowych serii Sentinel i powstałych na bazie tych danych produktów satelitarnych. Dzięki programowi instytucje publiczne związane z ochroną środowiska, planowaniem przestrzennym, urbanizacją i transportem będą miały dostęp do danych z europejskich satelitów, a podmioty prywatne będą mogły na ich bazie tworzyć komercyjne usługi.
Każda z instytucji konsorcjum dostała własne zadania do realizacji w ramach projektu. IMGW stoi na czele przedsięwzięcia i zajmie się rozbudową stacji odbioru i przetwarzania danych z satelitów Sentinel, a wraz z krakowskim Cyfronetem zbuduje nowoczesne archiwum danych.
Polska Agencja Kosmiczna we współpracy z Centrum Badań Kosmicznych PAN i IMGW przeprowadzi program szkoleń z wykorzystania technologii satelitarnych w instytucjach publicznych. Zakres tematyczny szkoleń, metody i narzędzia będą zależały od potrzeb danych jednostek samorządu terytorialnego i administracji rządowej, a szkolenia obejmą zarówno decydentów jak i urzędników na różnych szczeblach.
Opracowanie sposobu udostępniania przetworzonych danych satelitarnych dla końcowych użytkowników powstanie wspólnym wysiłkiem Cyfronetu, IMGW oraz Centrum Badań Kosmicznych.
Projekt uzyskał dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa. Środki w wysokości prawie 18 mln zł. pochodzą w większości z budżetu UE (prawie 85%) oraz z budżetu państwa (15%).
Źródło: PAK
Więcej informacji:
• informacja o zaangażowaniu w projekt Sat4Envi Polskiej Agencji Kosmicznej
• informacja IMGW o projekcie Sat4Envi
Na zdjęciu: Model graficzny satelity Sentinel 2. Źródło: ESA.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/dan ... -4132.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dane z satelitów Sentinel wykorzystane w polskim projekcie Sat4Envi.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 09:22

Proxima 1/2018 – reaktywacja
2018-02-12.
Na początku lutego został opublikowany pierwszy tegoroczny numer Biuletynu Obserwatorów Gwiazd Zmiennych PROXIMA. Zachęcamy do lektury!
Po kilkumiesięcznej przerwie Biuletyn Obserwatorów Gwiazd Zmiennych PROXIMA wznowił publikacje. To długo oczekiwana chwila przez wielu miłośników astronomii, którym szczególnie bliskie są gwiazdy. Z przyczyn technicznych w połowie ubiegłego roku wydawnictwo zawiesiło działalność. Zespół redakcyjny czynił jednak starania aby jak najszybciej wrócić do swoich Czytelników. Udało się to zrealizować z początkiem 2018 r. Mamy nadzieję, że numerem tym kwartalnik powraca do regularnego cyklu wydawniczego.
W rok 2018 PROXIMA wchodzi zatem z kolejną serią informacji ze świata gwiazd zmiennych. Numer 1/2018 otwiera seria newsów, a w nich m.in. o próbie rozwiązania tajemnicy najbardziej tajemniczej gwiazdy we Wszechświecie, znanej jako “Gwiazda Tabby’ego”, o wynikach obserwacji rozbłysków dwóch jasnych błękitnych zmiennych znajdujących się w Obłokach Magellana oraz o odkryciu protogwiazd w pobliżu supermasywnej czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej. W dalszej części działu przygotowano wybrane informacje na temat obserwacyjnego przeglądu całego nieba ASAS-SN od początku kwietnia do końca 2017 roku.
W poradniku obserwatora natomiast pojawił się artykuł o programie Muniwin, który służy do fotometrii różnicowej i wyznaczania różnicy jasności pomiędzy badanym obiektem i gwiazdą lub gwiazdami odniesienia. Autor materiału na bazie własnych doświadczeń opisuje jak skonfigurować program i rozpocząć pierwsze próby fotometryczne. To pierwsza część z planowanej serii artykułów dotyczącej obróbki danych fotometrycznych przy pomocy tego programu. Temat ten powinien zainteresować głównie obserwatorów gwiazd zmiennych chcących prowadzić precyzyjne pomiary jasności przy użyciu kamer CCD. To narzędzie co raz bardziej dostępne i popularne w astronomii amatorskiej.
Tematem numeru jest tymczasem artykuł poświęcony obserwacji rubinowej gwiazdy zmiennej CE Tauri, dla której w październiku 2017 r. AAVSO wydało alert zawierający prośbę o przeprowadzenie pomiarów fotometrycznych. Alert powiązany jest z projektem obserwacyjnym sieci zaprojektowanych do obserwacji najjaśniejszych gwiazd na niebie nano-satelitów BRITE, w którym udział bierze również Polska. BRITE-Constellation prowadzi m.in. obserwacje fotometryczne pola Taurus, w którym znajduje się zmienna półregularna CE Tau. Wprawdzie okno obserwacyjne trwa od kilku miesięcy, a zamyka się za kilka tygodni, to sama gwiazda jest na tyle interesująca, że warto zapoznać się z tym materiałem. A może uda się jeszcze komuś dołączyć do grona uczestników projektu?
W numerze poruszono także wiele innych, niemniej ciekawych tematów, których nie będziemy zdradzać, a zainteresowanych serdecznie zapraszamy do pobrania biuletynu ze strony: http://www.proxima.org.pl
Numery archiwalne można pobrać ze strony: http://proxima.org.pl/index.php/downloa ... oxima-menu
Redakcja serwisu Kosmonauta.net serdecznie dziękuje Panu Krzysztofowi Kidzie za przesłany tekst.
(proxima.org.pl)
http://kosmonauta.net/2018/02/proxima-1 ... aktywacja/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Proxima 1.2018 – reaktywacja.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 09:25

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna trafi w prywatne ręce
2018-02-12
mg, ak.
Władze USA chcą przekształcić Międzynarodową Stację Kosmiczną, która ma zapewnione finansowanie do roku 2024, w komercyjne przedsięwzięcie. Rozpoczęły się prace nad planem przejściowym, który umożliwi skierowanie stacji do sektora prywatnego - podał w poniedziałek „Washington Post”.
Administracja prezydenta Trumpa pragnie sprywatyzować niskoorbitową Międzynarodową Stację Kosmiczną kierowaną przez NASA - podał „Washington Post”. Biały Dom planuje zaprzestać finansowania stacji po 2024 r., kończąc tym samym bezpośrednie wsparcie federalne dla orbitującego laboratorium. Plany prywatyzacyjne nie oznaczają, że stacja ma być deorbitowana.
Obecnie trwają prace nad planem przejściowym, który umożliwi skierowanie stacji do sektora prywatnego. Zgodnie z wewnętrznym dokumentem NASA uzyskanym przez „Washington Post” „NASA rozszerzy międzynarodowe i handlowe partnerstwo w ciągu kolejnych siedmiu lat, tak aby zapewnić stały dostęp specjalistów, a także (zapewnić) ich obecność na niskiej orbicie okołoziemskiej”. Plan prywatyzacji stacji najprawdopodobniej napotka silny opór, zwłaszcza że Stany Zjednoczone wydały prawie 100 mld dolarów na jej zbudowanie i eksploatację.
Nie zostało wyjaśnione, które firmy mogą przejąć stację.
https://www.tvp.info/35978304/miedzynar ... watne-rece

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Międzynarodowa Stacja Kosmiczna trafi w prywatne ręce.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 09:26

Bliski przelot 2018 CF2 (06.02.2018)
2018-02-13. Krzysztof Kanawka
Szóstego lutego nastąpił bliski przelot planetoidy 2018 CF2 obok Ziemi. Minimalny dystans wyniósł 96 tysięcy kilometrów.
Planetoida 2018 CF2 przeleciała obok Ziemi 6 lutego, z maksymalnym zbliżeniem około godziny 19:45 CET. W momencie maksymalnego zbliżenia planetoida znalazła się w odległości około 96 tysięcy kilometrów od Ziemi. Odpowiada to około 0,25 średniego dystansu do Księżyca.
Średnicę 2018 CF2 oszacowano na około 12 metrów. Jest to wielkość nieco mniejsza od bolidu czelabińskiego, którego średnicę oszacowano na około 17-20 metrów.
2018 CF2 została odkryta już po przelocie. Co ciekawe, tego samego dnia, doszło do przelotu planetoidy o oznaczeniu 2018 CC.
Jest to jedenasty wykryty bliski przelot planetoidy lub meteoroidu w 2018 roku. W 2017 roku takich wykrytych przelotów było 53. W 2016 roku wykryto przynajmniej 45 bliskich przelotów, w 2015 roku takich odkryć było 24, a w 2014 roku 31. Z roku na rok ilość odkryć rośnie, co jest dowodem na postęp w technikach obserwacyjnych oraz w ilości programów poszukiwawczych, które niezależnie od siebie każdej pogodnej nocy “przeczesują” niebo.
Warto tu dodać, że pierwszym bliskim przelotem w 2018 roku było zbliżenie dużej planetoidy 2018 AH. Ten obiekt ma średnicę około stu metrów, a jego wykrycie nastąpiło dopiero po przelocie obok Ziemi.
(HT)
http://kosmonauta.net/2018/02/bliski-pr ... 6-02-2018/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliski przelot 2018 CF2 (06.02.2018).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 10:16

Komety - spotkanie oddziału - 15 lutego

Komety - piękne i demoniczne, kosmiczne okruchy z okresu powstania Układu Słonecznego - opowieść o obiektach z warkoczami skrywającymi wiele tajemnic - ich wpływ na nasz Świat i na zachowania ludzi w przeszłości oraz wiedza o tych niezwykłych obiektach na dzień dzisiejszy wraz praktycznymi poradami jak najlepiej obserwować komety amatorskimi instrumentami.
Zapraszamy na ciekawy wykład. Wstęp wolny, bez ograniczeń wieku.
Komety
Prelegent: Ryszard Siwiec
Budynek Jednostek Międzywydziałowych ZUT, Aleja Piastów 48, sala 726
15 lutego 2018, godzina 19:00
Zdjęcie: Paweł Szkaplewicz, PTMA Szczecin
http://astronomia.szczecin.pl/spotkania ... -15-lutego

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Komety - spotkanie oddziału - 15 lutego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 16:53

Udany chiński start z satelitami Beidou (12.02)
2018-02-13. Michał Moroz
Z kosmodromu Xichang w prowincji Syczuan wystartowała rakieta nośna CZ-3B/YZ-1 z dwoma satelitami konstelacji Beidou.
tart nastąpił o godzinie 06:03 z drugiego stanowiska startowego na kosmodromie Xichang. Na pokładzie rakiety nośnej znajdowały się satelity chińskiej konstelacji nawigacji satelitarnej Beidou numer 28 i 29. Po około czterech godzinach po starcie satelity zostały wypuszczone na orbicie o parametrach 21507 km na 22189 km i inklinacji 55 stopni.
Docelowo system Beidou składać się ma z 35 satelitów – 27 na orbicie MEO, trzech na orbicie IGSO (o wysokości geostacjonarnej, ale o nachyleniu wynoszącym 55 stopni) oraz pięciu satelitów na orbicie geostacjonarnej. Jego osiągi mają pozwolić na wyznaczanie pozycji z precyzją nie gorszą niż 6 metrów w poziomie oraz 10 metrów w pionie.
Był to już 18 udany start rakiety nośnej w 2018 roku. Należy jednak zwrócić uwagę, że boostery z pierwszego stopnia upadły na domy w wiosce w okręgu Tianli w prowincji Kuangsi. Na zdjęciach i nagraniach udostępnionych w chińskich mediach społecznościowych widać fragmenty sprzętu, jak również bardzo toksyczny pomarańczowy wyziew hydrazyny.
http://kosmonauta.net/2018/02/udany-chi ... dou-12-02/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Udany chiński start z satelitami Beidou (12.02).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 16:54

Przedstawiciele ESA z delegacją w Instytucie Lotnictwa
Wysłane przez grochowalski w 2018-02-13
Dnia 2 lutego 2018 r. w Instytucie Lotnictwa odbyło się spotkanie przedstawicieli Europejskiej Agencji Kosmicznej z p.o. dyrektora Instytutu Lotnictwa, dr inż. Leszkiem Lorochem i reprezentantami Zakładu Technologii Kosmicznych. Na spotkaniu obecna była trójka pracowników Instytutu z doświadczeniem z pracy w głównej siedzibie technologicznej ESA – ESTEC (European Space Research and Technology Centre). Wizyta była realizowana przy okazji spotkania przedstawicieli ESA z polską delegacją. Instytut Lotnictwa został wybrany na miejsce oficjalnej wizyty jako jedna z czterech głównych jednostek działających w programach ESA w Polsce.
W samej tylko dziedzinie napędów rakietowych Instytut Lotnictwa ma w już swoim portfolio 12 projektów z programów Europejskiej Agencji Kosmicznej i Komisji Europejskiej, udział w pięciu różnych programach technologicznych ESA, w tym także doświadczenie w wygrywaniu konkursów w otwartej europejskiej rywalizacji.
Ekologiczne napędy satelitarne, deorbitacja satelitów i rakiety stanowią główne dziedziny badań i komercjalizacji Instytutu Lotnictwa w dziedzinie technologii kosmicznych. Wąska specjalizacja Instytutu pozwoliła na koncentrację zasobów i efektywną działalność w projektach ESA.
Przedstawiciele ESA zapewnili, że traktują napędy rakietowe jako jedną z najbardziej perspektywicznych dla Polski dziedzin. Stanowi to potwierdzenie słów delegacji ESA wygłoszonych na międzynarodowej konferencji Development Trends in Space Propulsion Systems z końca 2017 roku.
Więcej o projektach ESA realizowanych obecnie lub w przeszłości w Instytucie Lotnictwa:
• Assessment of High Performance Green Propellants – HPGP (ESA) (pol. Ocena wysoko wydajnych ekologicznych materiałów pędnych)
• Pre-Qualification of Aluminium-Free Solid Propellant – ASPro (ESA) (pol. Wstępna kwalifikacja stałego materiału pędnego niezawierającego aluminium)
• CleanSat: Technology assessment and Concurrent engineering in support of LEO platform evolutions (ESA) (Opracowanie szczegółowych wymagań oraz projektu wstępnego silnika rakietowego do deorbitacji satelitów)
• GRACE – Green Bi-propellant Apogee rocket engine
Źródło: Instytut Lotnictwa
Grafika: Satellite break-up
Copyright ESA/ID&Sense/ONiRiXEL , CC BY-SA 3.0 IGO
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/prz ... -4134.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Przedstawiciele ESA z delegacją w Instytucie Lotnictwa.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lut 2018, 16:55

Nowy model daje spojrzenie w serce Mgławicy Rozeta
2018-02-13
Mgławica Rozeta w Galaktyce Drogi Mlecznej, odległa o 5000 lat świetlnych od Ziemi, znana jest ze swojego kształtu przypominającego różę, oraz dziury w swoim centrum. Mgławica to międzygwiezdna chmura pyłu, wodoru, helu i innych zjonizowanych gazów z kilkoma masywnymi gwiazdami znajdującymi się w gromadzie w jej sercu.
Wiatry gwiazdowe oraz promieniowanie jonizujące pochodzące od tych masywnych gwiazd mają wpływ na kształt olbrzymiej chmury molekularnej. Jednak rozmiar i wiek jamy obserwowanej w centrum Mgławicy Rozeta jest zbyt mały w porównaniu z wiekiem jej gwiazd centralnych – coś, co przez dekady zastanawiało astronomów.

Dzięki symulacjom komputerowym astronomowie z Uniwersytetów Leeds oraz Keele odkryli, że powstała Mgławica jest raczej cienkim obłokiem molekularnym niż kulistym bądź grubym dyskiem, co sugerują niektóre fotografie. Cienki obłok o kształcie dysku skupiający wiatr gwiazdowy od centrum obłoku mógłby odpowiadać względnie niewielkiemu rozmiarowi jamy centralnej.

Główny autor badań, dr Christopher Wareing ze Szkoły Fizyki i Astronomii, powiedział: „Masywne gwiazdy, które tworzą centralną gromadę Mgławicy Rozeta mają kilka milionów lat i są w połowie cyklu życia. Przez długi czas ich wiatry gwiazdowe mogły płynąć i można by oczekiwać, że jama centralna będzie dziesięć razy większa.”

„Symulowaliśmy sprzężenie zwrotne wiatru gwiazdowego i tworzenie się mgławicy w różnych modelach chmury molekularnej, w tym grudkowatej kuli, włóknistego dysku oraz cienkiego dysku, wszystkie utworzone z tego samego początkowego obłoku atomowego o niskiej gęstości.”

„To cienki dysk odtworzył wygląd fizyczny – rozmiar jamy, kształt i wyrównanie pola magnetycznego – Mgławicy, w wieku zgodnym z gwiazdami centralnymi oraz siłami ich wiatrów.”

Dr Wareing dodaje: „Mieliśmy szczęście, że do naszych modeli mogliśmy wykorzystać dane z trwającej misji Gaia, gdyż szereg jasnych gwiazd w Mgławicy Rozeta należy do jej przeglądu. Zastosowanie tych danych do naszych modeli dało nam nowe zrozumienie roli poszczególnych gwiazd w Mgławicy Rozeta. Następnie przyjrzymy się wielu innym podobnym obiektom w Galaktyce i zobaczymy, czy uda nam się ustalić ich kształt.”

Symulacje, opublikowane dzisiaj w Monthly Notices of the Royal Astronomical, były prowadzone z wykorzystaniem centrum Advanced Research Computing w Leeds. Dziewięć symulacji wymagało około pół miliona godzin pracy procesora – odpowiednik 57 lat na standardowym komputerze stacjonarnym.

Martin Callaghan, członek zespołu Advanced Research Computing, powiedział: „Fakt, że wykonanie symulacji Mgławicy Rozeta zajęłoby więcej niż pięć dekad na komputerze stacjonarnym, jest jednym z głównych powodów, dla których dostarczamy do badań potężnych narzędzi w postaci superkomputerów. Narzędzia te umożliwiły przeprowadzenie symulacji Mgławicy Rozeta w ciągu kilku tygodni.”

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
Leeds University

Urania
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... serce.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowy model daje spojrzenie w serce Mgławicy Rozeta.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lut 2018, 10:49

Na Morzu Kaspijskim zaobserwowano "wiry mleczne"

2018-02-14

Niezwykły fenomen polega na tym, że wiatr na powierzchni miesza wodę i podnosi z dna osady, co nadaje nadmorskiej części morza mleczny odcień. Naukowcy przyznają, że nie rozumieją natury tego zjawiska.

Zdjęcie tajemniczego procesu zachodzącego na Morzu Kaspijskim opublikowała amerykańska agencja kosmiczna NASA. Obraz "wirów mlecznych" został zarejestrowany na początku stycznia tego roku przez przez spektroradiometr MODIS, znajdujący się na pokładzie satelity Terra -poinformował magazyn "Korrespondent".

Wiejący w rejonie Morza Kaspijskiego wiatr miesza wodę na jego powierzchni, natomiast z dna podnosi zalegające tam osady. Efekt ten nadaje przybrzeżnej części morza mleczny odcień.
Naukowcy nie są pewni charakteru tego zjawiska, zakładają jedynie, że ma ono negatywny wpływ na rybołówstwo.

Zmianynaziemi.pl



http://nt.interia.pl/raporty/raport-zag ... Id,2521650

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na Morzu Kaspijskim zaobserwowano wiry mleczne.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lut 2018, 10:51

ARP: dwie firmy z branży kosmicznej skorzystały ze środków finansowych spółki
2018-02-14
Spółki Jakusz i Adaptronica skorzystały ze specjalnej linii pożyczkowej Agencji Rozwoju Przemysłu dla firm działających w branży kosmicznej - poinformowała ARP. Dodano, że otrzymane w sumie ok. 3,9 mln zł pozwolą im m.in. zakończyć projekty dla Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Jak poinformowała ARP we wtorkowym komunikacie, pożyczki dla branży kosmicznej to nowy instrument wsparcia przygotowany przez ARP, uwzględniający rynkową specyfikę i potrzeby beneficjentów.
"Rozwój sektora kosmicznego uzależniony jest od innowacyjności. Dla większości prywatnych inwestorów takie projekty wiążą się ze zbyt wysokim ryzykiem, dodatkową przeszkodą jest długi czas zwrotu z inwestycji. Co więcej, innowacje potrzebują elastyczności, a to z kolei często wyklucza finansowanie bankowe. W odpowiedzi na te wyzwanie postanowiliśmy w ARP uruchomić specjalne środki dla innowacyjnych firm z branży kosmicznej. Cieszę się, że dzięki naszemu wsparciu obie firmy sfinalizują ważne kontrakty z Europejskiej Agencji Kosmicznej" – powiedział cytowany w komunikacie wiceprezes ARP Michał Szaniawski.
Firma Jakusz Sp. z o.o. funkcjonuje na polskim rynku od ponad 30 lat. Na początku działalności spółka produkowała szafy pancerne i skarbce dla banków. Dzięki inwestycjom w badania i rozwój firma zaczęła projektować urządzenia i technologie chroniące przed skutkami wybuchu oraz służące ochronie informacji niejawnych. Na bazie zdobytych doświadczeń, Jakusz poszerzał swoją działalność o dekompletację i niszczenie amunicji, a także systemy transportu i przechowywania materiałów niebezpiecznych.
W ramach "kosmicznych projektów" spółka podpisała umowę z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) na przeprowadzenie badań z wykorzystaniem nadtlenku wodoru w charakterze "paliwa" w napędach satelitów kosmicznych. "Pozyskane z ARP środki pozwolą dokończyć kontrakt, a także sfinalizować dostawę pojemników przeciwwybuchowych dla Komendy Głównej Policji w ramach finansowania innowacji. Firma otrzymała na ten cel 3,7 mln zł" - napisano.
Jak przekazała dyrektor handlowy firmy Jakusz Marta Rados-Jakusz, zaprojektowane przez firmę urządzenia eksploatowane są w polskiej armii, instytucjach rządowych i na lotniskach. "W ostatnich latach rozwijamy eksport m.in. do krajów europejskich, arabskich i Afryki. Zaistnieliśmy na rynku "kosmicznym". Bardzo cenimy sobie zaangażowanie finansowe ARP wspierające rozwój polskich, nowatorskich technologii. Szczególnie, że przyznane środki zostaną w dużej części wydatkowane na produkcję nowoczesnego sprzętu służącego polskim formacjom bezpieczeństwa" - powiedziała cytowana w komunikacie Rados-Jakusz.
Drugim beneficjentem pożyczek kosmicznych jest Adaptronica, to firma prowadząca prace badawczo-rozwojowe oraz działalność konsultingową. Spółka została założona przez naukowców z Instytutu Podstawowych Problemów Techniki PAN, by zapewniać stały dostęp do innowacyjnych rozwiązań opartych na inteligentnych technologiach. Ich zastosowanie pozwala na znaczne zwiększenie niezawodności konstrukcji inżynierskich (np. mostów, samolotów, pojazdów szynowych, itp.) w czasie eksploatacji, a także na zachowanie ich integralności w trudnych warunkach. Spółka realizuje zlecenia inżynierskie oraz badawczo-naukowe związane z monitorowaniem stanu technicznego konstrukcji oraz adaptacyjnym rozpraszaniem obciążeń udarowych.
W ramach współpracy z ESA firma opracowuje projekt "systemu pasywnego tłumienia dla układu mini-CMG". Opracowanie obejmuje zaprojektowanie i wykonanie systemu tłumienia drgań oraz symulacje komputerowe, a także testy systemu tłumienia drgań w laboratoriach Thales Alenia Space (TAS) Italia w Rzymie. Wysokość finansowania to 150 tys. zł.
"Finansowanie z ARP umożliwi nam płynną i terminową realizację pierwszej fazy kontraktu z Europejską Agencją Kosmiczną. Pozyskane środki, oprócz ciągłości finansowej, zapewniają nam także dobrą współpracę z ESA, dzięki nim możemy skoncentrować się na jej technicznej stronie" - powiedział cytowany w komunikacie prezes Adaptronica Przemysław Kołakowski.
Jak podkreśla ARP, z jej finansowania mogą skorzystać podmioty prowadzące działalność gospodarczą w sektorze technologii kosmicznych, współpracujące z organizacjami narodowymi lub międzynarodowymi. Pożyczkobiorcy powinni prowadzić projekty, których celem jest eksploracja i wykorzystanie przestrzeni kosmicznej lub być podwykonawcami takich instytucji (np. ESA, GSA, EDA, agencje narodowe, a także firmy PRIME).
Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. to spółka Skarbu Państwa, działająca w ramach Grupy Polskiego Funduszu Rozwoju. Od początku swojej działalności (1991 r.) odpowiada na najważniejsze potrzeby polskiej gospodarki. Strategia ARP opiera się na trzech równorzędnych filarach: innowacjach, restrukturyzacji i inwestycjach. (PAP)
autor: Aneta Oksiuta
edytor: Bożena Dymkowska
aop/ dym/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... ych-spolki

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: ARP dwie firmy z branży kosmicznej skorzystały ze środków finansowych spółki.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości

AstroChat

Wejdź na chat