Myślę, że nasza różnica zdań może się brać z tego, że wy macie na myśli klatki na tyle długo palone, że obiekt już na nich dobrze widać, a ja (i założyciel wątku) wciąż operujemy na czasach zbyt krótkich, żeby zarejestrować dobrze cały obiekt.
MateuszW napisał(a):Nie mam pojęcia, skąd takie głupoty wymyśliłeś.
Po pierwsze, z własnej obserwacji - że stackowanie np. 60 klatek Andromedy, palonych po 60 sekund każda, daje bardzo podobny obraz galaktyki jak stackowanie 30 klatek palonych po 60 sek każda. Robię zdjęcia Canonem 1000D.
Po drugie, też z własnej obserwacji - że na klatce palonej przez 15 sekund widać tylko jądro i lekką otoczkę wokół niego, a na klatce palonej przez 60 sekund widać już zarysy dysku i pasm pyłowych. A na klatce np. 120 sek będzie zapewne widać jeszcze więcej, i może też zacznie pojawiać się wyraźniejszy kolor. Piszę "zapewne", bo nie miałem jeszcze okazji sprawdzić porządnie klatek palonych przez 120 sek, montaż mi za bardzo tańczy.
Po trzecie - z doświadczeń z fotografią w ogóle. Jak coś świeci za słabo, żeby się zarejestrować na zdjęciu, to tego czegoś na zdjęciu po prostu nie ma (przynajmniej na tyle, na ile jestem to w stanie stwierdzić).
Po czwarte - z książek i materiałów w necie, które do tej pory przeczytałem, pisanych przez ludzi, którzy robią astrofoto. Linków teraz nie podam, bo już późno, ale wygrzebię to i podrzucę.
Wracając - stackowanie zdjęć to uśrednianie wartości poszczególnych pikseli (upraszczam, ale do tego się to w gruncie rzeczy sprowadza - a przynajmniej ja to tak rozumiem). Uśrednia się lighty, uśrednia się darki, odejmuje się darki od lightów i tyle. Cała filozofia. Więc jeśli dany piksel ma na kolejnych klatkach wartości np. 16, 20, 18, 22, 17, 20 itd., to tyle ma i już, nic nowego się tam przecież nie pojawi, jeśli weźmiemy np. 100 klatek naświetlanych przez 15 sek, zamiast np. 30 klatek naświetlanych po 15 sek.
No ale może jednak jest tak, że zestackowanie np. 100 klatek palonych przez 15 sekund da taki sam efekt, jak np. zestackowanie 15 klatek, każda palona po 100 sek? Ja uważam, że nie. Jeśli jest inaczej, to wyprowadźcie mnie proszę z błędu, bo dopiero się uczę i chętnie się dowiem, jak to działa.
MateuszW napisał(a):Sumaryczna ilość materiału zależy od jasności obiektu, światłosiły i wielkości piksela. Zazwyczaj stosuje się jakieś 5-10h materiału na przeciętnej jasności obiekt (zakładając światłosiłę w okolicy f/5).
Zatem krótkie pytanie - czy sumaryczne 5-10h materiału zebrane np. w klatkach 15-sekundowych da taki sam efekt, jak 5-10h materiału zebrane np. w klatkach 5-minutowych?