Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.

Postekolog | 25 Sty 2018, 19:35

Sfotografowano tutaj zderzenie galaktyk w momencie gdy bardziej zwarta przelatuje przez centrum większej.
Zderzanie się (przy okazji) ich gazu międzygwiezdnego skutkuje nagłym powstawaniem nowych gwiazd, których jasnoniebieski kolor tworzy jasną pozorną obręcz, tu akurat w kształcie zbliżonym do koła.
Na szczęście powstają przy tej okazji też gwiazdy mniejsze.
Wiadomo, że gwiazdy mniej masywne żyją dłużej czyli dają więcej czasu ich planetom na ewentualne powstanie i rozwój życia.
Formalnie najlepsze dla życia byłyby prawie wieczne "leciutkie" czerwone karły ale znane są ze sporadycznych mocnych rozbłysków rentgenowskich co trochę utrudnia powstawanie życia - zwłaszcza płytko w wodzie lub poza wodą. Dlatego bardziej życiodajne wydają się pomarańczowe i żółte (jak Słonce) karły.

Zdjęcie pełnej wielkości:

https://apod.nasa.gov/apod/image/1801/cartwheel_hst.jpg

Dla nas, astro-amatorów, ostatecznym skutkiem zderzenia (i zlania się) dwóch typowych prawie od zarania w kosmosie galaktyk spiralnych jest mało ciekawa galaktyka eliptyczna czyli jajowatego kształtu żółtawa mgiełka. Tak stanie się z naszą galaktyką czyli Drogą Mleczną po zlaniu się za około 5 miliardów lat z galaktyką Andromedy (Messier 31).

Podczas takich "zderzeń" gwiazdy praktycznie nigdy nie zderzają się bo są i tak średnio bardzo daleko od siebie (zaledwie dwa razy gęściej niż przedtem).

Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: miniaturka_zderzenie_centralne_galaktyk.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

PostAndrzej.Ch63 | 25 Sty 2018, 19:49

Coś tu nie tak . Ponoć przestrzeń się rozszerza a tu raptem galaktyki się ze sobą zderzają .
Equinox -120 ED
LXD-75 GOTO
Fujinon 16x70
Fujinon Kf 8x42w
Awatar użytkownika
 
Posty: 789
Rejestracja: 02 Sie 2009, 14:15
Miejscowość: Rzeszów

 

Postekolog | 25 Sty 2018, 20:11

Wynika to z tego, że galaktyki są stosunkowo dużymi obiektami w kosmosie i przerwy między nimi nie są tak względnie ogromne jak między gwiazdami.
Miedzy dwiema gwiazdami da się umieścić pewnie z miliard gwiazd (w szeregu).
Miedzy dwiema bliskimi galaktykami raptem kilkanaście/kilkadziesiąt?
Dlatego ich przypadkowe dryfowania w kosmosie często muszą doprowadzać do kolizji. Rachunek prawdopodobieństwa.

Ponadto gromada galaktyk jest związana grawitacyjnie, a wtedy ekspansja wszechświata jej nie rusza - nie da rady rozbić - bo jest bardziej subtelna na małych odległościach.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 25 Lut 2018, 13:57

HST robi takie zdjęcia. Cóż, z ziemi gwiazdy wyglądają jak placki gdyż atmosfera "rozmywa" nieuchronnie ich obraz, a z kosmosu jak bardzo jasne ale niezwykle małe punkciki.
Tutaj te "mgiełki" co widzimy to w rzeczywistości miliardy gwiazd tworzących pozorny jasny dym.

Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: wow.jpg
Ostatnio edytowany przez ekolog, 23 Mar 2018, 01:59, edytowano w sumie 1 raz
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 23 Mar 2018, 01:04

To pierwsza faza zderzenia galaktyk. W tym przypadku raczej będzie to zderzenie kanibalistyczne. Gdyby zderzały się podobnie wielkie to zlałyby się finalnie do nieciekawie jajowatej galaktyki eliptycznej.
Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: zgerzenia.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 04 Cze 2018, 21:03

Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: heic1811a.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 04 Lip 2018, 13:52

Prześlicznie intuicyjne zdjęcie ze zderzenia (a wiemy, że raczej, finalnie "zlepienia") dwóch galaktyk NGC 5426 oraz NGC 5427.

Uzyskane na VIMOS — the VIsible Multi-Object Spectrograph.

Pełnej wielkości zdjęcie (nazwane "Arp 271") tutaj:

https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5BA659EB

Większość galaktyk spiralnych zniknie jako taka i skończy jako materiał jajowatych, żółtawych galaktyk eliptycznych.
Odległości między galaktykami są względnie małe (w stosunku do ich średnic) i do zderzeń dochodzić musi z racji zwykłego, przypadkowego dryfowania ich w kosmosie.

Naszą galaktykę (czyli Drogę Mleczną) też to czeka za około 5 mld lat. Zlejemy się z galaktyką Andromedy (Messier 31).
Post-Słońcu (będzie wtedy czerwonym olbrzymem a potem białym karłem) oraz planetom - Jowiszowi, Saturnowi, ... Plutonowi nic złego się wtedy nie stanie.
Ziemia zostanie wypalona ogniem i może nawet wchłonięta i zniszczona przez rozdęte Słońce, więc przestanie być dla nas interesująca.

Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: zderz.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 12 Lip 2018, 15:28

Podczas zderzania (czyli faktycznie spokojnego zlewania się galaktyk po wielokrotnym nawrocie ich gwiazd, gazów i pyłów ku wspólnemu środkowi masy) widujemy wzrost sumarycznej jasności takich tandemów.

Uczeni zastanawiają się czy na ten wzrost rzutują przede wszystkim gwiazdy powstające z obłoków gazowo-pyłowych zaburzonych obiektami, pyłami i gazami nadlatującymi z tej drugiej (i dogęszczanymi) czy spektakularny opad na centralne czarne dziury materii rozproszonej i skoncentrowanej (gwiazdy, planety).

Dodam, że nowe gwiazdy wygenerowane powyżej opisanymi procesami niekiedy mają spore rozmiary (choć zdarzają się i niewielkie typu Słońca) i jako takie już w etapie zlewania się galaktyk rozświetlają je wybuchając jako supernowe - bo żywot masywnych gwiazd jest zawsze krótki, a niemasywnych długi. Analogicznie jak z psami (jamnik znacznie przeżyje wilczura).

Tak czy siak, gdy za 4.5 - 5 miliardów lat nasza galaktyka będzie się zlewać z galaktyką Andromeda będziemy mieć w nocy jaśniej na niebie niż obecnie.

Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: agn_or_not.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 20 Wrz 2018, 22:36

Najpierw zderzyły się dwie galaktyki spiralne i powstała (widoczna w środku jako żółta) typowa galaktyka eliptyczna.
Jako taka nie miała potem materiału na procesy gwiazdotwórcze i gwiazdy uległy zestarzeniu - bardziej żółte.

Następnie, pod szczególnym kątem, nadleciała wielka galaktyka spiralna - najpewniej jak koło roweru nadziewające się środkiem na oś (gwiazdy bliższe centrum zgarnęła galaktyka eliptyczna - stąd pustka).

Efekt jest dość niesamowity: Obiekt Hoaga :idea:

Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: 42141794_687196698311779_2586017194949214208_o.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 26 Lis 2018, 20:04

Przewidywania astronomów są takie, że podczas zderzenia M31 i Naszej Galaktyki ostatecznie gwiazdy wielokrotnie zawrócą i zaczną krążyć dookoła wspólnego centrum z dwiema czarnymi dziurami, które też się w końcu zleją.

Gdyby w galaktykach nie było gazu międzygwiezdnego to one gwiazdy by jeszcze przyspieszyły przed spotkaniem i mimo spotkania potem poleciały dalej w sina dal kosmosu ale .. gaz się zderza, powstają nowe gwiazdy i ta ściana ze zderzonego gazu grawitacyjnie "zachęca" gwiazdy do wyhamowania. Zważywszy na tyle nawrotów faktycznie można spodziewać się zapewne sto lub tysiąc razy częstszego mijania się Słońca z innymi gwiazdami o mniej niż miesiąc świetlny co da szanse na kolonizację innych układów i zdestabilizuje nasze i ichne obłoki komet/planetoid co da więcej impaktów typu kiler-dinozaurów.

Nie wierzę natomiast w dokładne trafienie gwiazdy w gwiazdę. Gwiazd jest mimo wszystko niezwykle mało w gigantycznych pustych przestrzeniach.

Gwiazda ma grubość 4 sekund świetlnych, a do najbliższej dziś jest 4 lata - jest zatem kroplą w oceanie :D
Dwie gwiazdy są jak dwa ziarenka piasku na lodzie na zamarzniętym dużym jeziorze.
Szansa, że wiatr zderzy je jest maleńka nawet gdy zatańczą na wietrze tysiące razy.

Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: opo1220a.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 11 Gru 2018, 16:51

Nietypowe zderzenie czyli zlewanie się galaktyk do finalnie jednej; faza początkowa.
Jedna z nich jest tuż za drugą - 300 tysięcy lat świetlnych.
Każdy piksel na tym zdjęciu tworzący błękitnawą mgiełkę to efekt świecenia tysięcy gwiazd
(są nierozdzielalne dla amatorskich teleskopów, a w tym przypadku prawdopodobnie także dla profesjonalnych
- gdyż cała akcja rozgrywa się aż 420 milionów lat świetlnych od Ziemi)

Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: nietypowe_zderzenie.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 18 Gru 2018, 12:57

Miło, że portal ESO tytuły wyświetla też (na życzenie) po polsku ale trudno by było inaczej odkąd, od niedawna zresztą, należymy do ESO :)

"Galaktyki Antenne (znane również jako NGC 4038 i 4039) to para zniekształconych zderzających się galaktyk spiralnych,
odległych o około 70 milionów lat świetlnych, w gwiazdozbiorze Corvusa (The Crow). Ten widok łączy obserwacje ALMA,
wykonane w trzech różnych zakresach długości fali podczas wczesnej fazy testowania obserwatorium,
z obserwacjami światła widzialnego z teleskopu Hubble Space NASA / ESA"

Więcej:
https://www.eso.org/public/poland/image ... 137a/?lang

Na mnie zdjęcie to robi tym bardziej mocne wrażenie, że przypomina mi ... czaszkę,
a także słynną sentencję powtarzaną jak mantra przez "Pana Wołodyjowskiego" szykującego się na zakonnika
- w pierwszym odcinku serialu (zanim, rozsądnie zresztą, zdecydował się zaprzestać mantrowania i wziąć za czynne ratowanie ojczyzny, a nawet ożenek z Baśką):
- Memento mori (pamiętaj o śmierci).

Nie wykluczam, że specjalnie tak ustawili te zdjęcia by osiągnąć taką pareidolię 8)

Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: mixgg.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

PostAndrzej.Ch63 | 03 Sty 2019, 22:40

Panie Ekologu , wyjaśnij mi , czy to prawda że Wszechświat w pierwszej sekundzie swojego istnienia miał 20 lat świetlnych średnicy .

Bo jakoś tego nie nie ogarniam .
Equinox -120 ED
LXD-75 GOTO
Fujinon 16x70
Fujinon Kf 8x42w
Awatar użytkownika
 
Posty: 789
Rejestracja: 02 Sie 2009, 14:15
Miejscowość: Rzeszów

 

Postekolog | 04 Sty 2019, 00:06

Andrzej.Ch63 napisał(a):Panie Ekologu , wyjaśnij mi , czy to prawda że Wszechświat w pierwszej sekundzie swojego istnienia miał 20 lat świetlnych średnicy .

Bo jakoś tego nie nie ogarniam .


Są dwie konkurencyjne teorie (a może hipotezy), żadna nie udowodniona.
Jedna (nieco bardziej popularna kilka lat temu) zakłada, że nasz wszechświat ma skończoną objętość i taką oczywiście miał przedtem tylko kiedyś kolosalnie mniejszą.
Niechby odpowiadała objętości kuli o średnicy 20 km. W takim wszechświecie już wtedy mogło nie być granicy (jesli zakrzywiał się sam w sobie w wyższym wymiarze).
Krasnoludek lecący rakietką szybsza niż światło (gdyby to było możliwe) cały czas prosto w kierunku A wracał w końcu w to samo miejsce jakby wcelowując w swoje plecy.

Jest też druga teoria. Już wtedy miał nieskończoną objętość tylko ... większą gęstość materii.
Bardzo gęste "ciasto" energio-materii rozciągało się w nieskończoność w każdą stronę i 15 mld lat temu zaczęło rosnąć czyli zarazem rozrzedzać się.

W obu teoriach można zakładać (nie obalono tego) że istniał przed tym gęstym momentem - hipoteza wielkiego odbicia (raz lub cyklicznie).
Tę ostatnią teorię ma szansę rozwikłać nowy teleskop kosmiczny Webb'a.

Pozdrawiam
EDIT:
:idea: :!:
Można się do mnie zwracać per ty.
Ostatnio edytowany przez ekolog 04 Sty 2019, 01:28, edytowano w sumie 2 razy
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

PostAndrzej.Ch63 | 04 Sty 2019, 01:02

No to nic nie pozostaje tylko czekać na Webba , ale będzie miał Pan roboty .
Equinox -120 ED
LXD-75 GOTO
Fujinon 16x70
Fujinon Kf 8x42w
Awatar użytkownika
 
Posty: 789
Rejestracja: 02 Sie 2009, 14:15
Miejscowość: Rzeszów

 

Postekolog | 04 Kwi 2019, 22:42

Róża stworzona przez zderzające się galaktyki.

To, przy okazji, moc serdeczności dla Pań czytających ten wątek.

A rose made of galaxies.
This image of a pair of interacting galaxies called Arp 273 was released to celebrate the 21st anniversary of the launch of the NASA/ESA Hubble Space Telescope.
The distorted shape of the larger of the two galaxies shows signs of tidal interactions with the smaller of the two. It is thought that the smaller galaxy has actually passed through the larger one.
(spacetelescope.org)

Przy okazji dodam coś.

Ze względu na odległość i katastrofalne zanikanie sygnału (stożek zwiększa przekrój - nawet światła z lasera :arrow: mechanika kwantowa jest nieubłagana )

od kosmitów z innych galaktyk nigdy niczego się nie dowiemy o ile nie zbudują czegoś nierealnie dużego - zasłaniającego (na momenty) całą gwiazdę.

Takiego by dawało możliwość sygnalizacji jak alfabetem Morse'a - na przykład:

Kropka, kreska, kropka, kropka, kreska, kropka, kropka, kropka, ... :idea: :!: :idea: :idea: :!: :idea: :idea: :idea: :!: :idea: :idea: :idea: :idea: :!:

Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: sfera-dysona-622x415.jpg
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: heic1107a.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 15 Maj 2019, 11:31

Julian Tuwim chyba nie przewidział, że opisał perfekcyjnie jak przebiegają zderzenia galaktyk.

Tańcowały dwa Michały,
Jeden duży, drugi mały.
Jak ten duży zaczął krążyć,
To ten mały nie mógł zdążyć.

Takie zlewanie się galaktyk na początku wygląda interesująco ale kończy się wybitnie nieciekawie.

Powstaje na koniec galaktyka eliptyczna czyli - wizualanie - okrągła lub jajowata żółta mgiełka nieco jaśniejsza im bliżej centrum. Bez żadnego urozmaicenia struktury.
Większość galaktyk spiralnych czeka ten los gdyż zderzenia galaktyk są dość prawdopodobne, w przeciwieństwie do zderzeń gwiazd, które są wysoce nieprawdopodobne - nawet podczas zlewania się galaktyk.
Nasi potomkowie nie muszą zatem obawiać się zderzenia ich ówczesnej gwiazdy, pod którą będą mieszkać, z inną gwiazdą,
gdy za około 5 miliardów lat nasza galaktyka scali się z galaktyką Andromedy (Messier 31), która już leci w naszym kierunku.

Siema
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: zg1.jpg
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: zg2.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 20 Maj 2019, 12:46

"Jeden obraz wart tysiąca słów" :idea: :)

Pozdrawiam
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: mix_3_gal.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 17 Cze 2019, 23:30

Zderzenie dwóch galaktyk spiralnych kończy się zlaniem w nieciekawą, jajowatą, żółtawą galaktykę eliptyczną.
Niemniej na początku przelatują one częściowo przez siebie, częściowo obok siebie, niewiele gazu i gwiazd uwspólniając,
a potem zawracają i tak coraz ciaśniej tańczą dookoła wspólnego środka ciężkości przez miliony lat.

'Potężne myszy' - NGC 4676 "The Mighty Mice" Bruce Waddington

https://apod.nasa.gov/apod/ap190614.html

Siema
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: Mice_LRGB_web.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 26 Sie 2019, 18:32

Siema
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: humorekkk.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 27 Wrz 2019, 16:41

Uruchamiając kolejne teleskopy naukowcy przebadali dokładnie jednoczesne zderzanie się trzech galaktyk.
To dość podobne do tego co nas czeka (Droga Mleczna plus Messier_31 plus Messier_33).
Ludzkość będzie wtedy żyła znacznie dalej od gorętszego (z czasem - jak wiemy) Słońca, a zatem nie na Ziemi.

Ku zaskoczeniu astronomów okazało się, że centralne supermasywne czarne dziury tych trzech galaktyk ze zdjecia zdają sie zmierzać ku wspólnemu zderzeniu w jednym punkcie.
Do tej pory detektory fal grawitacyjnych wykrywały tylko normalne zderzenia dwóch małych czarnych dziur.

"W przypadku aż trzech obiektów, proces ten powinien przebiegać jeszcze szybciej.
Astronomów zajmuje zagadnienie 'ostatniego parseka'.
Jest to pytanie o przyczyny scalania się czarnych dziur, gdy zbliżą się do siebie na odległość kilku lat świetlnych.
Obserwacja układu złożonego z trzech czarnych dziur może przynieść na to odpowiedź."

Astronomowie czekają zatem z zapartym tchem, zacierając ręce, na skutki tego zderzenia.

Finałem ostatecznym zderzeń galaktyk jest zawsze zalanie sie tych galaktyk w jedną, równomiernie, nieciekawie mglistą, żółtawa galaktykę eliptyczną. Piękne spirle przepadają.

Gwiazdom i planetom zderzenie galaktyk na ogół nie szkodzi - gwiazd jest potem po prostu dwa razy więcej na niebie czyli nadal w nocy jest ciemno.
Kosmici i ludzie będą wtedy mieli okazję do nieco częstszego oglądania wywołanych zderzeniem supernowych oraz komet gościnnych z innych układów planetarnych mijanych kilka razy cześciej niż "obecnie" (powiedzmy za czasów ewolucji od australopiteka do homo sapiensa).

Siema

http://next.gazeta.pl/next/7,151243,252 ... =BoxOpImg1
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: ZderzenietrzechgalaktykNASA.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 04 Lis 2019, 11:27

Galaktyki NGC 4038 i NGC 4039 zostały wzięte pod lupę, a dokładniej kamerę kosmicznego teleskopu Hubble'a ponieważ mamy tam aż dwa rodzaje tak zwanych ŚWIEC STANDARDOWYCH.

1. Supernowa typu Ia (2007sr)
2. Wiele zmiennych Cefeid

Świece standardowe pozwalają znakomicie oszacować odległość od nich. Im dalej jest świeca tym słabiej ją widać.

Okazuje się, że zderzające się galaktyki ze zdjecia są tak daleko, że widzimy ich obraz z momentu, gdy na Ziemi akurat zdychały* dinozaury
- tuż po impakcie ciała kosmicznego - 65 milionów lat temu.

Siema
*
albo umierały (dinozaury).
Jeśli był wśród nich gatunek świadomy i inteligentny jak dzisiaj szympans, sroka, delfin, słoń i człowiek to nie wypada pisać "zdychały"

http://www.astronomy.com/magazine/news/ ... -expanding
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: ASYHO0619_05.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 16 Lis 2019, 20:08

Ślad ostatniej drogi ... galaktyki karłowatej.

- szczątki pozostawiane wzdłuż orbity przez mniejszą galaktykę satelitarna, która była stopniowo rozrywana i dołączana do galaktyki NGC 5907.

Duża galaktyka z małą nie tyle się zderza co ją ... konsumuje. :D

APOD. "The Star Streams of NGC 5907"
R.Jay Gabany (Blackbird Observatory).

Siema
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: ngc5907_gabany_rcl.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 08 Gru 2019, 02:50

Arp 293.

Siema
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: arp293_amat.jpg
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: zblizenie_gal.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 19 Mar 2020, 23:18

"Tańcowały dwa Michały, jeden mały drugi ... mały."
Zderzenie dwóch malutkich (inaczej "karłowatych") galaktyk też może generować fale uderzeniowe w ich gazie międzygwiezdnym i nagłe powstawanie nowych gwiazd.
To zaobserwowano w końcu wprost. Ostatecznie kilka razy zawrócą i zleją się w jedną.
Siema
Załączniki
Zderzenia galaktyk. Przebieg i skutki.: wert.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 14 gości

AstroChat

Wejdź na chat