budowa nowego teleskopu

Postdanielo_88 | 31 Sty 2006, 20:36

witam!

mam 17 lat i chce sie poradzić bo naszło mnie budowanie własnego teleskopu Newtona o srednicy lusra 225mm i ogniskowej ok. 2500mm czy takie lustro zrobić można łatwo chodzi mi o wyszlifowanie i wypolerowanie go ?????? czy mam sie tego podejmować bo mówią mi niektórzy ze to za trudne do mnie ale ja chce spróbować!
Daniel Jaskółka
 
Posty: 9
Rejestracja: 28 Lip 2005, 14:31
Miejscowość: Siemianowice

Postqbanos | 31 Sty 2006, 20:53

Chcesz taka dużą ogniskowa?? To od razu zaopatrz sie w drabine cobys mógł siegnąć do okularu :lol: Zazwyczaj buduje sie tej wielkości Newtony do obserwacji DS'ów a tu wystarczy ogniskowa 1200mm.
Na jakim montażu chcesz go posadzić?

jakie ma być przeznaczenie kolosa o ogniskowej 2500mm?
Szczerze nie polecam takiej dlugiej rury..
qbanos
 

PostJanusz_P. | 31 Sty 2006, 23:11

Jak nie chcesz sie utopić od razu na głębokiej wodzie to wyszlifuj najpierw sferyczne lusterko powiedzmy 150/1500 a jak Ci dobrze wyjdzie i da piękny obraz oraz skończysz go przed nastepną zimą to spokojnie zabieraj sią za to większe z pierwszego postu :lol:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postdanielo_88 | 02 Lut 2006, 00:01

witam!

te lustro 150/1500 co Pan Janusz mi powiedział to skąd je mam wziąść moze kupić u Pana albo Pan mi je zrobi bo nie wiem jak takie lustro zdobyć bo chce mieć teleskop Newtona-Saseegraina o srednicy ok.150mm i ogniskowej 1500mm prosze o odpowiedz!


pozdrawiam Pana
Daniel Jaskółka
 
Posty: 9
Rejestracja: 28 Lip 2005, 14:31
Miejscowość: Siemianowice

Postzbyszek | 02 Lut 2006, 00:58

poczytaj astrojawil.pl tam pisze o problemach i robieniu lustra i teleskopu . Najtaniej jak chcesz miec wlasny telep to odkup uzywany , lub sama tube - bywaja ok 200zl .
Krazki szkla na wiekze lustra "troche" kosztuja i jest ryzyko nie zrobienia lub spartolenia tego szkla . Nikt jeszcze nie zrobil samemu za pierwszym razem super lustra , zawsze cos nie tak . Rob jak juz musisz Newtona . O innych systemach nawet nie mysl .
Popytaj sie , poszukaj proszkow , krazkow szkla w roznych miejscach .
Szlifowanie , polerowanie , figuryzacja to nie sa tylko mechaniczne zajecia . Musisz troche z siebie , harmonie wlozyc . Lustra samemu robi sie w tak prymitywny sposob , ze kazde jest inne .
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJaLe | 02 Lut 2006, 09:13

Daniello, co do lustra to doradzam Ci zakup.
Szlifowanie i polerowanie to trudne czynności, wymagające wytrwałości.

Jesteś na etapie zbierania informacji, zatem doradzam Ci byś czytał jak najwięcej. A jeszcze lepszym wyjściem byłoby pojawienie się na kilku zlotach i porozmawianie z ludźmi, którzy już mają jakieś doświadczeniew szlifowaniu.
Co do wykonania samego teleskopu to zapraszam Cię do działu ATM.

Po zatym zadawaj pytania. Jest tutaj sporo życzliwych osób, które na pewno będą Ci służyć swoim doświadczeniem.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7059
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostJanusz_P. | 02 Lut 2006, 09:37

Dokładnie, najpierw zapoznaj sie sumiennie ze stronką http://astrojawil.pl/a potem ewentualnie dopytaj o to czego nie zrozumiałeś po tygodniu lektury, drążenia tematu i zgłębianiu wiedzy na pokrewnych stronach Miłośniczych :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostDominik Woś | 03 Lut 2006, 23:03

Bez stałego nadzoru kogoś, kto się dobrze zna na robieniu optyki nie zabierałbym się za robienie lustra.

Optyka jest jedną z najważniejszych rzeczy dla teleskopu. Jeśli chcemy obniżyć koszty teleskopu to raczej optykę kupmy z dobrego źródła a prawe całą resztę zróbmy sami. Wyjdzie pewnie nawet taniej bo lepiej uczyć się na cudzych osiągnięciach niż na własnych błedach (te najdrożej kosztują).

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostGregory | 04 Lut 2006, 00:17

Bez przesady. W gruncie rzeczy wykonanie lustra sferycznego nie jest az tak skomplikowana czynnoscia. :) Oczywiscie nalezy dokladnie przeliczyc sobie mozliwosci nad zamiary. Na poczatku nie porywalbym sie na lustro o srednicy np. 20-25 cm bo tutaj warto skrocic ogniskowa ktora wychodzi dla sfery znacznie dluzsza, czyli trzeba podazac w strone paraboli. Ale taki Newton o srednicy lustra 150 mm i ogniskowej rzedu 1350-1500 mm pozwala na zastosowanie zwierciadla sferycznego. Do tego dobre miejsce pracy, bez przewiewow. Dalej... solidna podstawa do ktorej zamontujemy matryce. Wykonany w prosty sposob noz Foucault'a do badan cieniowych. Ponadto maszynka elektryczna z naczyniem do podgrzewania polerownika. Teraz zaopatrzyc sie jeszcze w zestaw dwoch jednakowych, odpowiednich plyt szklanych, game proszkow szlifierskich i polerskich, smole szewska, kalafonie balsamiczna. I zaczac dzialac, czytajac, fachowa literature, np. Janusza Wilanda. :) Gdy bedziesz juz mial swoje wlasnorecznie wykonane zwierciadlo, oddasz je do napylenia cienka warstwa utwardzonego aluminium. No i pozostanie jeszcze reszta teleskopu. Jestes na to gotowy? Naprawde, warto sprobowac! :)
Gregory
 

PostDominik Woś | 04 Lut 2006, 00:35

Jak dla mnie ... przerażające :lol:

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostGregory | 04 Lut 2006, 00:40

Alez wcale nie! A wiele mozna sie przy tym nauczyc, doswiadczyc. Oczywiscie zawczasu warto skontaktowac sie z osoba, ktora samodzielnie wykonala swoje zwierciadlo i poradzic sie jej, nakreslic pewne kierunki dalszego dzialania.

Wiele mozna sie przy tym nauczyc, ale tez... operacja moze zakonczyc sie fiaskiem, wzglednie tez znacznie sie przedluzyc. I trzeba o tym wiedziec zanim zaczniesz. W koncu gotowe lustra nie sa az tak drogie? Ale jak wykonasz je samodzielnie, dokladnie bedziesz wiedzial czym dysponujesz i zdobedziesz super doswiadczenia. Czyli jest cos za cos?

Podczas pracy nad zwierciadlem, szczegolnie imponujace jest badanie cieniowe lustra! Jest kilka sztuczek, za pomoca ktorych mozna na wlasne oczy zobaczyc, jak dokladna jest to metoda. ;)

ps. a dlaczego sfera? Chyba osmiokrotnie udalo mi sie ja uzyskac podczas pracy nad lustrem 150/1380 mm. Wstep w PTMA w Warszawie pod czujnym okiem Lucjana Newelskiego. Potem przenioslem sie do wlasnego warsztatu. Wtedy chyba dalej juz w celach edukacyjnych dazylem do uzyskania lekkiej paraboli z uwzglednieniem badania strefowego. Zanim zaczniesz figuryzowac lustro w strone paraboli, trzeba zaczac od uzyskania sferycznego ksztaltu. Paraboli jednak... nie uzyskalem. Znacznie wyzsza poprzeczka, ale sfera to juz obecnie nie problem. Nauczylem sie, choc teleskopu nie ukonczylem. Oddalem calosc z elementami montazowymi pewnemu czlowiekowi. Ciekaw jestem jakie sa dalsze losy tych czesci? ;-) Obecnie uzywam w koncu malego, przenosnego MTO. A to jest fajny teleskop!

Korzystajac z okazji, pozdrowienia dla Pana Lucjana Newelskiego. :)
Gregory

Danielo_88, sam decyduj. :idea:
Gregory
 

PostJaLe | 06 Lut 2006, 21:55

Ha

Jednak Gregory nie dokończyłeś pracy związnej z obróbką lustra.

Wniosek jest prosty, kupić optykę, a pozostałe części można wykonać w ramach ATM u.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7059
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostGregory | 07 Lut 2006, 17:53

JaLe napisał(a):Ha

Jednak Gregory nie dokończyłeś pracy związnej z obróbką lustra.

Wniosek jest prosty, kupić optykę, a pozostałe części można wykonać w ramach ATM u.


Jale dokonczylem i to osmiokrotnie! Osmiokrotnie uzyskalem idealna sfere. :) Moglem na niej poprzestac, i juz uznac lustro za gotowe (oddac do napylenia), ale zachcialo mi sie paraboli. :lol: Tak naprawde chodzilo o to aby zwierciadlo wykonac jeszcze dokladniej, z uwzglednieniem pomiarow strefowych stad ta cala dodatkowa zabawa. Reasumujac. Azeby podazac w strone lekkiej paraboli, warto najpierw uzyskac idealna sfere. 8) A jak wiadomo przy ogniskowej rzedu 1350-1500 mm i srednicy 150 mm sferyczny ksztalt lustra jest jak najbardziej wystarczajacy. Czyli po raz kolejny sprawdzilo sie wtedy powiedzenie - jak cos dziala, nie ulepszaj, no chyba ze chcesz sie jeszcze czegos wiecej nauczyc. :lol:

Jednym slowem zachecam do pracy nad zwierciadlem sferycznym, ale mocno zastanowilbym sie nad lustrem parabolicznym. Paraboliczne chyba latwiej po prostu kupic gotowe, lub zamowic u eksperta. :) Ale tez zastanowilbym sie nad slusznoscia wykonywania sferycznego lustra o srednicy 25 cm? Przy sferze z ta srednica i ogniskowa 2500 mm to juz bedzie kolos, nieporeczny. Warto skrocic ogniskowa, czyli znow wchodzi w gre parabola. :roll:
Gregory
 

Postzbyszek | 16 Lut 2006, 23:33

Jakbys chcial bawic sie w parabolizacje to chyba amator powinien zaczynac od duzego lustra tak 35 -50 cm srednicy . Dlatego, ze odchylki od pomiarow stref sa juz duze i latwiej je zmierzyc . Ale aby wyszlifowac i wypolerowac takie lustro to trzeba z 15 , 25 cm sie pobawic i nauczyc sie "rzezbic " w szkle i je sluchac .
Wyszlifowac 47 cm lustro mozna nawet nie mocujac matrycy do podloza . Ciezar calosci tak dociska , ze sporadycznie co nieco sie przesunie . Proszki dodawac trzeba czesto . Jak dluzej bez wymiany proszku grubszym proszkiem to lustro sie zaklinuje bo proszek juz ma mniejsza srednice a lustro i matryca wieksze nierownosci . Najtrudniej sciaga sie duze lustro z matrycy jak proszki od 600 sa . Trwa to min. 30 s . Proszek wlewa sie na srodek matrycy aby po nalozeniu lustra cala pokryl , inaczej lustro bedzie chwytalo .
Jestem po tym etapie z 470/2060 . Brakuje mi kalafonii i smoly . Jakos rudno mi trafic miejsce gdzie mozna to kupic .
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostGregory | 17 Lut 2006, 02:26

zbyszek napisał(a):Ale aby wyszlifowac i wypolerowac takie lustro to trzeba z 15 , 25 cm sie pobawic i nauczyc sie "rzezbic " w szkle i je sluchac .

Proszki dodawac trzeba czesto . Jak dluzej bez wymiany proszku grubszym proszkiem to lustro sie zaklinuje bo proszek juz ma mniejsza srednice a lustro i matryca wieksze nierownosci .

Jestem po tym etapie z 470/2060 . Brakuje mi kalafonii i smoly . Jakos trudno mi trafic miejsce gdzie mozna to kupic .


Zgadzam sie z tym. Tutaj np. zawarta jest tez pewna informacja, dlaczego Pan Lucjan Newelski tak dobrze potrafi sparabolizowac kazde lustro. Ten czlowiek ma na swoim karku po prostu lata doswiadczen, i dodatkowo, idealny sluch!

Proszki trzeba dodawac czesto. Najgorsza sytuacja podczas samego szlifowania jest chyba zdarzenie, kiedy zaspimy i matryca przylgnie do lustra. Oj... rozkleic jest to potem bardzo ciezko. Drastyczne metody czasami moga nawet nie pomoc... i po zabiegu.

Jest bardzo malo firm, ktore np. oferuja gotowe zestawy do szlifowania, i figuryzacji wlasnego lustra. Ale taka perelka, firma jest np. Astrokrak. Moze warto zapytac o brakujace skladniki?
Gregory
 

PostJanusz_P. | 17 Lut 2006, 09:24

Mamy obecnie wszystkie składniki do zestawu szlifierskiego nawet z brakującą dotąd smołą którą ściagnąłem niedawno ze Słowacji 8)
Do nauki ze szlifowaniem polecam na poczatek zestawy szkoleniowe 110mm, pozwala to wprowadzić amatora szlifowania optyki astronomicznej w arkana szlifierskie i nie zepsuć potem docelowego lustra które się zdecydujemy dla siebie wykonać.
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości

AstroChat

Wejdź na chat