Co sądzicie o takim domowym planetarium?
Mgławic (jak załączone Koński Łeb oraz Płomień) raczej nie wyświetli ale dobre i gwiazdy - czasem towrzą ciekawe asteryzmy. Jak słynny "Wieszak".
Siema
otk666 napisał(a):Generalnie fajny gadżet.Do tego jakieś kawałki Vangelisa albo Jarra,szklaneczka dobrego trunku i można się relaksować.Odnośnie przeznaczenia efekt odwrotny od zamierzonego-wnuki dostały nagłego przypływu energii i nie było mowy o spaniu.Wnuczka akurat ma planety w szkole i zostałem zobligowany do kupna dysków z galaktykami i układem słonecznym.Dla lepszego efektu potrzebna duża powierzchnia do wyświetlania.Jedyna wada to cena.Plastikowa kula o średnicy około 15 cm z prostym układem scalonym w środku za 800 zł. to o wiele za dużo.To samo odnośnie dysków z dodatkowymi widokami w cenie 150 zł za sztukę.Z drugiej strony nasze hobby do tanich nie należy i uznałem że mogę poświęcić średniej klasy okular za nową zabawkę.Ogólnie jestem zadowolony z zakupu.
Pozdrawiam.Otton.
otk666 napisał(a):Witam.
Według instrukcji najlepsza odległość rzutowania to od 2 do 2,3 metra.Jeżeli jest zbyt mała lub zbyt duża to rzutowane obrazy nie będą ostre.Kombinowałem tylko z rzutowaniem na sufit i najlepszy efekt był przy postawieniu tego ustrojstwa na podłodze i przy odległości do sufitu około 2,4 metra obraz miał około czterech metrów średnicy.Przy czym rzutnik musi być ustawiony prostopadle do sufitu.W przeciwnym razie obraz jest zdeformowany i obiekty wychodzą jajowate a to psuje cały efekt.Myślę że jeżeli ustawić oś padania światła pod kątem 45 stopni na ścianę i sufit to obie połówki obrazu będą identyczne i nie będzie tragedii.Postaram się to przetestować i cyknąć jakąś fotkę.Jeden obraz wart więcej jak tysiąc słów.
Pozdrawiam.Otton.