Hej.
Wczoraj zrobiłem małe testy balkonowe.
Wiem, że niebo było bardzo ładne i klarowne, niestety lokalna kotłownia zapsuła ten piękny wieczór dymiąc i smrodząc na całą okolicę.Ogólnie warunki nie były złe tylko momentami patrzałem jakby przez lekkie chmury lub mgłę.
Było trochę problemów z zamontowaniem lornety na drugim górnym gnieździe montażu (ogólnie zmarudziłem z ponad godzinę) ale w końcu się udało poskładać "klocki lego".
Do obserwacji używałem praktycznie jednego okularu Baader Zoom Mark IV (w lornecie oczywiście dwa).
Naprzemiennie ustawiałem kolejne nastawy zooma przekładając okular z nowym nastawem lorneta -refrraktor - lorneta.
Montaż Sky Tee bez problemu poradził sobie z zestawem mimo, że był z jednej strony przeciążony w kg. ale przeciążenie było blisko osi obrotu a z z drugiej strony refraktor był najdalej od osi ukladu, jakoś to się w miarę zgrało. Udało mi się też w miarę wyważyć zestaw na tyle że do jakiś 50-55 stopni nic nie opadało, powyżej lekko ale jednak zestaw leciał na "dupę".
Ogniskowa/ powiększenie / źrenica wyjściowa:
L = 20mm / x27,5 / 3,63mm.
R = 20mm / x45 / 3,33mm.
L = 12mm / x45,8 / 2,18mm.
R = 12mm / x 75 / 2mm.
L = 8mm / x68,75 / 1,45mm.
R = 8mm / x112,5 / 1,33mm.
Nastawu 24 używałem tylko do orientowania się na niebie i zgrubnego znajdowania obiektów , za szukacz służyła mi lorneta (w szukaczu w refratkorze zabrakło zakresu na śrubie korygującej). Nie używałem nastawu o ognikskowej 16mm bo tutaj była duża różnica w źrenicy wyjściowej.
Na koniec jeszcze o miescu obserwacji.
Balkon bloku na 4 tym piętrze powyżej wszystkich lamp. Ekspozycja poludniowa o zakresie wschód/ zachód.
Na południu zaświetlenie od 10cio tysięcznego miasteczka, właściwie do 15 stopni łuna miasta, powyżej znacznie lepiej, przed balkonem z 400m ciemności od dachu marketu "Biedronka" i parkingu (światła wyłączane o 23:00).
No dobra dość teorii, teraz praktyka.
1. M15 - gromada kulista w Pegazie.
- Lorneta - 20mm. ładna "puchatka", zwarta kulka bez szczegółów budowy.
- Refraktor - 20mm, widok podobny jak w lornecie, trochę słabszy kontrast ogólny (widocznie jaśniesze tło nieba), kulka z widoczną granulacją zewnetrzna gwiazd.
- Lorneta 12mm, Gromada rozbita na zewnętrznych strukturach, nadal dość zwarta w widoczną granulacha i pojedyńczymi gwiazdami w ostatnich 15-20%.
- Refraktor 12mm. Gromada rozbita już od 50% swojej struktury, środek jasny i zwarty im dalej tym widoczne poejdyńcze "ramiona" gwiazd/ optymalny widok jak dla mnie dla gromad kulistych.
- Lorneta 8mm. Gromada rozbita od 50% swojej struktury - widok podobny jak przy 12mm w refraktorze z tą różnicą że ciemniejsze tło dało lepszy odbiór obrazu.
- Refraktor 8mm. Gromada rozbita w 80% struktury, widoczne pojedyńcze ramiona gwiazd rozchodzące się w różnych kierunkach. Obiekt lekko za ciemny, trzeba się w spokoju wpatrzeć aby wyłapać szczegóły.
Wynik 0:1 dla refraktora. Widoczna przewaga apertury refraktora.
NGC7331 w Pegazie - obiekt, który traktuję jako tesotwy do sprawdzenia zasięgu i warunków na moim niebie. Niedawno odkryłem, że jestem w stanie go "złapać" - dosłownie.
Lorneta - 20mm - wyszukany po gwiazdach do obszaru, gdzie powinna być ta galatkyka. Złapana w ruchu, widoczna zerkaniem, podczas patrzenia na wprost na hranicy pojawiania się i zanikania. Taka mała szara ciapka, widoczne chyba centrum bez żadnych szczegółów, podobna do mini gromady kulistej.
Refraktor - 20mm. Galaktyka złapana od razu patrzeniem na wprost - widok identyczny do lornetowego (może lekko jaśniesze centrum). Przy zerkaniu widać podłuzny owal, coś na wzór mini M31. Jasne jądro i delikatny zarys owalu w domyśle jako ramiona galaktyki.
Lorneta - 12mm. Obraz podobny jak w 20mm, tylko większy, zerkaniem już coś tam ba bokach od "kulki" centralnej było widoczne al bardzo ulotne.
Refraktor - 12mm. Obraz podobny jak w 20mm. Wszystko większe przez co lepsze w odbiorze, pewnie tez w obydwóch przypadkach na lepszy odbiór wizulany miał wpływ kontrast - tło ciemniejsze jak w 20mm.
Ponownie wygrywa refraktor 0:2, apertura znowu pokazała swoją przewagę.
M33- galaktyka w Trójkącie.
Do tego obiektu podchodziłem z nikłymi nadziejami, że cokolwiek zobaczę. Z balkonu wcześniej udało mi się go zoabczyć tylko raz refraktorem SW6" F8 przy bardzo dobrych "jesienno/zimowych" warunkach. Po prostu mam trochę za jasne niebo. Zapomniałem się przestawić na dłuższą ogniskową i szukałem na 12mm.
Lorneta - 12mm. Znowu po gwiazdach do obiektu (lorneta naprawdę bardzo dobrze sprawuję sie jako szukacz obiektów). Jest! złapane pojaśnienie tła, duże zajmujace 60-70% oglądanego obrazu, taka wielka okrągła ciapa bez rzadnych szczegółów.
Refraktor - 12mm. Widok identyczny jak w lornecie.
Lorneta - 20mm. Galaktyka lepiej odcięta od tła, mógłbym się pokusić nawet że dało się zaobserwować prawe górne ramię, ale to mogła być tylko autosugestia. Po prostu ma za jasne niebo do tam mało kontrastowego obiektu - ale i tak jestem zadowolony, galaktyka bez problemu widoczna jako nieregularne/ owalno-okrągłe duże pojaśnienie na tle "szarego" kosmosu.
Refraktor - 20mm. Identycznie jak w lornecie, apertura nie spowodowała żadnych in +.
Tutaj remis ze delikatnym wskazaniem na lornetę - jakoś lepiej się patrzy.
1:3 dla refraktora.
M74 - Galaktyka w Rybach.
Nigdy nie złapałem tego obiektu, w ogóle odkryłem że jest coś takiego dość niedawno. Stwierdzięłm że skoro NGC7331 dało się złapac, to spróbuję kolejną klaczek/galaktyczkę znaleźć.
Będzie krótko...zarówno w 20mm i 12mm nie udało mi się dostrzec żadnego pojaśnienia tla. Obiekt jest za nisko, kontrast nieba jest dużo gorszy niż w NGC7331. Do tego doszła moja ukachana szklarnia na wschodzie.(a właściwie kompleks), która chwilę wcześniej się odpaliła.
URAN - jak już byłem tak blisko, stwierdziłem że spróbuję. W tamtym roku walczyłem z ta Planetą, gdzie nigdy do końca nie byłem pewien czy to Ona.
Ogniskowe 20 i 12 mm w obydwóch sprzętach dały ładny obraz małej tarczki - teraz byłem pewien że to Planeta.
Ogniskowa 8mm. Tutaj pojawił się ładny kolor tarczka juz większa. Wyraźnie odciąta brzegiem od tła nieba.
A co tam idziemy dalej. Wrzuciłem barlowa Baadera x2,25 (ten z za dużym otworem).
Ogniskowe x2,25.
Lorneta 1237,5mm F12,37.
Refraktor 2025mm F13,5.
Użyte nastawy zooma 20mm/12mm/8mm.
Przy 20mm z barlowem w obydwóch sprzętach widok tarczki przepiękny, bardzo ciemne tło nieba, wyraźnie odciąta tarcza, zero problemów przy patrzeniu dwuocznym jak i z refratora.
Przy 12mm. Tarczka Planety oczywiście większa, przy okazji chyba sprawdziłem maksymalny zasięg na moim niebie, refraktor zerkaniem wyłapywał gwiazdę i wielkości 11,55 mag.
Przy 8mm (max) mamy odpowiednio:
Lorneta powiększenie 154,7 i źrenicę 0,65mm. Tarcza planety delikantnie rozmazana - momentami wyostrzona ale częsciej lekko rozmazana krawędź tarczy - kolor zielonkawy wpadający z lekką wyblakłą żółć.Przy okazji odkryłem jak zrobić aby nie było widać podwójej tarczy (każdy okular inaczej). Wiedziałem że przez za duży otwór w barlowach i przykręcanie srubką kontrującą powoduję skoszenie dwóch torów optycznych. Tym razem odkryłem,że obrócenie jednego okularu/barlowa powoduje zjeżdzanie się obiektów w jeden.
Refraktor, powiększenie x253, źrenica 0,59mm. Tarcza planety nadal ładnie odcięta bez rozmazania krawędzi (sam się zaskoczylem), kolor bardziej wpadający w niebiesko/zielony (turkus?). Fajny przestrzenny widok z bardzo ciemnym tłem. Wielkość tarczy porównałbym do tarczy Marsa (ale nie tego w maskymalnym zbliżeniu).
Tutaj nie wiem co wygało. Obrazy porównywalne z lekkim wskazaniem na refraktor za bardziej wyraźne odcięcie tarczy i kontrast, aczkolwiek nie była to jakaś znacząca i wyraźna różnica - powiedzmy że 0,5 pkt dla lornety i 1 pkt dla refratora. Wynik 1,5:4.
M31 Andromeda .
Lorneta - 20mm. Bardzo ładny widok, obiekr zawieszony w przstrzeni w wyraźnie odciętym kształtem, widać gdzie się kończy mgiełka tworząca galaktykę. Ramiona nie widoczne. Widoczna M110 i chyba M32 (aczkolwiek nie jestem pewnien. Ciekawostką jest wyraźnie duże pojaśnienie wioczne powyżej M31 tak z x5 odległości wielkości M31. Nie wiem co to, nie ma tam nic, pewnie jakieś płyły ale wyraxnie było to widoczne tak na wzór pojaśniena M33.
Refraktor - 20mm. Galaktyka bardziej rozmyta z tłem, nadal wyraźnie widoczna ale jakby z mniejszym kontrastem przez co ciężko zobaczyć granicę obiektu tak dobrze widoczną jw lornecie. Tutaj odbiór obrazu z lornety jest dużo lepszy.
Ogniskowa 12mm - widok po prostu większy i bardziej "rozmymłany" niż w 20mm. Nie ma co pisać - dla mnie takie rozległe obiekty jak M31 dużo lepiej wyglądają w mniejszych powiększeniach.
2,5:4 dla refraktora.
Zrobiła się prawie 2-ga w nocy, wzszedł Orion nisko nad wschodnim horyzontem, zatopiony w łunie lamp miejskich i szklarni. Szybkie spojrzenie w 20mm. Widać zaczątek M42 samo centrum bez ramion i detali. Lepsza wyraźniej wyciągnięta z tła mgiełka w lornecie, niż w refraktorze - właściwie powtórka z M31. Nie traktuję tego jak testu bo obiekt zbyt nisko i za bardzo zaświetlony. Moge dac 0,5 pkt dla lornety za lepsze lapanie obiektu w trudnych warunakch.
3:4 dla refraktora.
Wnioski:
Jak widać powyżej - refraktor daje więcej z detalu na mniejszych bardziej zwartych obiektach. Na obiektach dużych kątowo i rozległych odbiór dwuoczny z lornety jest lepszy i bardziej nasycony.
Dzisiaj jadę w ciemną miejscówkę...zobaczymy jak będzie dalej.
PS.
Na koncu zapiąłem 10" Smidta Newtona widocznego z tyłu na zdjęciu. Niestety właściwie oprócz M42 i Plejad nic nie znalazłem, ale nie zrobiłem WOW.. Nie mam doświadczenia w operowaniu takim sprzętem i trudno mi było cokolwiek znaleźć. 15kg Smidta i jego ogniskowa są na granicy nośności montażu Sky Tee (nawet chyba było trochę za dużo.
Po skończeniu, spojrzałem jeszcze przez sprzęt, który chyba nigdy nie sprzedam podręczna lornetka Vortex Kaibab 56x18. I tutaj zrobiłe WOW. M42 najlepiej wyciagnięta z tła, tez widoczne tylko najjaśniejsze centrum mgławicy, ale najbardziej wyraźne i kontrastowe.
M45 Plejady - coś pięknego, ta lornetka naprawdę potrafi dać przestrzenność i kontrast.
M33 - tak z ciekawości czy się złapie - jest szarawa wielka ciapa widoczna bez problemu na wprost.
Na koniec M31 - rok temu ta lornetka pozamiatała refraktor SW6" na ciemnej miejscówce. Teraz znowu bardzo konretny soczysty widok galaktyki bardzo podobny do widoku z lornety w 20mm. tylko mniejszy o wiekszym polu, chyba przez to widok lepszy w odbiorze.
CDN....