Hej!
Przez lata jedyna lornetka do jakiej miałem dostęp to jakiś noname 10x50, który jednak pozwolił podziwiać Plejady, czy dostrzec - zupełnie nieszukaną - Andromedę.
Chciałbym jednak kupić coś lepszego do gwiazd i (przy okazji) przyrody co służyć będzie z ręki. Po przewertowaniu wielu stron jestem wstępnie zdecydowany na coś w okolicach 8x40 z większym polem widzenia.
Zależy mi przede wszystkim na dobrym wrażeniu z oglądania nieba, a nie gapieniu się w dwa tunele.
Niestety ale wybór nie jest za duży: Pentax SP 8×40 i Nikon Action EX 8×40, przy czym skłaniałbym się raczej w stronę tego drugiego. Problem jaki mam to to, że wg optyczne Nikon ma pole widzenia 7.93 więc AFOV 63.44, gdzie taka Kamakura 10x50 wedle jednej recenzji ma 6.15, zatem AFOV 61.5
Czy roznica 2 stopni będzie rzeczywiście odczuwalna i wpłynie na jakość oglądania czy to taki króliczek którego nie można złapać i muszę zbierać na Nikona 8x30 EII? ;]
Dodam, że "chętnie" bym wydał więcej niż kosztuje Pentax czy Nikon Action na coś lepszego - ale nie powyżej 2k.
Z góry dzięki.