Trochę z przekory zatytułowałem temat aby nieco obalić mit o tej przepięknej galaktyce. IC 342 ze względu na bliskie położenie w płaszczyźnie Drogi Mlecznej przesłonięta jest przez gwiazdy, gazy oraz obłoki pyłowe naszej galaktyki. Gdyby nie to niewdzięczne położenie byłaby to jedna z najjaśniejszych galaktyk naszego nieba.
Długo czekałem aby odkryć karty tej galaktyki i pokazać ją w całej okazałości. Sumarycznie zebrałem ponad 20h ekspozycji i poświęciłem jej mnóstwo czasu
W mojej opinii okazuje się, że wcale nie jest tak dobrze ukryta jak o niej piszą
Sprzęt i lokalizacja jak zwykle ta sama.
Ekspozycje: 20,66h Ha 12x1200s, L 45x600s, R,G 17x600s, B 21x600s, binx1

Super wyszło ale chyba warto zrównoważyć kolor. Wspominałem Ci Bogdanie o tym:

http://bf-astro.com/ic342extinction.htm

Po niewielkich poprawkach, skalibrowaniu fotometrycznym na gwiazdach G2V w Pixie i lekkiej korekcie niebieskiego wychodziłoby coś takiego:



Pozdrawiam,
Dominik

Dzięki, przyglądnę się jeszcze tej kalibracji. Robiłem PCC ale kolor nie wyszedł mi za ciekawy więc sprawdziłem jeszcze niebieski w krzywej i trochę go dodałem. Wszystkie znaki na niebie mówiły mi, że ten kolor jaki osiągnąłem będzie najprawdziwszy co nie znaczy najładniejszy Zerknę jeszcze na to spokojnie w domu po południu, najprawdopodobniej coś pomyliłem z G2V?
Hej,

Kalibracja mechaniczna ( czyli algorytmu) odbywająca się na gwiazdach referencyjnych coś pewnie zmieni. Ale coś w wersji Bogdana jest na rzeczy bo w przeszłości uzyskałem wynik zbliżony czy bardziej żółtawy ( chodź mniej saturowany) a kolejnym razem było mi bliżej do wersji Dominika kierując się zapewne chęcią zbalansowania całości. No i bądź tu mądry


Galaktyka wyszła bardzo mocna i bardzo dobrze widoczne są te pasma (wodorowe jak zakładam). Klasa.

Pewnie zerknę na to jeszcze dzisiaj i według starej astrofotograficznej zasady kiedy nie wiesz jaką wersję wybrać połączę takie zdjęcia 50/50 %
Dzięki Marcin
p.s. Tak oczywiście zebrałem wodór, który dodał tej galaktyce mocniejszego charakteru.

Bardziej w moje gusta wbija się wersja Dominika, ale jak trochę zafiksowany jestem na niebieski.

Po sugestiach Domka podszedłem jeszcze raz do zdjęcia patrząc bardziej realistycznie na to gdzie znajduje się i czym przysłonięta jest ta galaktyka.
Normalnie kalibrując kolor zdjęcie większości wyjdzie tak jak w mojej pierwszej wersji. Urok oczywiście ma ale tutaj chodzi o coś więcej o to aby pokazać jak na prawdę może wyglądać ta galaktyka. Wobec tak nie sprzyjających warunków do obróbki trzeba podejść inaczej niż do większości obiektów naszego nieba. Fajnie mieć kolegów z doświadczeniem i czegoś nowego się dowiedzieć
Fotka po PCC z uwydatnieniem delikatnych niebieskich odcieni skutecznie zabitych przez pyły Drogi Mlecznej:

Zdecydowanie lepiej treraz się prezentuje

Przepiękna galaktyka. Wodorówki są taką wisienką na torcie.

Pozdrawiam,
Dominik

Dzięki wszystkim!



To prawda, warto dopalić wodór dla tej galaktyki bo jest go tam dość dużo. Mgławice wodorowe rozsiane są po całej IC342.
Po południu wrzucę taką zintegrowaną klatkę wodoru do podglądu

Wrzucam jeszcze tak jak obiecałem poglądowe zdjęcie IC 342 w Ha (klatki nie skalibrowane) oraz zdjęcie B&W w L-ce 45x600s:

Ale ta Lka jest gładka.

no tak Marcin ale to 45x600s nie wiele tu odszumiłem

u mnie wyszlo podobnie
http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=4&t=51006

niebieksi kolor, to zmora w tej galaktyce. wyglada jakby go nie bylo. zakladam, ze poprostu pochalaniaja go przyslaniajace ja pyly z naszej DM.

Dobrze zakładasz. Zobacz pod jakim kątem obserwujemy tą galaktykę:



Pozdrawiam,
Dominik

Dokładnie Tomek, ciężko to od tak sobie wydobyć Nie ma jednak powodu do zmartwienia, skoro przesłaniają ją pyły to musi wyglądać inaczej niż inne i tyle.
Mi się właśnie taka bardzo podoba bo ma swój osobisty urok

Właśnie tak nie jest, pył zmniejsza jasność galaktyki, czyli gdyby nie była przesłonięta to byłaby jaśniejsza niż M33 i spokojnie widoczna nawet gołym okiem, pewnie dużo lepiej niż M33, która jest bardziej rozległa i przy tym rozproszona. Pył rozprasza sporą część widma w kolorze niebieskim, gdyż krótsza fala światła niebieskiego jest bardziej na ten proces podatna. To tak jak fotografowalibyśmy Księżyc nisko nad horyzontem, a zatem światło odbite od Łysolka przechodzi przez dużo grubszą warstwę atmosfery niż gdyby Księżyc był wysoko na niebie. Taki "niski" Księżyc jest zażółcony lub nawet pomarańczowo-czerwonawy. I co wyciągniemy z tego wniosek, że tak wygląda Księżyc?

Aby pokazać najbardziej zbliżony obraz IC342 należy dodać sygnału w kanale B (niebieskim) aby skompensować rozporoszenie tej barwy na pyłach z naszej galaktyki.

Pozdrawiam,
Dominik

Jasne to rozumie ale feralne umiejscowienie galaktyki czynią ją jednak "ukrytą" i z tego słynie właśnie ten obiekt. Coś tam przy niej podłubiemy ale i tak nie zrobimy z niej tej najjaśniejszej

Rozjaśnić ją byłoby niezwykle trudno, potrzebowalibyśmy "odkurzacza" aby pozbyć się tego przesłaniającego ją pyłu. Zresztą sam Bogdanie zauważyłeś, że w zewnętrznych ramionach widać ładnie mgławice wodorowe, podczas gdy same ramiona są jak gdyby prztłumione, ledwo widoczne.

Ale przywrócić IC342 w miarę naturalną kolorystykę już możemy bez większego trudu.

Pozdrawiam,
Dominik

To prawda!

cudo, przepiękne!

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Gratuluję Bogdanie kolejnego ładnego zdjęcia. Chyba muszę udać się do Ciebie na lekcje, znajdziesz czas?

Dzięki Antek, a ja do Ciebie ze zdjęć HaRGB