W nocy 23/24 celowałem w M33 (pierwszy raz stosując guiding!), niestety z powody niezaimplementowania ditheringu 6 godzi materiału nadaje się raczej do kosza. Wyciągnąłem wnioski, doszkoliłem się, dodałem nowe ustawienia do APT i z niemałym stresem oczekiwałem na wieczór. Jako, że nie lubię celować dwie noce z rzędu w ten sam obiekt to tym razem wybrałem galaktykę IC 342. Jak się okazało dithering zadziałał i dziś mogłem cieszyć się miłą zabawą materiałem. Miłą, ale nie łatwą
Parę słów o obiekcie i obróbce:
Za wikipedia: "Galaktyka IC 342 znajduje się zaledwie 10,5° od płaszczyzny dysku Drogi Mlecznej. Takie położenie tej galaktyki sprawia, że jej światło jest silnie przesłonięte przez gwiazdy, gaz oraz obłoki pyłowe należące do naszej Galaktyki." W związku z tym obróbka bywa kłopotliwa i można przeprowadzić ją na dwa sposoby tzn. obrabiamy całość tak by oddać kolor przysłoniętej galaktyki albo tak aby oddać jej naturalną kolorystkę. Ja połączyłem te podejścia obrabiając materiał na dwa sposoby by finalnie połączyć obie składowe. Pierwszy stack skalibrowałem eXcalibratorem wedle danych z http://nova.astrometry.net drugi bazując na danych z http://bf-astro.com/ic342extinction.htm . Wypada nadmienić, że bardzo przydatne były dla mnie posty w wątku o IC 342 dodanym przez BogdanaJ
75 x 300s + 50 x flat (dorzuciłem też darki i biasy, ale chyba niepotrzebnie skoro był zastosowany dithering?);
Obróbka: DSS, PS
Sprzęt: Canon EOS 600D (moded), SW ED80 na HEQ5 (belt moded)
Bardzo proszę o komentarze Daje to kopa do działania i pomaga w pozbywaniu się błędów.