Cholewka, nie podoba mi się, że wątek rozwidla się w stronę grzałek na okulary, ale wrzucę jeszcze fotkę tej mojej pierwszej opaski jako przykład, jak tego robić jednak nie warto.
Otóż zaplatanie drutu wzdłuż taśmy powoduje działanie sił zginających, a to z kolei czyni taśmę bardziej sztywną (choć ta blaszka z odblasków pokonałaby taki "opór"). Lepiej będzie zrobić otworki co kilka milimetrów wzdłuż taśmy po jej bokach na kształt filmu fotograficznego i poprzekladać drut grzejny zygzakiem nad i pod taśmą na kształt splaszczonej sprężyny. Wtedy też siły mają charakter skręcający i całość staje się bardziej sprężysta. Znajdę sztywny, aczkolwiek elastyczny materiał termoodporny i na nim osadzę drut (lub drabinkę rezystorów).
Użyty tymczasowo na próbę przewód to zwykły kabelek sieciowy, ale znajdzie się czarny lub biały przewód do alarmów, dwukrotnie cieńszy, który wyposażę we wtyk RJ45. Zamierzam wykorzystać po dwa skręcone przewody do zasilania grzalek, a pozostałe użyć do sprzężenia zwrotnego w postaci odczytu temperatury. Oczywiste jest, że nie zmierzę w ten sposób ani temperatury szkieł okularów, ani LW bezpośrednio, jedynie temperaturę grzalek lub najbliższego otoczenia elementów optyki. Chyba, że ktoś ma jakiś pomysł, to bardzo chętnie podejmę wyzwanie.
Zastanawia mnie tylko, czy sterowanie PWM nie zakłóci sygnału zwrotnego z takiego np. DS18B20 lub czegoś podobnego. Gdzieś już dostałem sugestie dotyczące czujnika temperatury, muszę to tylko znaleźć.
(zdjęcie pochodzi z serwisu Random Nerd Tutorials)
Widać powyżej, że czujnik może być wysunięty poza konstrukcję grzałki w dość elegancki sposób.