ZWO ASI 294 MC pro+h-alpha7nm problem

[Grzegorz Czernecki]

Nabyłem ostatnimi czasy do testów filtr H-alpha 7nm do mojej kolorowej kamery ZWO ASI294 i wszystko pięknie ładnie, ale nie wiem dlaczego ,ale na każdej klatce czy to light czy flat występują dziwne pojaśnienia i pociemnienia, dodam, że występują tylko z założonym tym filtrem i klatki flat na, których też to jest widoczne tego nie usuwają, czy ktoś spotkał się z takim problemem ? Z początku myślałem , że może rosić matryca i to może być przyczyną , ale matryca nie rosi i przy filtrze UHCs, ani bez filtrów wszystko jest ok.

[Dominik Woś]

Wydaje mi się, że skoro bez filtra Ha wszystko jest OK, to wina leży raczej po stronie filtra Ha:
1) wyczernić krawędzie i brzegi filtra;
2) sprawdzić, czy filtr nie ma jakichś niejednorodności warstw (pewnie ma ale prawidłowy flat powinien to zdejmować);
3) upewnić się, że flat jest dobry/prawidłowy;
4) odwrócić filtr Ha stroną bardziej odblaskową w przeciwnym do obecnego kierunku.

Jeśli powyższe nic nie pomoże to problem może być po stronie powłok przeciwodblaskowych w szybce kamery.

No i jeszcze jedno - robienie zdjęć z filtrem Ha kamerą OSC ma bardzo ograniczony sens. W takiej kamerce filtr Bayera powoduje, że działa ona z rozdzielczością jedynie 1/4 całego chipu (piksele czułe na kolor czerwony to jedynie jedna czwarta wszystkich pikseli).

Jakby coś to ja obstawiam punkt 4) powyżej jako główną przyczynę.

Pozdrawiam,
Dominik

[Grzegorz Czernecki]

Znalazłem coś takiego https://www.cloudynights.com/topic/6616 ... ?p=9374592

[Grzegorz Czernecki]

Jeśli powyższe nic nie pomoże to problem może być po stronie powłok przeciwodblaskowych w szybce kamery.

No i jeszcze jedno - robienie zdjęć z filtrem Ha kamerą OSC ma bardzo ograniczony sens. W takiej kamerce filtr Bayera powoduje, że działa ona z rozdzielczością jedynie 1/4 całego chipu (piksele czułe na kolor czerwony to jedynie jedna czwarta wszystkich pikseli).


Pozdrawiam,
Dominik

Zdaję sobie z tego sprawę, ale jak widać na pojedynczej klatce , rejestruje się dużo więcej szczegółów niż na samym RGB, bo na RGB nie było widać zupełnie nic poza delikatnymi pojaśnieniami, punkty 2,3,4 sprawdzone i nic nie dały.

[patrix]

No i jeszcze jedno - robienie zdjęć z filtrem Ha kamerą OSC ma bardzo ograniczony sens. W takiej kamerce filtr Bayera powoduje, że działa ona z rozdzielczością jedynie 1/4 całego chipu (piksele czułe na kolor czerwony to jedynie jedna czwarta wszystkich pikseli).

To akurat stwierdzenie jest powtarzane bardziej przez teoretyków i wg mnie nie ma sensu. Teorai teorią, a praktyka pokazuje, że można pełny narrowband robić nawet modyfikowanym Canonem. Samo Ha nie jest czymś nadzwyczajnym w świecie OSC i jest coraz częściej stosowane z bardzo dobrym skutkiem, zarówno z kamerami jak i lustrzankami. Astrobin jest ma naprawdę setki takich przykładów, wystarczy poszukać.

[Dominik Woś]

Zdaję sobie z tego sprawę, ale jak widać na pojedynczej klatce , rejestruje się dużo więcej szczegółów niż na samym RGB, bo na RGB nie było widać zupełnie nic poza delikatnymi pojaśnieniami, punkty 2,3,4 sprawdzone i nic nie dały.

Zależy to raczej od jakości nieba. Pod zanieczyszczonym sztucznym światłem niebem, faktycznie narrowband uwydatni obiekt, jednak w RGB on też dość solidnie świeci:

https://astrofotografia.eu/rosette-nebula/

Z modyfikowanego Canona 6D:

Pozdrawiam,
Dominik

[patrix]

To ja też wrzucę przykład. Canon 6D plus Redcat 51. RGB było robione przez UHC Optolonga, a Ha przez Astronomika Ha 12nm

[Grzegorz Czernecki]

Zdaję sobie z tego sprawę, ale jak widać na pojedynczej klatce , rejestruje się dużo więcej szczegółów niż na samym RGB, bo na RGB nie było widać zupełnie nic poza delikatnymi pojaśnieniami, punkty 2,3,4 sprawdzone i nic nie dały.

Zależy to raczej od jakości nieba. Pod zanieczyszczonym sztucznym światłem niebem, faktycznie narrowband uwydatni obiekt, jednak w RGB on też dość solidnie świeci:

https://astrofotografia.eu/rosette-nebula/

Z modyfikowanego Canona 6D:

image.jpeg

Pozdrawiam,
Dominik

Mieszkam 3km w lini prostej od centrum Katowic i próbowałem robić Rozetę w RGB , na pojedynczej klatce nie można było stwierdzić czy jest w kadrze a w h-alpha jak widać na zdjęciu w pierwszym poście

[MateuszW]

No i jeszcze jedno - robienie zdjęć z filtrem Ha kamerą OSC ma bardzo ograniczony sens. W takiej kamerce filtr Bayera powoduje, że działa ona z rozdzielczością jedynie 1/4 całego chipu (piksele czułe na kolor czerwony to jedynie jedna czwarta wszystkich pikseli).

To akurat stwierdzenie jest powtarzane bardziej przez teoretyków i wg mnie nie ma sensu. Teorai teorią, a praktyka pokazuje, że można pełny narrowband robić nawet modyfikowanym Canonem. Samo Ha nie jest czymś nadzwyczajnym w świecie OSC i jest coraz częściej stosowane z bardzo dobrym skutkiem, zarówno z kamerami jak i lustrzankami. Astrobin jest ma naprawdę setki takich przykładów, wystarczy poszukać.

Można - oczywiście, że można i wyjdzie dobre zdjęcie. Niemniej to że w aparacie z filtrem Ha pracuje tylko 1/4 pikseli jest niezaprzeczalnym faktem i znacznie pogarsza to efektywność fotografowania. Ilość zarejestrowanego sygnału spada 4x, więc szum rośnie 2x, czyli trzeba zebrać ok 4x więcej klatek, żeby to nadrobić. Można też na to patrzeć z innej strony, tj ilości szczegółów. Jeśli nie resizowalibyśmy zdjęć, to szum byłby taki sam (duży), ale ilość szczegółów 4x mniejsza w OSC.
Oczywiście nie oznacza to, że zakładania filtra Ha do OSC nie ma sensu, bo przecież praktyka pokazuje że ma No i teoria się z tym zgadza, bo dodanie filtra Ha do OSC powoduje znaczny wzrost SNR mgławicy, przy założeniu, że fotografujemy przy pewnym LP. Zwiększa się też istotnie kontrast między mgławicą, a wszystkim innym (tłem i gwiazdami). Czyli założenie Ha do aparatu przyniesie poprawę "jakości" zdjęć względem RGB, ale jeszcze dużo większą poprawę uzyskalibyśmy, gdyby ten filtr założyć do mono Po prostu fotografowanie aparatem w Ha jest nieefektywne porównując do detektora mono.

[patrix]

Mateusz- masz całkowitą rację. To, że wykorzystamy tylko 1/4 matrycy to oczywiście jest faktem. Ale matryce są teraz tak nabite pikselami, że ta 1/4 spokojnie wystarcza, żeby nie było kaszany. Tak z ciekawości- wrzuć kilka swoich przykładów z użyciem Ha i OSC. Ja jakoś na takie rozwiązanie nie narzekam i wręcz zachęcam do tego innych.

A wracając do tematu. Ja taki efekt jak na zdjęciu rozety mam tylko w zimie. Długo szukałem przyczyny. Tutaj wyjaśniłem dlaczego w tym okresie odpuszczam focenie z domu - viewtopic.php?f=4&t=56346

[Dominik Woś]

Wszystko można oczywiście używać, natomiast trzeba sobie zdawać sprawę z ograniczeń jakie na siebie nakładamy. Po pierwsze kamera OSC nie najlepiej sprawuje się pod zanieczyszczonym sztucznym światłem niebem (słaby sygnał i gradienty). Po drugie kamera OSC ma swoje ograniczenia do fotografowania w wąskim pasmach (obniżona czułość i rozdzielczość), ze względu na maskę filtrów Bayera nałożoną na matrycę CMOS lub CCD. Czyli rozsądnie myśląc, jeśli fotografujemy pod zaświetlonym sztucznym światłem niebem to należałoby robić to kamerą monochromatyczną, która po pierwsze ma lepszą czułość po drugie daje 2/3 lepszą rozdzielczość.

Ale wracając do problemu Grzegorza, kamera z matrycą "kolorową" jest dużo bardziej podatna na odblaski pomiędzy matrycą i filtrami oraz reduktorem/flattenerem. Jeśli spojrzymy na taką matrycę to wygląda ona zazwyczaj jak przysłowiowe lusterko. Domyślam się też, że ASI w swoich kamerach nie grzeszy jakością powłok antyodblaskowych, wiec w rezultacie mamy problem z wielokrotnymi odbiciami, które akumulują się w trakcie składania materiału (stackowania).

Jako punkt 5) proponuję też sprawdzić, czy kamera nie "łapie" bocznego światła. Można to zrobić w dzień przy zakrytym obiektywie teleskopu.

Pozdrawiam,
Dominik