Refraktor TS 102/1122ED vs Newton 200/1000

PostJSC | 22 Lut 2021, 21:43

Wreszcie miałem okazję dobrze porównać te obydwa sprzęty.
Seeing średni w porywach do dobrego.
Okulary - w refraktorze głównie RKE Edmunda 8mm (wydaje mi sie, ze pokonuje orciaki, chociaż nie mam akurat o takiej samej ogniskowej), czyli źrenica wyjściowa 0,73mm, powiększenie 140x. Także ortho Takahashi 4mm - żw. 0,36, powiększenie 280x. Takze orciaki BCO 10mm, Circle T6mm i 12mm.
W Newtonie różne kombinacje - Barlow Baadera 2,25x + te okulary co powyzej. Najlepiej chyba w Takahashi 4mm (juz bez Barlowa), czyli powiekszenie 250x i żw. 0,8mm.

Plato:
trzy kraterki w Plato ledwie widoczne w postaci białych plamek na tle szarego podłoża krateru. Zarówno w refraktorze jak i Newtonie. W refraktorze najlepiej widoczne w RKE Edmunda 8mm, a W Newtonie w ortho Takahashi 4mm.

Vallis Alpes:
Lekki szok przeżyłem podczas obesrwacji Vallis Alpes. Pomimo średniego seeingu - doskonale widoczne malutkie kraterki w rozpadlince wewnątrz Vallis Alpes. Samej rozpadlinki raczej należało się domyślać, ale kraterki jak żylety - poniżej zaznaczyłem o które mi chodzi.
Refraktor TS 102/1122ED vs Newton 200/1000: vallis.jpg

Niestety... dobrze widoczne tylko w refraktorze :shock: . W Newtonie wszystko było ze znacznie mniejszym kontrastem.

Rima Hadley:
Tu podobnie jak w Villas Alpes. W refraktorze znakomicie widoczny kraterek Hadley C i częściowo rów Rima Hadley. Wszystko pięknie plastyczne i kontrastowe. W Newtonie cięzko mi było znaleźć to miejsce, bo było zupełnie wyblakłe, płaskie. Trudno było dostrzec kraterek Hadley C , a co dopiero Rima Hadley.

Podsumowując: ten Newton w porównaniu z dobrym refraktorem raczej średnio się nadaje do obserwacji Księżyca. Zupełnie inny kontrast i plastycznośc, które znacznie, znacznie lepsze były w refraktorze, pomimo tak duzej dysproporcji w aperturze. Pomimo wiekszej rozdzielczości (dwukrotnie wiekszej!!!) i znacznie wiekszej siły zbirczej obraz w Newtonie był krótko mówiąc gorszy i pod wzgledem jakości i pod wzgledem dostrzeganych szczegółów. Szczególnie wyraźnie widac przewage refraktora na obszarze poza strefą światłocienia terminatora. Spodziewałem sie bardziej remisowego wyniku... Moze przy lepszych warunkach, byłoby lepiej w Newtonie, moze mam cos nie tak z kolimacja, ale wydawała mi sie dobra. Na pewno sprawdzę to wszystko jeszcze wiele razy, aby wyrobic sobie obiektywne zdanie. Na dzień dzisiejszy EDek na Księżycu wygrywa.
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

Postkrzysiek.p | 22 Lut 2021, 22:25

A jak wypada TS 102 vs Vixen 80 ?
Co do newtona to być może 8" F6 dałby lepsze obrazy.
Vixen Ultima 8x42 , WO 10X50 ED, Nikon Monarch 16x56
R 102/600, Meade SP 26, Vixen LV 7, Vixen LV 5, Bino WO
Manfrotto 055 XPROB / 701HDV
 
Posty: 195
Rejestracja: 04 Lis 2005, 14:48
Miejscowość: Nowa Słupia / Kielce

Postkrzysiek.p | 22 Lut 2021, 22:42

Kilka miesięcy temu obserwowałem GSO 8" z nasadką bino WO przy powiększeniu ok. 210x i obrazy były bardzo dobre na Księżycu jak i na Marsie.
Vixen Ultima 8x42 , WO 10X50 ED, Nikon Monarch 16x56
R 102/600, Meade SP 26, Vixen LV 7, Vixen LV 5, Bino WO
Manfrotto 055 XPROB / 701HDV
 
Posty: 195
Rejestracja: 04 Lis 2005, 14:48
Miejscowość: Nowa Słupia / Kielce

PostMateusz F | 22 Lut 2021, 22:54

Takie porównanie sprzętów o zupełnie innym przeznaczeniu jest bezwartościowe.... to jakby porównywać ferrari z landroverem i jechać po ferrarce że nie radzi sobie nawet na prostej polnej drodze :lol:

Zapraszam do porównania z planetarnym newtonem wyposażonym w ręcznie figuryzowaną optykę i maleńkie LW. Wtedy porównanie będzie sprawiedliwe i na pewno ciekawsze.

Ps. Co do rozdzielczości proponuję koledze porównać oba sprzęty np. na mgławicy w Orionie lub na jakiejś większej gromadzie kulistej. Wtedy duża apertura pokaże pazur i ujawni się właśnie ta rozdzielczość w którą kolega nie do końca wierzy :D
Newtony : ATM 12" F/6 , ATM 10" , ATM 8" F/9
Refraktory : WO 98 FLT , Vixen 81 SD, 70 APO , Achromat ATM 80 F/15
Awatar użytkownika
 
Posty: 619
Rejestracja: 07 Sie 2017, 09:44
Miejscowość: Andrychów

 

Postanatol1 | 23 Lut 2021, 00:37

Dzisiaj musiałem sobie odpuścić obserwacje, ale obserwowałem Księżyc wczoraj newtonem 6" F10 (mirror made by StefanOptics :wink: ), obstrukcja 17% i inne takie tam planetarne hocki klocki ma ten teleskop i obrazy były - jak zawsze zresztą - na bardzo wysokim poziomie, refraktorowe chciałoby się rzec.
To oczywiście "wina" długiej ogniskowej, doskonałej optyki i małej obstrukcji. Żadnej z tych cech nie posiada fabryczny, chiński SW200/1000 mimo, że LG ma bardzo dobre jak na fabryczny wyrób (miałem więc wiem co mówię). Za to TS102/1100 ma i odpowiednią ogniskową i bardzo dobrą optykę (w końcu to szkła ED) i małą obstrukcję (bo zerową :D ). Więc rzeczywiście to porównanie jest trochę bez sensu jak pisał wyżej Mateusz F.
ATM 10" F/6,6, ATM 67/800(PZO), ATM 6" F/10, ScopeTech 80 F/15, SW120/600, bino SW i kilka par okularów, SkyMaster 15x70, Optal 7x35, BPC5 8x30, BPC2 12x40, Tento 12x40, Zeiss 6x24, monokular MN2 8x30.
Awatar użytkownika
 
Posty: 996
Rejestracja: 04 Mar 2012, 16:00
Miejscowość: Krotoszyn

 

PostMaciek_Cz | 23 Lut 2021, 00:42

Janusz, a obserwowałeś dzisiaj czy wczoraj?
U mnie wczoraj warunki były chyba lepsze a kraterków w Plato w ogóle nie widziałem, no Plato A majaczył.
Za to dzisiaj cztery sztuki naliczone A, B, C razem z D raczej nie do rozróżnienia i chyba W.
Ze źrenicą wyjściową zszedłem do 0,46mm.
Dlaczego w nocy niebo jest ciemne, skoro patrząc w każdym kierunku, patrzę na jakąś gwiazdę? Heinrich Wilhelm Olbers
Awatar użytkownika
 
Posty: 1198
Rejestracja: 22 Lip 2011, 12:27
Miejscowość: Lublin

 

PostJSC | 23 Lut 2021, 08:59

krzysiek.p napisał(a):A jak wypada TS 102 vs Vixen 80 ?
Co do newtona to być może 8" F6 dałby lepsze obrazy.


Z Vixenem wczoraj nie porównywałem. W zeszłym roku miałem obydwa na testach planet, gwiazd podwójnych, ale Ksiezyc wówczas miałem nisko nad horyzontem i obserwacje nie były pewnie miarodajne. W każdym razie w poblizu terminatora obraz był bardzo podobny w obydwu.
Zreszta tak samo wczoraj przy porównaniu Newtona z refraktorem TSa - w pobliżu terminatora, gdzie jest największy kontrast swiatłocienia, obrazy bardzo podobne, naprawdę trudno dostrzec róznice. Ostrość praktycznie taka sama. Ale im dalej od terminatora tym gorszy obraz dawał Newton. Az dziwne jak zatracała się plastyczność terenu. Podczas gdy w refraktorze Apeniny były cały czas wypukłe "3D", to w Newtonie były płaskie. Dodatkowo obraz w Newtonie był juz na brzegach pola rozciapany, a w refraktorze ostry. Myslę, ze f/6 dałoby tylko tyle, ze byłoby wieksze pole wolne od aberracji, od komy - zgodnie z ta stroną http://deltasky.pl/koma-w-teleskopach-newtona/ . W srodku pola obraz byłby taki sam, ale mogę sie mylic, bo nie porównywałem tych Newtonów. Moze zagrałaby tu nieco mniejsza obstrukcja centralna, ale akurat w wypadku SW f/5 i SW f/6 LW sa chyba takie same - 51mm (?)
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostJSC | 23 Lut 2021, 09:21

Maciek_Cz napisał(a):Janusz, a obserwowałeś dzisiaj czy wczoraj?
U mnie wczoraj warunki były chyba lepsze a kraterków w Plato w ogóle nie widziałem, no Plato A majaczył.
Za to dzisiaj cztery sztuki naliczone A, B, C razem z D raczej nie do rozróżnienia i chyba W.
Ze źrenicą wyjściową zszedłem do 0,46mm.


Obserwowałem tuz przed napisaniem posta, a więc 22 lutego. Patrzyłem na gwiazdę i seeing nie był idealny, chociaz taki sie zdawał. No ale seeingi sa rózne, z róznych wysokosci i troche inaczej wpływaja na obraz.
U mnie 22 lutego kraterki (trzy srodkowe) widoczne tylko jako bardzo blade, nieco rozciapane plamki, widoczne (ledwo co) tylko przy niektórych powiększeniach/ źrenicach wyjsciowych (C i D razem). Przy lepszym seeingu te kraterki wygladaja znacznie lepiej w TSie, bo juz sparwdzałem. Niestety nie wiem jak byłoby w Newtonie, bo mam go krótko, a pogoda przez kilka miesięcy była fatalna do obserwacji. Wczoraj kraterki były widoczne praktycznie tak samo (słabo) w jednym i drugim.
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostJSC | 23 Lut 2021, 09:30

Na następnej konfrontacji spróbuje porównac obiekty mgławicowe. Spodziewam się znacznej przewagi Newtona, ale TS mnie juz pozytywnie zadziwił na gromadach kulistych, wiec róznice moga nie byc kolosalne - zobaczymy...
Kiedys tam spróbuję zapolować na kwazara 3C273 - własciwie po to kupiłem Newtona ;) , a może refraktor też da radę?
Ostatnio edytowany przez JSC, 23 Lut 2021, 10:19, edytowano w sumie 1 raz
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostMaciek_Cz | 23 Lut 2021, 10:16

JSC napisał(a):Obserwowałem tuz przed napisaniem posta, a więc 22 lutego. Patrzyłem na gwiazdę i seeing nie był idealny, chociaz taki sie zdawał. No ale seeingi sa rózne, z róznych wysokosci i troche inaczej wpływaja na obraz.
U mnie 22 lutego kraterki (trzy srodkowe) widoczne tylko jako bardzo blade, nieco rozciapane plamki, widoczne (ledwo co) tylko przy niektórych powiększeniach/ źrenicach wyjsciowych (C i D razem). Przy lepszym seeingu te kraterki wygladaja znacznie lepiej w TSie, bo juz sparwdzałem. Niestety nie wiem jak byłoby w Newtonie, bo mam go krótko, a pogoda przez kilka miesięcy była fatalna do obserwacji. Wczoraj kraterki były widoczne praktycznie tak samo (słabo) w jednym i drugim.


Warunki nas nie rozpieszczają. Nawet jak nie ma chmur to teraz śnieg się roztapia i nasyca wodą atmosferę. Ja wczoraj miałem momenty,
kiedy nie mogłem zupełnie złapać ostrości. Ale tak na kilka sekund co minutę obraz robił się ostry jak żyletka.
Z tymi kraterkami w Plato to sam nie wiem co mam myśleć. W momentach spokoju atmosfery wydawało mi się, że widziałem ich więcej niż
cztery, może nawet sześć. Trudno było się zorientować, bo te momenty przychodziły znienacka, aż dostawałem oczopląsu. Po obserwacjach
sięgnąłem do opisanego zdjęcia zamieszczonego w dziale "Obserwacje..." i trudno powiedzieć, bo wychodzi na to, że mogłem widzieć to
co podobno jest poza zasięgiem mojego refraktora. Krater A momentami wydawał mi się widoczny właśnie jako krater, nie tylko jako jakieś pojaśnienie czy obwarzanek ale właśnie jako kraterek. Muszę się zaopatrzyć w lepsze okulary i złączkę kątową, bo na tym co mam daleko nie zajadę.

JSC testuj dalej i zdawaj relacje na forum. Myślę, że jest tutaj kilka osób, które czekają na obszerne testy, relacje, zdjęcia sprzętu itp... itd...
Myślę, że taki edek jak Twój w przyszłości może zastąpić mojego SW102. Czekam z niecierpliwością kolejnych relacji!

P.S. Co do DS-ów, to czekam na Twoją relację z obserwacji NGC7027. Ale to jak będzie w lepszym położeniu.
Ostatnio edytowany przez Maciek_Cz, 23 Lut 2021, 10:22, edytowano w sumie 1 raz
Dlaczego w nocy niebo jest ciemne, skoro patrząc w każdym kierunku, patrzę na jakąś gwiazdę? Heinrich Wilhelm Olbers
Awatar użytkownika
 
Posty: 1198
Rejestracja: 22 Lip 2011, 12:27
Miejscowość: Lublin

 

PostKarol | 23 Lut 2021, 10:20

JSC napisał(a):Kiedys tam spróbuję zapolować na kwazara 3C273 - własciwie po to kupiłem Newtona ;) , ale może refraktor też da radę?


Raczej bez problemu. Możesz popróbować, tylko raczej z 8" z kilkoma innymi też.
 
Posty: 2524
Rejestracja: 22 Lis 2010, 20:43

PostJSC | 23 Lut 2021, 10:29

Maciek_Cz napisał(a): W momentach spokoju atmosfery wydawało mi się, że widziałem ich więcej niż cztery, może nawet sześć. Trudno było się zorientować, bo te momenty przychodziły znienacka, aż dostawałem oczopląsu.


Dokładnie mam takie same odczucia podczas obserwacji. Taki urok obserwowania szczegółów, które są na granicy widoczności. Dodatkowo w małych źrenicach czasem jakis paproch na oku wlezie akurat na dany szczegółik i kicha. Trzeba mrugac, przecierac oko, aż paroch zejdzie z pola widzenia, a w tym czasie seeing juz się pogorszył i znowu wyczekiwanie na "ten" moment. :D Niemniej jednak to dla mnie fenomenalna sprawa - ten dreszczyk emocji, jak nawet na ułamki sekundy widac więecej, znacznie wiecej.
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostMaciek_Cz | 23 Lut 2021, 10:51

JSC napisał(a):Dokładnie mam takie same odczucia podczas obserwacji. Taki urok obserwowania szczegółów, które są na granicy widoczności. Dodatkowo w małych źrenicach czasem jakis paproch na oku wlezie akurat na dany szczegółik i kicha. Trzeba mrugac, przecierac oko, aż paroch zejdzie z pola widzenia, a w tym czasie seeing juz się pogorszył i znowu wyczekiwanie na "ten" moment. :D Niemniej jednak to dla mnie fenomenalna sprawa - ten dreszczyk emocji, jak nawet na ułamki sekundy widac więecej, znacznie wiecej.


Właśnie dokładnie tak u mnie wyglądają obserwacje. Na pewno dużo by u mnie dał montaż paralaktyczny z prowadzeniem.
Co prawda AZ4 chodzi jak marzenie, ale zawsze to trzeba dotykać teleskopu i traci się czas na wytłumienie drgań.
To byłby przeskok jak z obserwacji na kucaka do wygodnego siedzenia na krześle.

Będę upierdliwy, zamieść koniecznie zdjęcia sprzętu!
Dlaczego w nocy niebo jest ciemne, skoro patrząc w każdym kierunku, patrzę na jakąś gwiazdę? Heinrich Wilhelm Olbers
Awatar użytkownika
 
Posty: 1198
Rejestracja: 22 Lip 2011, 12:27
Miejscowość: Lublin

 

Postanatol1 | 23 Lut 2021, 11:08

Pamietam, że moja tuba SW200/1000 wewnątrz była wyczerniona raczej symbolicznie. Owszem farba matowa jest, ale koloru szarego nie czarnego, poza tym zero bafli. W przypadku tak dużego i jasnego obiektu jak Księżyc odblaski wewnątrz tuby wręcz hulają skutecznie obniżając kontrast. To pewnie między innymi z tego powodu obserwując obszary z dala od terminatora kontrast drastycznie spada.
ATM 10" F/6,6, ATM 67/800(PZO), ATM 6" F/10, ScopeTech 80 F/15, SW120/600, bino SW i kilka par okularów, SkyMaster 15x70, Optal 7x35, BPC5 8x30, BPC2 12x40, Tento 12x40, Zeiss 6x24, monokular MN2 8x30.
Awatar użytkownika
 
Posty: 996
Rejestracja: 04 Mar 2012, 16:00
Miejscowość: Krotoszyn

 

PostMareg | 23 Lut 2021, 11:27

Bardzo wartościowy temat i fachowe podejście.

Zauważyłem, że przy obserwacjach Dobsonem 12" z planetarnymi powiększeniami (300 - 400, źrenice 1 - 0.7 mm) przy zimowych temperaturach potrzeba sporo czasu na adaptację temperaturową.
U mnie przed rozpoczęciem sesji telep stoi na zewnątrz z przykrywkami parę godzin a i tak po jego rozstawieniu na początku widzę spore prądy cieplne w tubie.
Zanim na gwiazdach widzę prążki dyfrakcyjne w miarę nie zniekształcone przez prądy musi minąć pewnie jeszcze z dwie godziny. Do bardziej wymagających obserwacji muszę często czekać jeszcze dłużej.
Przy porównaniach większych Newtonów do refraktorów warto pamiętać o bardzo różnych ich wymaganiach co do czasu adaptacji do temperatury otoczenia, zwłaszcza w zimie.
Ostatnio edytowany przez Mareg, 23 Lut 2021, 12:22, edytowano w sumie 1 raz
Taurus T300, OOUK VX10 Dobson, SW 80ED, APM 25x100ED .. Orion 2x54
 
Posty: 106
Rejestracja: 16 Sty 2018, 21:36
Miejscowość: ≈ 50°N, 20°E

 

PostJSC | 23 Lut 2021, 11:41

Ach... miałem jeszcze napisać o mobilności, a co mnie bardzo zaskoczyło po raz którys tam ;)
Newton 200/1000 to bardzo mobilna tuba. Pomimo, ze grubsza i ciezsza niz refraktor, to wcale nie odczułem, aby bardzo różniły sie w poręczności i łatwosci zakładania na głowicę montażu. Co prawda Newtona zakłada się na nizszym o połowę statywie, a refraktor na maksymalnie wyciagnietych nózkach statywu (no chyba, ze chce sie obserwowac refraktorem wygodnie - na leżąco :wink: , to wtedy nózki można miec jak do Newtona), ale z łatwością to robię. W refraktorze mam raczkę do trzymania, co bardzo ułatwia i przenoszenie i zakładanie, a w Newtonie mam dwa dovetaile, co również daje kapitalne rezultaty w obsłudze.

PS
Wyczernienie nie jest takie złe w moim Newtonie, nie jest czarne jak smoła, ale bardzo matowe - bez jakichkolwiek odblasków. Lustro tez wydaje mi się "żyleta", czyli bez smug, rys, brudu czy śladów zmatowienia. Nastepnym razem przyjrzę sie dokładniej kolimacji na gwiazdach o ile seeing pozwoli...
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

Postlulu | 23 Lut 2021, 17:41

JSC napisał(a):
Maciek_Cz napisał(a): W momentach spokoju atmosfery wydawało mi się, że widziałem ich więcej niż cztery, może nawet sześć. Trudno było się zorientować, bo te momenty przychodziły znienacka, aż dostawałem oczopląsu.


Dokładnie mam takie same odczucia podczas obserwacji. Taki urok obserwowania szczegółów, które są na granicy widoczności. Dodatkowo w małych źrenicach czasem jakis paproch na oku wlezie akurat na dany szczegółik i kicha. Trzeba mrugac, przecierac oko, aż paroch zejdzie z pola widzenia, a w tym czasie seeing juz się pogorszył i znowu wyczekiwanie na "ten" moment. :D Niemniej jednak to dla mnie fenomenalna sprawa - ten dreszczyk emocji, jak nawet na ułamki sekundy widac więecej, znacznie wiecej.


Zauważcie, że czasem najlepszy obraz detalu można uzyskać wcale nie w centrum pola widzenia, ale tak odsuwając głowę w tył i oko od osi, że dany szczegół znajduje się na krawędzi pola widzenia okularu. W takim miejscu geometria optyki bywa już nieco inna niż w środku pola widzenia, obraz nieco się przyciemnia - i okazuje się, że nagle pokazują się detale niewidoczne w teoretycznie najlepszym miejscu pola widzenia...
Ostatnio edytowany przez lulu, 24 Lut 2021, 01:21, edytowano w sumie 1 raz
pozdrowienia Łukasz
Mapa Księżyca: https://astrostrona.pl/narzedzia-i-pomo ... -ksiezyca/
Awatar użytkownika
Kierownik techniczny
 
Posty: 2987
Rejestracja: 07 Wrz 2019, 23:18
Miejscowość: spod Krakowa

PostDariusz.p | 23 Lut 2021, 21:21

Ciekaw jestem też tego Twego małego maczka. Fajnie jakbyś też go porównał :mrgreen:
Refraktory: SW 120/600 i SW 80ED, MAK Celestron C90, AZ GTi, AZ5, AZ3, kilka kątówek, trochę okularów, Baader Q-barlow 2,25x, ASI 120 MC, Canon EOS M100, SM 15x70+statyw
Awatar użytkownika
 
Posty: 1267
Rejestracja: 19 Maj 2013, 16:42
Miejscowość: okolice Świdwina

 

PostJSC | 24 Lut 2021, 11:32

Dariusz.p napisał(a):Ciekaw jestem też tego Twego małego maczka. Fajnie jakbyś też go porównał :mrgreen:


Będę musiał :)
Trochę już sobie porównywałem z Vixenem 80/1200 i wypadł bardzo dobrze. Ale to temat na nowy watek :)
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

Postkurp | 24 Lut 2021, 12:13

Ciężko przejść z widoków serwowanych przez dobry refraktor ED lub APO na lustro. Dla mnie nie ma miejsca podział na teleskopy z optyką predysponowaną do obiektów US lub DS. Albo jest dobra optyka albo jej nie ma i to niezależnie od rodzaju urządzenia. W dobrym teleskopie mam nieraz problem z oglądaniem Księżyca bo wzrok z ustawieniem ostrości nie może nadążyć za drobnym pływaniem obrazu, kiedy ten jest co chwila krystaliczny aby za chwilę lekko popłynął bo to po prostu widać. Jednak kiedy przyjdą stabilne warunki z dobrą przejrzystością atmosfery, jakość i plastyka widoków jest nie do pobicia.
Ja lubię patrzeć w Kosmos.
Krzysiek " kurp "

ED 100 SW Stigma 20x80 DO Silver 10x50 Carl Zeiss 10x50 Vixen 7x50 Olympus DPSi 8x40
Małe wiaderko orciaków i lantanów LV Vixena Maxvision 28 Nagler 9
Awatar użytkownika
 
Posty: 1573
Rejestracja: 13 Sty 2013, 23:23
Miejscowość: Ławy

 

Postlulu | 24 Lut 2021, 14:54

Wyczekiwanie na te momenty i szukanie pozycji głowy i oka aby je "skonsumować" to jedna z umiejętności którą trzeba ćwiczyć. Chociaż ja odnoszę wrażenie, że lepsza optyka daje większą tolerancję i jakby częstsze momenty tego "obrazu jak żyleta". Podobne wrażenie odnoszę ustawiając ostrość do zdjęć np. Księżyca. Wydaje mi się że istnieje taki zakres ruch fokusera, przy którym uzyskanie ostrego obrazu jest możliwe, ale w tym najwłaściwszym miejscu jest od ostry jakby częściej. Nie tyle bardziej, co częściej. Czy to możliwe, czy tylko wrażenie i pobożne życzenie?
pozdrowienia Łukasz
Mapa Księżyca: https://astrostrona.pl/narzedzia-i-pomo ... -ksiezyca/
Awatar użytkownika
Kierownik techniczny
 
Posty: 2987
Rejestracja: 07 Wrz 2019, 23:18
Miejscowość: spod Krakowa

PostJSC | 24 Lut 2021, 15:04

W szybkich Newtonach to obraz trzeba i tak trzymac na srodku ze wzgledu na własciwości lustra parabolicznego.
Ale długie sferyczne konstrukcje to juz finezja - tak jak @lilu pisze. W połaczeniu z okularem rzeczywiscie nie zawsze najlepszy obraz jest na srodku pola. Chociazby dyspersja atmosferyczna... kazdy okular daje nieco aberracji poprzecznej, a więc w niektórych miejscach niweluje dyspersję atmosferyczną. Inna sprawa to dość szybkie refraktory, które nie maja w całym polu tej samej ostrości (oraz ostrosci róznych barw) ze wzgledu na aberrację sferyczną, pewnie więc sa miejsca gdzie widac ostrzej.
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

Postanatol1 | 24 Lut 2021, 15:28

JSC, próbowałeś używać TS-a z nasadką bino ?
ATM 10" F/6,6, ATM 67/800(PZO), ATM 6" F/10, ScopeTech 80 F/15, SW120/600, bino SW i kilka par okularów, SkyMaster 15x70, Optal 7x35, BPC5 8x30, BPC2 12x40, Tento 12x40, Zeiss 6x24, monokular MN2 8x30.
Awatar użytkownika
 
Posty: 996
Rejestracja: 04 Mar 2012, 16:00
Miejscowość: Krotoszyn

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 120 gości

AstroChat

Wejdź na chat