Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 01 Kwi 2021, 08:46

Gotowe kolejne "polskie" elementy dla misji PROBA-3
2021-03-31.
Dwa istotne komponenty koronografu dla międzynarodowej misji PROBA-3, która zbada koronę Słońca, wykonali i przetestowali już polscy inżynierowie z firmy SENER Polska. Start tej kolejnej misji Europejskiej Agencji Kosmicznej planowany jest na 2023 rok.
PROBA jest programem Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), którego celem są demonstracje technologii platform satelitarnych i ładunków użytecznych na orbicie. PROBA-3 składa się z dwóch małych platform satelitarnych, które będą się poruszać się na orbicie w formacji, zachowując precyzję wzajemnego położenia. Zrealizują one szereg manewrów i pomiarów eksperymentalnych, które pozwolą na ocenę prawidłowości funkcjonowania nowych algorytmów i systemów sterowania, wymaganych w tej i przyszłych misjach. Dodatkowo zweryfikowana zostanie względna wzajemna precyzja oraz stabilność tych manewrów.
W realizację misji zaangażowane są też polskie firmy i instytucje naukowe, m.in. Centrum Badań Kosmicznych PAN i SENER Polska.
Ta druga odpowiedzialna jest za dostarczenie dwóch komponentów: mechanizmu podtrzymująco – zwalniającego (SAHRM) oraz mechanizmu rozkładania panelu słonecznego (SADM). "Przeprowadziliśmy szereg testów: między innymi wibracje, testy temperaturowe oraz wielokrotne testy funkcjonalne, które mechanizmy przeszły pomyślnie. Po przygotowaniu dokumentacji modele kwalifikacyjne trafiły do klienta – hiszpańskiego Airbusa" - mówi, Marcin Wygachiewicz, kierownik projektów w SENER Polska, cytowany w prasowym komunikacie.
Obie platformy satelitarne działające w ramach misji PROBA-3 będą tak sterowane, jakby stanowiły elementy wspólnej ultrastabilnej i sztywnej struktury, tworząc wielki koronograf z niezwykle złożonym systemem optycznym, który posłuży do badania korony Słońca, co jest dodatkowym celem naukowym misji. Instrument ten powstanie poprzez precyzyjne umiejscowienie względem siebie dwóch satelitów w odległości około 150 m. Jeden z nich (okulter) będzie zasłaniał tarczę Słońca, podczas gdy drugi (koronograf) będzie obserwował jego koronę.
"Zewnętrzny okulter znajdujący się na jednym z satelitów będzie blokował światło tarczy słonecznej, podczas gdy światło koronalne przejdzie wokół zakrywającego dysku, a następnie przez okrągłą szczelinę koronografu w drugim satelicie. Po przejściu przez skomplikowany system optyczny w instrumencie powstanie obraz korony Słońca" – tłumaczy Marcin Wygachiewicz.
Powstały w ten sposób potężny instrument będzie większy od jakiegokolwiek pojedynczego urządzenia, które mogłoby zostać wyniesione na orbitę okołoziemską z wykorzystaniem obecnie dostępnych technologii.
PAP - Nauka w Polsce
ekr/ agt/
Materiały prasowe SENER Polska
https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci ... oba-3.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gotowe kolejne polskie elementy dla misji PROBA-3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Kwi 2021, 08:55

Postępy w budowie pierwszych modułów księżycowej stacji Gateway
2021-03-31.
Trwa produkcja pierwszych elementów dwóch modułów przyszłej stacji wokółksiężycowej Gateway. Jak w tej chwili wygląda ten projekt i czy są szanse na początek budowy stacji na orbicie wokółksiężycowej już za 3 lata?

W skrócie:
• NASA wraz z międzynarodowymi partnerami buduje stację na orbicie wokół Księżyca;
• Stacja Gateway ma być miejscem wypadowym do misji załogowych na powierzchnię Księżyca i poligonem doświadczalnym przez lotami na Marsa;
• Pierwsze dwa moduły stacji polecą razem w kierunku Księżyca w 2024 roku;
• Projekty pierwszych dwóch modułów wchodzą w szczegółową fazę i powstają pierwsze fizyczne struktury

W lutym 2021 r. NASA ogłosiła, że zadanie wysłania pierwszych modułów stacji wokółksiężycowej Gateway zostało powierzone firmie SpaceX. W ramach kontraktu opiewającego na kwotę 332 milionów dolarów w 2024 roku z kosmodromu Cape Canaveral na Florydzie poleci rakieta Falcon Heavy, która skieruje zestaw dwóch połączonych modułów w kierunku Księżyca.
Stacja Gateway ma być punktem wypadowym dla misji na powierzchnię Księżyca w ramach programu Artemis. Gateway będzie wielomodułową stacją, docelowo o rozmiarze około 1/6 Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Będzie znajdować się na orbicie near-rectilinear halo (NRHO). NRHO to semistabilna, eliptyczna orbita wokół punktu libracyjnego L2 układu Ziemia-Księżyc. Nie była ona jeszcze wykorzystywana w misjach kosmicznych, ale jej zaletą jest względnie niewielkie potrzeby wykonywania manewrów utrzymujących i stała widoczność z Ziemią.
Wraz ze zmianą administracji NASA związaną z urzędem nowego Prezydenta USA, agencja nadal będzie kontynuować wysiłki związane z powrotem człowieka na Księżyc w ramach programu Artemis. Chociaż termin lądowania ludzi na powierzchni w 2024 jest już raczej nierealistyczny, to program nabrał już rozpędu i misje powinny być wykonane jeszcze w tym dziesięcioleciu.
Niedawno informowaliśmy o udanym teście Głównego Członu rakiety Space Launch System - ciężkiego systemu nośnego, który ma być wykorzystany do wysyłania załogowego statku Orion w okolice Księżyca. Postępują też prace projektowe i nawet już produkcyjne nad pierwszymi modułami stacji wokółksiężycowej. Choć wg agencji NASA stacja nie jest konieczna do wykonania pierwszej misji załogowej na powierzchnię Księżyca, to obecnie jej budżet jest zabezpieczony i wysłanie pierwszych modułów planowane jest już za 3 lata.

Power and Propulsion Element
Projekt modułu napędowego
Pierwszym modułem stacji Gateway będzie Power and Propulsion Element (PPE), czyli Moduł Zasilania i Napędu. Będzie to statek wyposażony w panele słoneczne dostarczające energię elektryczną o mocy 60 kW. PPE będzie stanowił główny wysokoprzepustowy terminal komunikacyjny i moduł utrzymujący właściwą orientację stacji i pozwalający jej na wykonywanie manewrów na orbicie.
W 2019 roku NASA wybrała firmę Maxar Technologies jako głównego wykonawcę modułu. Przedsiębiorstwo dostanie za tę pracę 375 milionów dolarów. Projektem od strony agencji zarządza Glenn Research Center w stanie Ohio.

Cele modułu PPE:
• Zasilanie dla stacji Gateway;
• manewry transportowe w obrębie orbit okołoksiężycowych i utrzymywanie orbity;
• kontrola orientacji;
• komunikacja z Ziemią i powierzchnią Księżyca;
• wsparcie eksperymentów użytkowych i demonstracji technologicznych planowanych do wykonania na Gateway przez NASA, międzynarodowych partnerów i podmioty komercyjne.

Moduł ma mieć masę 5,7 t i wymiary prostopadłościanu 5,1 na 2,4 na 2,2 m. Charakterystycznego wyglądu nadadzą mu ogromne skrzydła paneli słonecznych po obu stronach rozpościerające się na ponad 42 m i mające ponad 8 m szerokości.
Moduł będzie można podzielić na dwie zasadnicze sekcje - napędową (Solar-Electric Propulsion module SEP) oraz komunikacyjno-użytkową (Communication/Utilization Bay). Żadna z nich nie będzie hermetyzowana tzn. nie będzie w niej sztucznej atmosfery i przestrzeni dla astronautów.
Jednym z najbardziej charakterystycznych i innowacyjnych elementów modułu będzie system napędowy - niekorzystający dla tak dużych statków z tradycyjnych silników chemicznych, a z elektrycznego napędu jonowego.
Zastosowany zostanie system AEPS (Advanced Electronic Propulsion Element) - zestaw silników jonowych opartych o ksenon i działających na zasadzie efektu Halla. Dwa identyczne silniki będą pobierały po 12,5 kW mocy i generowały między 0,5-0,6 N ciągu z efektywnością dochodzącą do 57%. Za rozwój silników odpowiedzialna jest firma Aerojet Rocketdyne i agencja NASA.

Postępy w budowie modułu napędowego
Power and Propulsion Element przeszedł System Requirements Review, czyli przegląd wymagań projektu już w 2019 roku, po wyborze firmy Maxar do wykonania modułu. Rok później agencja zdecydowała jednak, że moduł PPE i budowany habitat HALO będą połączone już na Ziemi i wysłane razem w jednym starcie rakiety.
To zdecydowanie dodało nowych wymagań do całego projektu. Na początku 2021 roku Maxar Technologies wraz z NASA przeszło kolejne kluczowe przeglądy - Delta System Requirements Review (przegląd dodatkowych wymagań) oraz Tailored Systems Definition Review (przegląd zmienionych definicji systemów). Oba formalne przeglądy przeszły pomyślnie. Następnym krokiem będzie Preliminary Design Review (wstępny przegląd projektu). Zostaną wtedy ocenione szczegółowe proponowane rozwiązania. Ten przegląd planowany jest na 1. połowę 2021 roku. Jeśli zakończy się pomyślnie firma Maxar dostanie zielone światło do stworzenia finalnego projektu i rozpoczęcia produkcji elementów modułu.
Dodatkowo Maxar poinformował ostatnio o dostarczeniu przez firmę Deployable Space Systems rozwojowego egzemplarza struktury szkieletowej paneli słonecznych dla modułu. Rozwijane panele słoneczne typu ROSA będą drugimi największymi panelami jakie kiedykolwiek poleciały w kosmos, zaraz po skrzydłach paneli na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

HALO
Projekt habitatu
Drugim modułem stacji Gateway będzie moduł mieszkalno-logistyczny HALO (z ang.: Habitation and Logistics Outpost). Będzie to początkowe miejsce przebywania załogi z podstawowymi systemami podtrzymywania życia, miejscem na sen, jedzenie i do przygotowywania się do wypraw na powierzchnię Księżyca. Moduł poleci w kierunku Księżyca połączony razem z modułem PPE.
Kontrakt o wartości 187 mln dolarów na wykonanie modułu HALO przydzielono przez NASA w 2020 r. firmie Northrop Grumman. Od strony agencji za rozwój i budowę modułu odpowiada Johnson Space Center.

Cele modułu HALO:
• dowodzenie stacją
• przetwarzanie danych systemowych
• przechowywanie i dystrybucja energii elektrycznej
• kontrola termiczna
• komunikacja i możliwości śledzenia obiektów
• kontrola środowiska wewnątrz stacji
• systemy podtrzymywania życia na potrzeby działania na stacji i dla załogowego statku Orion
• miejsce dokowania statków załogowych i zaopatrzeniowych
• miejsce dokowania przyszłych nowych modułów
• miejsce i infrastruktura umożliwiająca przeprowadzanie eksperymentów naukowych i demonstracji technologicznych
• miejsce do przechowywania zaopatrzenia i sprzętu
• miejsce do wspólnego spożywania posiłków
• miejsce do ćwiczeń
• miejsce do snu dla załogi
• miejsce do czynności związanych z higieną (bez toalety)

Moduł ma mieć 7,5 m długości i całkowitą masę 9,28 t. W najszerszym miejscu jego średnica będzie wynosić 3,64 m, a na większości długości 3,07 m. Moduł będzie bazował na statku Cygnus firmy Northrop Grumman, wykorzystywanym w przeprowadzaniu bezzałogowych misji towarowych do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Będzie wyposażony w cztery porty do dokowania: po jednym z przodu i z tyłu oraz dwa naprzeciw siebie radialnie, na obwodzie modułu.
Do tylnego portu przytwierdzony będzie jeszcze przed startem moduł PPE. Dwa radialne porty będą początkowo wykorzystywane przez statek zaopatrzeniowy i przyszły lądownik księżycowych misji Artemis. Do przedniego portu mają dokować statki załogowe Orion. Podczas rozbudowy kompleksu, do jego przedniego portu zostanie przytwierdzony międzynarodowy (europejsko-japoński) moduł mieszkalny I-Hab.

Postępy w budowie habitatu
Moduł HALO przeszedł przegląd wymagań systemowych (System Requirements Review) w listopadzie 2019 r. Przez 2020 rok dokonywano rozmaitych modyfikacji w ułożeniu systemów i sprzętu w przestrzeni mieszkalnej i na zewnątrz modułu.
15 lutego 2021 r. firma Thales Alenia Space (jeden z podwykonawców) poinformowała o ukończeniu budowy pierwszych fizycznych struktur modułu - zespawanego pierścienia i pierwszego cylindra w fabryce we włoskim Turynie.

Podsumowanie
Optymizmem napawa fakt, że z powodzeniem udało się przetestować Główny Człon pierwszego egzemplarza rakiety SLS. Pierwsza misja programu Artemis powinna odbyć się na początku 2022 roku, chociaż nadal oficjalnym terminem jest końcówka 2021 r. Według obecnych oficjalnych planów NASA budowa stacji wokółksiężycowej zacznie się w 2024 roku. Czy tak się stanie? Wiele zależy od przeszkód natury technicznej i finansowej.
Jedyną rzeczą, która nie otrzymała wymaganego finansowania jest program komercyjnych załogowych lądowników księżycowych HLS. NASA otrzymała w 2021 roku na ten cel 850 mln dolarów, czyli około 1/4 wymaganej kwoty. To przekreśla w zasadzie szanse na przeprowadzenie pierwszej misji załogowej na powierzchnię Księżyca już w 2024 roku.
Administracja Bidena podtrzymuje jednak program Artemis i choć nie zaktualizowała jeszcze jego harmonogramu, to wygląda na to, że NASA pozostanie przy Księżycu. Pod koniec kwietnia powinniśmy poznać jednego lub dwóch dostawców lądowników Księżycowych. W konkursie NASA brały udział trzy konsorcja, ich projekty są w tej chwili analizowane. W dalszej fazie zwycięskie firmy otrzymają finansowanie uszczegóławiania projektu i przygotowywania misji demonstracyjnych.
Czekamy też na propozycje przedstawioną przez Biały Dom na budżet dla agencji NASA na rok fiskalny 2022. To powinno nam też dużo powiedzieć o nadchodzących priorytetach agencji.



Opracował: Rafał Grabiański
Na podstawie: NASA/RussianSpaceWeb/Maxar/Northrop Grumman
Więcej informacji:
• strona programu Artemis


Na zdjęciu: Stacja Gateway z lądownikiem księżycowym HLS na orbicie wokółksiężycowej. Wizja artystyczna. Źródło: NASA.
Power and Propulsion Element
Koncepcja modułu PPE wysyłającego zestaw PPE/HALO na orbitę wokółksiężycową. Źródło: Maxar.
HALO
Koncepcja artystyczna modułu HALO połączonego z modułem PPE na orbicie wokół Księżyca. Źródło: NASA.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/po ... ji-gateway
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Postępy w budowie pierwszych modułów księżycowej stacji Gateway.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Postępy w budowie pierwszych modułów księżycowej stacji Gateway2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Postępy w budowie pierwszych modułów księżycowej stacji Gateway3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Kwi 2021, 08:58

W ciągu kilku dni doszło do trzech spektakularnych upadków metorów
Autor. M@tis (2021-03-31)
W ciągu ostatnich kilku dni, doszło do trzech zarejestrowanych upadków meteorów. WIdziano je na niebie nad Wielką Brytanią i USA. Prawdopodobnie fragmenty żadnego z tych obiektów nie dotarły do powierzchni naszej planety. Niezwykłe jest to, że ta seria obserwacji, zaszła w ciągu zaledwie kilku dni.
Pierwszy meteor pojawił się na niebie nad amerykańskim stanem Oklahoma, wieczorem 27 marca 2021 roku. Okoliczni mieszkańcy zdołali uwiecznić jego upadek dzięki przydomowym kamerom minitorującym. W zaledwie dwa dni później w ten sam sposób zarejestrowano meteoryt spadający na niebie nad Los Angeles.
Jak się okazało, nie był to koniec serii a już 30 marca, zarejestrowano kolejny meteo spadający na niebie nad Bristolem. Żaden ze wspomnianych obiektów nie zdołał dolecieć do powierzchni naszej planety. Nagrania z ich przelotów, możecie jednak zobaczyć poniżej.
Źródło: ZmianynaZiemi
AMS event #1990-2021
https://www.youtube.com/watch?v=TOWO2bS ... b_imp_woyt
AMS event #1991-2021
https://www.youtube.com/watch?v=wAdm8cj ... b_imp_woyt
AMS event #1985-2021
https://www.youtube.com/watch?v=SZzpDU5 ... b_imp_woyt
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/w-ci ... ow-metorow
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W ciągu kilku dni doszło do trzech spektakularnych upadków metorów.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Kwi 2021, 09:00

Co słychać u Curiosity? Łazik ma się dobrze. Na potwierdzenie wysłał niezwykłe selfie z Marsa
2021-03-31.
Wszyscy żyjemy przygodami łazika Perseverance, trochę zapominając o jego poprzedniku, który wciąż przygląda się Czerwonej Planecie. Badający Marsa łazik Curiosity zrobił w ostatnim czasie wyjątkowe selfie. To autoportret na tle skalistej góry, składający się z kilkudziesięciu fotografii.
Tuż za łazikiem widać formację skalną Mont Mercou, nazwaną po jednym z górskich szczytów we Francji. To miejsce na Czerwonej Planecie łączy z Mont Mercou nie tylko nazwa - w tym regionie Marsa wykryty został nontronit, jeden z minerałów znajdujący się także w pobliżu francuskiego szczytu.
Selfie składa się w rzeczywistości z 71 zdjęć. 60 fotografii zostało wykonanych przez jedną z kamer na robotycznym ramieniu Curiosity 26 marca 2021 roku, czyli 3070. dnia misji. Zdjęcia połączono z jedenastoma fotografiami pochodzącymi z innej kamery, zlokalizowanej na maszcie łazika. Te zostały zrobione 15 dni wcześniej.
Łazik przesłał też serię zdjęć, które składają się na trójwymiarową panoramę okolicy. Wykonał je 4 marca, podczas gdy zbliżał się do Mont Mercou.
9 lat na Marsie
Curiosty dzieli od łazika Perseverance, który wylądował na Marsie półtora miesiąca temu, około 3700 kilometrów. Pierwszy z nich dotarł na Czerwoną Planetę dziewięć lat temu. Od 2014 roku wspina się na mierzące prawie pięć kilometrów wysokości wzniesienie Mount Sharp w kraterze Gale.
Podobne zdjęcie Curiosity wykonał 11 października 2019 roku.
Źródło: NASA, CNN, tvnmeteo.pl
Autor: ps/map
Selfie łazika Curiosity i panorama z Marsa
https://tvn24.pl/tvnmeteo/informacje-po ... ml?p=meteo
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Co słychać u Curiosity Łazik ma się dobrze. Na potwierdzenie wysłał niezwykłe selfie z Marsa.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Co słychać u Curiosity Łazik ma się dobrze. Na potwierdzenie wysłał niezwykłe selfie z Marsa2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Kwi 2021, 09:01

Naukowcy z Olsztyna myślą o lesie na Marsie

2021-03-31.

Naukowcy z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego stworzyli projekt „Kapsuła nowego Życia”. Dzięki niemu będzie możliwe przekazanie warunków niezbędnych do uprawy roślin na Marsie – pisze serwis Polskie Radio.

Badania w ramach pomysłu "Kapsuła Nowego Życia" są prowadzone przez dwóch doktorantów. Wyniki pracy mogą przydać się nie tylko NASA, ale również ESA, a także społeczeństwom, które borykają się z problemem z dostępem do pożywienia. Według naukowców, kapsuła z warunkami do uprawy mogłaby pomóc zaaklimatyzować się wielu gatunkom roślin. W tym przypadku może chodzić o tak zwane uprawy hydroponiczne, czyli takie, które nie potrzebują gleby.


Naukowcy chcą stopniowo przystosować i rozwijać podstawowe rośliny takie, jak trawa czy drzewa. Izabela Świca, naukowiec z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie mówi, iż badania prowadzone w ramach "Kapsuły Nowego Życia" mogą finalnie przyczynić się do możliwości zasadzenia drzew na powierzchni Marsa.
Czy to się uda? Tego jeszcze nie wiadomo. Sam projekt opiera się o kapsułę, która porośnięta jest glonami żywiącymi się dwutlenkiem węgla. Rośliny prowadzą w niej swoje procesy służące do poprawy jakości gleby.
Naukowcy z Olsztyna rozwijają rośliny, które wyrosną na Marsie (fot. ilustracyjne) /123RF/PICSEL

Źródło: INTERIA

https://nt.interia.pl/galerie/kosmos/ne ... Id,5140887
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Naukowcy z Olsztyna myślą o lesie na Marsie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Kwi 2021, 09:02

Sonda TESS znalazła już ponad 2000 potencjalnych planet

2021-03-31.

NASA TESS z łatwością pokonała swoje pierwotne cele. Amerykanie donoszą, iż sonda kosmiczna wykryła ponad 2 tys. planet od początku swojej działalności.

Amerykańska Agencja Kosmiczna ujawniła, iż sonda TESS wykryła ponad 2200 potencjalnych planet od rozpoczęcia swojej misji w 2018 roku. Setki z nich to mniejsze planety, które mogą obejmować skaliste światy bardzo podobne do Ziemi - choć niekoniecznie nadające się do zamieszkania.

Pierwotnie TESS miała znaleźć około 1600 planet w ciągu pierwszych dwóch lat. Niektóre z odkryć wydają się jednak zupełnie niezwykłe. Przykładem niech będzie skalista planeta TOI-700d, która znajduje się 100 lat świetlnych od Ziemi. Drugi z przykładów, to LHS 3844b, czyli gorąca superziemia o bliskiej, 11-godzinnej orbicie.

Nie ma gwarancji, że każdy wynik napływający z TESS zostanie poddany stosownej analizie. Jak dotąd potwierdzono zaledwie 120 planet, a NASA stawia na kolejne technologie, takie jak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, które mają pomóc w odkryciach.


Sama liczba planet jednak mówi wiele o różnorodności kosmosu.

NASA TESS /materiały prasowe

https://nt.interia.pl/galerie/kosmos/ne ... Id,5140951
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sonda TESS znalazła już ponad 2000 potencjalnych planet.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Kwi 2021, 09:05

Uzyskano pierwsze dowody na aktywność tektoniczną na egzoplanecie
Autor: John Moll (31 Marzec, 2021)
Naukowcy odkryli, że materia obecna wewnątrz egzoplanety LHS 3844b przepływa z jednej półkuli na drugą i może być odpowiedzialna za liczne erupcje wulkaniczne po jednej stronie planety. Jest to pierwszy dowód na globalną aktywność tektoniczną na planecie spoza Układu Słonecznego.
Obecne na Ziemi płyty tektoniczne są odpowiedzialne za powstawanie gór i trzęsień ziemi. Biorą również udział w procesie wyrzucania materii z wnętrza planety na powierzchnię i do atmosfery oraz przenoszenia jej z powrotem pod skorupę ziemską. Tektonika ma istotny wpływ na panujące warunki, które ostatecznie sprawiają, że Ziemia nadaje się do zamieszkania.
Dotychczas nie znaleziono żadnych dowodów na globalną aktywność tektoniczną na planetach spoza Układu Słonecznego. Pierwsze dowody uzyskali badacze z Uniwersytetu w Bernie, Uniwersytetu Oksfordzkiego, Politechniki Federalnej w Zurychu i Narodowego Centrum Kompetencji w Badaniach (NCCR) PlanetS. Najnowsze odkrycie wskazuje na wzorce przepływu materii wewnątrz egzoplanety LHS 3844b, która znajduje się 45 lat świetlnych od Ziemi.
LHS 3844b jest nieco większa od Ziemi. Jest to prawdopodobnie planeta skalista bez atmosfery, która krąży wokół swojej gwiazdy w taki sposób, że na jednej stronie ciągle panuje dzień, a na drugiej noc.
Ze względu na brak atmosfery, egzoplaneta nie posiada ochrony przed intensywnym promieniowaniem. Strona, która jest stale zwrócona w kierunku gwiazdy, może być rozgrzana do temperatury sięgającej nawet 800 stopni Celsjusza. Tymczasem po drugiej stronie LHS 3844b mogą panować temperatury rzędu -250 stopni Celsjusza.
Naukowcy uznali, że wyraźny kontrast temperatur może mieć wpływ na przepływ materii wewnątrz egzoplanety. Aby przetestować swoją teorię, zespół przeprowadził symulacje komputerowe z różnymi materiałami i wewnętrznymi źródłami ciepła. Symulacje obejmowały duży kontrast temperaturowy na powierzchni, który narzuca gwiazda macierzysta.
Większość symulacji wykazała, że materia wewnątrz egzoplanety przemieszcza się z jednej półkuli do drugiej. Nie ma pewności co do tego, czy materia przepływa z gorącej strony planety w kierunku zimnej, czy też na odwrót. Naukowcy uważają, że po jednej stronie egzoplanety LHS 3844b można spodziewać się dużej aktywności wulkanicznej. Potwierdzenie tych ustaleń wymaga bardziej szczegółowych obserwacji.
Źródło: Uniwersytet w Bernie/Thibaut Roger
Źródło: NASA/JPL-Caltech/R. Hurt/PAC
https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/uz ... zoplanecie
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Uzyskano pierwsze dowody na aktywność tektoniczną na egzoplanecie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Uzyskano pierwsze dowody na aktywność tektoniczną na egzoplanecie2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Kwi 2021, 09:07

Po Księżycu, Chiny szykują misje na komety. Przywiozą na Ziemię kilogramy skał
2021-04-01.
Państwo Środka ma coraz ambitniejsze plany związane z eksploracją otchłani kosmosu. Rząd chce dokładnie zbadać nie tylko Księżyc i Marsa, ale również zagrażające Ziemi planetoidy i dziwne komety.
Chińska Agencja Kosmiczna poinformowała o rozpoczęciu prac nad nowymi misjami, które pozwolą temu państwu rozwijać technologie na potrzeby realizacji wizji kosmicznego górnictwa oraz odkrywania tajemnic Wszechświata. Pierwsza z misji będzie nosiła nazwę Chang'e-7 i dotyczyć będzie naturalnego satelity naszej planety. W skład floty będzie wchodził orbiter komunikacyjny, lądownik, łazik i sonda. Łazik ma pobrać próbki regolitu z niewidocznej z naszej planety powierzchni Księżyca, a sonda dostarczyć je na Ziemię.
Do tej pory Chiny wysłały już dwie misje na Księżyc, a mianowicie Chang'e-4 i Chang'e-5. W tym roku zrealizowana zostanie również Chang'e-6. Dwie ostatnie dotyczą pobrania próbek przez lądownik/próbnik, tymczasem przyszłe, Chang'e-7 i Chang'e-8, będą już realizowane za pomocą specjalistycznych robotów.
Co ciekawe, w ramach misji Chang'e-8, Chińczycy wykorzystają wiedzę o regolicie i skałach pozyskaną w trakcie badań próbek i zamierzają wysłać na Księżyc pierwsze kosmiczne fabryki materiałów do budowy baz. Według planu, polecą tam drukarki 3D i roboty, które będą dostarczać materiał do druku i później budować z nich bomy dla astronautów. Misje te mają być zrealizowane po 2024 roku.
Ale to nie wszystko. Rząd ma jeszcze ciekawsze plany. Chiny chcą zacząć eksplorować bardziej niebezpieczne obiekty, a mianowicie planetoidy i jądra komet. Nie jest tajemnicą, że i w tym przypadku chodzi nie tylko o badania naukowe, ale przede wszystkim sprawdzenie, czy można z nich pozyskać surowce na potrzeby rozwoju państwa na Ziemi oraz budowy pierwszych chińskich miast poza nią.
Pierwszą misją będzie ZhengHe. Jej nazwa nawiązuje do XV-wiecznego odkrywcy morskiego. Celem będzie planetoida 2016 HO3. Ma ona średnicę od 35 do 100 metrów i oddala się od naszej planety na odległość od 40 do 100 razy większą niż Księżyc. Na dobry początek sonda zbliży się do planetoidy i pobierze z niej nawet 1 kilogram próbek. Następnie wyruszy w dalszą podróż w kierunku komety 133P/Elst-Pizarro.
Pojazd w swojej podróży skorzysta z trampoliny grawitacyjnej. Pozwoli ona mu dotrzeć do komety w ok. 7 lat i przeprowadzić ważne badania. Tak naprawdę Chiny w tej kwestii są całe lata za Ameryką, Europą czy Japonią, które wspólnie już dawno zbadały planetoidy i komety. Jednak patrząc na ambitne plany kraju, możemy być pewni, że przejmie on pałeczkę w latach 30. XXI i wówczas Chiny będą pionierem badań kosmosu.
Jak już wcześniej wspominaliśmy, w tym roku czeka nas kolejna chińska misja, Chang'e-6. Pierwotnie miała ona wystartować w ubiegłym roku. Państwo Środka planuje w jej trakcie pobrać próbki ze wzgórza Mons Rumker na księżycowym Oceanie Burz. Kolejna misja Chang'e-7 ma zrealizować podobne zadanie, ale w okolicach południowego bieguna Księżyca, czyli na obszarze, gdzie NASA planuje budowę pierwszych kolonii.
Źródło: GeekWeek.pl/CNSA / Fot. CNSA/ESA/NASA
https://www.geekweek.pl/news/2021-04-01 ... ramy-skal/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Po Księżycu, Chiny szykują misje na komety. Przywiozą na Ziemię kilogramy skał.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Po Księżycu, Chiny szykują misje na komety. Przywiozą na Ziemię kilogramy skał2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Po Księżycu, Chiny szykują misje na komety. Przywiozą na Ziemię kilogramy skał3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Kwi 2021, 09:09

Rząd zapowiada utworzenie Ministerstwa Kosmosu!
2021-04-01.
Na dzisiejszej konferencji Rządu padnie zapowiedź utworzenia Ministerstwa Kosmosu.
Z dostępnych informacji wynika, że nowe Ministerstwo ma przejąć kompetencje związane z działaniami Polski w kosmosie. Mowa tutaj nie tylko o cywilnych działaniach, ale także i o wojskowych kwestiach wykorzystania kosmosu.
Ministerstwo Kosmosu ma ruszyć 1 września 2021 i przejąć zadania od Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Edukacji i Nauki, Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii a także – co zaskoczyło niektórych komentatorów – Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Co ciekawe, nie oznacza to, że Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) będzie nadzorowana przez nowe ministerstwo. Nadzór pozostanie ten sam, co przy ostatniej nowelizacji ustawy o POLSA. W dalszej kolejności możliwe, że POLSA “przejdzie pod skrzydła” Ministerstwa Kosmosu, jednakże będzie to wymagać nowelizacji obecnej ustawy.
Pierwszym zadaniem Ministerstwa Kosmosu ma być utworzenie nowej wersji Krajowego Programu Kosmicznego (KPK). Drugim zadaniem Ministerstwa Kosmosu mają być “działania zmierzające do krzewienia kultury Polski w programach kosmicznych, w szczególności w programie Artemis“. To drugie zadanie Ministerstwa Kosmosu może oznaczać zwiększone zaangażowanie Polski w programy eksploracyjne.
Początkowy budżet Ministerstwa Kosmosu został określony na 900 mln PLN, czyli około 200 mln EUR. Pracę w Ministerstwie Kosmosu znajdzie około 500 specjalistów. Rząd przewiduje dwa źródła finansowania Ministerstwa Kosmosu: obniżenie polskiej składki do ESA do kwoty 15 mln EUR oraz wdrożenie od 1 maja 2021 specjalnego podatku od działalności spółek w branży kosmicznej.
(RM)
https://kosmonauta.net/2021/04/rzad-zap ... a-kosmosu/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rząd zapowiada utworzenie Ministerstwa Kosmosu.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Kwi 2021, 19:49

Nad Antarktydą 430 tys. lat temu eksplodował meteoryt. Naukowcy znaleźli dowody
2021-04-01.
oprac. Karolina Modzelewska

Badacze natrafili na kawałki dziwnie wyglądającej, stopionej skały w lodzie Antarktydy. Analizy wykazały, że są to pozostałości meteorytu, który wybuch nad kontynentem około 430 tys. lat temu. Eksplozja nie była na tyle silna, aby pozostawić ślad w postaci krateru uderzeniowego, ale i tak jej skutki mogły być poważne.
Odkrycie naukowców z University of Kent w Wielkiej Brytanii zostało szczegółowo opisane na łamach czasopisma naukowego "Science Advances". Z artykułu wynika, że około 430 000 lat temu nad Antarktydą eksplodował meteoryt.
Silna eksplozja w powietrzu
Analizy znalezionych skał pozwalają sądzić, że siła wybuchu była bardzo duża, znacznie większa niż podczas katastrofy tunguskiej z 30 czerwca 1908 roku. Wówczas eksplozja meteorytu nad środkową częścią Syberii powaliła drzewa w promieniu 40 km. Była również widziana w promieniu 650 km. Szacuje się, że zniszczeniu uległo około 80 mln drzew.
Pomimo znaczniej siły zdarzenie nad Antarktydą nie doprowadziło do powstania krateru uderzeniowego. Naukowcy zaznaczają jednak, że takie kratery powstają rzadko, a znacznie częściej można spotkać skały, które wchodzą w atmosferę ziemską i w niej eksplodują. Są one nazywane bolidami, a według portalu ScienceAlert od 1988 roku NASA zaobserwowała 861 takich meteorytów.
Zdaniem Matthiasa van Ginnekena z University of Kent zdarzenie nie wywołało większych konsekwencji, bo doszło do niego nad Antarktydą, gdyby jednak "miało miejsce nad gęsto zaludnionym obszarem, spowodowałoby miliony ofiar i poważnych szkód na dystansach do setek kilometrów".
Na skały natrafiono na szczycie Walnumfjellet w górach Sør Rondane we wschodniej części Antarktydy. Największa ze znalezionych cząstek miała średnicę około pół milimetra. Badania skał z wykorzystaniem skaningowego mikroskopu elektronowego wykazały, że w ich składzie przeważa żelazo i oliwin, z wysoką zawartością niklu, co jest charakterystyczne dla rzadkich meteorytów nazywanych pallasytami. Badania chemiczne pozwoliły ustalić, że cząsteczki powstały około 430 000 lat temu.
Źródło: Pixabay
https://tech.wp.pl/nad-antarktyda-430-t ... 072677824a
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nad Antarktydą 430 tys. lat temu eksplodował meteoryt. Naukowcy znaleźli dowody.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Kwi 2021, 07:31

Dane Copernicusa z trwałością na setkę lat. W technologii optycznego zapisu
2021-04-01.
Firma Exprivia wygrała rozpisany przez ESA międzynarodowy przetarg na system do długookresowej archiwizacji danych (LTA) z konstelacji satelitów Sentinel 1, -2 oraz -3. Satelity te, monitorując środowisko lądowe i morskie w paśmie optycznym i radiowym (zależnie od rozpatrywanego instrumentu), dostarczają informacji o skażeniach, zmianach klimatu oraz ekosystemach, jak również wspomagają zarządzanie kryzysowe i planowanie pomocy humanitarnej. Dane z nich firma Exprivia, współpracując z koncernem Sony, będzie przez najbliższych 18 miesięcy utrwalać – w technologii bezpiecznego zapisu i dostępu na kolejne dziesiątki lat w ramach wspólnego programu Unii Europejskiej (UE) i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), Copernicus.
Zakładana archiwizacja nieprzetworzonych danych (bezpośrednio z satelity) ma korzystać z pionierskiej metody – uskutecznianej po raz pierwszy w Europie i bazującej na nowych nośnikach optycznych ODA GEN3. Są one oparte na technologii Sony Optical Disc Archive 3. generacji, przeznaczonej do długotrwałej archiwizacji w segmencie Big Data. Dzięki ODA olbrzymie ilości danych (ponad 8 petabajtów do końca 2021 r.) pochodzących z obserwacji Ziemi będą przez następnych 100 lat przechowywane w wydajniejszych i trwalszych urządzeniach magazynujących niż tradycyjne nośniki magnetyczne. Po przetworzeniu na wyższych poziomach dane te będą nieodpłatnie udostępniane zainteresowanym obywatelom, podmiotom publicznym i prywatnym (między innymi instytutom badawczym, wojsku i władzom państwowym) oraz upoważnionym firmom.
Usługa LTA, opracowana pierwotnie przez włoską firmę na potrzeby lotnictwa i oparta na technologii optycznej, rejestruje każdego dnia około jednego terabajta danych dostarczanych z każdego satelity przez europejskie ośrodki „gromadzenia i przetwarzania”, generuje z nich metadane i zapisuje je online, near-line i off-line. Rozwiązanie zaproponowane przez firmę Exprivia pozwala na katalogowanie, sprawdzanie i indeksowanie danych, gwarantując ich utrwalenie i możliwość użycia w przyszłości.
ESA po raz pierwszy powierza przechowywanie danych satelitarnych zewnętrznej firmie. Kryterium dopuszczenia do realizacji tego zadania było zapewnienie szybkiego i dokładnego utrwalenia gromadzonych danych oraz okresowej kontroli ich dostępności.
W połączeniu z technologią ODA firmy Sony, rozwiązanie opracowane przez firmę Exprivia gwarantuje niezawodność i bezpieczeństwo. […] Dzięki temu nowemu podejściu przyszłe pokolenia zyskają bezpłatny dostęp do informacji przydatnych do ochrony Ziemi. Zastosowania tej technologii rozszerzają się z badań kosmicznych na sektor IT, na przykład ochronę niejednorodnych baz danych w przemyśle, służbie zdrowia, administracji publicznej i bankowości.
Roberto Medri, dyrektor działu Digital Factory, Defence & Aerospace w firmie Exprivia
Firma Sony dołączyła do zespołu realizującego projekt, wnosząc najnowsze rozwiązania z zakresu ochrony danych. „W 2012 r., po przeszło 30 latach prac, dział badawczo-rozwojowy Sony wprowadził system Optical Disc Archive (ODA), przeznaczony do długoterminowej archiwizacji” – zapewnia Benito Manlio Mari, kierownik sprzedaży w oddziale krajowym Sony Professional Solutions Europe. „Rozwiązanie ODA, oparte na technologii optycznej, od razu przyjęło się na rynku, co wynika z szeregu jego niepowtarzalnych właściwości, takich jak bardzo duża niezawodność, strategie ochrony i bezpośredni dostęp do danych” - podkreśla.
Obecnie na rynku dostępna jest już trzecia generacja rozwiązania ODA, z nośnikami WORM o pojemności 5,5 TB umożliwiającymi odczyt z prędkością do 3 Gb/s i zapis o prędkości do 1,5 Gb/s. „ODA pozwala przechowywać zapisane dane przez 100 lat, wykazuje wysoką odporność na czynniki środowiskowe, a w porównaniu z innymi nośnikami fizycznymi odznacza się najwyższą przewidywaną odtwarzalnością w relacji do rozwoju generacji technologii optycznych” – wyjaśnia Valter Corda, menedżer produktu w dziale Sony Professional Solutions Europe. „Co więcej, w przypadku ODA przejście na platformę nowej generacji nie wiąże się z koniecznością odczytu danych, przez co koszty eksploatacji są znacznie niższe niż w rozwiązaniach opartych na taśmach magnetycznych lub dyskach twardych” – dodaje.
Oprócz SONY strategicznymi partnerami firmy Exprivia były dwa inne podmioty: firma Retelit, która dostarczyła infrastrukturę chmurową do przetwarzania dużych ilości danych do archiwizacji, oraz lokalny operator telekomunikacyjny Mandarin | Open Hub Med, zarządzający usługami kolokacji i wymianą ruchu IP w Open Hub Med Data Center.
Źródło: SONY Corporation
Space24.
Fot. SONY/Exprivia
Fot. SONY/Exprivia
https://www.space24.pl/dane-copernicusa ... ego-zapisu
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dane Copernicusa z trwałością na setkę lat. W technologii optycznego zapisu.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dane Copernicusa z trwałością na setkę lat. W technologii optycznego zapisu2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Kwi 2021, 07:33

O ryzyku i zagrożeniach w sektorze kosmicznym. Zapowiedź konferencji
2021-04-01.
W dniach 20 i 27 kwietnia br. Centrum Studiów Kosmicznych Akademii Leona Koźmińskiego współorganizuje - wraz z Polską Agencją Kosmiczną - trzecią już z dotychczasowych konferencji poświęconych inżynierii ryzyka w sektorze działalności kosmicznej. Zamysłem spotkania jest przedstawienie aktualnego spojrzenia na przedmiotowe zagadnienie z różnych perspektyw: inżynieryjnej, menadżerskiej oraz prawnej.
Wydarzenie odbywać się będzie jako III Międzynarodowa Konferencja Inżynierii Ryzyk w Sektorze Kosmicznym. "Z naszego doświadczenia wynika, że istnieje potrzeba dyskusji przybliżającej tematykę ryzyk występujących w sektorze kosmicznym z różnych perspektyw: inżynierskiej, zarządczej i prawnej" - zapewniają organizatorzy w okolicznościowym komunikacie.
Wzorem lat ubiegłych, w trzeciej odsłonie konferencji wezmą udział naukowcy i eksperci reprezentujący szereg uznanych ośrodków naukowo-badawczych, instytucji oraz podmiotów sektorowych z Polski i zagranicy. Podczas konferencji poruszane będą tematy związane z ryzykiem przy realizacji projektów i inwestycji dotyczących produkcji i użytkowania instrumentów w kosmosie, obszarem zapobiegania namnożeniu śmieci kosmicznych oraz wyzwaniami w obszarze zarządzania zasobami ludzkimi w branży czy wizerunkiem sektora kosmicznego. Jedna z sesji poświęcona będzie też zagadnieniom prawnym - w szczególności roli, jaką prawo krajowe odgrywa w zarządzaniu przedsięwzięciami kosmicznymi.
Konferencja będzie prowadzona w formule zdalnej (online) - w języku angielskim. Patronem wydarzenia jest Agencja Rozwoju Przemysłu S.A.
Rejestracja na konferencję odbywa się za pośrednictwem internetowego formularza. Aktualna agenda wydarzenia dostępna jest na profilu w mediach społecznościowych.
Ilustracja: Akademia Leona Koźmińskiego [kozminski.edu.pl]

https://www.space24.pl/o-ryzyku-i-zagro ... onferencji
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: O ryzyku i zagrożeniach w sektorze kosmicznym. Zapowiedź konferencji.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Kwi 2021, 07:34

Słynny Polak kierowcą testowym w SpaceX
2021-04-01.
Firma SpaceX chce jeszcze w tej dekadzie rozpocząć loty na Marsa za pomocą flotylli rakiet Starship. Aby zorganizować na powierzchni Czerwonej Planety samowystarczalną kolonię, trzeba już teraz myśleć o potrzebnej infrastrukturze. Okazuje się, że w przedsięwzięcie zaangażuje się słynny krakowski sportowiec.
SpaceX intensywnie pracuje nad dużymi rakietami wielokrotnego użytku Starship, które w najbliższych latach mają być wysyłane w kierunku Marsa, w celu budowy kolonii i uczynienia ludzi gatunkiem międzyplanetarnym. Dosłownie kilka dni temu oglądaliśmy kolejny test prototypu SN11. Oprócz rakiet firma zaangażowana jest też w poboczne projekty dotyczące infrastruktury przyszłej bazy marsjańskiej.
W ramach programu rozwoju dużych marsjańskich łazików transportowych MUV (Mars Utility Vehicle) powstaje prototypowy pojazd, który w przyszłej kolonii marsjańskiej ma pomagać w transporcie załóg i elementów pod przyszłe budowy.
Firma SpaceX ogłosiła w 2020 roku nabór na kierowców testowych pojazdu, którzy pomogliby w dopracowaniu szczegółów ergonomii kabiny i technicznych testach zawieszenia, które musi być niezawodne w jeździe po ostrych kamieniach i suchym regolicie marsjańskim.
W siedzibie firmy w Hawthorne w stanie Kalifornia ogłoszono wyniki naboru. Okazuje się, że jednym z kierowców testowych został Robert Kubica. Słynny polski sportowiec jest w tej chwili zatrudniony jako kierowca testowy Formuły 1 Alfa Romeo Racing Orlen. Zarząd zespołu zgodził się jednak, by dzielił pracę w wyścigowym symulatorze z marsjańskim poligonem doświadczalnym na Pustyni Mojave.
Gwynne Shotwell - dyrektor operacyjna SpaceX - wypowiadała się o polskim kierowcy w samych superlatywach: “Robert testował już nasz symulator i w tej chwili zespół inżynierów implementuje pierwsze cenne uwagi. Teraz wiem, dlaczego w Polsce mówi się na niego Robert Kubica Driver Błyskawica.”
Sprawa obiła się szerokim echem w padoku Formuły 1. Po wyścigu w Bahrajnie pojawiały się słuchy, że jeden ze sponsorów zespołu Alfa Romeo był zainteresowany rozszerzeniem swojej działalności poza Ziemię. Niestety negocjacje ze SpaceX spełzły na niczym kiedy okazało się, że przyszłe łaziki nie będą napędzane tradycyjnymi silnikami spalinowymi, ale radioizotopowymi generatorami Stirlinga.


Opracował: Rafał Grabiański
Na podstawie: SpaceX

Na zdjęciu: Wizja artystyczna statków Starship na powierzchni Marsa. Źródło: SpaceX.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/sl ... m-w-spacex
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Słynny Polak kierowcą testowym w SpaceX.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Kwi 2021, 07:36

Poszukiwanie galaktycznych źródeł strumieni gwiazd
2021-04-01.
Droga Mleczna opleciona jest długimi strumieniami gwiazd, które zawierają wskazówki dotyczące wszystkiego, od historii naszej galaktyki po naturę ciemnej materii. Nowe badania pozwoliły zidentyfikować prawdopodobne pochodzenie niektórych z tych subtelnych wstęg.
Strumienie gwiazd to skupiska gwiazd, które są zgrupowane w wydłużone włókna biegnące łukiem wokół galaktyki-gospodarza. Uważa się, że włókna te powstają, gdy protoplasta strumienia – jak gromada kulista lub satelitarna galaktyka karłowata – zostaje zakłócona przez siły pływowe galaktyki gospodarza. Gwiazdy są wyciągane z protoplasty w strumień pływowy, który następnie okrąża galaktykę-gospodarza; sama rodzima galaktyka może pozostać połączona ze strumieniem, orbitować oddzielnie lub całkowicie się rozpadać.

Obserwowaliśmy strumienie gwiazd w innych galaktykach (takich jak NGC 5907), ale nie musimy szukać tak daleko – nasza własna Droga Mleczna jest gospodarzem ponad 60 skatalogowanych strumieni. Spośród tych cienkich smug tylko kilka zostało powiązanych ze znanym gospodarzem, takim jak ocalała gromada kulista. Reszta ma nieznane pochodzenie, co pozostawia wiele otwartych pytań, na które dopiero teraz, dzięki obecnym obserwacjom, można znaleźć odpowiedzi.

W najnowszych badaniach prowadzonych przez Anę Bonaca (Centrum Astrofizyki | Harvard & Smithsonian), zespół naukowców wykorzystał niesamowitą precyzję obserwatorium kosmicznego Gaia do poszukiwania pochodzenia 23 zimnych strumieni gwiazd w halo Drogi Mlecznej.

Bonaca i jej współpracownicy wykorzystują poprawione ruchy właściwe, dostarczone z Gaia's Early Data Release 3 dla gwiazd w tych 23 strumieniach. Analizując energie i momenty pędu 3D tych strumieni oraz badając ich rozmieszczenie w przestrzeni fizycznej, autorzy są w stanie zidentyfikować prawdopodobnych protoplastów dla większości strumieni.

Zgodnie z wynikami autorów pracy, tylko jeden z tych strumieni pochodzi z gromady kulistej, która narodziła się w Drodze Mlecznej. Zdecydowana większość pochodzi od galaktyk karłowatych, które uległy akrecji przez Drogę Mleczną. Niektóre z tych strumieni zostały wytworzone przez same galaktyki karłowate; inne powstały prawdopodobnie z zaburzonych gromad kulistych, które krążyły wokół tych galaktyk karłowatych.

Kilka z 23 strumieni ma podobne właściwości, co sugeruje, że wiele z nich pochodzi od tego samego protoplasty. Autorzy identyfikują oryginalnych kandydatów na gospodarzy galaktyk karłowatych dla 20 z tych strumieni i wskazują 6 konkretnych gromad kulistych jako źródła ośmiu z nich.
Co możemy zrobić z tymi informacjami? Zrozumienie pochodzenia tych strumieni gwiazd pozwala nam lepiej prześledzić ich ścieżki, jak długo krążyły po orbitach i jakie inne oddziaływania grawitacyjne mogły mieć miejsce z czasem. Szczegóły te są cenne nie tylko dla zrozumienia ewolucji galaktyk, ale również dla stworzenia mapy rozkładu ciemnej materii w naszej galaktyce oraz badania struktury ciemnej materii w galaktykach goszczących strumienie.

Dalsze rozszerzenie pracy zespołu na inne strumienie gwiazd krążące wokół Drogi Mlecznej będzie zależało od kontynuacji pomiarów ruchu właściwego tych słabych i odległych źródeł. Czekamy zatem na przyszłe wyniki z danych z Gai.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
AAS

Urania

Mapa nieba pokazująca 6 gromad kulistych (krzyżyki), które autorzy wiążą
z 8 strumieniami gwiazd (kółka). Źródło: Bonaca i inni, 2021
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... zrode.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Poszukiwanie galaktycznych źródeł strumieni gwiazd.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Poszukiwanie galaktycznych źródeł strumieni gwiazd2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Kwi 2021, 07:38

Podsumowanie warsztatów naukowych online Klubu Astronomicznego Almukantarat
2021-04-01. Redakcja AstroNETu
W weekend 26-28 marca br., już po raz kolejny w tych szalonych czasach pandemii, odbyły się warsztaty naukowe online Klubu Astronomicznego Almukantarat, dedykowane uczniom szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych. Młodzież miała możliwość wziąć udział w wykładzie o gwiazdach neutronowych, a także podczas praktycznych warsztatów zapoznać się z tajnikami programu Photoshop oraz podstawami budowania gier sieciowych.
Nie mogło również zabraknąć naukowej rywalizacji – podczas debaty oksfordzkiej dwa czteroosobowe zespoły zmierzyły się w dyskusji nad tematem „Kolonizacja Marsa jest opłacalna dla ludzkości”. Walka na argumenty była bardzo wyrównana, jednakże ostatecznie zwyciężyła drużyna opozycji w składzie: Jakub Anioła, Kacper Frankowski, Jerzy Przystup, Magdalena Pudełko.
Wieczory i przerwy umilały uczestnikom aktywności integracyjne. Oprócz komputerowych wersji popularnych gier planszowych i karcianych pojawiły się atrakcje przygotowane od podstaw przez naszą kadrę – w tym odbywająca się przez cały weekend gra tematyczna w klimacie marsjańskim.
Podsumowanie wydarzenia miało miejsce podczas tradycyjnych śpiewanek, które, mimo że online, zgromadziły dużą grupę członków i przyjaciół Klubu.
Podsumowanie napisała Karolina Wilk
https://astronet.pl/index.php/2021/04/0 ... ukantarat/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Podsumowanie warsztatów naukowych online Klubu Astronomicznego Almukantarat.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Kwi 2021, 07:39

Pierdut! I nie było niczego! Tak wyparowało kiedyś całe życie z powierzchni Antarktydy
2021-04-01. Radek Kosarzycki
To, że na Ziemię bezustannie spadają mniejsze i większe meteoryty to nic nowego. Na przestrzeni setek milionów lat zdarzały się także potężne, które wstrząsały całymi ekosystemami. To, co jednak stało się prawie pół miliona lat temu na Antarktydzie było zdarzeniem naprawdę wyjątkowym.
430 000 lat temu w atmosferę ziemską wszedł obiekt kosmiczny o rozmiarach rzędu 100-150 metrów. Zanim jednak dotarł do powierzchni Antarktydy, opór atmosfery zrobił swoje: obiekt eksplodował jeszcze w trakcie lotu. Teoretycznie dla życia na powierzchni powinna być to dobra informacja, wszak zamiast jednego potężnego obiektu, w Ziemię powinno uderzyć wiele małych.
Strumień gazu równie groźny, co potężna skała
Problem jednak w tym, że nawet po rozerwaniu odłamki nadal miały bardzo duży pęd i z ogromną prędkością uderzyły w powierzchnię pokrywy lodowej na Antarktydzie. A leciały wraz z niezwykle gorącym gazem powstałym wskutek odparowania części materii podczas lotu przez atmosferę.
Na obszarze, w który uderzył obłok gazu pełen stopionych, sferycznych odłamków planetoidy, całe życie znajdujące się w tym momencie na powierzchni… odparowało. Nic dziwnego, zważając na fakt, że obłok gazu uderzył w powierzchnię z prędkością kilku kilometrów na sekundę.
Z uwagi na dezintegrację w powietrzu, na powierzchni lodu nie powstał żaden krater. Natomiast naukowcy z Belgii, którzy w 2018 r. w ramach wyprawy Belgian Antarctic Meteorites poszukiwali meteorytów na Antarktydzie, odkryli w rdzeniach pobranych z lodu Antarktydy 17 czarnych sferycznych grudek pochodzenia magmowego o średnicy od 100 do 300 mikrometrów. Dokładniejsza analiza pozwoliła ustalić, że w rzeczywistości naukowcy już wcześniej w innych miejscach na Antarktydzie znaleźli podobne obiekty i że wszystkie one pochodzą z tego samego zdarzenia.
https://spidersweb.pl/2021/04/gaz-uderz ... ktyde.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierdut! I nie było niczego! Tak wyparowało kiedyś całe życie z powierzchni Antarktydy.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierdut! I nie było niczego! Tak wyparowało kiedyś całe życie z powierzchni Antarktydy2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Kwi 2021, 07:41

Virgin Galactic prezentuje nowy egzemplarz rakietoplanu
2021-04-02. Krzysztof Kanawka
Trzydziestego marca firma Virgin Galactic zaprezentowała nowy egzemplarz rakietoplanu, bazującego SpaceShipTwo. Pojazd otrzymał nazwę VSS Imagine.
Zaprezentowany 30 marca 2021 nowy pojazd nie jest taki sam jak dwa wcześniejsze egzemplarze rakietoplanu SpaceShipTwo. Czym się różni ten pojazd?
SpaceShipTwo (SS2) to pasażerski rakietoplan, zdolny do lotów w górne warstwy atmosfery. Budowa oraz testy tego pojazdu trwają już ponad dekadę. W październiku 2014 roku pierwszy egzemplarz SS2 uległ katastrofie, w której zginął jeden z pilotów. Pojazd SS2 jest używany przez firmę Virgin Galactic (VG).
Drugi egzemplarz SS2, nazwany VSS Unity, wykonał jak na razie dwa loty “kosmiczne”. Oba loty były wykonane na pułap ponad 80 km (granica kosmosu wg amerykańskich sił powietrznych USAF), ale poniżej wcześniej deklarowanego pułapu 100 km (najczęściej stosowania granica kosmosu – Linia Kármána). Z tego też powodu wiele osób uważa, że SS2 nie będzie wykonywać lotów kosmicznych, a “jedynie” do górnych warstw atmosfery.
Co ciekawe, w lutym 2021 “wyciekła” informacja, że drugi wysokościowy lot VSS Unity miał nietypowy przebieg, a nawet, że mógł się zakończyć katastrofą.
VSS Imagine
Trzydziestego marca 2021 doszło do prezentacji nowego rakietoplanu firmy VG. Pojazd otrzymał nazwę “VSS Imagine”. Co ciekawe, firma VG informuje, że nie jest to kolejny egzemplarz SS2 – jest to pierwszy egzemplarz pojazdu linii “Spaceship III” (SS3).
Z zewnątrz SS3 w porównaniu do SS2 wyróżnia się zastosowaniem lustrzanej farby na całej strukturze pojazdu. Zastosowanie tego typu pokrycia ma związek z kwestiami termicznymi. Ponadto, wewnątrz SS3 zastosowano szereg modyfikacji względem VSS Unity.
VSS Imagine ma rozpocząć testowe loty ślizgowe latem tego roku. Oznacza to, że pierwszego lotu z włączonym napędem rakietowym nie powinniśmy się spodziewać wcześniej niż pod koniec 2021 roku. Z kolei w maju 2021 powinno dojść do kolejnego lotu VSS Unity.
Drugi pojazd linii SS3 ma nosić nazwę VSS Inspire. Firma VG informuje, że ich ogólnym celem jest wykonywanie 400 lotów rocznie “na każdy port kosmiczny”.
Lot kosmiczny czy wysokościowy?
Warto tu dodać, że firma VG uznaje 80 km za granicę kosmosu. Jest to wartość używana przez amerykańskie siły powietrzne (USAF). Najpopularniejszą granicą jest tzw. linia Kármána, czyli 100 km nad poziomem morza. W zależności od definicji loty VSS Unity można zarówno uznać za “kosmiczne” jak i “wysokościowe”.
Do 2014 roku Virgin Galactic testowała rakietoplan VSS Enterprise, pierwszy egzemplarz SpaceShipTwo. Ten pojazd został utracony podczas katastrofy w dniu 31 października 2014. Wówczas zginął jeden z pilotów rakietoplanu. W wyniku śledztwa NTSB (National Transport Safety Board, Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu) ustalono, że do katastrofy doszło w wyniku błędu ludzkiego, z powodu zbyt szybkiego uwolnienia powierzchni nośnych rakietoplanu, co doprowadziło do zmiany charakterystyki aerodynamicznej pojazdu. Choć VSS Unity ma wprowadzonych kilka usprawnień konstrukcyjnych, wciąż pojawiają się pytania czy SpaceShipTwo jest bezpieczny. Prawdopodobnie zmiany w VSS Imagine także wpłyną na poziom bezpieczeństwa lotów.
(VG)
Future Of Our Fleet
Prezentacja VSS Imagine / Credits – Virgin Galactic
https://www.youtube.com/watch?v=UKiLv95 ... b_imp_woyt

Prezentacja VSS Imagine – 30.03.2021 / Credits – Virgin Galactic

https://kosmonauta.net/2021/04/virgin-g ... ietoplanu/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Virgin Galactic prezentuje nowy egzemplarz rakietoplanu.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Virgin Galactic prezentuje nowy egzemplarz rakietoplanu2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Kwi 2021, 08:08

Wyprawa na Marsa
Wydarzenie Astrohunters.pl
Zapraszamy na pokład statku Arhadion 5! którym już w poniedziałek 5 Kwietnia wyruszamy w wyprawę na Marsa
Zobacz tutaj jak wyglądają nasze loty:
https://www.youtube.com/watch?v=QSgtxHmcTVY
W programie:
Interaktywna transmisja internetowa na żywo - wirtualna podróż po przestrzeni kosmicznej z przewodnikiem,
- Q&A - sesja, podczas której odpowiadamy na żywo na pytania dzieci podczas dalszej części transmisji internetowej.
Łączny czas trwania transmisji około 60minut (ponad 30 minut lotu + Q&A - odpowiadania na pytania dzieci związane z Kosmosem).
Jedyne, co trzeba zrobić to:
kliknąć wezmę udział w tym wydarzeniu
udostępnić to wydarzenie
ZAPRASZAMY!!!
Seans rozpocznie się w poniedziałek 05.04.2021 o godzinie 18:00 czasu polskiego na fb.com/astrohunters

https://www.facebook.com/events/138409358217027/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wyprawa na Marsa.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Kwi 2021, 07:33

Thales Alenia Space o obecności w Polsce. "Transfer wiedzy i zdolności, partnerstwo sektorowe"
2021-04-02.
W rozmowie z redakcją Space24.pl, dyrektor generalny spółki Thales Alenia Space Polska, Andrzej Banasiak, podkreśla: transfer wiedzy, budowanie kompetencji, partnerstwo przemysłowe w sektorze kosmicznym - to wątki kontynuowane przez firmę od pierwszych lat jej obecności w Polsce, a nawet wcześniej. "W Polsce jesteśmy od 2015 roku, chociaż tak naprawdę nasze działania trwają od 2012, gdy Polska wstąpiła do Europejskiej Agencji Kosmicznej" - wyjaśnia, opowiadając też szerzej o perspektywach i wizji wspólnego rozwoju, jakie Thales Alenia Space proponuje Polsce w kontekście jej zapotrzebowania na autonomiczne zdolności satelitarne i podwyższanie kompetencji inżynieryjnych.
"Rozbudowaliśmy szereg projektów z naszymi partnerami przemysłowymi - głównie po to, żeby ich wdrożyć i zbudować łańcuch dostaw, rozwijając kompetencje w pewnych sektorach" - wskazał Andrzej Banasiak, dyrektor generalny spółki Thales Alenia Space Polska, we wprowadzeniu do inicjatyw rozwojowych i kooperacyjnych tej spółki na gruncie polskiej działalności kosmicznej. "Wraz ze zwiększoną kompleksowością projektów zaproponowaliśmy strategię rozwoju całego sektora kosmicznego, żeby zwiększyć potencjał przemysłowy - z jednej strony, w coraz większych i ambitniejszych programach Europejskiej Agencji Kosmicznej, jak i również w stosunku do potrzeb, które są związane z łańcuchem dostaw" - zaznaczył dalej.
W dalszej części wypowiedzi dyrektor generalny TASP zwrócił uwagę na potencjał wsparcia polskich wysiłków ukierunkowanych na pozyskanie autonomicznych zdolności satelitarnych oraz przemysłowych (na poziomie integratora kompletnych instrumentów).
o, co proponujemy, to dalsza intensyfikacja działań, jeżeli chodzi o współpracę na arenie przemysłowej, gdzie możemy transferować wiedzę w ramach programów, które realizujemy. Możemy również zaproponować dedykowane programy - związane z programem narodowym - czy to budowy konstelacji satelitarnej, gdzie z jednej strony mamy wysiłki związane z budowaniem platformy multimisyjnej (podmioty polskie mogą brać udział w budowaniu tej części systemu satelitarnego), ale mówimy też o payloadzie [ładunku użytecznym satelity - przyp red.], [...] możemy wesprzeć naszą wiedzą i doświadczeniem koordynację takiego programu w ramach konsorcjum partnerskiego z integratorem, który jest w Polsce.
Andrzej Banasiak, dyrektor generalny spółki Thales Alenia Space Polska
Operując konkretnymi przykładami na potwierdzenie zdolności koncernu TAS w kwestii umożliwienia państwom pozyskania suwerennych zdolności technologiczno-wytwórczych, szef polskiego oddziału Thales Alenia Space wskazał na doświadczenia wyniesione z programów realizowanych w Brazylii, Turcji, a nawet USA (w tym ostatnim przypadku, pod kątem zdolności mikrosatelitarnych).
Oprócz tego Banasiak odwołał się do przykładów współpracy istniejących już na gruncie polskim - wskazując jako jeden z takich przypadków kooperację TASP ze Śląskim Centrum Naukowo-Technologicznym Przemysłu Lotniczego (SCNT PL) - do którego zostały przetransferowane technologie procesu produkcji panelów kompozytowych i aluminiowych, służących do produkcji seryjnej satelitów klasy SpaceBus Neo.
Thales Alenia Space o swej obecności w Polsce. "Transfer wiedzy i zdolności, partnerstwo sektorowe"
https://www.youtube.com/watch?v=pqv17kH ... b_imp_woyt

Źródło:Space24.
https://www.space24.pl/thales-alenia-sp ... -sektorowe
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Thales Alenia Space o obecności w Polsce. Transfer wiedzy i zdolności, partnerstwo sektorowe.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Kwi 2021, 07:35

Naukowcy dostrzegli promieniowanie rentgenowskie z Urana. Nigdy wcześniej go nie obserwowano
2021-04-02. Radek Kosarzycki
Uran to bardzo zaniedbana przez ludzi planeta. Poza jedną sondą kosmiczną kilkadziesiąt lat temu nie wysłaliśmy do niej nigdy żadnego innego instrumentu. Teraz naukowcy korzystający z pobliskich teleskopów dostrzegli emitowane przez nią promieniowanie rentgenowskie.
Uran znajduje się średnio ok. 3 mld km od Słońca, czyli aż dwa razy dalej niż Saturn. Nic zatem dziwnego, że trudno tam dotrzeć. Nie jest to jednak żadne wytłumaczenie faktu, że poza sondą Voyager 2 w 1989 r. nigdy nie wysłano do niej żadnej innej sondy kosmicznej
To fascynująca planeta, która charakteryzuje się tym, że nie wiruje wokół własnej osi jak pozostałe planety Układu Słonecznego, a toczy się na boku. Wokół niej krąży także 27 księżyców oraz delikatne pierścienie, aczkolwiek nie tak rozległe jak w przypadku Saturna.
Naukowcy analizujący archiwalne dane obserwacyjne z Teleskopu Chandra dostrzegli, że podczas obserwacji Urana w 2002 r. teleskop zarejestrował emisję promieniowania rentgenowskiego, a w 2017 r. także dostrzegł rozbłysk w tym zakresie promieniowania.
Na powyższym zdjęciu przedstawiono rozmiary źródła emisji promieni X w 2002 r. Źródło oznaczono kolorem różowym, który nałożono na zdjęcie Urana w zakresie widzialnym wykonane dwa lata później.
Za promienie X odpowiada Słońce
Tak samo jak w przypadku Jowisza i Saturna, tak i tutaj atmosfera Urana rozprasza promieniowanie rentgenowskie emitowane przez Słońce. Ciekawe w przypadku Urana jest natomiast to, że wydaje się, że w przypadku tej planety źródła promieniowania są dwa. Nie wiadomo, czym jest to drugie. Naukowcy podejrzewają, że oprócz atmosfery planety źródłem mogą być otaczające ją pierścienie.
W bezpośrednim otoczeniu planety znajdują się linie pola magnetycznego, po których poruszają się elektrony i protony. Możliwe, że to one emitują promienie X, gdy zderzają się z pierścieniami. To szczególnie ciekawe zagadnienie dla naukowców, bo i pole magnetyczne planety jest niezwykle ciekawe. Choć planeta „leży na boku” i jej oś obrotu znajduje się w płaszczyźnie Układu Słonecznego, to oś pola magnetycznego jest nachylona pod sporym kątem do niej i na dodatek „środek” pola magnetycznego jest przesunięty względem środka planety. Z tego tez powodu ruch wysokoenergetycznych cząstek wzdłuż linii pola magnetycznego, a tym samym wytwarzane przez nie zorze nie przypominają tych spotykanych na innych planetach.
Dokładniejsze badania pola magnetycznego Urana teoretycznie mogą wspomóc badania pól magnetycznych znacznie bardziej egzotycznych obiektów kosmicznych takich jak czarne dziury czy gwiazdy neutronowe. Najlepiej jednak byłoby wysłać w pobliże planety kolejną sondę kosmiczną. Na to jednak, nawet w najbardziej optymistycznym scenariuszu, będziemy musieli poczekać co najmniej 10-15 lat.
https://spidersweb.pl/2021/04/promienio ... urana.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Naukowcy dostrzegli promieniowanie rentgenowskie z Urana. Nigdy wcześniej go nie obserwowano.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Naukowcy dostrzegli promieniowanie rentgenowskie z Urana. Nigdy wcześniej go nie obserwowano2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Kwi 2021, 07:37

Chińska sonda Tianwen-1 przysłała zdjęcie Marsa. Czerwona Planeta wygląda zjawiskowo
2021-04-02. Radek Kosarzycki
Chińska agencja kosmiczna opublikowała właśnie zdjęcie Marsa wykonane za pomocą kamer zainstalowanych na pokładzie pierwszej chińskiej sondy marsjańskiej Tianwen-1. Mars z orbity wygląda naprawdę zjawiskowo.
To jednak nie wszystko
Sonda Tianwen-1 znajduje się na orbicie wokół Czerwonej Planety już od 10 lutego. Od momentu wejścia na orbitę inżynierowie zajmujący się misją szczegółowo badają miejsce, w które zamierzają opuścić pierwszy chiński łazik marsjański.
Do lądowania łazika ma dojść dopiero w połowie maja. Zważając na to, że to pierwsza próba tego typu, realizowana przez pierwszą sondę marsjańską wysłaną przez Kraj Środka, naukowcy nie chcieli się spieszyć i próbować lądowania już przy dolocie do Marsa, jak to zwykła robić NASA. Oficjalna data lądowania także jeszcze nie została podana do informacji.
Pierwsza chińska sonda marsjańska
Historia sondy Tianwen-1 zaczęła się w lipcu 2020 r. kiedy została ona wyniesiona w przestrzeń kosmiczną na szczycie rakiety Długi Marsz 5. Po siedmiu miesiącach lotu, 10 lutego sonda weszła na eliptyczną orbitę wokół Marsa, na której co dwa dni oddala się od Marsa na 59 000 km, aby zbliżyć się ponownie na 280 km.
Lądownik z łazikiem znajdujący się na pokładzie sondy spróbuje wkrótce wylądować na obszarze Utopia Planitia, na którym od kilkudziesięciu lat stoją już amerykańskie lądowniki Viking. Jeżeli lądowanie się uda, a łazik faktycznie z niego wyjedzie, Chiny staną się drugim krajem, którego łazik jeździł po powierzchni innej planety niż Ziemia. Misja łazika jest zaplanowana na 90 dni.

Łazik Tianwen-1 podczas testów w komorze próżniowej.
https://spidersweb.pl/2021/04/tianwen-1 ... marsa.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chińska sonda Tianwen-1 przysłała zdjęcie Marsa. Czerwona Planeta wygląda zjawiskowo.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chińska sonda Tianwen-1 przysłała zdjęcie Marsa. Czerwona Planeta wygląda zjawiskowo2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chińska sonda Tianwen-1 przysłała zdjęcie Marsa. Czerwona Planeta wygląda zjawiskowo3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Kwi 2021, 07:39

Wykryto promieniowanie kosmiczne z nieznanego źródła
Autor: admin (2021-04-02)
Ogromny kompleks teleskopów znajdujący się w Tybecie znalazł pierwsze dowody na propagację ultra-wysokoenergetycznego promieniowania gamma w Drodze Mlecznej. Ich źródła są nieznane. Mogą to wywoływać naturalnie występujące gwiezdne akceleratory cząstek, które krążą wokół galaktyki od milionów lat.
Chińscy naukowcy zarejestrowali w sumie 23 zdarzenia kosmicznego promieniowania gamma, a energia jednego z nich pobiła rekord i wyniosła prawie jeden petaelektronowolt. To o trzy rzędy wielkości więcej niż energia jakiegokolwiek innego znanego promieniowania gamma wywołanego przez promienie kosmiczne lub cząstki rozproszone w laboratoriach akceleratorów.
Wysokoenergetyczne promienie gamma są wytwarzane w wyniku oddziaływań jądrowych między wysokoenergetycznymi promieniami kosmicznymi emitowanymi przez potężne źródła galaktyczne, podczas ich interakcji z gazem międzygwiezdnym w galaktyce Drogi Mlecznej.
Źródło promieniowania kosmicznego, które dociera do Ziemi mogą być śladem licznych eksplozji supernowych, albo emisjami z obszarów formowania się gwiazd. Niektóre teorie zakładają też, że źródłem tego promieniowania mogą być supermasywne czarne dziury znajdujące się w centrum galaktyki. Jednak do tej pory nie znaleziono ani jednego aktywnego pewatronu, czyli akceleratora kosmicznego, któy miota cząstki niczym LHC w CERN pod Genewą, tylko na wielką skalę.
Teraz, odkrycia z Tybetu po raz pierwszy wskazują na ich istnienie. Wszystko zostało opisane w artykule opublikowanym w czasopiśmie Physical Review Letters.
Źródło:
https://journals.aps.org/prl/accepted/2 ... 2ea6e4b7e0
Źródło: 123rf.com
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/wykr ... ego-zrodla
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wykryto promieniowanie kosmiczne z nieznanego źródła.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wykryto promieniowanie kosmiczne z nieznanego źródła2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Kwi 2021, 07:41

Na takie widoki mogą liczyć uczestnicy pierwszego prywatnego lotu w kosmos ze SpaceX
2021-04-02.
Jeszcze w tym roku, Elon Musk wyśle na ziemską orbitę 4-osobową załogę zwykłych ludzi, którzy będą mogli ujrzeć naszą planetę z perspektywy kosmosu. Dla nich zostanie zmodyfikowana kapsuła Dragon-2.
W ramach pierwszej komercyjnej misji o nazwie Inspiration4, SpaceX zbuduje nieco inną wersję kapsuły. Jako że załoga nie będzie cumowała do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, z Dragona-2 zostanie usunięty pierścień przeznaczony do połączenia z kosmicznym domem i w jego miejsce zostanie wbudowana szklana kopuła, dzięki której kosmiczni turyści będą mogli oglądać naszą planetę w niedostępny dotąd sposób.
Misja ma odbyć się w drugiej połowie tego roku. Całemu przedsięwzięciu będzie przewodzić 37-letni przedsiębiorca Jared Isaacman, który jest pilotem i w wolnym czasie lata myśliwcami, a w wieku 26 lat ustanowił rekord najszybszego lotu dookoła świata.
Pozostałe trzy miejsca w kapsule Crew Dragon przeznaczone będą dla zwykłych ludzi. Pierwsze dla ambasadora ze szpitala St. Jude Children’s Research Hospital, drugie dla wybranej losowo osoby, która zdecyduje się wesprzeć prace tej placówki, a ostatnie dla przedsiębiorcy, który skorzysta z platformy eCommerce oferowanej przez Shift4 Payments, czyli firmy, w której funkcję CEO pełni Isaacman.
Teraz wiemy już, że drugie miejsce zajmie 29-letnia Hayley Arceneaux, która jest pomocnikiem medycznym placówki. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kobieta będzie najmłodszym mieszkańcem Ameryki, który kiedykolwiek poleciał na orbitę, a do tego pierwszą osobą z protezą oraz pierwszym nieprofesjonalnym astronautą, który tego dokona.
Warto tu zaznaczyć, że praca kobiety w tym miejscu nie jest przypadkowa, bo to szpital oferujący darmową pomoc dzieciom i młodym dorosłym walczącym z rakiem i innymi poważnymi chorobami, w którym Hayley Arceneaux była leczona jako 10-latka, gdy zdiagnozowano u niej raka kości. Kobieta przeszła wtedy operację, która normalnie jest dyskwalifikująca, jeśli chodzi o loty w kosmos, ale że mamy do czynienia ze specjalnym lotem, to będzie miała tę wyjątkową szansę.
Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/ Fot. SpaceX/NASA

https://www.geekweek.pl/news/2021-04-02 ... ze-spacex/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na takie widoki mogą liczyć uczestnicy pierwszego prywatnego lotu w kosmos ze SpaceX.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na takie widoki mogą liczyć uczestnicy pierwszego prywatnego lotu w kosmos ze SpaceX2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na takie widoki mogą liczyć uczestnicy pierwszego prywatnego lotu w kosmos ze SpaceX3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na takie widoki mogą liczyć uczestnicy pierwszego prywatnego lotu w kosmos ze SpaceX4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Kwi 2021, 07:44

Rakieta Długi Marsz 4C umieszcza na orbicie satelitę teledetekcyjnego Gaofen 12 (02)
2021-04-02.
Chiny wysłały z powodzeniem na orbitę satelitę obserwacji Ziemi Gaofen 12 (02). To najnowszy z cywilnych satelitów obrazujących wysokiej rozdzielczości wysłanych w ramach programu CHEOS.
Start został przeprowadzony 31 marca 2021 r. z kosmodromu Jiuquan w północno-zachodnich Chinach. Satelitę wyniosła rakieta Długi Marsz 4C, która wystartowała o 0:45 w nocy czasu polskiego. Lot przebiegł pomyślnie i ładunek został umieszczony na heliosynchronicznej orbicie o wysokości około 600 km. O udanej misji poinformowały chińskie media około godziny po starcie.
Gaofen 12 (02) to drugi z satelitów obserwacyjnych serii Gaofen 12. Oficjalnie obrazy ze statku mają być użyte na potrzeby cywilne: przeglądy lądowe, urbanistykę, badania infrastruktury, rolnictwo i pomoc w działaniu kryzysowym podczas kataklizmów naturalnych. Analitycy podejrzewają jednak, że może chodzić też o ładunek o przeznaczeniu wojskowym. Na statku zamontowano optykę umożliwiającą obrazowanie Ziemi w paśmie mikrofalowym z rozdzielczością poniżej 1 m/px.
Był to 8. lot rakiety orbitalnej z Chin w 2021 roku. Na kosmodromie z którego odbyła się opisywana tutaj misja trwają przygotowania do misji załogowej Shenzhou 12, w której astronauci mają polecieć do Chińskiej Stacji Kosmicznej. Misja ta planowana jest w tej chwili na czerwiec. Pod koniec kwietnia na orbitę wokół Ziemi powinien trafić pierwszy moduł stacji - Tianhe 1, a po nim w maju zaopatrzeniowy statek towarowy Tianzhou 2.

Opracował: Rafał Grabiański
Na podstawie: Xinhua/NSF/SpaceNews

Na zdjęciu: Rakieta Długi Marsz 4C startująca z satelitą Gaofen 12 (02). Źródło: Wang Jiangbo/Xinhua.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ra ... ofen-12-02
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rakieta Długi Marsz 4C umieszcza na orbicie satelitę teledetekcyjnego Gaofen 12 (02).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Kwi 2021, 07:45

Upiorna kosmiczna struktura przypominającą meduzę - czym jest USS Jellyfish?

2021-04-03.

Obszar kosmosu emitujący promieniowanie w częstotliwościach radiowych przypomina meduzę, ale nie to jest dla astronomów najbardziej zaskakujące. Szokujący jest brak emisji promieniowania przy wyższych częstotliwościach. Jak to możliwe?

Doktorant z Uniwersytetu Curtin - Torrance Hodgson - zaobserwował niezwykłe zjawisko podczas badania gromady galaktyk Abell 2877 za pomocą Murchison Widefield Array (MWA). Większość badań była prowadzona na częstotliwościach około 1,4 GHz (gigaherca).

Spojrzeliśmy na dane i kiedy obniżyliśmy częstotliwość, zobaczyliśmy upiorną strukturę przypominającą meduzę, która zaczęła się wyłaniać. Jednak powyżej około 200 MHz, nie było nic do zobaczenia - powiedział Torrance Hodgson.

Obiekt został nazwany USS Jellyfish (od Ultra Steep Spectrum).

- Myśleliśmy, że to może być pomyłka. Jednak po tym, jak modernizacja MWA poprawiła jego rozdzielczość, ponownie zbadano ten obszar. Istnienie meduzy było bezsprzeczne, podobnie jak szybkość, z jaką jej jasność zanika wraz ze wzrostem częstotliwości. To jest dziwaczne - powiedziała prof. Melanie Johnston-Hollitt, przełożona Hodgsona.

Duże różnice w sile promieniowania przy niewielkich zmianach częstotliwości są oznaką sztucznych źródeł, jedną z rzeczy, których poszukuje organizacja SETI. Jednak wyraźnie nie przypominało to zeszłorocznego sygnału z Proxima Centauri. Meduza ma około 1,2 miliona lat świetlnych średnicy - to ponad połowa odległości od Drogi Mlecznej do Galaktyki Andromedy.

Zamiast tego, Hodgson i Johnston-Hollitt twierdzą w "The Astrophysical Journal", że jest to coś, co astronomowie nazywają "feniksem". Tego typu zjawiska powstają, gdy supermasywne czarne dziury wypluwają z siebie ogromne ilości naładowanych cząstek. Początkowo, w wyniku ich wyhamowania, emitują one promieniowanie, które zanika w miarę ich stygnięcia. Następnie coś wzbudza ośrodek, ponownie przyspieszając elektrony i powodując powstanie promieniowania.

Feniksy, które znamy, zostały wywołane przez dramatyczne wydarzenia, takie jak zderzenie dwóch ogromnych supergromad, któremu towarzyszyły fale uderzeniowe w otaczającym gazie. Tego typu zdarzenia nie powodują jednak emisji w częstotliwościach takich, jak ta zaobserwowana.

Nie jest jeszcze jasne, co to spowodowało, ale "galaktyki mają swoją własną pogodę" i wiele rzeczy stymuluje skromne ruchy pasujące do feniksa o niskiej częstotliwości.

Kosmiczna meduza, czyli zjawisko zwane feniksem /materiały prasowe

Źródło: INTERIA Tech
https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,5143446
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Upiorna kosmiczna struktura przypominającą meduzę - czym jest USS Jellyfish.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33536
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości

AstroChat

Wejdź na chat